czy macie apteczkę w samochodzie? I co w niej wozicie ?
Ja mam:
plastry rózne , komplet 3szt
kompres jałowy 7x7 cm, 3 szt. 2szt
kompres gazowy jałowy 1/2 m2 1szt
kompres gazowy 7,5x7,4 cm, 3 szt. 1szt
chusteczka odkażająca 3szt
woda utleniona 100g 1szt
rękawiczki gumowe 4szt
plaster przylepny 1szt
opaska dziana podtrzymująca 4m x 5 cm 1szt
opaska dziana podtrzymująca 4m x 10 cm 1szt
ustnik do szt. Oddychania 1szt
guma uciskowa 1szt
agrafka 1szt
chusta jeszcze nie mam ale planuję dołożyć.
koc termiczny 1szt
I tak mniej więcej co dwa lata wymieniam zawartość na świeżą.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-09-02, 19:58
I tak mniej więcej co dwa lata wymieniam zawartość na świeżą.
Godne podkreślenia, gdyż znam osoby, które o tym zapominają. Co pewien czas trzeba zawartość apteczki odświeżać.
Brak tutaj jakiś narzędzi np. nożyczek, a przynajmniej jedna para powinna mieć 14-15 cm.
Ile osób zna, lub jest przeszkolonych w zasadach udzielania pierwszej pomocy? Oczywiście za wyjątkiem profesjonalistów (lekarzy, pielęgniarzy, ratowników).
Mnie przeraża sytuacja, gdy noc i pustka wokół mnie, a ja mam podać lokalizację, gdzie wypadek miał miejsce (w przypadku braku GPS, czy nawigacji w samochodzie-tacy kierowcy jeszcze jeżdżą po polskich drogach i całkiem dobrze sobie radzą z dotarciem do celu). Namierzą sygnał komórki?
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-09-02, 20:36
ian napisał/a:
I tak mniej więcej co dwa lata wymieniam zawartość na świeżą.
w sumie racja, swoją kupiłem przy kupnie samochodu w grudniu 2009 więc powoli czas na wymianę.
ian napisał/a:
Brak tutaj jakiś narzędzi np. nożyczek, a przynajmniej jedna para powinna mieć 14-15 cm.
Nożyczki mam, ale zdecydowanie mniejsze, takie powiedzmy do obcinania paznokci. Z narzędzi jeszcze nóż do pasów bezpieczeństwa, młoteczek do szyb(takie jak są w niektórych autobusach zamocowane obok szyb bocznych) i stoper(chyba tylko żeby mierzyć odstęp między uciskami a wdechem przy reanimacji? sam nie wiem po co tam jest).
ian napisał/a:
Ile osób zna, lub jest przeszkolonych w zasadach udzielania pierwszej pomocy? Oczywiście za wyjątkiem profesjonalistów (lekarzy, pielęgniarzy, ratowników).
teoretycznie powinienem znać po dość dokładnym szkoleniu, ale np. tego czy w danej sytuacji bym nie spanikował/wystraszył się w stu% pewien nie jestem...
ian napisał/a:
Mnie przeraża sytuacja, gdy noc i pustka wokół mnie, a ja mam podać lokalizację, gdzie wypadek miał miejsce (w przypadku braku GPS, czy nawigacji w samochodzie-tacy kierowcy jeszcze jeżdżą po polskich drogach i całkiem dobrze sobie radzą z dotarciem do celu). Namierzą sygnał komórki?
Zakładając że znamy numer drogi na której doszło do wypadku wystarczy popatrzeć na numer słupka drogowego(te biało-czerwone). W mieście jeśli nie znamy nazwy ulicy i/lub dokładnej lokalizacji można podać punkty orientacyjne w pobliżu(market,parking,itp itd.)
Zapomniałem napisać, że małe nożyczki mam. Chodziło mi o zawartość odświeżalną/apteczną. Nożyczek nie wymieniam co dwa lata. Są ze stali nierdzewnej !
Taka uwaga przy wyjeździe za granicę, np. do Niemiec - tam apteczka jest obowiązkowa i to nie byle jaka, tzn musi mieć odpowiednią zawartość. I za brak odpowiednich nożyczek w apteczce można dostać mandat.
Szczęśliwie homologowane (przez nich) apteczki można u nas gdzieniegdzie kupić a na pewno warto zapytać w PZM.
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2011-09-02, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 814 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2011-09-03, 15:38
[quote=...Taka uwaga przy wyjeździe za granicę, np. do Niemiec - tam apteczka jest obowiązkowa i to nie byle jaka, tzn musi mieć odpowiednią zawartość. I za brak odpowiednich nożyczek w apteczce można dostać mandat. ...[/quote]
krakry1 napisał/a:
... pod warunkiem, że się nie jedzie na Słowację - Ci to dopiero mają wymagania odnośnie wyposażenia apteczki.
Fakt faktem wymagania Słowaków co do zawartości apteczki są chyba największe w Europie (agrafki, opaska uciskowa itp), ale nie musimy się obawiać mandatów. Jeśli w PL apteczka nie jest wymagana (a nie jest) jako wyposażenie pojazdu to za granicą również nie musimy jej posiadać. Podczas kontroli drogowej w trakcie której policjant próbuje nas ukarać za brak apteczki odmawiamy przyjęcia mandatu. Jeśli są dalej problemy...kontaktujemy się z ambasadą. Obszerny tekst dotyczący tego typu sytuacji zamieszczony był ok. 2 -3 tygodnie temu na stronie onetowskiej.
Z drugiej strony apteczka nie jest droga, może się przydać i mając ją na pokładzie unikniemy stresowych sytuacji. Może się jednak zdarzyć, że służbom nie będzie podobać się długość nożyczek lub grubość rękawiczek jednorazowych (zdarzały się takie sytuacje) - wówczas tekt w onecie może pomóc.
Z apteczkami co kraj to obyczaj.
każdy ma swoje przepisy ruchu drogowego i w zasadzie jeżeli wyjeżdżamy
za granice to musimy się do nich stosować.
Niby ta UE taka mądra nawet ogórki potrafi znormalizować to powinna również apteczki jedna norma na wszystkie kraje. A tak jest loteria tu mnie czepną o nozyczki, gdzie indziej o agrafki.
Jedno co nie ulega wątpliwości to u nas pomimo że apteczka nie jest wymagana dobrze ją mieć. Nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać tak samo jak i podstawy pierwszej pomocy.
Ja jeżdżę już ładnych ileś latek ale apteczkę miałem zawsze.
Zawartości nie odświeżam. Kupuję za ok. 30 zł pełną wersję zgodną z normą DIN.
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Polecam takze zaopatrzyc sie w worek samorozprezalny z maska twarzowa i kompletem rurek ustnogardlowych - nie jest to juz jakis astronomiczny koszt a w razie resuscytacji o wiele lepiej "dmuchac" ambu niz usta-usta (nawet z ustnikiem z apteczki).
Jeśli w PL apteczka nie jest wymagana (a nie jest) jako wyposażenie pojazdu to za granicą również nie musimy jej posiadać. Podczas kontroli drogowej w trakcie której policjant próbuje nas ukarać za brak apteczki odmawiamy przyjęcia mandatu.
Tak to fakt i nawet ludzie szkolący w zakresie I pomocy o tym nie widzą. Jest jeden mały wyjątek - samochód służbowy (możliwe że wynika to z potrzeby zapewnienia pracownikowi warunków zgodnych z BHP albo coś takiego). W "służbówce" apteczka winna się znaleźć obowiązkowo.
Sam wożę apteczkę i nawet się kilka razy przydała (zwykle w garażu jak potrzebny tył mały plasterek ale zawsze ;) )
Ja mam troszke zmodyfikowana:) plaster bez opatrunku, plyn do przemywania oczu-bardzo przydatny :) prezerwatywa koc termiczny,srodki przeciw bulowe , i cos tam jeszcze kazda apteczke wybebeszam i dodaje troszke .
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-09-06, 08:18 apteczka
Podstawowa sprawa - co najmniej 3 pary porządnych rękawiczek gumiastych . Bez rękawiczek nie ma ratowania!
rurka gardłowa 3 wymiary
3 opak gazy jałowej min 10X15 cm
bandaże 4-5 szt duże
kołnierz stabilizacyjny
bardzo ostre nożyczki ( cięcie ubrań ) nóż do pasów.
warto mieć , szczególnie jak się jeździ do Chorwacji - prezerwatywy ( Austria ) , kreda ( słowacy i czesi) , no i komplet kamizelek tyle ile pasażerów. Warto mieć świece magnezowe -- ale nie widziałem ich w Polsce
Jako że to mój pierwszy post witam wszystkich serdecznie
Pozwolicie że wtrącę do tematu swoje uwagi jeśli chodzi o skład apteczki samochodowej.
Tak jak wspomniał o tym kubalonek, podstawą są rękawiczki i 3 pary to absolutne minimum - w stresie nie trudno o podarcie takich rękawiczek w czasie ich zakładania.
A jeśli chodzi o materiały opatrunkowe to ja z doświadczenia mogę powiedzieć że w wypadkach komunikacyjnych najlepiej sprawdzają sięopatrunki osobiste i chusty trójkątne, bandaże 10 i 15 cm, gazy 1/4 1/2 1metr.
Tak jak wspomniał o tym kubalonek, podstawą są rękawiczki i 3 pary to absolutne minimum
Idąc tym tropem mam w bagażniku dwa trójkąty ostrzegawcze... I to nie dlatego, że chcesz zabezpieczyć z przodu i z tyłu, a z doświadczenia niestety wiem, że niemożliwe połamanie przy składaniu wcale nie jest takie niemożliwe...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum