Wysłany: 2011-03-05, 14:14 Jazda bez tablic rejestracyjnych.
Witam, mam pytanie do Was.
Orientujecie sie moze czy mogl bym jezdzic autem bez rejestracji??
Poniewaz zostaly wczoraj skradzione ale bylem na komisarjacie i zgloszone jest i spisane wszytko co trzeba. Wiec mogl bym jedzic tym autem do czasu dostania nowych rejestracji tzn. poniedzialek, wtorek. Bo w weekend nie mam jak zalatwic bo zamkniete a musze jakos jezdzic. Moze ktos ma znajomego w policji i mogl by zapytac.
Prosze o odpowiedzi bo to pilna sprawa.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2011-03-06, 11:10, w całości zmieniany 1 raz
jednak w razie zatrzymania i kontroli i tak będziesz miał problem...
nie koniecznie. jest przecież jeszcze naklejka homologacyjna (czy jakoś tak) którą nakleja się na szybie. Tablic nie ma ale rejestracja z naklejki zgadza się z wpisem w dowodzie rejestracyjnym.
Ostatnio zmieniony przez Ernest 2011-03-05, 14:25, w całości zmieniany 1 raz
Te polskie prawo takie do du.. jest ze zamiast pomoc poszkodowanemu to jeszcze wieksze schody mu robia. Bez sensu to wszytko. Uziemiony do poniedzialku, w poniedzialek jak bez auta to znow nie zdaze pozalatwiac wszytkich spraw i dalej bede uziemiony.
Kłopoty w razie kontroli będą na pewno, znalazłbym rozporządzenie które mówi o sposobie oznakowania pojazdów itp itd ale z racji tego że dziś świętuje zwyczajnie nie chce mi się tego robić. Naklejka nie ma żadnego związku z brakiem tablicy rejestracyjnej, wymagane jest jedno jak i drugie. Sam musisz ocenić jakie jest ryzyko natknięcia się na drogówkę i zdecydować czy chcesz jechać. Szkoda że śniegi ustąpiły bo to fajne wytłumaczenie - chwycić się artystycznie za głowę i "o kurcze, jednak przy tej zaspie na parkingu musiała mi odpaść"
benny86, ale wiesz to zgloszone jest to moga sobie sprawdzic przy kontroli.
To nie warto ze sniegeim bylo by kombinowac. A kolejna rzecz to to ze koles nic nie wspomnial ze nie moge jezdzic tym autem. A ja nie musze miec takiej wiedzy.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2011-03-05, 14:37
Jazda samochodem bez tablic rejestracyjnych nie została ujęta w taryfikatorze, więc grozi za to mandat od 20 do 500 PLN + zabranie dowodu. Co innego, gdy tablica jest, ale nieczytelna - 100 PLN.
W świetle przepisów prawa samochód ma mieć dwie czytelne tablice rejestracyjne i możesz mieć przy sobie potwierdzenie zgłoszenia kradzieży nawet od samego Prezydenta, a i tak nic Ci to nie da. W czasie kontroli - jak to w Polsce - zależy na kogo trafisz...
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2011-03-05, 14:41, w całości zmieniany 2 razy
Niestety, masz prawo jazdy, więc w świetle prawa MUSISZ wiedzieć jak oznakowany i wyposażony musi być samochodem, którym chcesz poruszać się po drogach publicznych. Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi...
Brutalne ale prawdziwe... Fakt złożenia wniosku o wydanie wtórnika tablicy nie ma tutaj żadnego znaczenia
Niestety, masz prawo jazdy, więc w świetle prawa MUSISZ wiedzieć jak oznakowany i wyposażony musi być samochodem, którym chcesz poruszać się po drogach publicznych. Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi...
Brutalne ale prawdziwe... Fakt złożenia wniosku o wydanie wtórnika tablicy nie ma tutaj żadnego znaczenia
Pojazd dopuszczony do ruchu musi być wyposażony w legalizowane tablice rejestracyjne, tzn. musząą spełniać warunki techniczne podane w rozporządzeniu i posiadaćnaklejke legalizacyjną. W przypdku braku nawet jednej tablicy rejestracyjnej funkcjonariusz ma prawo nałożyć mandat karny w wys. do 500 zł, i/lub zatrzymać dowód rejestracyjny, oraz uniemożliwić dlszą jazdę z uwagi na w/w "usterkę". Taką praktykę stosowaliśmy kiedy jeszcze pracowałem w zawodzie. Spotkanie z policjantem może skończyć się różnie. Od pouczenia, do ukarania. Wszystko zależy od okoliczności i ludzi. Ryzyko musisz sam podjąć, czy chcesz jeździć bez tablic. Zaświadczenie o zgłoszeniu kradzieży nie upoważnia do niczego. Podobnie jak zaświadczenie o zgłoszeniu zagubienia/kradzieży prawa jazdy. Przepis mówi wyraźnie, że kierowca ma mieć przy sobie stosowny dokument. Tak samo z przeglądem. Wpis w dowodzie, a nie zaświadczenie od diagnosty.
Wysłany: 2011-03-05, 19:32 Re: Jazda bez rejestracji.
homik123456 napisał/a:
Witam, mam pytanie do Was.
Orientujecie sie moze czy mogl bym jezdzic autem bez rejestracji??
Poniewaz zostaly wczoraj skradzione ale bylem na komisarjacie i zgloszone jest i spisane wszytko co trzeba. Wiec mogl bym jedzic tym autem do czasu dostania nowych rejestracji tzn. poniedzialek, wtorek. Bo w weekend nie mam jak zalatwic bo zamkniete a musze jakos jezdzic. Moze ktos ma znajomego w policji i mogl by zapytac.
Prosze o odpowiedzi bo to pilna sprawa.
Napisałeś nieprecyzyjnie , skradziono Ci tablice rejestracyjne czy coś więcej?
Jeśli tylko tablice i masz to zgłoszone to praktyczne możesz przez parę dni jeżdzić.
Np w w/w sprawie , przy kontroli będą lekkie schody ale się wytłumaczysz mając zaświadczenie z Wydziału Komunikacji lub policji.
Wyobraź sobie taką sytuację , że jesteś na wakacjach 300 km od domu. I co masz tam siedzieć do wyjaśnienia?
Sprawę przerabiałem.
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2011-03-06, 11:07, w całości zmieniany 1 raz
Skradziono mi tylko rejestracje.
Dokladnie sprawa wygladala nastepujaco.
Wrocilem od dziewczyny o 22.30 a po godzinie ktos dzwoni na domofon, okazalo sie ze policja. Zapytali czy jestem wlascicielem auta i powiedzieli ze tablice zostaly skradzione i wykorzystane do kradziezy paliwa na stacji. Sprawdzili sobie jeszcze dane z dowodu i powiedzieli ze mam sie zglosic na komisariat dzisiaj. Wiec sie tam udalem i wszystko spisali co i jak, podpisalem sie kilka razy i tyle. Dostalem kartke do wypisania i w poniedzialek mam z nia isc do sekretariatu na komisariacie po pieczatke a nastepnie do WK po nowe blachy.
Gdyby ukradli w czwartek to w piatek zdazyl bym wszystko zalatwic i miec spokoj, a tak to do poniedzialku musze czekac.
No i niestety w tym problem. Ze konkretnie kartki nie dali mi takiej co by bylo czarno na bialym. A przez to ze tak wypytywal o wszystko to zapomnialem sie o na zapytac.
Trudno.
homik123456 zrobisz jak cchcesz, ale ostrzegam, że karta z policji czy tekturkowe tablice za szybą nie są dopuszczeniem pojazdu do ruchu,więc przy pierwszej kontroli drogowej mogą być kłopoty
Marka: KIA
Model: Sorento
Silnik: 2,5
Rocznik: 2008
Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 112 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-06, 09:20
Najprostszym sposobem będzie wykręcenie 997 i tam rozwieją wszystkie Twoje wątpliwości w kwestii prawnej, a zachowanie Policjanta podczas kontroli to już inna inszość nieodgadniona i nieprzewidywalna
A to nie jest po prostu jazda bez dokumentów - po 50zł za sztukę nie więcej niż 300 (czy 350zł w sumie) - w przypadku dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy etc tak to wygląda. Kolega po przeglądzie technicznym jechał do urzędu po dowód rejestracyjny i niefortunnie padł ofiarą rutynowej kontroli (fartem po przeglądzie a nie przed) i otrzymał mandat w wysokości 50zł... Tak przynajmniej ja bym to interpretował i starał się w razie kontroli twierdzić że a) tablice zostały skradzione, b) dowód nie został zatrzymany - samochód jest dopuszczony do ruchu, c) proszę o pozwolenie do miejsca garażowania i mandat związany z brakiem 2szt dokumentów.
Ludzie po prostu odmawiajcie przyjmowania mandatów. A potem bądźcie upierdliwi dla wymiaru sprawiedliwości. Jak takich zawodników jest ze setka na rok w skali kraju to olejawają sprawę ale jeśli takich osób będzą tysiące miesięcznie na województwo to ktoś w końcu zacznie się zastanawiać co z tym zrobić. Jako obywatele macie też prawo zaskarżać przepisy i z tego należy korzystać zamiast potulnie dawać się doić przez policję. Przecież to z waszych podatków poszły grube miliony na systemy informatyczne więc i tak istnieją zdublowane informacje o was. Brak papierka to przeszłość ale jak barany łatwo się dają doić na mandatach to dojenie trwa w najlepsze. Korzystajcie z waszych praw.
Co do wątku tytułowego. Jak bym musiał to bym jeździł. Tablica lepiej na plastiku wrzucona w ramki.
Aha, teraz już wiecie po co należy przykręcać lub nitować tablice do samochodu
A to nie jest po prostu jazda bez dokumentów - po 50zł za sztukę
czaju napisał/a:
b) dowód nie został zatrzymany - samochód jest dopuszczony do ruchu
Brak tablic rej., to nie brak dokumentów. Zgodnie z PRD pojazd dopuszczony do ruchu ma być wyposażony w tablice rejestracyjne. Nie ma tu mowy o dokumentach.
czaju napisał/a:
Kolega po przeglądzie technicznym jechał do urzędu po dowód rejestracyjny
Rozumiem, że miał pokwitowanie za zatrzymanydowód rejestracyjny. Więc za co dostał mandat?
Ponadto w PRD, ani kodeksie wykroczeń nie ma mowy o żadnych dokumentach dpouszczaających kierowce, cczy pojazd do ruchu przez policje. Poddobne przypadki były przy wymianie praw jazdy na nowe, plastiki. Zaświadczenie z Wydz. Komunikacji o złożeniu wniosku o wydanie nowego prawa jazdy nie jest uprawnieniem do kierowania pojazdem. Adekwatnie w przypadku zdania egzaminu na prawojazdy. Posiadaanie dokumentu uprawnia do kierowania.
to dodatkowe sekundy i hałas który spowoduje że dzieciarnia poszuka innej tablicy. Bo tablice kradną zazwyczaj dzieciaki by mieć na czym pojeździć przez weekend.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum