Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-12, 16:07 Kredyt w Multibanku - dziwne procedury ...
Witam
Znalazlem ciekawa oferte na dacie sandero. Zanim dogadalem z zona "zgode" na zakup poszedlem do banku Multibank. Dostarczylem stosowne dokumenty potwierdzajace moj dochody. Pracownik banku zrobil symulcje kredytu na 100% wartosci pojazdu. Spytalem co musze dostarczyc by dostac kredyt. Odpowiedz: umowe kupna sprzedazy, dowod rejestracyjny, karte pojazdu. Bank robi kopie papierow samochodu i wraz z umowa K-S wysyla do analityka, ktory wydaje wiazaca decyzje co do przyznania kredytu i sposobu jego zabezpieczenia ( czy tylko cesja polisy AC czy rowniez czesciowe przewlaszczenie ). Nastepnie kupujacy ( ja - klient banku ) musze przerejestrowac pojazd na siebie, ubezpieczyc na siebie Ac+OC i dokonac cesji polisy na rzecz banku. Dopiero w tym momencie bank "laskawie" wyplaca sprzedajacemu pojazd sume widniejaca na umowie K-S na rachunek widniejacy na umowie K-S.
Czy ktos sie spotkal z bardziej kretynskim podejsciem do klienta? Kto oporcz dobrego znajmego wyda dokumenty, pozwoli przerejestrowac swoj pojazd na kupujacego bez gwarancji ze kupujacy dostanie kredyt ? Oczywiscie mozna wplacic zaliczke ale kupujacy nie ma 100% pewnosci przyznania kredytu bez spisania umowy K-S.
W miedzyczasie sandero odjechalo z innym kupujacym ktory przybyl pod Dacie z gotowka w kieszeni ;-(
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2010-08-12, 16:11, w całości zmieniany 1 raz
Ogolnie nie polecane sa kredyty samochodowe. Wlasnie przez takie procedury. Lepiej wziac kredyt konsumpcyjny a oprocentowanie i tak bedzie takie samo (poza kredytami wysokiego ryzyka).
Ja umowę kredytowa podpisałem 16 czerwca z multibankiem po wcześniejszej pozytywnej weryfikacji auto było 1 lipca dopiero .
Bank nie będzie płacił za auto , które nie jest ubezpieczone na wskazaną przez bank kwotę .
Bank nie będzie płacił jeśli nie jest w wydziale komunikacji wpisany jako współwłaścieciel .
Po zabezpieczeniu interesów banku nasz dealer Dacii dostaje kasę .
Jeśli prowadziłbym działalność gospodarczą polegającą na pożyczaniu kasy też bez spełnionych w/w wymogów pieniędzy bym nie dał.
Można być zrobić tak jak ty chcesz ale wtedy trzeba by zrobić dodatkowe doubezpiecznie na okres do momentu w którym bank nie jest zabezpieczony - robi się tak ,ale przy kredytach hipotecznych tzn płacisz ekstra ubezpieczenie do momentu , aż bank zostanie wpisany do hipoteki nieruchomości.
Multibank znalzałem za comperia pl porównując kredyty samochodwe we frankach szwajcarskich . Oprocentowanie mam 5,75% (marża banku + libor CHF )
CENA Auta 45700
prowizja za przyznanie kredytu 3%
wpłata własna 4570
kredyt 41130 zł w dniu uruchomienia kredytu to było ok 13540 CHF
rata 599 ZŁ ZA SIERPIEŃ
Jeśli ktoś zna bank w którym jest taniej to chętnie sie dowiem bo do kredytu dobrze sie przygotowałem porównując oferty.
Posumowywując mimo dziwnych procedur multibank wydajes się warty zachodu.
Ostatnio zmieniony przez Dawid 2010-08-12, 22:05, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-08-13, 11:13
Mam kredyt hipoteczny w Multibanku w CHF, jestem mega zadowolony z obsługi i samego banku.
Interesowałem się o kredyt samochodowy - w moim przypadku przy kwocie kredytu 20 000 w PLN na 60 rat płacę ze wszystkim 420zł miesięcznie.
Przy kredycie gotówkowym rata to ok. 540zł przy tych samych warunkach.
lurtz napisał/a:
Ogolnie nie polecane sa kredyty samochodowe. Wlasnie przez takie procedury. Lepiej wziac kredyt konsumpcyjny a oprocentowanie i tak bedzie takie samo (poza kredytami wysokiego ryzyka).
Pokaż mi choć jeden taki bank gdzie kredyt gotówkowy i samochodowy kosztuje tyle samo?
mekintosz napisał/a:
Czy ktos sie spotkal z bardziej kretynskim podejsciem do klienta?
Poszukaj innego banku. Ale Multi, Mbank, Lukas mają na pewno takie same procedury.
Takie prawo banku - chcesz pożyczyć musisz zgodzić się na ich warunki.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Coś się po prostu nie zrozumieliście z bankowcem - sprawdzenie czy dostaniesz kredyt to jedna rzecz, nie wymagająca żadnych dokumentów od dilera, a jedynie Twoich, natomiast faktyczne udzielenie kredytu to rzecz druga...
Ogolnie nie polecane sa kredyty samochodowe. Wlasnie przez takie procedury. Lepiej wziac kredyt konsumpcyjny a oprocentowanie i tak bedzie takie samo (poza kredytami wysokiego ryzyka).
Pokaż mi choć jeden taki bank gdzie kredyt gotówkowy i samochodowy kosztuje tyle samo?
Coz zwracam honor. Rok temu gdy rozgladalem sie za kredytem samochodowym ale w PLN wszedzie dostalem informacje o oprecentowaniu ok 9-10%. Na te czasy kredyt konsumpcyjny z 10-11% byl realny, nawet moj kredyt odnawialny mial wtedy 12%.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-08-13, 12:51
Odnośnie Banków i ich pożyczek na auto - przerobiłem to kiedy sam kupowałem. Najtańszy kredyt na auto (samochodowy) ... znalazłem w Banku Spółdzielczym. Rata w przypadku pożyczki: 20 tys. zł na 5 lat była niższa, niż rata w Banku od dilera: Uwaga o 80 zł/ miesięcznie (a więc moim zdaniem dużo). Już byłem gotowy wziąć ten kredyt - ale ostatecznie znalazłem inne rozwiązanie - pożyczkę w rodzinie.
Banki Spółdzielcze są rozsiane po całej Polsce na prawdę warto sprawdzić - poza tym oferują, jeżeli ma się poręczyciela, brak cesji na polisę Auto Caso. Bardzo mi na tym zależało - bo wiem, ile jest biegania w przypadku szkody, a na AC wisi bank.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-13, 19:56
laisar napisał/a:
mekintosz napisał/a:
bez gwarancji ze kupujacy dostanie kredyt?
Coś się po prostu nie zrozumieliście z bankowcem - sprawdzenie czy dostaniesz kredyt to jedna rzecz, nie wymagająca żadnych dokumentów od dilera, a jedynie Twoich, natomiast faktyczne udzielenie kredytu to rzecz druga...
Zrozumialem doskonale, by bank wydal wiazaca decyzje co do udzielenia kredytu musi byc spisana umowa K-S ze sprzedajacym. Moze byc taka opcja ze mam umowe K-S, dokumenty potwierdzjace moje dochody i analityk odrzuci wniosek. To co umowe do kosza i przeprosiny za zawracanie dupy sprzedajacemu ? Spytalem pracownika banku - zasugerowal ze wystarczy umowa przedwstepna ale jak ona ma wygladac nie umial wyjasnic. Zaladajac ze wystarczy to i tak musze po uzyskaniu pozytywnej decyzji o kredycie otrzymac od sprzedajacego komplet dokumentow, przerejestrowc pojazd, ubezpieczyc, zrobc cesje polisy na bank. I na koncu wplata. Bank jestw tym ukladzie w niewspolmierniemocniejszej pozycji niz jego klient. Czasem mysle, ze bank pozycza te kase charytatywnie i dlatego tak dba o swoj interes. Przeciez placimy odsetki, bank zarabia. Moze 30 tys to zbyt mala suma by po partnersku traktowac klienta ?
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-08-13, 20:07
mekintosz napisał/a:
Moze 30 tys to zbyt mala suma by po partnersku traktowac klienta ?
Mała to nie, ale ONI wolą takich co pożyczają po 3, lub 30 mln - no bo wtedy: i prowizje, i super okazje, i inne obrywy, a Ty co spłacisz uczciwie te 30 tys. i nikt (poza bankiem) nie zarobi. Powiem brzydko: chujoza nie interes wg. polskich standardów (dla tych co kręcą lody).
Tak do końca się na tym nie znam, ale jest chyba coś takiego jak promesa...
Jak przymierzałem się zarówno do Daćki, jak i do Fiata, najpierw składałem podanie o promesę, czyli obietnicę banku, że dostanę kredyt (potrzebne były wszystkie dane jak do kredytu), a umowę podpiszę jak autko dojedzie.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-08-14, 13:27
Przyznam że o takich praktykach jak opisana z multibankiem nigdy nie słyszałem, a zanim ojciec kupił samochód (częściowo w kredycie) to nieżle się nalatał po wszelkich możliwych bankach (ostatecznie najtaniej i tak było w salonie, niby tylko 25zł/m-c taniej niż w banku gdzie ma konto ale mniej formalności znacznie też). Zdziwiła mnie natomiast łatwość, z jaką udzielonio kredytu - dwa dokumenty tożsamości, deklaracja o posiadanych dochodach i tyle (żadnego zaświadczenia od pracodawcy, z US itp itd)
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-14, 15:46
benny86 napisał/a:
Zdziwiła mnie natomiast łatwość, z jaką udzielonio kredytu - dwa dokumenty tożsamości, deklaracja o posiadanych dochodach i tyle (żadnego zaświadczenia od pracodawcy, z US itp itd)
Nic nad zwyczajnego jeżeli posiadaliście np 30% własnego wkładu to bank uruchomił uproszczoną procedurę.
Atlanta [Usunięty]
Wysłany: 2021-05-28, 12:10
marektbg napisał/a:
Mam kredyt hipoteczny w Multibanku w CHF, jestem mega zadowolony
mekintosz napisał/a:
Czy ktos sie spotkal z bardziej kretynskim podejsciem do klienta?
Poszukaj innego banku. Ale Multi, Mbank, Lukas mają na pewno takie same procedury.
Takie prawo banku - chcesz pożyczyć musisz zgodzić się na ich warunki.
Nie do końca takie jest prawo banku, stąd wszystkie sprawy sądowe, które wnoszą Frankowicze. Warto poczytać więcej o nieważności umowy kredytu, zwłaszcza w kontekście hipoteki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum