Wysłany: 2010-06-21, 18:45 Dacia - w jakiej klasie?
Dacia, to samochód mało popularny w naszym kraju, gdzie ludzie muszą sobie dodawać prestiżu samochodem, a z niewiadomych mi przyczyn więcej tego prestiżu ma kilkunastoletnia niemiecka „używka”, niż nowiutki samochód powstały we współpracy Rumunów z Francuzami.
Ale niemieckich się dziś nie będę czepiał, za to nawiążę niewątpliwie do produktów niemieckopochodnych, czyli sygnowanych zieloną kurą (jak to kiedyś przeczytałem na jednym z forów) samochodów marki Škoda. Uznawanych w Polsce za bliskie ideału, w czym spora rola niezbyt obiektywnych mediów, w gruncie rzeczy wcale niekoniecznie takich wspaniałych. A właśnie Škoda będzie mi pasowała idealnie do koncepcji niniejszego tekstu, w którym spróbuję dojść do tego, w jakich segmentach powinno się plasować samochody marki Dacia.
Na rynku mamy w tej chwili dostępnych kilka modeli Dacii:
- Logan
- Logan MCV
- Sandero
- Sandero Stepway
- Duster
- Logan Van
- Logan Pick-up
Ostatnie dwa sobie pominiemy, bo dziś interesują mnie samochody osobowe, a nie użytkowe. Sandero i Sandero Stepway potraktujemy, jako jeden model, bo konstrukcyjnie jest to niemalże jedno auto. W efekcie zostaje nam cztery samochody do analizy: Logan, Logan MCV i Sandero, bo SUV-a o nazwie Duster też sobie tu dziś pominę.
Kiedyś czymś oczywistym był fakt, że przynależność do określonego segmentu rynku motoryzacyjnego determinował rozstaw osi samochodu. Wejście na rynek właśnie wspomnianej zielonej kury mocno zamieszało ludziom w głowach, bo media z jakiegoś powodu zaczęły ofensywę na rzecz umieszczenia samochodów tej marki w segmentach wyższych, zupełnie o rozstawie osi, jako kryterium, zapominając. Prawdziwi miłośnicy motoryzacji pamiętają jednak o tym ważnym gabarycie i wiedzą, że to właśnie rozstaw osi jest najistotniejszym, a na pewno jednym z najistotniejszych w tej kwestii parametrów.
Sprawdźmy więc, jakim rozstawem osi dysponują trzy interesujące nas Dacie:
Logan 2.630 mm
Logan MCV 2.900 mm
Sandero 2.588 mm
Co ciekawe Logan i Sandero zaliczane są dość zgodnie do segmentu B, czyli tej części rynku, w której znaleźć można Citroëna C3, Peugeota 207, Renault Clio, ale też Volkswagena Polo, Seata Ibizę, czy Škodę Fabię. Dla porównania więc podajmy, jak wyglądają dwie wspomniane Dacie na tle konkurencji:
207 2.540 mm
C3 (od roku 2009) 2.466 mm
Clio (od roku 2005) 2.575 mm
Fabia 2.462 mm
Grande Punto (do roku 2009) 2.510 mm
Ibiza (od roku 2008) 2.469 mm
Logan 2.630 mm
Polo (od roku 2009) 2.470 mm
Sandero 2.588 mm
Jak wynika z powyższego zestawienia, Dacia ze swoimi obydwoma modelami naprawdę nie ma się czego wstydzić - w zasadzie nie ma w segmencie B konkurencji
A teraz ciekawostka - zbudowana na płycie podłogowej Golfa Škoda Octavia może się „poszczycić” rozstawem osi jedynie 2.575 mm (Octavia II), a poprzednia wersja tego samochodu oferowała jedynie nikczemne 2.512 mm. Z tego wniosek, że po dziś dzień samochód, który media tak często wciskają do segmentu D, czyli do klasy średniej, ma mniejszy rozstaw osi, niż niektórzy przedstawiciele segmentu B! Wszak Octavia II ma rozstaw osi taki sam, jak aktualnie oferowane Renault Clio i mniejszy, niż Sandero, czy zwłaszcza Logan. O Loganie MCV z litości nawet nie wspomnę...
Gdzie więc tak naprawdę jest miejsce Dacii? Czy wśród samochodów miejskich, czyli w segmencie B, czy może już wśród kompaktów? Wszak rozstawem osi górują nad jednym z najchętniej kupowanych samochodów kompaktowych w Polsce.
OK - nie będę się znęcał nad zieloną kurą, bo się obrońcy praw zwierząt odezwą Niemniej jednak czy pozycjonowanie Logana i Sandero w segmencie B jest właściwe? Sprawdźmy może, jakie rozstawy osi oferują ikony polskiego rynku segmentu C:
Ford Focus 2.640 mm
Opel Astra IV 2.685 mm
Peugeot 308 2.608 mm
Škoda Octavia II 2.575 mm
Volkswagen Golf VI 2.578 mm
Z tego porównania również wynika, że na dobrą sprawę Dacię Sandero można zakwalifikować do segmentu C - ma większy rozstaw osi od Golfa i Octavii i tylko o 2 cm mniejszy, niż Peugeot 308 (i Citroën C4). Logan ze swoim rozstawem osi wynoszącym 2.630 mm jest niemalże równy pod tym względem Fordowi Focusowi i - z powyższych przykładów - ustępuje tylko Oplowi Astrze IV. Dlaczego więc jest pozycjonowany o klasę niżej?
Po części może to wynikać z długości całkowitej - jest o 9 cm krótszy od Focusa (ale ma za to znacząco większy bagażnik), za to jest szerszy i wyższy od niego. Wydaje się jednak, że po prostu Francuzi (a za nimi Rumuni) nie potrzebują nikomu wciskać ciemnoty - po prostu pozycjonują swoje samochody we właściwych klasach, czasem nawet zaniżając tę klasyfikację. Widać to także w przypadku Renault Fluence’a - dużego, ale jednak wciąż tylko kompaktu. Najnowszy sedan Renault ma 4.620 mm długości (o 48 mm więcej, niż Octavia II) i rozstaw osi na poziomie 2.702 mm (czyli o dramatyczne 127 mm więcej od wspomnianej zielonej kury), ale Renault nie kombinuje z klasyfikacją - przedstawia Fluence’a tylko i wyłącznie jako auto kompaktowe, acz przestronnością dorównujące niejednemu samochodowi segmentu D.
Konkluzja? Niech Dacie pozostaną w segmencie B. Przynajmniej nikt im nie zarzuci manipulacji, nadrabiania długością tego, czego brakuje pośrodku ani pozerstwa. Zielona kura zaś takim właśnie pozerem jest i przykre jest to, że tak wielka część społeczeństwa daje się na to nabierać...
Redaktorzy francuskie.pl po raz kolejny udowadniaja, ze jedyne, czego sa godni, to pozalowanie. Walcza ze znienawidzonymi fanami motoryzacji niemieckiej stosujac metody najbardziej zatwardzialych wielbicieli 18letniego passata, badz "octavii w tedeiku". To w czym sa lepsi od nich? Ano w niczym....
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 4x2
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 371 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-22, 08:49
fi napisał/a:
Redaktorzy francuskie.pl po raz kolejny udowadniaja, ze jedyne, czego sa godni, to pozalowanie. Walcza ze znienawidzonymi fanami motoryzacji niemieckiej stosujac metody najbardziej zatwardzialych wielbicieli 18letniego passata, badz "octavii w tedeiku". To w czym sa lepsi od nich? Ano w niczym....
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-06-22, 19:16
Czy zakwalifikowanie samochodu do danej klasy segmentu jest aż tak potrzebne? Jeśli auto spełnia swoje zadania, nie psuje się a właściciel zadowolony z wyboru to wszelkie opinie ekspertów, podział segmentów itp mam głęboko w kieszeni...
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-06-23, 07:34
Z tymi klasami jest wielka uznaniowość - i tak myślę jak chcą koniecznie Logana, MCV, Sandero czy Dustera umieszczać w klasie (segmencie) B - niech tak robią. Na zdrowie. My zaś jeździmy i cieszymy się z Naszych furek.
Marka: Peugeot
Model: 807
Silnik: 3.0 V6
Rocznik: 2003 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 67 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2010-06-29, 10:15
benny86 napisał/a:
Czy zakwalifikowanie samochodu do danej klasy segmentu jest aż tak potrzebne? Jeśli auto spełnia swoje zadania, nie psuje się a właściciel zadowolony z wyboru to wszelkie opinie ekspertów, podział segmentów itp mam głęboko w kieszeni...
Oczywiście przeciętny klient/właściciel/użytkownik może mieć takie podejście. Klasy/segmenty rynkowe stworzono po to, by móc porównywać samochody i żeby nie dochodziło do takich numerów, że Octavię traktuje się tak samo, jak BMW serii 3, co w polskiej prasie jest nagminne. A to dwa różne segmenty rynkowe. Potem dochodzi do takich kwiatków, że Superba porównuje się - o ile mnie pamięć nie myli - z jakimś Bentleyem nawet. Sorry, ale to nieporozumienie. Po prostu przepaść. Owszem - porównać można, ale co z tego wyniknie?
I takie było założenie mojego tekstu, jaki wyżej zacytowano w całości - wykazać, z czym tak naprawdę Dacię można (i powinno się!) porównywac, a nie wykazać wyższość jednej marki nad drugą. Uwypukliłem tendencyjność dziennikarzy motoryzacyjnych i ich porównań, a wielu z Was skupiło się zupełnie nie na tym, o co w tekście powyższym chodziło.
Oczywiście możemy (mogę) być godni(y) pożałowania i niczego więcej, ale nikogo nie zmuszamy do czytania naszych materiałów. Są tacy, którzy je rozumieją właściwie, są tacy, którym sie one podobają, nie dziwne więc, że są też tacy, którzy myślą zupełnie odwrotnie.
I zapewniam - nie stosujemy metod takich, jak volkswageniarze, czy skodziarze, a jeśli już piszemy o czymś stronniczo (vide: przeglądy prasy), zaznaczamy to wprost. Na naszym portalu nie wciskamy nikomu, że jesteśmy obiektywni i mamy do tego prawo. Takie jest nasze założenie. Jednakże powyższy tekst, bazujący na mierzalnych i sprawdzalnych faktach, stronniczym w swej merytoryce nazwać trudno.
Merytorycznie ten tekst stronniczy nie byl.
Stylistycznie - bardzo.
I nie bylo zaznaczone na poczatku artykulu, ze bedzie chamski.
Podtrzymuje swoje zdanie - tego typu teksty uslyszec mozna na gieldzie czy laweczce przed blokiem, od serwisu takiego jak francuskie.pl oczekuje czegos wiecej. A, ze sam temat tekstu sens mial i glupot nie wypisales - zostalo przesloniete bazarowym jezykiem. Lekcja na przyszlosc.
BTW: Zagladam czasem na OCP, siedlisko wszelkiego zla - skodziarzy. I o dziwo, o Dusterze nikt sie pogardliwie nie wypowiadal.
Marka: Peugeot
Model: 807
Silnik: 3.0 V6
Rocznik: 2003 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 67 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2010-06-29, 11:49
fi napisał/a:
W jakim celu? Definicja "chamskosci" jest subiektywna. Przyjmij wiec do informacji, ze dla mnie tekst byl chamski i... tyle.
OK - może być subiektywna, ale dobrze byłoby wiedzieć, czym uraziłem jednego z Czytelników. Być może takich jest więcej, a ja błądzę po omacku i nie wiem, gdzie to chamstwo było. Chyba mozesz wskazać, gdzie był - Twoim zdaniem - chamski. Jeśli nie wskażesz, zwyczajnie uznam, że się czepiasz i na dodatek mnie obrażasz. Bo możesz się nie zgadzać z tezami, ale uznanie, że coś jest chamskie, to już mocny epitet.
Skoro się powiedziało A, to powinno się do tego dołożyć B. Bez tego to zwyczajne pieniactwo i chęć dokopania komuś, oplucia go, ale bez podania nawet cienia uzasadnienia.
Marka: Peugeot
Model: 807
Silnik: 3.0 V6
Rocznik: 2003 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 67 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2010-06-29, 13:26
fi napisał/a:
Nie dam konkretnego przykladu zdania/frazy/slowa, ktore jest chamskie. Bo po co? Zeby nakarmic Twoja potrzebe slownej potyczki? Nie widze w tym sensu.
Nie - potyczkę słowną mamy teraz. A ja chciałbym się dowiedzieć, co uważasz w moim tekście za chamskie. Być może masz rację, a ja tego nie dostrzegam. Choć na razie, po braku wskazań, jestem skłonny stwierdzić, że się po prostu czepiasz i nie masz argumentów na poparcie swojej tezy, w obecnym świetle nieco obraźliwej dla mnie. Choć urazy nie czuję - nie każdy musi mnie lubić.
Swoją drogą jestem zdziwiony reakcją kilku z Was, bo merytoryka tekstu sprowadza się do tego, że Dacia jest w mediach deprecjonowana, a Skoda chwalona, niewspółmiernie do swojej wartości. Powinniście więc być zadowoleni, że ktoś Wasze ulubione samochody wziął w realną obronę popierając to konkretnymi wartościami, a Wy się doszukujecie Bóg wie czego i jeszcze obrażacie autora piszącego tekst dla Was de facto korzystny. Zalatuje mi to pieniactwem z pewnego innego internetowego klubu - tam też kilka osób poprzez stare urazy personalne krytykuje w czambuł wszystko, co się na Francuskie.pl dzieje.
dobrze byłoby wiedzieć, czym uraziłem jednego z Czytelników. Być może takich jest więcej, a ja błądzę po omacku i nie wiem, gdzie to chamstwo było
KrzysiekuG (; - masz pełne prawo pisać, co ci ślina na klawiaturę przyniesie i oczywiście nie musisz się z tego tłumaczyć. Ale jeśli już próbujesz - to bardzo proszę: nie rżnij głupa, bo to obraźliwe i dla Ciebie, i dla czytelników...
Dobrze wiesz - i np ja wiem, że wiesz, bo sam to pokazujesz czasem właśnie w przeglądach prasy - że czasem nie sposób wskazać żadnego konkretnego miejsca, do którego można by się przyczepić, a tekst i tak jest nieuczciwy.
W tym przypadku jest trochę prościej: z lubością (?) powtarzasz tą "zieloną kurę", co nawet faktycznie jest zabawne - ale tylko pierwszy raz; kolejne to już wyraźna (rzecz jasna: dla mnie, ale widać, że nie tylko) tania złośliwość.
Także np "pozerstwo" czy "nikczemny [rozstaw osi]" to określenia, które budują pewien styl, nastrój artykułu - co niestety jest właśnie metodą bardzo chętnie używaną przez wielu polskich dziennikarzy przy opisywaniu motoryzacji innej niż niemiecka. Jak widać: "jak z kim przestajesz, takim się stajesz" - nie byłby to pierwszy przypadek w dziejach... Ale najgorsze jest właśnie to, że odnoszę wrażenia nasilania się tego na Francuskie.pl.
Zatem: "Nie idźcie tą drogą", redaktorzy portalu! (;
I mnie nie zależy, żebyś(cie) się uderzali w piersi, kajali itp - sam dobrze wiem, że czasem ciężko jest się przyznać do błędu nawet (zwłaszcza?) przed samym sobą. Ale jeśli faktycznie piszecie dla kogoś - czyli dla nas, mniejszych bądź większych miłośników motoryzacji w ogóle, a francuskiej jej odmiany szczególnie - to weźcie sobie do serca te uwagi na przyszłość. Bo jedno jest pewne: durnych stereotypów nie pobijecie za pomocą ich używania...
Edycja: 2010-06-29, 14:39
Cytat:
jestem zdziwiony reakcją kilku z Was, bo merytoryka tekstu sprowadza się do tego, że Dacia jest w mediach deprecjonowana, a Skoda chwalona, niewspółmiernie do swojej wartości.
I jak to napisał fi - owej merytoryki właściwie nie ma się co czepiać...
(...Chociaż np ja nie zaryzykowałbym użycia słowa "niewspółmiernie", bo to ocena subiektywna, nie pasująca do tekstu który powinien być - i wygląda, że w założeniu miał być - możliwie obiektywny. No ale mniejsza z tym...).
Cytat:
Powinniście więc być zadowoleni, że ktoś Wasze ulubione samochody wziął w realną obronę
No więc właśnie dla mnie to nie jest realna obrona - bo te auta nie potrzebują jej w takiej postaci: tekstu złośliwie umniejszającego konkurencję, kiedy wystarczyłoby neutralne wskazanie gdzie jest ona zbytnio wychwalana i jakie są rzeczywiste plusy i minusy obu marek.
Oczywiście - de gustibus... i takie tam, ale mnie nie jest przyjemnie, kiedy odczuwam taki sam niesmak czytając zarówno AutoŚwiat, jak i Francuskie.pl, bo od tego drugiego oczekiwałbym jednak więcej: noblesse oblige...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-29, 13:52, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Peugeot
Model: 807
Silnik: 3.0 V6
Rocznik: 2003 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 67 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2010-06-29, 13:54
laisar napisał/a:
KrzysiekuG (; - masz pełne prawo pisać, co ci ślina na klawiaturę przyniesie i oczywiście nie musisz się z tego tłumaczyć. Ale jeśli już próbujesz - to bardzo proszę: nie rżnij głupa, bo to obraźliwe i dla Ciebie, i dla czytelników...
Dobrze wiesz - i np ja wiem, że wiesz, bo sam to pokazujesz czasem właśnie w przeglądach prasy - że czasem nie sposób wskazać żadnego konkretnego miejsca, do którego można by się przyczepić, a tekst i tak jest nieuczciwy.
W tym przypadku jest trochę prościej: z lubością (?) powtarzasz tą "zieloną kurę", co nawet faktycznie jest zabawne - ale tylko pierwszy raz; kolejne to już wyraźna (rzecz jasna: dla mnie, ale widać, że nie tylko) tania złośliwość.
Także np "pozerstwo" czy "nikczemny [rozstaw osi]" to określenia, które budują pewien styl, nastrój artykułu - co niestety jest właśnie metodą bardzo chętnie używaną przez wielu polskich dziennikarzy przy opisywaniu motoryzacji innej niż niemiecka. Jak widać: "jak z kim przestajesz, takim się stajesz" - nie byłby to pierwszy przypadek w dziejach... Ale najgorsze jest właśnie to, że odnoszę wrażenia nasilania się tego na Francuskie.pl.
Zatem: "Nie idźcie tą drogą", redaktorzy portalu! (;
I mnie nie zależy, żebyś(cie) się uderzali w piersi, kajali itp - sam dobrze wiem, że czasem ciężko jest się przyznać do błędu nawet (zwłaszcza?) przed samym sobą. Ale jeśli faktycznie piszecie dla kogoś - czyli dla nas, mniejszych bądź większych miłośników motoryzacji w ogóle, a francuskiej jej odmiany szczególnie - to weźcie sobie do serca te uwagi na przyszłość. Bo jedno jest pewne: durnych stereotypów nie pobijecie za pomocą ich używania...
O - i to już był konkret. Masz rację "zielona kura", to złośliwość i w tym tekście powtarzałem ją z lubością w celu może nie tyle zdyskredytowania czeskiej marki, co przywrócenia jej do właściwego poziomu z uwagi na rozstaw osi. Ale to była złośliwośc, a nie chamstwo zarzucane mi przez FIa.
W tym samym celu użyłem pozostałych określeń - aby uwypuklić fakt mizernego rozstawu osi aut, które łapią się wcale nawet nie "w górnych stanach średnich" segmentu, do którego realnie przynależą, nie wspominając już o segmencie, do którego są wpychane przez dziennikarzy/importera. To świadome przerysowanie - taka forma stylistyki językowej - mające na celu szczególne zwrócenie uwagi Czytelników na omawiane fakty. Owszem - złośliwa, ale czyż odrobina złośliwości nie jest przyjemna? )) Zwłaszcza, gdy jest czymś zupełnie niespotykanym w innych mediach w przedmiotowej kwestii...
Dziękuję Ci za konkretną odpowiedź i wskazanie tego, co Ci się nie spodobało. Tak może wyglądac merytoryczna dyskusja; ja się do Twoich zarzutów (?) ustosunkowałem, możemy (ale nie musimy) temat rozwijać, albo dac mu spokój. Natomiast przykro jest słyszeć, że się napisało chamski artykuł, ale nie otrzymać nawet cienia dowodu na poparcie tej tezy. Bo to już jest typowe polskie opluwanie, charakterystyczne dla tabloidów. A zarówno Wy w DKP, jak i my na Francuskie.pl, raczej od tabloidowych skojarzeń wolimy się odsuwać, prawda?
Co nie znaczy, że czasem sobie na odrobine złośliwości nie pozwalamy
Dodam po raz kolejny - szczerze się dziwię, że mój tekst wywołał taki negatywny oddźwięk w DKP. I szczerze tych, których on uraził, przepraszam.
A na przeprosiny zapraszam do lektury i obejrzenia zdjęć ze zlotu Waszego rumuńskiego odpowiednika: http://www.francuskie.pl/wiadomosci/5836
Może naprawdę ktoś z Was (nas?) wybierze się na przyszłoroczną edycję?
Ostatnio zmieniony przez KrzysiekG 2010-06-29, 13:58, w całości zmieniany 3 razy
złośliwość i w tym tekście powtarzałem ją z lubością
Nieświeży żart jest gorszy od nieświeżej ryby <;
Cytat:
to była złośliwośc, a nie chamstwo zarzucane mi przez fi
Mam dla Ciebie, Krzyśku, niestety złe wieści: kolega fi wie bez wątpienia lepiej jak to odebrał. Bo autor tekstu - czyli Ty - wie tylko lepiej, co chciał napisać... ale jak tekst jest napisany, to już "po ptokach" (;
Cytat:
świadome przerysowanie - taka forma stylistyki językowej - mające na celu szczególne zwrócenie uwagi Czytelników na omawiane fakty
I w felietonie (itp) nie byłoby się czego czepiać - ale w artykule mającym (?) wyglądać na rzeczowy: jednak nie zachwyca... ):
Cytat:
czyż odrobina złośliwości nie jest przyjemna?
Czasami... <; ale MSZ akurat w tym przypadku była przesadna (a nie drobna) i bardziej szkodzi niż pomaga.
Cytat:
przykro jest słyszeć, że się napisało chamski artykuł, ale nie otrzymać nawet cienia dowodu na poparcie tej tezy
A to już takie wilcze prawo czytelników - nie muszą umieć wskazywać, nazywać czy opisywać co i dlaczego im się nie podoba. Choć oczywiście lepiej i łatwiej dla autora jak potrafią - ale nikt chyba nie obiecywał, że pisanie to zajęcie lekkie, łatwe i przyjemne? <;
Cytat:
my na Francuskie.pl, raczej od tabloidowych skojarzeń wolimy się odsuwać
No właśnie ostatnio jakby Wam nieco gorzej idzie - i stąd... niepokój niektórych czytelników (;
Cytat:
szczerze się dziwię, że mój tekst wywołał taki negatywny oddźwięk
No to mam nadzieję, że dyskusja nieco rozjaśni, że nie chodzi o "co", ale "jak" - dla niektórych równie ważne (a czasem i ważniejsze).
Marka: Peugeot
Model: 807
Silnik: 3.0 V6
Rocznik: 2003 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 67 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2010-06-30, 11:31
Cytat:
Mam dla Ciebie, Krzyśku, niestety złe wieści: kolega fi wie bez wątpienia lepiej jak to odebrał. Bo autor tekstu - czyli Ty - wie tylko lepiej, co chciał napisać... ale jak tekst jest napisany, to już "po ptokach" (;
Cytat:
A to już takie wilcze prawo czytelników - nie muszą umieć wskazywać, nazywać czy opisywać co i dlaczego im się nie podoba. Choć oczywiście lepiej i łatwiej dla autora jak potrafią - ale nikt chyba nie obiecywał, że pisanie to zajęcie lekkie, łatwe i przyjemne? <;
Mam dla Ciebie, Laisar, niestety, złe wieści: Rzucanie obelg, a tym jest zarzut chamstwa, nie jest bezkarne. Mnie to, oczywiście, średnio obchodzi, więc żadnych kroków podejmować nie zamierzam - to nie w moim stylu, bo cenię sobie wolność. Niemniej jednak są ludzie, których takie coś bardzo by uraziło i gotowi by byli nawet wstąpić na drogę prawną. Na przykład w trybie wyborczym
Podsumowując - nie można kogoś publicznie obrażać i twierdzić, że odniosło się wrażenie chamstwa w artykule. Trzeba to potwierdzić, wskazać fragmenty, które obraziły, dowieść swojej racji. Jeśli się tego nie robi - można źle skończyć. Dla przykładu - gdybym napisał na tym forum, by zachować miejsce, że Kolega FI jest [coś tam obraźliwego], to pewnie by się wkurzył, nie? A ja twierdząc, że takie mam odczucia np. po przeczytaniu Jego wypowiedzi, byłbym bezkarny? Nie! I choć nie mam do Niego nic, to jednak chciałbym, żeby powściągnął się trochę w wyrażaniu przesadnych opinii, albo potrafił je uzasadnić. A zauważ, że schował głowę w piasek. Cóż - może z braku czasu, a może cieszy się, że Go bronisz i czuje się w ten sposób moralnym zwycięzcą i na dodatek czuje za sobą wielkie poparcie.
To nieważne. Nie jestem pamiętliwy. Ale lubię, gdy rzucając niewybrednymi epitetami ktoś potrafi je uzasadnić, poprzeć swoje racje. Bo jeśli nie, to jest po prostu niewiarygodny.
Ostatnio zmieniony przez KrzysiekG 2010-06-30, 11:32, w całości zmieniany 2 razy
Idziesz w zaparte... No trudno - choć do tej pory miałem lepsze zdanie ): Wygląda mi na to, że traktujesz to wszystko zbyt osobiście, nie widzę więc zbytniego sensu kontynuowania. Zatem na koniec tylko trzy sprawy:
1) "tekst jest chamski" to coś zupełnie innego niż "autor jest chamem" - i ewentualny sąd wskazałby to już na samym początku (ale skądinąd nawet próba podpierania się owym sądem do obrony tekstu jest po prostu... beznadziejna);
2) dziennikarz to ktoś o zupełnie innych prawach (i powinnościach, chciałoby się rzec) niż czytelnik - i nie wiem, czy gorsze jest udawanie, że się tego nie rozumie, czy ewentualna faktyczna niewiedza...;
3) ja nikogo nie bronię - od początku piszę wyłącznie w swoim imieniu.
Zniesmaczony EOT ):
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-30, 12:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum