Hej, przymierzam się do zakupu sandero i mam do Was pytanko. Potrzebuję auta prostego do jazdy po mieście. Czy polecacie silnik 1.0 sce 65km do nowego sandero? Głównie jeżdżę sam, na krótkich dystansach i zainteresowal mnie właśnie ten silnik z tego powodu bo nie ma turbo i wtrysk wielopunktowy. Ale nie martwi mnie jego moc a właściwie jej brak przy włączonej klimie latem. Nie zależy mi bardzo na osiągach, czasami gdzieś pojadę za miasto w więcej osób ale nie oczekuje 5s do setki .
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 172 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-01-18, 18:53 Re: Sandero 1.0 sce
Michu1107 napisał/a:
Hej, przymierzam się do zakupu sandero i mam do Was pytanko. Potrzebuję auta prostego do jazdy po mieście. Czy polecacie silnik 1.0 sce 65km do nowego sandero? Głównie jeżdżę sam, na krótkich dystansach i zainteresowal mnie właśnie ten silnik z tego powodu bo nie ma turbo i wtrysk wielopunktowy. Ale nie martwi mnie jego moc a właściwie jej brak przy włączonej klimie latem. Nie zależy mi bardzo na osiągach, czasami gdzieś pojadę za miasto w więcej osób ale nie oczekuje 5s do setki .
Ja również kierowałem się takimi samymi kryteriami przy wyborze. Moim zdaniem auto służy do w miarę bezpiecznego przewiezienia d.py z punktu A do punktu B, by nie kapało przy tym za kołnierz i nie chlupało w butach. O "turbo" znajomy uświadomił mnie, że to super sprawa w trasach, ale kłopot (kosztowny) w jeździe na krótkie dystanse (nie wiem ile w tym prawdy, ale wolałem nie przekonywać się na własnej skórze i portfelu). Ideałem dla mnie by było, gdybym jeszcze sam mógł dokonać większości niewielkich napraw, ale to już nie te czasy. Wybrałem raczej na chybił-trafił 1,0 SCe. Pierwsza jazda - powrót do domu po zakupie - 130 km wywołała we mnie mieszane odczucia. A to raczej negatywne bo odczuwałem "mulenie" przy ruszaniu spod świateł, to znowu pozytywne kiedy wydostałem się na trasę i mogłem "przycisnąć". Także zbieranie łuków i zakrętów wychodziło lepiej niż jadącemu ze mną Skodą Octavią znajomemu. W miarę nabywania wprawy stwierdziłem, że "mulenie" to kwestia przestawienia się ze starych nawyków gdzie pedał gazu był na sztywno połączony linką z przepustnicą oraz nowego oprogramowania, które wgrali mi w ASO. Po 9 miesiącach użytkowania i 6 tysiącach km mogę stwierdzić, że autko spełnia w zupełności moje oczekiwania. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że auto kupowane z drugiej ręki nie zawsze będzie w stanie idealnym bo wszystko zależy od pierwszego użytkownika - jeśli w miarę dba o nie, przestrzega terminów przeglądów, wlewa płyny przewidziane normami to można się skusić i potem sobie chwalić. Niestety, ostatniego kryterium - czyli możliwości napraw we własnym zakresie nie spełnia już żaden z obecnie produkowanych pojazdów. Samemu można co najwyżej dolać płynu do spryskiwaczy i wymienić olej i z tym trzeba się pogodzić.
Sandero 1,0 SCe jak najbardziej polecam z powyższymi zastrzeżeniami.
Ostatnio zmieniony przez villager 2022-01-18, 18:55, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 172 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-01-19, 14:30
Michu1107 napisał/a:
Dzieki za pomoc, pewnie się zdecyduję na ten wolnossacy. Zobaczę jeszcze jak z dostępnością w salonach.
Tylko zauważ, że Sandero II z śilnikiem SCe 1.0 miała moc 73KM (wersja :Laurette - którą ja mam). Obecna wersja 1.0 SCe ma deklarowaną moc katalogową 65 KM. Nie wiem, nie jeździłem, jak to się przekłada na parametry jezdne. Zawsze to tych 8 kucyków mniej (starsza wersja z momentem obrotowym 97 Nm, nowa już 95 Nm czyli też deczko słabiej), ale to trzeba by było sprawdzić "w praniu" czy jest wyczuwalne i jaki ma wpływ na , np. zbieranie się spod świateł i podczas wyprzedzania.
Ostatnio zmieniony przez villager 2022-01-19, 14:31, w całości zmieniany 1 raz
Przyspieszenie do 100 km/h nowego modelu w wersji SCE65 na pewno gorsze o około 2 sekundy, ale już przy wyższych prędkościach może być tak, że nowe nadwozie ma lepszą aerodynamikę i tych kilku brakujących koni się nie czuje, bo mniejsze opory (katalogowa prędkość maksymalna identyczna). Jeździć się z pewnością da, a w nowej rzeczywistości mandatowej takie mizerne osiągi to nawet zaleta.
Przyspieszenie do 100 km/h nowego modelu w wersji SCE65 na pewno gorsze o około 2 sekundy, ale już przy wyższych prędkościach może być tak, że nowe nadwozie ma lepszą aerodynamikę i tych kilku brakujących koni się nie czuje, bo mniejsze opory (katalogowa prędkość maksymalna identyczna). Jeździć się z pewnością da, a w nowej rzeczywistości mandatowej takie mizerne osiągi to nawet zaleta.
Ten silnik wg mnie tylko do bardzo spokojnej jazdy po mieście. Osobiście gdybym rozważał ten silnik nie zdecydowałbym się bez odbycia jazdy testowej. Dla wielu może okazać się zbyt leniwy do codziennej eksploatacji, nawet po mieście.
Ostatnio zmieniony przez Liakim 2022-01-20, 08:36, w całości zmieniany 1 raz
Ten silnik wg mnie tylko do bardzo spokojnej jazdy po mieście. Osobiście gdybym rozważał ten silnik nie zdecydowałbym się bez odbycia jazdy testowej. Dla wielu może okazać się zbyt leniwy do codziennej eksploatacji, nawet po mieście.
Wg mnie auto z tym silnikiem jak ktoś nie ma wygórowanych wymagań i preferuje spokojny tryb jazdy to i na trasy też się nada. Sinik jak dla mnie jest bardzo ekonomiczny, osiągi dla typowego dziadkowozu, ale tragedii nie ma. Zgadzam się z twierdzeniem, że jazda testowa przed zakupem czy wyborem danego samochodu jest obowiązkowa.
Też sie zgadzam, że jazda testowa jest najważniejsza.
Jednakże, jeździło się małym fiatem kolegi, czy też Dacią 1300 54 konie i uważałem że to rakieta jest. Kiedyś były inne czasy, fakt, ale na autostradzie przyspieszenie nie jest już potrzebne w dzisiejszych czasach. I tak wszyscy jedziemy w tempie najwolniejszej cięzarówki
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpwiedzi ale problem jest taki że żaden salon pewnoe nie ma sandero do jazd testowych z tym silnikiem bo pewnie kto by wsiadł raz to już więcej by nie spróbował a co za tym idzie, nie kupił. Im zalezy na sprzedaży najwyższych wersji z najdroższymi silnikami.
Ja też tak myślałem, prosty silnik do miasta. Ale jak kupowałem Sander II to były ostatnie sztuki i zostało tylko Tce LPG. I powiem Ci nie zamienił bym na wolnossaka. Też się bałem ale... Po pierwsze to nowe auto więc raczej Ty problemów mieć nie będziesz( przede wszystkim wiesz jak jeździsz. Nie katujesz go, odpowiednio serwisujesz) po drugie z easy service masz 5 lat gwarancji do 150.000 jak chcesz. Poza tym wolnossak też nie jest wolny od problemów. Ja miałem Yarisa 1.33 z wadą fabryczną. Po 150.000 padły panewki. Nie remontowałem silnika, sprzedałem jako uszkodzony z ogromną stratą. Wniosek jest prosty, zależy od silnika. Jak jest dobry to pojeździ. Jak lipny to i prosty nawali. Tu nie masZ zmiennej geometrii w turbo, dwumasy i bezpośredniego wtrysku. Sam silnik jest w miarę prosty więc zostaje Ci turbo o stałej geometrii. Nawet jakoś specjalnie o nie dbać nie trzeba. Nie cisnąc na zimno ( zresztą dzida na zimno żadnemu silnikowi nie służy) i po forsownej jeździe ochłodzić. I tyle. A elastycznośc takiego silnika jest wyśmienita. Bez porównania do wolnossaka. Ja bym nie pchał sie w SCE65 tylko z miejsca Tce LPG.
Samo w sobie turbo generalnie nie powinno być problemem -- to jest przecież technologia nieźle znana od 30-40 lat -- natomiast złej opinii narobił mu bezpośredni wtrysk...
Z dwojga złego -- turbo i wtrysk pośredni vs. wolny ssak ale z wtryskiem bezpośrednim -- zawsze wziąłbym to pierwsze.
Ten 1.0 SCE (mam ten o mocy 73KM w Sandero 2) to silnik, który lubi obroty. By wykrzesać z niego trochę dynamiki to nawet w mieście trzeba zmieniać biegi wyraźnie powyżej tego, co sugeruje ekoniańka. Zresztą, nawet na ucho słychać, że wrzucanie piątki przy 50 km/h to nie jest dobry pomysł. Dla mnie takie w miarę ekonomiczne obroty to 2500-3500 obr/min, ale dopiero powyżej tych 3500 obr/min zaczyna się takie przyjemne brzmienie i trochę przyjemności z jazdy. Przy 2000 obr/min to mogę się dotaczać do skrzyżowania, ale nigdy cisnąć na biegach powyżej 3-ki.
I niestety, ten silnik w mieście na krótkich odcinkach nie jest ekonomiczny.
Silnik 75 KM. spokojnie daje radę, trzeba go trochę wkręcić na obroty, ale tragedii nie ma. Ja miałam trochę problemu z przyzwyczajeniem się do trzech cylindrów, inna kultura pracy. W moim przypadku trasa z Wa-wy, na Mazury czy nad morze nie stanowi problemu, i tak jak niektórzy piszą , że nie da się w trasie jechać i nie ma czym wyprzedzać - da się normalnie jechać i sinik ten spokojnie daje radę .
Generalnie nie bał bym się iść w Tce. Jak będziesz miał pecha to i wolnossaka szlag trafi. A jak Tce okaże się dobre to i turbo pożyje. Jak kupisz nowe i nie zakatujesz to duża szansa że pojeździ swoje. I pamiętaj, przy odsprzedaży na Sce65 stracisz, też weź to pod uwagę. Kto za 5 lat będzie chciał takie auto..... to ma w danych ponad 16 sekund do setki. Tce dużo lepiej i łatwiej odsprzedaż.
Generalnie nie bał bym się iść w Tce. Jak będziesz miał pecha to i wolnossaka szlag trafi. A jak Tce okaże się dobre to i turbo pożyje. Jak kupisz nowe i nie zakatujesz to duża szansa że pojeździ swoje. I pamiętaj, przy odsprzedaży na Sce65 stracisz, też weź to pod uwagę. Kto za 5 lat będzie chciał takie auto..... to ma w danych ponad 16 sekund do setki. Tce dużo lepiej i łatwiej odsprzedaż.
Pytanie ile z 5tys roznicy w cenie odzyskasz za 5 lat przy sprzedaży?
Ja w ciemno kupiłem 1.2 wolnossący a teraz w ciemno wziąłem sce65. A jak chce to tym 1.2 mogę bez problemu w większości przypadków jako pierwszy wyrwać ze świateł bo poza silnikime liczy się też kierowca ;)
Tylko ja wiem że zależy mi na cenie a nie na osiągach, dojade kiedy dojade :)
Ostatnio zmieniony przez zwirz 2022-02-05, 17:03, w całości zmieniany 1 raz
Żona Ma Clio z tym silnikiem (1.2). To jest silnik jak to się mówi OK. 1.2 Ma 4 cylindy i większy moment od litrówki. Ten Silnik dobrze pracuje na niższych obrotach, nie telepie się. 1.0 Sce ma 10 koni mniej, 15 Nm mniej, 1 cylinder mniej.... i cięższe Auto! Nie jeździłem nim ale Raczej różnica będzie spora, na Korzyść 1.2.
Jeździłem zastępczą Yarisą 1.0 72 KM i Puntem 1.4 75 KM. Niby 3 KM różnicy ale między Tymi Autami a na Mieście, w codziennej jeździe była ogromna róznica. Punto z 4 cylindrami i 8 zaworami zbierało sie od dołu i ładnie szło. Yariskę natomiast trzeba było mocno deptać żeby jechała. Owszem Punciak wiecej palił ale był dużo przyjemniejszy w codziennej jeździe. Kultura Pracy 4 cylindrów + Moment na dole robiły Swoje
Żona Ma Clio z tym silnikiem (1.2). To jest silnik jak to się mówi OK. 1.2 Ma 4 cylindy i większy moment od litrówki. Ten Silnik dobrze pracuje na niższych obrotach, nie telepie się. 1.0 Sce ma 10 koni mniej, 15 Nm mniej, 1 cylinder mniej.... i cięższe Auto! Nie jeździłem nim ale Raczej różnica będzie spora, na Korzyść 1.2.
Jeździłem zastępczą Yarisą 1.0 72 KM i Puntem 1.4 75 KM. Niby 3 KM różnicy ale między Tymi Autami a na Mieście, w codziennej jeździe była ogromna róznica. Punto z 4 cylindrami i 8 zaworami zbierało sie od dołu i ładnie szło. Yariskę natomiast trzeba było mocno deptać żeby jechała. Owszem Punciak wiecej palił ale był dużo przyjemniejszy w codziennej jeździe. Kultura Pracy 4 cylindrów + Moment na dole robiły Swoje
Pozdrawiam
Piotrek
Pytanie jaoie byly roczniki obu yarisek i punta. Podejrzewam ze punto bylo najstarsze.
Ja mam sabdero 1.2 73km z 2017r i fabie 1.2 70km z 2003r. Euro 6temp vs euro 4 jesli sie nie myle. Auta gabarytowo podobne, silniki podobne, a jednak fabia polyka sandero bez zadnego problemu w zwinnosci i szybkosci.
I teraz decydujac sie na sce65, ktore pewnie stracilo te konie w stosunku do kilku lat wstecz kiedy mialo ponad 70 wlasnie przez kolejna norme euro, na pewno będzie slabsze. Ostatnio po zmianie wysokosci mandstow to sie nawet ucieszylem :P
Kazdy z nas ma swoje inne preferencje dotyczace tego czego oczekuje od auta i co mu wystarcza. Dla mnie to zwykly srodek transportu, ma byc tanio, potencjalnie bezawaryjnie i z wyposazeniem jakiego potrzebuje. Silnik, kolor, marka, prestiz, itd u mnie ma najnizszy priorytet.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum