Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2010-12-02, 18:35
Te dodatki są dobre dla aut, które mają silnik na wykończeniu. Każdy mechanik to potwierdza. Nie dolewaj niczego!!!! Za młodziutkie autko i szkoda silnika na uszlachetniacze.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2010-12-02, 19:02
Jak masz na wykończeniu to Ci już nic nie pomoże. Ja od lat stosuję przed zimą i nie tylko dodatki do benzyny. Usuwają z układu wodę /w zimie to katastrofa/ czyszczą układ paliwowy i wtryski. Osobiście używam Shella i chwalę sobie te zabiegi. pozdr
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2010-12-02, 19:17
Nie dolewając niczego zrobiłem w ciągu 11 lat 205tkm Laguną I i silnik jest w stanie idealnym, wobec czego uważam że te dodatki nie są potrzebne - nie zaszkodzą, ale szkoda na nie pieniędzy. No chyba że planujesz przejechać tym samochodem 500tkm - wtedy nie wiem, nigdy nie miałem samochodu z przebiegiem powyżej 270tkm
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-12-02, 19:22
Ja miałem samochód z lpg i przebiegiem 370 tys. km i silnik był w bardzo dobrym stanie, gdyby nie korozja ani bym nie pomyślał o pozbyciu się go. Dodatków żadnych ni9gdy nie stosowałem, jedynie paliwo shell v-power (używałem tylko do rozruchu więc żadna różnica w cenie)
Te dodatki są dobre dla aut, które mają silnik na wykończeniu. Każdy mechanik to potwierdza. Nie dolewaj niczego!!!! Za młodziutkie autko i szkoda silnika na uszlachetniacze.
Wszystko zalezy o jakich dodatkach mowimy, jesli chodzi o dodatki czyszczace i konserwujace uklad paliwowy to jestem jak najbardziej za ich stosowaniem bez wzgledu na wiek auta. Srodki te oczyszczaja wtryskiwacze i zabezpieczaja je przed korozja a oprocz tego usuwaja wode z ukladu. Sam mialem kiedys taka sytuacje (w nowym aucie ) ze jeden wtryskiwacz sie zawiesil (przytkal) i samochod pracowal tak naprawde na 3 cylindrach zamiast na 4, mechanik w serwisie oczywiscie powiedzial ze element ten jest nierozbieralny i jedynym wyjsciem jest jego wymiana ( co bardzo czesto nie jest malym wydatkiem) ale to byl typ czlowieka o ktorym piszesz . Ja zastosowalem taki srodek STP i usterka zostala usunieta. Od tego czasu zawsze dolewam 2 razy w roku ten srodek do moich aut (srednio co 15tys km) i nigdy nie mialem juz podobnego problemu a wiadomo ze jakosc paliwa w naszym kraju bywa rozna. O srodkach uszlachetniajacych nie bede sie wypowiadal bo ich nie stosowalem ze wzgledu na watpliwa wedlug mnie ich " cudowna moc".
Tak właśnie myślałem o takich dodatkach konserwujących a nie jakiś poprawiających osiągi czy ratunkowych dla zarżniętych silników..... jeżdżę na LPG dlatego chciałbym jakoś zakonserwować układ paliwowy.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Moreno 2010-12-03, 14:36, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2010-12-03, 16:41
Przykład chybiony. Zauważ, że koncentrat płynu chłodzącego też zamarznie szybciej, niż odpowiednio rozcieńczony. Poza tym nie rozmawiamy tu o cudownych środkach, co dołożą 20 koników, tylko o profilaktyce. Nikt nie ma obowiązku stosować. Ja stosuję. pozdr
A co to innego jak benzyna z uszlachetniaczami, tak apropos "nigdy niczego nie stosowałem"... Ja zwykle dolewam do benzyny dodatek STP do LPG - nie wiem czy potrzebnie czy nie, ale koszt kilkunastu złotych na kilka miesięcy mnie nie zbawi. Leje 98 ze Statoila...
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4
Rocznik: 2007 Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 64 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-04, 18:17
Ja kilka razy stosowałem STP Formuła do benzyny (do kupienia np. na stacjach Orlenu. W W-wie cena to ok. 20 pln). Niedługo zamierzam wlać Formułę do czyszczenia wtryskiwaczy. A szczególnie w okresie jesienno-zimowym warto stosować Water Remover.
A ja zapytam tak: co doświadczeni użytkownicy powiedzą o dodawaniu zimą denaturatu do benzyny jako środka wiążącego wodę? W starszych silnikach, gaźnikowych, sposób sprawdzał się znakomicie; a jak wygląda sprawa denaturatu (czyli alkoholu) przy komputerze i wtryskiwaczach? Można, czy nie wolno?
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-06, 09:12
W moich poprzednich samochodach (benzyniakach) jak mróz miał być -20 stopni to zawsze pół butelki denaturatu do baku wlewałem. Nie zaszkodziło, problemu z odpaleniem też nigdy nie miałem. Ale czy bez denaturatu byłoby dobrze - tego nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2010-12-06, 09:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2010-12-06, 09:14
Można lać , ja wlewałem do Megane 1.4 16V, tylko że to bardziej pomaga jak ktoś nie tankuje do pełna i mało jeździ. Denaturat zwiąże sie z wodą i nie zamarznie tylko sie spali taka mieszanka.Ja tankowałem do pełna zawsze i nie miałem problemów nawet w zeszłą zimę przy -28C.
Marka: Dacia, BMW
Model: Duster, Seria 5 E39
Silnik: 1.6/105KM, 3.0/231KM
Rocznik: 2010, 2002
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Wrz 2010 Posty: 366 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-12-06, 09:19
Jesli twoj silnik akceptuje bioetanol E85 to jak najbardziej. Denaturat dolany do benzyny tworzy wlasnie nic innego jak bioetanol skazony benzoesanem denatonium i zabarwiony nadmanganianem potasu. Najefektywniej dziala gdy wlany jest przed dystrybutorem gdy bieda juz swieci od kilkudziesieciu kilometrow. Po wlaniu butelki odpalic i w ciagu 10 sek pobujac ze 2 razy (do przodu, hamulec, do tylu, hamulec) zanim mieszanka zassie sie do cylindrow. Wtedy jego stezenie w baku po wlaniu jest najwieksze i szybciej wiaze wode. Potem tylko zatankowacc do pelna zbiornik aby powstaly roztwor maksymalnie rozcieczyc. I jechac. Pic czy wlewac oto jest pytanie ?
Ostatnio zmieniony przez Daster 2010-12-06, 09:20, w całości zmieniany 1 raz
Jesli twoj silnik akceptuje bioetanol E85 to jak najbardziej. Denaturat dolany do benzyny tworzy wlasnie nic innego jak bioetanol
Nic o tym nie wiem. Mam silnik z normą Euro 4, z tego roku. W instrukcji piszą tylko o benzynie, ani słowa o bioetanolu; naklejka przy wlewie informuje o LO 95 i 98.
Wydaje mi się, że nie powinno być problemów, aczkolwiek zawsze warto zapytać.
Daster napisał/a:
Pic czy wlewac oto jest pytanie ?
Zdecydowanie: wlewać. Ponoć od denka zęby robią się fioletowe.
Marka: Skoda / VW
Model: Rapid / Up!
Silnik: 1,0 TSI / 1,0 MPI
Rocznik: 2019/2017 Pomógł: 11 razy Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-12-06, 21:55
Ja wlewam zawsze pół litra fioletowego koniaku na bak paliwa i wszystkie poprzednie auta to dobrze znosiły.
Co do STP do czyszczenia wtryskiwaczy - polecam najpierw przeczytać instrukcję
Ja raz wlałem do poldka całą butelkę i tego dnia odpaliłem go na starych świeach po raz ostatni
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum