Już stoi w garażu - 8 marzec - prezent dla moich Pań.
kiedyś to był goździk i rajstopy... a teraz to jakiś tam Grand Scenic...
szerokości, przyczepności i dużo frajdy z użytkowania a przedewszystkim bezawaryjności życzę...
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-03-08, 21:56
Oj tam bez przesady, kiedyś nowy maluszek czy polonez to dopiero był przejaw luksusu, dziś nowy samochód mimo że drogi itp itd jest jednak bardziej dostępny, a i legitymacji partyjnej posiadać nie trzeba:))
Chętnie obejrzę pare fotek i poczytam porównanie z MCV-ką, choć pod wieloma względami to różne auta
Tak na szybko pierwsze wrażenia
Zacznę od tego (o czym wielu zapewne już wie), że MCV-ka jako auto 7-osobowe, bije Grand Scenica, może nie tyle ilością (w ogóle) miejsca w 3 rzędzie, co łatwiejszym dostępem do tego 3 rzędu i rozplanowaniem podłogi (ilością miejsca na nogi).
Na korzyść Dacii przemawia (oczywiście; z tym, że byłem tego świadom) zużycie paliwa - ostatnio 4,6 - 4,7 l/100 km ON, a w Renault (przejechane około 1200 km) 6,8 l/100 km benzyny.
Opisywać auta może nie ma sensu - napiszę co mnie "cieszy" najbardziej:
- cisza (opony głośniejsze od silnika),
- system bluetooth,
- auto, które mi się podoba z zewnątrz i wewnątrz (MCV-ka była wyborem zdroworozsądkowym, więc nie musiała sie podobać),
- duża ilość schowków (przepastny podłokietnik, te dwa schowki w podłodze II rzędu to taki odpowiednik półki pod sufitem w MCV-ce),
- kwestia regulacji i ustawień foteli w I i II rzędzie (i samo to, że w konfiguracji 5-osobowej jest więcej miejsca),
- "elektroniczne bajery" (zapewne dyskusyjne, ale ja się pocieszam, że auto garażowane, więc wilgoć może nie będzie destrukcyjna dla elektroniki).
Denerwuje trochę kwestia zamykania samochodu, a z ciekawostek dodam, że auto na oponach letnich zachowywało się lepiej niż Dacia na zimówkach (przejechałem tą samą oblodzoną drogę obydwoma autami) i to bez zmuszania do działania ESP/ASR/ABS.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-03-21, 21:45
wox, może to dziwne pytanie z uwagi na różne silniki w tych samochodach, ale jak oceniasz dynamikę? Lepiej się zbiera, chętniej wchodzi na obroty? Możesz porównac np. obroty jakie auto ma na 5 biegu przy określonej prędkości?
Na razie docieram, ale auto żwawiej reaguje. To benzyna, ale z turbiną, więc świetnie ciągnie przy niskich obrotach (przy 1500 - 2000 obr.). Nie wiem co będzie dalej (przy wyższych obrotach), bo raczej 3000 obr. nie przekraczam (sporadycznie do 3500). Autko posiada "ekonomizer" i przy rozgrzanym silniku, na prostej drodze zaleca wrzucić 6 bieg juz przy prędkości 57 km/h (i zbiera się). Co do obrotów, to kojarzę tylko, że przy 130 km/h na 6 biegu ma 3500 obr.
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-03-22, 21:42, w całości zmieniany 1 raz
Jako ciekawostkę przedstawiam zdjęcie - jest to zużycie paliwa podczas jazdy z pracy do domu. W odwrotnym kierunku jest jednak trochę więcej, bo średnio wychodzi mi około 6,8 l/100 km.
GS3.jpg
Plik ściągnięto 300 raz(y) 78,76 KB
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-04-07, 17:13, w całości zmieniany 1 raz
Czy moc wystarcza?
Można zostać przy przyzwyczajeniach z diesla - korzystać z niskich obrotów - bo "dół" jest bardzo dobry. Wydaje mi się, że niewiadomo jak długo "ciągnę" na jednym biegu, a tu dopiero 3500 obr. Dziwne odczucia, bo wydaje się, że auto nie jedzie (ale to pewnie kwestia wyciszenia, komfortu), a jednak jedzie.
Na liczniku prawie 5 tys. km i (odpukać) wszystko gra.
Na hamownię możnaby się przejechać, ale w moich okolicach ciężko znaleźć.
Kia Cee'd, 90-konny diesel - tym teraz jeżdżę (w ramach assistance - wiem, wiem przysługuje mi coś większego, ale to mój wybór, bo teraz dużo jeżdżę sam - codziennie ponad 100 km, włącznie z sobotą i niedzielą - a "toto" niewiele pali). Moje auto czeka na wymianę szyby czołowej - znowu kamyczek.
Oberwałem kamieniem - powstał odprysk i około 2,5 cm pęknięcie - z tym, że blisko krawędzi. Rano (w środę) wsiadam do auta, a tu już 50 cm pęknięcie.
Auto na lawecie pojechało do serwisu, a spod serwisu wyjechałem już kijanką.
Kijanką prawdopodobnie pojeżdżę do poniedziałku ("zrobię" nią ponad 600 km).
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-05-27, 19:30, w całości zmieniany 1 raz
"Kijanką" pojeździłem do wtorku 31 maja (7 dni; 800 km). Auto odebrałem o 16. Dzisiaj dostałem maila od ubezpieczyciela, że naprawa kosztowała (wg faktury z ASO) 1612,44 zł (szyba czołowa z czujnikiem deszczu). Wg mnie to "przyzwoicie" (jak na ASO), skoro w MCV-ce kosztowało to prawie 1000 zł (tu szyba dwa razy większa + czujnik deszczu).
Na liczniku około 8500 km. Jesli chodzi o zużycie paliwa, to ocieram się o wartości na poziomie 6,5 l/100 km (średnia z ostatnich 2500 km), ale dzisiejsza jazda do i z pracy (105 km) zakończyła się zużyciem niewiele przekraczającym 6 l/100 km.
Jeżeli masz 1,2 TSI (trudno dyskutować jeśli masz zakamuflowane informacje o aucie, a nie mam czasu szukać po Twoich postach), to waży toto 1360 kg (Grand Scenic waży "tylko" trochę ponad 1500 kg). Średnie zużycie (katalogowe) wynosi w Skodzie 6,3 a w Grand Scenicu 7,4. Jedyna prawda to większy Cx.
Ja w trasie (tylko w trasie) uzyskuję np, tyle http://www.daciaklub.pl/f...p?p=85860#85860 i jest to wynik uzyskany na miesięcznym, docieranym aucie (teraz mam zużycie mniejsze o prawie 10 %, czyli spokojnie mieszczę się w 5 litrach).
Dodam jeszcze, że komputer zawyża mi spalanie o kilka % (inaczej mówiąc: o 0,2 l/100 km).
Najzabawniejsze jest stwierdzenie w pierwszym poscie "a auto większe"; niby za chwilę poprawiasz się: "troche mniejsze". Ja Skodę Yeti widziałem, ale Ty chyba Grand Scenica nie?
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-06-14, 21:18, w całości zmieniany 1 raz
Wynik ze zdjecia jest niemiarodajny - sam przyznales, ze w drodze powrtonej masz spalanie o 1.4 litra wieksze. A moje 4.9 to spalanie srednie z ponad 1000 km roznych tras.
6,5 to spalanie w cyklu mieszanym (w tym jazda po Krakowie, Nowym Sączu oraz codzienne kilkukrotne 2 - 3 km przejazdy po sporych górkach + jeszcze krótsze rozwożenie i zbieranie 2 dzieci).
Sama (typowa) trasa - spokojnie mieszczę się w 5 litrach (większy, mocniejszy silniki, większe, cięższe auto niż Yeti; na moją korzyść przemawia tylko lepszy Cx).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum