Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-29, 00:08 Zimowy problem z korkiem wlewu paliwa
Witam
Myslalem, ze ostatni raz w zyciu całowałem zamek korka w moim starym citroenie AX. Dzis jednak w Sandero odmowil otwaracia. Troszke usta-zamek, ogrzanie kluczyka w rekach i chwila niepewnosci. Balem sie czy przy probie otwarcia nie uszkodze bebenka lub klucza. Udalo sie, uff.. zalałem do pierwszego odbicia ( az 45 l ?) .... i co bedzie jak znow zamarznie ?
Przyjrzalem sie mechanizmowi korka. Nie wiem czy sam bebenek zamarzl czy ten element ryglujacy korek w otworze (wlewie paliwa) ? On jest taki obrotowy, moze warto jakos czyms psiknac ( silikon w sprayu czy innym preparatem ) by miec pewnosc otwarcia wlewu paliwa zima w srogi mroz ?
Ja tak miałem przy poprzedniej fali mrozów.
Nic nie dawało rady, ani odmrażacz, ani całowanie
W akcie desperacji polałem cały korek płynem zimowym do spryskiwaczy - ku mojej uldze i radości puściło.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-12-31, 20:07
Seal napisał/a:
Ha ha Wy to macie korki jednak pochowane a w UNO to dopiero jest jazda
Wiem, poprzednie moje auto to właśnie UNO 1.0ie - ale radziłem sobie z tym nadzwyczaj
sprawnie, co jakiś czas zimą psikałem do zamka korka wd40 - i problemu nie miałem.
Kilka jednak razy nie mogłem go otworzyć przy dużym mrozie -24 stopnie - pomógł mi wtedy zwykły odmrażacz do szyb.
W Dacii jeszcze odpukać nigdy problemu z zamarzającym korkiem nie miałem.
A ja jesienią wymyśliłem sposób na zamarzające kłódki (można by jakoś zaadaptować).
Kłódkę rozgrzewam na kominku (wilgoć sobie odparowuje) a potem, zanim ostygnie nakładam towotu gdzie się tylko da. Odstawiam do ostygnięcia i raz po raz otwieram, zamykam, otwieram... żeby smar wszędzie wniknął. Nawet przy siarczystych mrozach otwiera się jak po maśle. Jedynie przy naprawdę agresywnej gołoledzi coś przymarzło ale bardzo powierzchownie bo pojedyncze chuchnięcie i odmarzło.
A jak to jest z korkiem jako częścią zamienną? W Dusterze bez kluczyka ani rusz: ani zamknąć, ani otworzyć. W felce mogłem otworzyć kluczykiem i tak zostawić, odkręcam i zakręcam ręką. Jak zgubię korek albo zepsuje się zamek w Dusterze, to co? Kupuję korek z innym kluczem? Bo przecież stacyjki nie będę wymieniał Są jakieś korki zastępcze (do Logana?) obsługiwane ręcznie albo np. szyfrowe? (do malucha bywały szyfrowe)
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-01-02, 17:02
eplus napisał/a:
A jak to jest z korkiem jako częścią zamienną? W Dusterze bez kluczyka ani rusz: ani zamknąć, ani otworzyć. W felce mogłem otworzyć kluczykiem i tak zostawić, odkręcam i zakręcam ręką. Jak zgubię korek albo zepsuje się zamek w Dusterze, to co? Kupuję korek z innym kluczem? Bo przecież stacyjki nie będę wymieniał Są jakieś korki zastępcze (do Logana?) obsługiwane ręcznie albo np. szyfrowe? (do malucha bywały szyfrowe)
W ASO można zamówić korek z zamkiem do swojego kluczyka.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-01-02, 17:02, w całości zmieniany 1 raz
Zamek korka zamyka się zwyczajnie mechanicznie, więc nie trzeba go specjalnie kodować ani zamawiać do konkretnego egzemplarza samochodu - część zamienna do Dustera ma referencję 7700431989 (i nazywa się "korek bez kluczyka", więc może faktycznie tak jest? (: ).
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2011-01-02, 17:45
eplus napisał/a:
Jak zgubię korek albo zepsuje się zamek w Dusterze, to co? Kupuję korek z innym kluczem? Bo przecież stacyjki nie będę wymieniał
W Seicento mam ... 3 kluczyki:
a) do stacyjki,
b) do drzwi,
c) do wlewu paliwa.
Dlaczego: jak padł mi zamek w drzwiach - zmieniłem zamki w drzwiach (bo od stacyjki z immobiliserem komplet kosztował o 100 zł więcej). Zaś oryginalnie wlew paliwa nie był na kluczyk - więc mam 3 kluczyki (najlepsze jest to, ze są identyczne - musiałem je pomalować )
Ja panowie dzisiaj zabrałem się za ten nieszczęsny korek wlewu i wyjołem go, podgrzałem suszarką do włosów, prysnołem wd-40, a na koniec potraktowałem oliwą maszynową i powino działać. Ten sposób mam przećwiczony z poprzedniego roku kiedy zamarzł mi centralny zamek w drzwiach starym podczciwym golfie. Niestety większy miałem problem jak mi zamarz centralny w klapce od wlewu paliwa, w tedy to było szaleństwo jak w skaźnik na rezerwie, a do domu kilkadziesiąt kilometrów
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-28, 17:57
Problem z korkiem powrocil, znow jak zlapalo wilgoc i -15 stopni i dupa. Podgrzanie kluczyka pomoglo. Pozniej popsikalem wd 40, dzialal super ale znow rano to samo. Przy okazji chyba cos sie wysypalo w zameczku - lata w srodku jakby kulka ;-( Kupie odmrazacz plus smar silinkonowy i chyba potraktuje ten nieszczesny korek oraz inne zamki.
Jak miałem poprzednie samochody jeszcze bez centralnego zamka to wstrzykiwałem do zamka olej transformatorowy.Nigdy już potem nie miałem problemów z zamarzającymi zamkami.
W tym sezonie miałem już problem z korkiem. Pomogło oblanie go odmrażaczem w sporych ilościach+ odmrażacz do zamków do środka. Co gorsze, dziś samochód został umyty, a ja musze zatankowac. Bedzie wesoło
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-01-28, 18:58
W aveo miałem niemiłą przygodę z wlewem paliwa - na mrozie -23 st. C klapka mrzymarzła, ojciec niecierpliwy szarpnął no i klapka została w częściach. Na szczęście wymienili w ramach gwarancji i przypomnieli o jednym z zapisów w instrukcji obsługi (jak nie odskakuje klapka należy obstukać dookoła i/lub popsikać odmrażaczem)
W Ka problemem w te same mrozy okazał się sam korek - zwyczajnie przymarzał do metalowej części wlewu. Ogrzałem to termoforem, nasmarowałem olejem tą metalową obwódkę i już więcej problemów nie było, dla świętego spokoju zabieg powtarzam przed każdą zimą
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-28, 20:06
Problem w korku w Daci Sandero jest dwojaki. Pierwszy klasycznie zamarzajacy zamek oraz przymarza obrotowy mechanizm ryglujacy korek we wlewie. Sam korek nie ma prawa przymarznac do otworu w ktory lejesz paliwo.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-01-29, 16:31
wstrzykiwanie odmrażacza do wnętrza zamka odradzam,nie konserwuje go,pozostawia osad, potrafi zblokować bębenki,zawieszają się sprężynki, itd - lepiej użyć oleju silikonowego do zamków albo w ostateczności WT-40 choć ten ostatni jest suchy,wypiera wodę ale wymywa też smary
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-01-29, 16:32, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum