Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-08, 13:29
Ja przez 12 lat jeździłem benzyną i potem benzyną z gazem (w sumie 6 samochodów) i teraz kupiłem diesla.
Przebieg roczny 15-20 tys. Jednak nie myślę już o gazowaniu, nie drży mi noga przed pomysłem wyjechania gdzieś (koszty aktualne), a i jakoś fajniej diesel od benzyny się zbiera (Duster na jazdach testowych). Poza tym mój silnik nie ma FAP, którym tak każdy straszy. Teściu przejechał Citroenem w Dieslu 10 lat i nie narzeka. Służbowe też miał Diesle i stwierdził, że nie kupi nigdy benzyny. A i przy tych 15-20 tysiącach po dwóch latach koszt silnika mi się wyrówna z zaoszczędzoną benzyną.
Kiedyś strasznie nie lubiłem Diesli, bo kopciuchy straszne. Jeszcze teraz jakieś sprowadzane 20 letnie złomy jak przycisną to aż strach jechać za takim. Ale te nowe to elegancko, nie śmierdzą, nie dymią..
P.S.
Diesle używki w Polsce lepiej trzymają ceny. Łatwiej je sprzedać. Mimo artykułów przeczących tej tezie.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2010-09-08, 13:31, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-08, 15:25
Prezes napisał/a:
A i przy tych 15-20 tysiącach po dwóch latach koszt silnika mi się wyrówna z zaoszczędzoną benzyną.
Po dwóch latach to raczej nie bardzo - weź pod uwagę zakup, droższe przeglądy i przede wszystkim warunki eksploatacji (miasto/trasa) - na plus wychodzi się raczej po 3-4 latach biorąc przy założeniu podany przebieg.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Diesle używki w Polsce lepiej trzymają ceny. Łatwiej je sprzedać. Mimo artykułów przeczących tej tezie.
Tak, to prawda. Ale za parę lat to się może zmienić jak ludzie zaczną sprzedawać współczesne diesle spełniające normę Euro5.
Ale na razie jest to argument za dieslem.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2010-09-09, 08:13
Jak kupowałem MCV 7-os to ceny były takie:
1.6 16V laureate 7-os +gaz w salonie=47500
1.5 dci 68 laureate 7-os=46350
1.5 dci 85 laureate 7-os=48900
Wybór oczywisty, mocniejszy diesel był droższy tylko o 1400zł do tego kupiłem Blackline ,który ma metalik w standardzie i taniej wychodzi od laureta. Spalanie mam aktualnie 4,7l ON co przy cenie ropy 4,1 i gazu 2.1 jest równe 9,2 l gazu i zasięg ponad 1000km.
Marka: Kia
Model: cyd kombi
Silnik: 1.6 a/t
Rocznik: 2008 Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 219 Skąd: Warszawa Bielany
Wysłany: 2010-09-09, 09:16
Ahoj!
TAXI AIRPORT - akurat w twoim przypadku, z racji profesji, dizel jest wyborem naturalnym i (moim zdaniem) właściwym.
Ile robisz rocznie - 40-60K?
Borys
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-10, 09:05
marektbg napisał/a:
Po dwóch latach to raczej nie bardzo - weź pod uwagę zakup, droższe przeglądy i przede wszystkim warunki eksploatacji (miasto/trasa) - na plus wychodzi się raczej po 3-4 latach biorąc przy założeniu podany przebieg.
Nie rozumiem, dlaczego mam mieć droższe przeglądy?
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-10, 11:32
Prezes napisał/a:
Nie rozumiem, dlaczego mam mieć droższe przeglądy?
Koszt przeglądu jest wyższy, okresy między przeglądowe krótsze. Ceny osprzętu silnika, czy inne części eksploatacyjne zazwyczaj też - oczywiście tym się nie przejmujemy przy nowym aucie.
Ja nikomu nie chce udowadniać, że benzyna jest lepsza od diesla czy odwrotnie. Pewnie, że na większe przebiegi jako przeciwnik LPG wybrałbym zdecydowanie diesla - ale jako samochód do miasta, na zakupy, wakacje i wyjazdy w koło komina na pewno nie.
http://www.motofakty.pl/a...zy_benzyna.html
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-10, 13:05
Jeśli np. w Toyocie Avensis D4D olej wymienia się co 10tyś kkm, w Oplu CDTI niby co 30kkm ale sam serwis twierdzi, że dla turbiny dużo zdrowsza jest wymiana co 15kkm, w Fordzie TDCi niby 20kkm ale zalecają co 15kkm - to w Dacii i każdym innym samochodzie z dieslem nie zaryzykowałbym wymiany co 30kkm - bo gwarancja gwarancją, ale ona też się kończy. Jak miałem do czynienia z serwisowaniem dostawczaków - było ponad 20 samochodów i po 2-3 latach użytkowania i przebiegu 150-200kkm widać było gołym okiem, że w samochodach gdzie olej zmieniany był rzadziej chmura z wydechu była czarniejsza
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2010-09-10, 13:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-10, 13:23
Co ile wymieniać to jedna kwestia (ja zawsze, a wcześniej były to same benzyny) wymieniałem co roku lub co 10 tys. km. Chodzi o różnicę dCi i benzyna. Wg cennika przytoczonego przez laisara cena przeglądu dla dCi i 1,6 16V jest taka sama. Starszych silników niższa. Cena wymiany oleju także. Tak więc nie można powiedzieć, że przeglądy są droższe dla diesla. Droższa jest tylko wymiana rozrządu, ale to zakładam nastąpi dopiero po ok. 4 latach. Poza tym okresy serwisowe się teraz zmieniły. Jak wrócę do domu postaram się zrobić foto z karty gwarancyjnej i wrzucę na forum.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-10, 16:09
Resident napisał/a:
Dziwne. Diesle dedykowane są do większych przebiegów, a przeglądy mają częściej.
Tak było w czasach Mercedesów W124 z 3-litrowymi wolnossącymi dieslami. :) IMHO dzisiejsze turbodiesle to po pierwsze ekonomika, po drugie - elastyczność (moment obrotowy). O trwałości, przy tym stopniu sprężania i tej precyzji (i tym samym delikatności) wtryskiwaczy chyba można zapomnieć.
Dedykowane do większych przebiegów w tym sensie, że palą mniej, kosztują drożej. A więc zwracają się dopiero przy większych przebiegach. Poza tym nie lubią krótkich odcinków (np. dłużej się nagrzewają, filtr cząstek stałych).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum