Nieszkodzi niech zarabiają niech klepią biznez na tępakach którzy maja problemy z czytaniem znaków drogowych. Chyba sa jakieś słuzby odpowiedzialne za stawianie znaków i niech oni się zastanawiaja co i gdzie postawić.
A ten filmik pokazjue poprostu że tepych strażników ie brakuje zamist dziada odwieść na parking woleli blokade wrzucić pewnie nie było przetargu na parking i nie było kolesia gdzie zwieść
Potwierdzam, Panowie z SM Katowice są naprawdę ambitni. Jeden z wykładowców UŚia miał założoną blokadę, gdy zaparkował na kopercie. Wszystko by było ok, gdyby przy kopercie nie było nr rejestracyjnych samochodu uprawnionego do parkowania tam, i właśnie tenże samochód był tam zaparkowany. Problem w tym, że podczas grudniowego ataku zimy opady śniegu chwilami były intensywne - zasłoniły tablice rejestracyjne, a SM nie pofatygowała się ich odśnieżyć (albo np róg prawy dolny w przedniej szybie, gdzie też jest nr na naklejce)
No tak, tylko koleś nie należy do upierdliwych, jak zadzwonił przedstawił siebie i sprawę w ciągu 5 min przyjechali, zdjęli blokadę i kajali się jak poddany przed carem w dawnej rosji, a facet się z nich śmiał w oczy - ma dość spore poczucie humoru
Marka: Hyundai/Daihatsu
Model: ix35 4WD/Cuore VIII
Silnik: 2.0benz/1.0benz.
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 172 Skąd: PL
Wysłany: 2011-02-17, 16:37
kolego wat nie filozuj i nie ubliżaj innym od tępaków Jak dostaniesz fotkę z lasu czy szczerego pola gdzie bardzo piraciłeś np 25km/h na 20km(tak jest w Łęczycy) to Ci mina zblednie.Owszem szaleją za fajerą ludki ale gro "pozdrowień z wakacji" i nie tylko jest takie jak podałem wyżej.Lepiej by się pilnowaniem porządku i likwidacją "psiego gówna" z trawników zajęli niż zabawą w fotografa!
Ostatnio zmieniony przez billbill666 2011-02-17, 16:58, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-18, 09:35
Dla mnie również takie łamanie przepisów "tylko troszkę", a potem jęczenie, że złapali, jest skrajnie głupie. Czy to naprawdę taki problem zwolnić i stracić te 1.37 minuty? Zamiast patrzeć rozbieganym wzrokiem po krzokach, czy aby nie stoją, ryzykować fotkę z wakacji albo pogawędkę z wąsatymi tytanami intelektu z drogówki? Warto czuć się jak przestępca we własnym kraju dla dwóch minut na krzyż?
Marka: Hyundai/Daihatsu
Model: ix35 4WD/Cuore VIII
Silnik: 2.0benz/1.0benz.
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 172 Skąd: PL
Wysłany: 2011-02-18, 09:39
bebe nie świruj :lol:wolisz brnąć w psim gównie po pas? ;-)każdy ma swoje hobby spójrz na rzeczywistość,nawet Policja dopuszcza próg tolerancji 10km a te "pawiany"obgolą Ci zadek o 1km.Postępowanie tej instytucji jest wręcz żenujące.
Ostatnio zmieniony przez billbill666 2011-02-18, 09:42, w całości zmieniany 1 raz
billbill666 w większości krajów UE nie odpuszcą Ci nawet 1 km/h to czemu u nas ma byc inaczej? Jak potem naszych łapia za granicą to płacz i lament bo sie uwzieli bo my tylko 5 więcej niz można, nie ma że boli nie umiesz czytać to płacisz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-18, 09:47
billbill666 napisał/a:
bebe nie świruj spójrz na rzeczywistość,nawet Policja dopuszcza próg tolerancji 10km a te "pawiany"obgolą Ci zadek o 1km.Postępowanie tej instytucji jest wręcz żenujące.
No toteż właśnie - warto dla 1 km/h więcej rypać się z pawianami? :)
Dla mnie sprawa jest prosta - albo nie dawać żadnych powodów do kontaktów z żenującymi instytucjami i mieć święty spokój, albo łamać przepisy i ponosić tego konsekwencje jak mężczyzna. :] Łamanie przepisów i narzekanie, że złapali, uważam za mało poważne (delikatnie mówiąc). :>
Marka: Hyundai/Daihatsu
Model: ix35 4WD/Cuore VIII
Silnik: 2.0benz/1.0benz.
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 172 Skąd: PL
Wysłany: 2011-02-18, 09:49
TU JEST POLSKA kolego "wat" zejdź na ziemię,co jest w starej UE wiem bo odwiedzam ją od czasu do czasu i nie narzekam."bebe"tu nie chodzi o dawanie powodów lub nie ale o ich nadmierną pazerność(w sumie to samorządu)i ustawianie się z foto w bardzo kontrowersyjnych miejscach tylko po to aby nabić kabze.Weż na przykład Dębnicę Kaszubską(okolice)teren niezabudowany,las dookoła,jest tam prosta dość długa-2-3km i jest ograniczenie 40km/h.Nie twierdzę że trzeba tam piracić razy dwa lub więcej tylko postaraj się ten odcinek śmignąć idealnie 40km/h.Dasz radę go idealnie przejechać?za spowalnianie ruchu też możesz złapać"cudowny druk"do zapłaty na poczcie i 1 czy 2 punkty
Ostatnio zmieniony przez billbill666 2011-02-26, 22:52, w całości zmieniany 4 razy
teren niezabudowany,las dookoła,jest tam prosta dość długa-2-3km i jest ograniczenie 40km/h
No to otwieramy okna i relaksujemy się cichą i spokojną jazdą przez ten las, a wszelkie służby jawne, tajne i dwupłciowe mogą nam skoczyć...
...Ale tak naprawdę, billbill666, to przecież bebe pisze o czym innym - lubisz, to zapieprzaj przez ten las - chodzi jedynie o to, żeby nie jęczeć przy ewentualnym płaceniu.
A jeżeli masz uwagi do oznakowania drogi, to trzeba napisać do zarządcy dróg - innego normalnego sposobu na poprawienie tego nie ma.
Stan faktyczny - nieznany, być może faktycznie jedynie pazerność, być może akurat tamtędy łażą jakieś zwierzaki, może zostało ograniczenie po remoncie.
ChGW, w każdym razie realnie dostępne opcje postępowania widzę następujące:
1) Jechać 40 - pazerni mogą Ci skoczyć.
2) Jechać 60-80-100 - dostajesz fotkę i płacisz.
Niezależnie od tego możesz jeszcze:
a) Nic nie robić.
b) Narzekać na forach na pazerność.
c) Napisać do zarządcy drogi wniosek o zmianę oznakowania.
Nie - bo czy to cudo pozwala "zapieprzać" te 80 km/h przy ograniczeniu do 40, czy po prostu pozwala zwolnić odpowiednio wcześniej, czyli de facto zastosować się do pkt. 1? <<<: (Pytanie oczywiście retoryczne...).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-02-18, 13:35, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Hyundai/Daihatsu
Model: ix35 4WD/Cuore VIII
Silnik: 2.0benz/1.0benz.
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 172 Skąd: PL
Wysłany: 2011-02-18, 16:12
dalej laisar nie łapiesz ale nie będę Cię z błędu wyprowadzał,bo i poco z pozycji użytkownika środków komunikacji publicznej czy korków na Wawce spotkanie z fotką oddala Ci się w bliżej nieokreśloną przyszłość Może i dobrze,po co się masz stresować?
Ostatnio zmieniony przez billbill666 2011-02-18, 16:30, w całości zmieniany 1 raz
No cóż, z moich być może faktycznie niezbyt imponujących 15-20 tys. km rocznie akurat pewnie ponad 2/3 to właśnie takie trasy "widokowe" - ale co ja tam mogę wiedzieć, nie? <;
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum