Pytanie laika - czy wymiana klocków wykonywana jest w ramach gwarancji, czy też traktuje się to jako wymianę naturalnie zużytych elementów i płaci za to (jak np. za olej)?
A jaki przebieg mają Twoje klocki?
Bo gdyby zużyły się przy przebiegu 5 000 km, to by pewnie trzeba reklamować.
Przy normalnym zużyciu wymienia się jak olej - za swoje.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2011-03-26, 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie mam pojęcia. Zresztą, tragedii nie ma, ot, przyszedł czas wymiany i tyle.
_________________ Tu - zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
tu u nas się nie płacze w powstańczej Warszawie:
tu się Prusakom siada na karkach okrakiem,
tu wrogów gołą garścią za gardło się dławi!...
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-28, 19:22
Martens napisał/a:
Pytanie laika - czy wymiana klocków wykonywana jest w ramach gwarancji, czy też traktuje się to jako wymianę naturalnie zużytych elementów i płaci za to (jak np. za olej)?
Płaci sie za klocki - zrozumiale, i za robocizne - to uwazam powinno byc gratis np w ramach przegladu skoro samochod na gwarancji. Pewnie jednak inne marki licza tak samo za robocizne.
Klocki hamulcowe, szczęki z okładzinami hamulcowymi, tak jak olej i wszelkiego rodzaju płyny są materiałami eksploatacyjnymi w samochodzie, nie mogą więc podlegać gwarancji.
..."ze względu na normalne zużycie" - ale tak jak pisał Beckie: jeżeli stanie się z nimi coś ewidentnie nienormalnego, to oczywiście można się próbować bić o swoje...
Normalne zużycie to takie wynikające właśnie od zwykłego hamowania - a nie np rozklejenie, popękanie, połamanie...
Naprawdę uważasz, że jeśli rozsypią się następnego dnia po założeniu, to rękojmia / gwarancja ich nie dotyczy?
W przypadku problemów, rzeczoznawca potrafi ocenić, czy klocek został po prostu normalnie zużyty, czy był wadliwy fabrycznie lub został uszkodzony w czasie nieprawidłowego montażu lub eksploatacji.
Natomiast zazwyczaj oczywiście jest po prostu częścią eksploatacyjną i zużywa się w zależności od swej jakości i stylu jazdy.
Tutaj się całkowicie zgadzam, ale poprzednie pytania dotyczyły chyba wymiany i kosztów tej wymiany przy normalnej eksploatacji w okresie gwarancyjnym. Nie było mowy o usterce układu hamulcowego i dlatego przedstawiłem moje stanowisko.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 89 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3810 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-30, 09:43
Wczoraj wymieniłem sobie klocki sam - godzina roboty ale dokładnie oczyściłem prowadnice i nasmarowałem (smarem do tłoczków żeby nie było) zarówno tłok hamulca jak i prowadnice zacisków pod gumkami no i robiłem to w ciemnym dość garażu. Dacia ma najprostszy z możliwych system hamulcowy do wymiany klocków , żadnych zawleczek , trzpieni do wybijania i tym podobnych utrudnień - wystarczą dwa klucze i ewentualnie ścisk do wciśnięcia tłoczka (jeśli go nie posiadacie to po odkręceniu zacisku wkładacie obydwa stare klocki do jego środka tak jak do montażu i pomiędzy nie wciskacie jakiś płaskownik po czym ostrożnie odginając go na boki wpychacie tłok do cylindra - nic się nie uszkodzi w ten sposób).
Klocki Motrio kosztują 83 PLN - oryginalne wystarczyły na 53 tys. km więc jeśli te wytrzymają choćby połowę tego dystansu to jest to groszowy wydatek.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-05, 21:40
Witam
Za namowa ASO wymieniłem klocki hamulcowe przy okazji wymiany ogumienia w serwisie opniarskim. Pracownik bezproblemowo zdemontowal stare klocki i zamontowal nowe Motrio zakupione od Kolegi z forum. Nie doczytalem wczesniej , ze powinno sie przesmarowac prowadnice wiec nie wyegzekwowalem tej czynnosci. Na szczescie samochod hamuje i jest OK. Troszke innaczej niz na starych oryginalnych Renault. Moze kwestia dotarcia sie z tarcza okladzin ?
Zachowalem stare klocki. Ich okladziny mialy od 5 do 7 mm. Nowe maja 18 mm wraz z blaszki do ktorej sa przymocowane wiec samej okladziny niech bedzie ok 15-16mm. Strona od kierowcy bardziej zuzyta. Czy wedlug Was te klocki sie kwalifikowały sie juz do wymiany, jak sugerowalo ASO ? Jesli nie na juz to ile km mogłem jeszcze na nich zrobic ? Nie podwazam sensu wymiany klockow ale probuje sie upewnic, czy nie pospieszylem sie z wymiana jeszcze sprawnego osprzetu auta.
W zwiazku z brakiem czujnika zuzycia jaka graniczna wartosc grubosci okładzin podaja podreczniki serwisowe ?
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-04-05, 21:51
Mekintosz, grubość klocka to 18 mm. W serwisówce napisali że min. grubość to 6 mm.
Skoro u ciebie grubość okładziny to 5 do 7 mm, a grubość blachy to spokojnie 4mm to twoje klocki mają grubość od 9 do 11 mm , czyli zdecydowanie więcej niż 6 mm, określane jako minimalna grubość klocka.
Wynika, że jeszcze mogłeś na nich jeździć, nie kwalifikowały się do wymiany - ze zdjęć widać, że te klocki mają jeszcze grubą okładzinę cierną.
Smarować smarem miedziowym ich teoretycznie nie trzeba, bo system tego zacisku Lucas ma pracować na sucho, jednak większość smaruje tą część po której suwa się klocek - ale czy to lepiej czy nie, to już każdy sam wybierze. Ważne przy montażu klocków jest według mnie to aby dobrze oczyścić zacisk z tego całego pyłu i brudu jaki tam się nazbierał - należy również to zmyć zmywaczem do hamulców i wtedy na takie czyściutkie hamulce można montować już nowe klocki.
mekintosz napisał/a:
Troszke innaczej niz na starych oryginalnych Renault
Co masz na myśli inaczej ? Słabiej, piszczą czy co innego ?
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-04-05, 22:03, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-05, 22:06
Coz - na szczescie udalo mi sie kupic okazyjnie klocki i wymienic za pol ceny ASO. Tylko czlowiek kombinuje by nie przeplacac a tu ASO namawia do w sumie przedwczesnej wymiany Co ciekawe - pracownik serwisu gdzie je wymienialem stwierdzil, ze wystarcza na kilkaset km i warto wymienic. Wszyscy naciagaja na maxa. Dla mnie uczciwy seriws powinien powiedziec, ze te klocki warto np obejrzec za 5 tys km i odradzic zbyt szybka i niepotrzebna wymiane.
Hamulce nie piszcza, po prostu bardziej "miekko" biora. Niestety Pan niczego nie myl. Na szczescie sam zacisk nie byl jakos strasznie usyfiony. Jednak po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu o moim braku zaufania do mechanikow. Jak w reklamie - co zrobisz sam masz za darmo - ja bym zmienil - co zrobisz sam zrobisz dokladnie bo robisz dla siebie !
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2011-04-05, 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Mnie tak właśnie ostatnio poinformowali - i to łącznie z wywiadem jakie przebiegi planuję w najbliższym czasie...
Inna rzecz, że czasami serwisy sugerują też wcześniejszą wymianę naprawdę bardziej z troski o klienta niż z chęci naciągnięcia go - po prostu po to, żeby oszczędzić mu zachodu z dodatkową wizytą w warsztacie...
Czasami...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-04-05, 22:11, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-05, 22:12
laisar napisał/a:
Mnie tak właśnie ostatnio poinformowali.
...Aczkolwiek trzeba pamiętać, że czasami serwisy sugerują też wcześniejszą wymianę naprawdę bardziej z troski o klienta niż z chęci naciągnięcia go - po prostu po to, żeby oszczędzić mu zachodu z dodatkową wizytą w warsztacie...
Czasami...
Dlatego uznalem, ze warto posluchac ASO - CZASAMI
PS. Poprosilem o dokument potwierdzajcy wymiana klockow w serwisie mechanicznym by miec potwierdzenie "fachowosci" wykonania tej czynnosci.
Inna rzecz, że czasami serwisy sugerują też wcześniejszą wymianę naprawdę bardziej z troski o klienta
Tu chodzi raczej o odruchy czysto ludzkie i zależne od konkretnego człowieka, a nie o podejście ASO (czyli wszystkich ludzi tam zatrudnionych, bo samo ASO jest nastawione na zysk, jak każde normalne przedsiębiorstwo).
To jest truizm - przecież zawsze wszystko zależy od konkretnych ludzi (jak dotąd żadna firma nie zaistniała jako samodzielny byt - np antropomorficzna personifikacja (; ), a określone "podejście ASO" to tylko chwilowa wypadkowa ich działań...
Natomiast zysk wcale nie stoi w sprzeczności z "ludzkimi odruchami" - czyli po prostu rzetelnością i uczciwością - tylko z nich się właśnie bierze, bo opłacalność naciągania jest bardzo krótkoterminowa. Przynajmniej wobec klientów rzeczywiście doceniających - dosłownie: "brzęczącą monetą" - owe "ludzkie odruchy", a nie tych szukających jedynie najniższej dostępnej w danej chwili ceny...
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-06, 20:53
Zakładam ze ASO proponujac wczesniejsza wymiane klockow mimo, ze do grnicy 4 mm brakowalo jeszcze troszke kieruje sie zasada w mysl ktorej jest zobowiazane wypuscic samochod w takim stanie technicznym, by za rok/10000km klient mogl bezpiecznie wrocic bez potrzeby wczesniejszej wymiany klockow. Zakladam, ze chodzi o bezpieczenstwo i najwyzsza jakosc obslugi.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 89 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3810 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-07, 09:21
Taką grubość okładzin jak w Twoich klockach miałem na jesieni przy zmianie opon. Przejechałem 5 tys. km po Warszawie i podczas wiosennej zmiany postanowiłem je wymienić bo zużycie zbliżało się do 4 mm - zresztą czuć już było że ich czas dobiega końca. W Motrio jest nacięcie w poprzek klocka i jeśli go już nie widać to klocek nadaje się już do wymiany. Zresztą wymiana klocków w Dacii jest tak banalna że nawet ktoś kto ma dwie lewe ręce sobie poradzi. Na hamulcach nie ma co oszczędzać, bo ewentualne dodatkowe koszty z tym związane mogą znacznie przekroczyć cenę 10 wymian :)
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2011-04-07, 09:23, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum