Mój też był taki czysty, az wszyscy sie za nim ogldali, jednak tylko przez pierwsze dwa dni...
Pozniej jak pokrył się pyłem i kurzem czar nowości prysł :(
A po myciu to juz nie to samo, dobrze ze zrobiles fotki pamiatkowe
Gratuluje i zadowolenia z jazdy
Pofartowało się zupełnie niesłychanie
Gablota mota na opony wstęgę szos
I skórą kurtek świecą w środku jak marsjanie
Królowa życia i boss
Jak człowiek wygra to dopiero ma coś z życia
Naprawdę czuje jak wariuje w żyłach krew
Układy takie, że no wprost nie do odbicia
Królowa życia i szef
Wysłany: 2011-03-20, 17:39 Re: Nowy Duster 4x2 dCi 110
franek napisał/a:
Witam, nie lepiej trzeba było brać benzynę 4x4 a potem dołożyć gaz? :)
witaj franek w Klubie...
sugerujesz instalację LPG, masz może założoną a jeżeli tak to jaką i czy jesteś z niej zadowolony a jeżeli nie posiadasz to zachęć dodatkowo do jej założenia, oczywiście aspekt ekonomiczny jest powszechnie znany, chodzi bardziej o tolerancję gazu przez ten silnik itp...
Wysłany: 2011-03-20, 22:40 Re: Nowy Duster 4x2 dCi 110
franek napisał/a:
Witam, nie lepiej trzeba było brać benzynę 4x4 a potem dołożyć gaz? :)
Każdy wybiera to, czego potrzebuje. Ja jeżdżę tylko po drogach asfaltowych, więc 4x4 nigdy bym nie użył. Bardzo zależało mi również na większym bagażniku. Poza tym przy moich przebiegach 30-40 tys. km rocznie w grę wchodził tylko diesel. Poprzednie auta miałem na LPG i częste przeglądy za bardzo mnie denerwowały.
Pozdrawiam i doceniam zadowolenie z LPG.
Gratulcje!
Napisz coś więcej o Dusterku;)
Chodzi mi głównie o to jak oceniasz wyciszenie w kabinie przy tym silniczku, przy prędkości 100 i powyżej, ja jeździłem na próbnej 1,5dci 86KM i było dobrze, tzn. lepiej niż w moim Loganie 1.6 16V.
Jak jest z dynamiką silniczka i elastycznością na poszczególnych biegach?
I ogólnie o wrażeniach z jazdy słów kilka:):):)
Gratulcje!
Napisz coś więcej o Dusterku;)
Chodzi mi głównie o to jak oceniasz wyciszenie w kabinie przy tym silniczku, przy prędkości 100 i powyżej, ja jeździłem na próbnej 1,5dci 86KM i było dobrze, tzn. lepiej niż w moim Loganie 1.6 16V.
Jak jest z dynamiką silniczka i elastycznością na poszczególnych biegach?
I ogólnie o wrażeniach z jazdy słów kilka:):):)
Witaj!
Ja też przed zamówieniem jeździłem testowym dCi 85KM. Dla mnie był za mało dynamiczny i faktycznie było trochę w nim głośno, ale akceptowalnie. Po 110-cio konnym dCi spodziewałem się, że będzie na pewno żwawszy, ale niespodziewałem się, że będzie tak przyjemnie cichutko. Przy 120km/h słychać tylko szum wiatru, ale to nie wynika z konstrukcji Dacii, tylko z oporów powietrza jakie stawia każdy SUV. Fajnie wyciszony silniczek a zawieszenia prawie nie słychać jak jedzie się po dziurach. SUPER!
Powiem jeszcze że w zeszłym roku jak szwagier szukał samochodu to jeździliśmy różnymi suv-ami. Najfajniej jeździło się Tiguanem, ale cena około 150 tys. W Kudze i CRV-ce było dużo głośniej niż w Dusterze, szwagier to potwierdził.
O dynamice silnika napiszę później, bo na razie mam 450km i staram się nie przekraczać 2500 obr/min
Ostatnio zmieniony przez mlodyprzem 2011-03-24, 08:05, w całości zmieniany 1 raz
No to świetnie;) o to mi chodziło:)
Będę czekał na dalsze wieści z eksploatacji Dusterka.
jak wróci tylko ustawa o pełnym odliczeniu VAT to jadę do salonu;)
P.S. Masz najładniejszą wersję kolorystyczną :P
Pozdrawiam i życzę szerokości!!!
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-24, 12:58
Co do szumów, to po pierwszych kilometrach, jak już się właściciel nasłucha silnika i auta, zaczyna słuchać głośniej radia - a wtedy przy żadnej prędkości już nic nie szumi - no chyba, że tuner radiowy traci sygnał :)
Minął tydzień. Na liczniku prawie 1200km. Z dnia na dzień silnik coraz bardziej dynamiczy. Z dnia na dzień coraz mniejsze spalanie, wczoraj zeszło do 5,5l/100km:). Radyjko Clarion CZ200ER, pióra Bosch Eco 60cm 55cm i uszczelka drzwiona od Malucha zamontowane.
Wczoraj zdarzyła się rzecz, którą się zmartwiłem. Spadła mi zasłona (klapka) od słońca. Ni stąd ni zowąd, podczas opuszczania wypadła z uchwytów. Nie wiem czy to tylko jednorazowy przypadek, czy będę się z tym męczył do końca... Sprawdziłem, nic nie jest pęknięte, po prostu przesuwa się w prawo i wypada:/
20120131053.jpg
Plik ściągnięto 199 raz(y) 143,79 KB
IMG_2666.JPG
Plik ściągnięto 197 raz(y) 45,03 KB
IMG_2663.JPG
Plik ściągnięto 254 raz(y) 41,6 KB
IMG_2662.JPG
Plik ściągnięto 194 raz(y) 41,11 KB
IMG_2124.JPG
Plik ściągnięto 468 raz(y) 31,38 KB
Ostatnio zmieniony przez mlodyprzem 2012-07-07, 11:09, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum