Marka: Dacia
Model: Duster II Techroad
Silnik: 1.6 4WD
Rocznik: 2019
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 401 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-06-09, 09:42
Na kuny zdecydowanie polecam sprey (Normfest albo Würth), świetnie działa, a przy okazji spryskane elementy ładnie się świecą (jak nie powiem co na wiosnę).
W kabinie to masakra (obstawiam klapy w bagażniku wyrównujące ciśnienie podczas zamykania). W komorze silnika próbowałem kilku rozwiązań i najskuteczniejsze okazały się najtańsze kostki klozetowe (ja mam 3 szt. w rożnych miejscach komory i wymieniam po każdej zimie na nowe).
Byłem w serwisie, bo pora na przegląd.
Wspomniałem o problemie i wygląda na to, że rozwaliły filtr kabiny. Urządziły tam sobie meline. Cały czarny, trawa, paprochy, okruchy. Dziś nie wlazły. Zobaczymy co dalej...
Kombinuję, żeby może uzbroić ten filtr metalową siatką.
Na podszybiu, pod plastikami jest gdzieś na pewno wlot wentylacji (na obrazku w elemencie nr1 na środku - prostokątny kształt - głowy nie dam, ale w moim MCV tak to mniej więcej wygląda). Można tam próbować zasłonić siatką. ..i posprzątać, bo jak były we filtrze to i tam na podszybiu syfu naniosły, a jak to zgnije (są tam odpływy wody na narożnikach tego elementu nr1) to i smród i rdza...
Ostatnio zmieniony przez Kauris 2020-01-15, 18:54, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018
Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 732 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2020-01-16, 16:10 Re: Myszy - Duster II
L3sh3q napisał/a:
Pomocy. Myszy włażą mi do środka samochodu.
Mieszkam za miastem. Rolniczy obszar. Obok szutrowej drogi gdzie parkuje jest łąka. Okolicy nie zmienię.
Wydaje mi się że, włażą nawiewami, ale pewien nie jestem.
Jakieś pomysły na odstraszanie i uszczelnienie (anty-kuna już jest, zawieszki wc również, kłaki psa też - wszystko o kant dupy).
Help
Mieszkam na wsi, długi czas u sąsiada były gołębie wiec szczurów w cholerę, myszy swoją drogą bo jestem rolnikiem który uprawia zboża. Obok drugi sąsiad nie kosi trawy od kilku lat - raj dla zwierzątek.
Moja metoda jest prosta - 3-4 odstraszacze elektroniczne chodzą non stop, do tego rury melioracyjne z trutką na myszy (zawsze sypię dwie tzn jedną w saszetkach a drugą taką drobną w każdą rurkę - rurka jest po to aby inne zwierzęta się nie dostały do tego).
Ogólnie mam spokój od jakiegoś czasu ale trutki idzie mi ok 5-10 kg rocznie ;)
Do tego kilka kotów które jak to koty myszy, ptaki, młode zające, szczury traktują jako zabawkę ;)
A i ze względu na przepisy mam 3 deratyzery takie metalowe na trutkę - fajne zabawki ale rdzewieją od trutki no i mam klatkę do łapania lisów, kun i tchórzy na żywca i potem sie to wywozi gdzieś do lasu jak się złapie ;)
Ostatnio zmieniony przez Nikita_Bennet 2020-01-16, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Miałem myszy w Passacie którejś zimy. Rozstawiłem w aucie pułapki na myszy i po kilku dniach, jak już poszła fama, że do tego auta lepiej nie włazić, problem zniknął.
Normalnie krzywdy bym nie zrobił zwierzakowi, ale nie chciałem w trakcie jazdy przekonać się, że coś istotnego (i kosztownego) przestało mi w aucie działać, bo myszy to opier...iły.
U mnie wchodziły do kabiny przez schowek przed siedzeniem pasażera. Ale jak się tam dostawały to już nie wiem.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Ciągnąc temat walki z myszami, wymiana filtra nie pomogła. Muszą go jakoś odginać, albo mam już przegryziony nowy filtr. Na 99% wchodzą nawiewami. Nawet nie chce tam zaglądać, żeby się nie wkurzać.
Za to od dwóch dni jest spokój. Skoro wloty są na podszybiu, to raczej jedyną opcją jest że przeciskają się koło wlewu płynu spryskiwaczy. Zatkałem otwór i nie zaobserwowałem wizyt.
Witam.
Ja w zeszłym tygodniu pod maską znalazłem coś takiego jak widać na zdjęciach ze śladami zwierzęcia. Nie wiem co to mogło być ale na szczęście nic nie pogryzło tylko osłony otworów lamp reflektorów z jednej strony hmm, poza swoim miejscem .... Znalazły się, leżały na dolnej osłonie silnika od spodu.
Od 86 r. nic mi pod maskę nie wlazło. Mieszkam na duuużym osiedlu miejskim, fakt że samochód stoi, jest parkowany nie daleko od śmietnika to myślę że mógł być to szczur. Pozostawiłem, wg sugestii z forum, kostkę toaletową tak na wszelki wypadek z nadzieją że nic już nie wlezie. Oby...
Pozdrawiam.
20200304_160406_HDR-2.jpg
Plik ściągnięto 34 raz(y) 190,45 KB
20200304_160410_HDR-2.jpg
Plik ściągnięto 31 raz(y) 192,18 KB
Ostatnio zmieniony przez Killer 2020-03-08, 20:12, w całości zmieniany 2 razy
No więc w poprzednim aucie ta cholera pogryzła mi kable zapłonowe, uszczelkę maski... Pomógł spray odstraszający - ale nie był przyjemny jeśli chodzi o zapach w aucie.
Dzisiaj podnoszę maskę nowej Sandero III a tam podgryzione leciutko wygłuszenie maski i pełno sierści tej cholery.
No więc muszę pilnie działać. Jaki sposób jest najlepszy na to dziadostwo? Będą mięli coś w ASO żeby zamontować pod maską? Odstraszacz, płytki rażące prądem?
Jest słyszalny ale nie cały czas, tak sobie coś cyka co jakiś czas. Chodź widzę na stronie producenta nowości, że są i ciche oraz do wyboru z on/off po odpaleniu auta.
Ostatnio zmieniony przez mne 2021-05-06, 19:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 895 Skąd: EL
Wysłany: 2021-05-06, 19:14
Ircys napisał/a:
Czy ten dźwięk nie jest słyszalny dla ludzi?
Jak włożysz głowę pod maskę to usłyszysz nieregularne chrobotanie (albo już nie pamietam co) i zobaczysz błyskającą diodę (zależnie od typu odstraszacza). W kabinie nie słychać.
Ja mam coś podobnego - emituje światło i dźwięk, a jeśli napięcie instalacji wzrośnie powyżej bodaj 13,5 V wyłącza się.
Oo ten. Sprawdza się jak na razie, a może kuny się wyprowadziły?
W Fieście pomogła, tak mi się przynajmniej wydaje, kombinacja elektroniki i chemii. Wcześniej bywało różnie - ani sierść psa, stare skarpetki :), kulki do kibla, czy inne czosnki, dosłownie nic nie pomagało. Trzy razy kable WN zniszczyły, dopiero ta kombinacja przyniosła efekty. Ostatnio Fiestę tylko psikam po komorze silnika co jakiś czas i jest spokój (elektroniczny odłączony po tym jak chwilę stała zimą i padł akumulator), do Rumuna w.w. kupiłem profilaktycznie.
Chyba jednak się wyprowadziły... Złośliwe france są nieprzeciętnie swoją drogą.
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
Ostatnio zmieniony przez wojtek013 2021-05-06, 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum