Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-07-14, 10:32
Jerzy napisał/a:
Przegrzane nie były bo do 6 tys. jeździłem jak na docieraniu
A co pozniej? Bo przegrzane klocki hamulcowe traca w zancznym stopniu swoje wlasciwosci i potrafia sie wykruszac nierownomiernie. Moze nie odpuszczaja? Sprawdz, czy po jezdzie, gdzie wzglednie nie uzywasz hamulcow obrecze kol nie sa nagrzane. Z daleka trudno ocenic faktyczny ich stan, a co dopiero tego przyczyne, wiec hipotetyzuje troszke...
Jerzy napisał/a:
Jak ja mam wymieniać tarcze i klocki jak auto ma zaledwie pół roku (jest dopiero dotarte)
Hamulce sa jednym z tych elementow, o ktorym nie mozna powiedziec, ze zuzywa sie w okreslonym tempie. (Bardzo) duzo zalezy od tego, jak sie jezdzi.
W Sienie kiedys zdarzylo mi sie wymieniac klocki wraz z tarczami po 4 000 km. Przegrzane klocki szybko sie zuzyly, a i tarcze nie wytrzymaly intensywnej eksploatacji...
Oczywiście wiele zależy od tego jak się jeździ, może to w jakimś stopniu wpłynąć na tarcze, ale nie do tego stopnia. Jeżdże głównie po za miastem i staram się jeździć oszczędnie: średnie zużycie paliwa to 5l
średnia prędkość 40 do 50 km/h
A zdarza się zużycie paliwa na poziomie 4,2 l
No to jedź do jakiegoś innego mechanika (może rzeczoznawcy?) sprawdzić dokładnie klocki (może były wadliwe? ) i same tarcze (wadliwe? uszkodzone przez złe klocki?). Wady i szkodzenia zawsze mogą się zdarzyć, ale my Ci tu wiele więcej zdalnie nie pomożemy...
Tak wyglądają tarcze hamulcowe z kazdej strony po 10tyś. km w mojej daci.
A może masz wadliwe [gówniane] klocki i to one rysują tarcze?
W każdym razie klocki i tarcze można wymieniać samemu - tak mi powiedzieli w serwisie na Puławskiej w Wawie. I tak też zrobiłem.
Jeżeli u Ciebie hamulce działają dobrze to proponuję zajeździć je do końca [19,8 mm gr. tarczy zalecana do wymiany]. Jeżeli piszczą lub słabo hamują to proponuję wymianę. Czy warto szarpać o to z serwisem nie wiem - mnie by się chyba nie chciało.
Zawsze jeszcze możesz spróbować w innym serwisie, ale osobiście wątpię żeby to coś dało, bo zawsze mogą stwierdzić, że to wina jazdy po piaszczystych drogach.
no to was pocieszę Megane I PHII wymiana klocków i tarcz - 1460zł w Carrera. Tarcze były tak porysowane, że odmówi zmiany klocków bez tarcz, czułem to przez kości u nóg że tak będzie. Ojciec wybrał orginały
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-03, 13:18
maciek127 napisał/a:
no to was pocieszę Megane I PHII wymiana klocków i tarcz - 1460zł w Carrera. Tarcze były tak porysowane, że odmówi zmiany klocków bez tarcz, czułem to przez kości u nóg że tak będzie. Ojciec wybrał orginały
To się ciesz, że nie macie Espace kumpel chciał wymienić cztery tarcze i klocki w ASO jak mu krzyknęli 4000 tyś to mało się nie przewrócił pod ladę
Wysłany: 2011-01-03, 08:37 Czy Logan ma tarcze z papieru?
Ponieważ przeglądam od jakiegoś czasu ogłoszenia, oto co znalazłem:
http://otomoto.pl/dacia-l...-C16158688.html
Przebieg 55tys i nowe tarcze? Klocki rozumiem, ktoś ma złą technikę hamowania, ale zajechać tarcze? Albo one są z tektury, albo przy podaniu przebiegu pan zapomniał dodać 2 przez ty 55tys...
Generalnie to powinny wytrzymać dwa razy tyle, ale robiąc te 55tyś tylko po mieście to jest chyba możliwe choć trochę dziwne, że tak drastycznie spadła ich żywotność.
Druga sprawa głośna na forum jednego kolegi o 50% przebiegu gratis. Może ktoś podrasował licznik o jedynkę z przodu.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2011-01-03, 09:03, w całości zmieniany 1 raz
Popatrzyłem teraz na adres. Jest to ta sama firma co kupiła mojego sedana po "rołowaniu" zdjęcia na forum. A sprzedawała po lekkiej kolizji u nich w salonie.
zajechać tarcze? Albo one są z tektury, albo przy podaniu przebiegu pan zapomniał dodać 2 przez ty 55tys...
A dlaczego nie bierzesz pod uwagę trzeciej możliwości - że człowiek "zdolny inaczej" wszystko potrafi zepsuć? Tym bardziej, że tarcze faktycznie można łatwo załatwić - hamowanie, kałuża i... po "ptokach" /:
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-01-03, 12:48
Zrobiłem Laguną 205 tkm. zmieniałem 2 x tarcze co 90000, nie jeżdżę stylem "gaz-hamulec" tak więc 55tkm to wcale nie taki rzadki wynik, osobiście znam ludzi którzy zużywają na 30000 - właśnie jeżdżąc stylem "gaz-hamulec" ( i mają zużycia paliwa o połowę większe )
Jeśli masz doświadczenia z Wartburga to jest trochę nieporównywalne - nie wiem ile waży Wartburg ale ogólnie to samochody wtedy były dużo lżejsze więc i hamulce mniej obciążone
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2011-01-03, 12:52, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-03, 15:11
Ja w kwestii formalnej - poprzednim samochodem przejechałem trochę ponad 30000 km i tarcze zmieniano mi parę razy... Nie przez moje wybitne zdolności jeśli chodzi o hamowanie, a przez polskie drogi - przy okazji wymiany piast/łożysk, które padały jak muchy. :/ Tak więc niekoniecznie musi to oznaczać przekręt, chociaż jeśli wymieniane były obie tarcze na raz, to faktycznie coś może być na rzeczy.
Jak podbijałem drugi raz przegląd techniczny Logana (prz. ca 52 kkm) to diagnosta nie chciał uwierzyć, w nikłe zużycie tarcz hamulcowych. Ergo: styl jazdy bo klocków hamulcowych nie miałem z płyty pilśniowej. Tylko z OSB
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
przy okazji wymiany piast/łożysk, które padały jak muchy
No, ale zintegrowanie części to jednak "trochę" co innego - i tutaj rozmawiamy o daćkach, gdzie nie trzeba wymieniać tarcz z powodu łożysk...
Ad rem: tak czy owak - wymiana tarcz po 50-kilku tysiącach nie świadczy o ich papierowości (aczkolwiek jakiś fabrycznie felerny element zawsze się rzecz jasna może zdarzyć).
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-03, 17:57
laisar napisał/a:
No, ale zintegrowanie części to jednak "trochę" co innego - i tutaj rozmawiamy o daćkach, gdzie nie trzeba wymieniać tarcz z powodu łożysk...
W Maździe tarcze nie były zintegrowane z piastami czy łożyskami, po prostu w wyniku ogólnego rozchwierutania się :) koła z padniętym łożyskiem/piastą tarcza zużywała się nierównomiernie. Po wymianie uszkodzonego elementu na nierozchwierutany konieczna była również wymiana tarczy na "zużytą" równomiernie, czyli w tym wypadku - na nową. Faktycznie, nie wymieniano obydwu tarcz jednocześnie. Albo dlatego, że nie było takiej potrzeby, albo dlatego, że w warsztacie uznali, że bym się nie wypłacił. :|
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-03, 18:51
Beckie napisał/a:
bebe napisał/a:
poprzednim samochodem przejechałem trochę ponad 30000 km i tarcze zmieniano mi parę razy
No ale przy takim przebiegu parę razy? Nie brakuje, przypadkiem jednego "0"?
No właśnie nie brakuje. :( Oczywiście, Mazda nie była nowa, wcześniej jeździła po niemieckich autostradach, gładkich kieby pupa niemowlęcia, itd. Co najmniej jedną piastę załatwiliśmy sami, pozostałe sypały się same z siebie, raz tarcza skorodowała do imentu, bo podczas wymiany klocków czegoś nie dokręcili i kolcki przez parę miesięcy nie dotknęły nawet tarczy (co ciekawe, auto hamowało równo, ale to Mazda :] ). A, no i weź pod uwagę, że w Maździe tarcz jest cztery, nie dwie. W sumie wymian było pięć, jedną tarczę wymieniono dwa razy (tą ostatnią właśnie). Clou sprawy jest takie, że w żadnym z przypadków normalne zużycie tarczy nie było przyczyną jej wymiany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum