Nie ma jawnie napisanego , są takie jakby strzałki ale jakby od logo GoodYear'a.
Szukałem też napisów typu Inside i Outside, ale też nie znalazłem. Natomiast sam układ rowków w zamontowanych oponach jest jakiś dziwny.
Nie ma jawnie napisanego , są takie jakby strzałki ale jakby od logo GoodYear'a.
Szukałem też napisów typu Inside i Outside, ale też nie znalazłem. Natomiast sam układ rowków w zamontowanych oponach jest jakiś dziwny.
Poprawiłem poprzedni post... jeszcze raz przeczytaj je.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-04, 11:59
grapess napisał/a:
Nie ma jawnie napisanego , są takie jakby strzałki ale jakby od logo GoodYear'a.
Szukałem też napisów typu Inside i Outside, ale też nie znalazłem. Natomiast sam układ rowków w zamontowanych oponach jest jakiś dziwny.
Popatrz uważnie i na spokojnie na te opony... Przecież żeby były symetrycznie- tak jak na tym pierwszym "rysunku", to musieliby produkować te opony jako "lewe" i "prawe".
Te opony jakbyś je nie obrócił, to wzór nacięcia (skos bieżnika) zawsze będzie w tą samą stronę.
Tak ma być jak jest
Mój kolega na jesieni nie odebrał zamówionego kompletu opon zimowych z takim niesymetrycznym bieżnikiem od kuriera, bo też stwierdził, że powinien dostać 2 lewe i 2 prawe. Zrobił awanturę sprzedawcy. Następnego dnia przepraszał kuriera i szukał przesyłki. A na "Oponeo" mieli niezły ubaw...
Tutaj też można się pośmiać: KLIK
Także grapess nie przejmuj się- sporo ludzi ma z tym w pierwszej chwili problem i myśli, że jak taką oponę obróci, to coś to zmieni.
Nawet opony całkowicie asymetryczne z narzuconym sposobem montażu (outside-inside) będą mieć ukośne lamelki zwrócone w tym samym kierunku niezależnie od strony samochodu- taki bieżnik nie będzie symetryczny. Jedynie rowki odwadniające będą symetrycznie- od wewnętrznej strony auta.
uniroyal.jpg
Plik ściągnięto 17541 raz(y) 84,64 KB
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-04-04, 13:39, w całości zmieniany 7 razy
Te opony mają takie linie zakrzywione, mają na celu ułatwienie odpływu wody podczas jazdy w deszczu...
Tego się domyślam, ale jeżeli opony z jednej strony samochodu będę wyciskały wodę na zewnątrz auta, a te z drugiej strony pod auto to czy samo auto nie będzie odpychane jedną stronę na bok? W przeciwnym kierunku niż jest wyciskana woda?
route2000 napisał/a:
A co, ty sam będziesz je wymieniał opony czy wulkanizator? To już lepiej pozostaw to fachowcowi...
Opony założyli mi przy kupnie w norauto. Nie mniej wątpliwości mam i chciałbym je wyjaśnić.
Witam,
Taki sobie wpis uzupełniający dziennik.
Auto jeździ bez problemu.
Parę dni temu był przegląd, dostało nowe filtry, klocki hamulcowe i nowe tarcze.
Przegląd gazu również wykonany, poza filtrami nic nie było do roboty.
Czyli ogólnie jest ok.
Przejechane coś koło 72tysięcy, z tego wynika, że zbliża się wymiana rozrządu.
Cały czas się zastanawiam czy robić to w lokalnym warsztacie czy w ASO.
Cenowo oczywiście taniej wychodzi lokalny warsztat ale czy czegoś nie spieprzą i nie rozwalę sobie silnika ?
Jakieś rady ?
Pozdrawiam
Witam wszystkich ponownie :)
Stoję przed dylematem czy wymieniać rozrząd na częściach oryginalnych ze sklepu https://www.renault-czesci.pl
Czy na częściach firm takich jak SKF ,GATES.
Mechanik poleca któryś z SKF ,GATES, na to daje gwarancję razem z usługą.
Koszt na fakturę blisko 9 stówek, z wymianą paska alternatora i pompą.
Części oryginalne, numerów nie znam, gwarancja na całość czyli części i robociznę więc nie bawiłem się w szczegóły.
Coraz bliżej do podjęcia decyzji czy sprzedawać czy zostawić ??
A co Cię tak na taką decyzję ciągnie?
Jak to się mówi albo teraz albo wcale.
Jeszcze coś jest warta, można dołożyć do nowej.
Wymienić chcę oczywiście na nową Lodgy
Bardzo, ale to bardzo przydałyby mi się wyjmowane 1 siedzenie w 3 rzędzie.
Zastanawiam się jednak na zmianą bo nie ma już wersji z silnikiem jaki mam i z możliwością instalacji gazu w Polsce.
Teraz przegląd w LR kosztuje mnie 180 a tak słyszałem że w ASO kroją po tysiaku.
A z tych silników co są to nijak nie wiem ( jeszcze ) co wybrać.
Przeglądałem wątki o spalaniu i nijak się ma spalanie podawane przez producenta do tego co faktycznie wychodzi. Jakby taki disel palił 4 no może 5 to super ale tam wychodzi 8.
A 8 to już 40 PLN za kilometr. Teraz na gazie mam 25
No i kolejna zagwozdka wymieniać sprzęgło czy nie?
Temat wielokrotnie poruszany na forum, kiedy wymieniać sprzęgło.
Objawy mam takie, że:
- kilka razy zdarzyło się ostatnio, że przy jakimś poślizgu, podjeździe po d górkę gdy trzeba było przy ruszaniu przygazować czuć było zapach palonego czegoś.
- Sprzęgło bierze przy samej górze, centymetr może dwa przed końcem ruchu pedału sprzęgła.
- no i przebieg 81 tysi, w poprzednim ( Seicento ) padło mi przy 71tysiącach. Mam po tym wydarzeniu traume i nie chciałbym zostać gdzieś w trasie bez działającego sprzęgła.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-12-11, 13:14
Trochę wcześnie lecą Tobie te sprzęgła ale jeżeli bierze już na samej górze ( czyli tarcza jest zużyta) a masz wolne 500-700zł to wymień je i tyle. Po naprawie dalej będziesz cieszyć się bezawaryjną jazdą przez kilka lat
No niby wcześnie, też się dziwie i zastanawiam jakie złe nawyki mamy.
Nie mniej bardzo ciekaw jestem kwoty, którą podałeś bo chyba trzeba się szykować na jakieś 1200 raczej.
Sam komplet sprzęgła to koszt prawie 350-400, do tego podobno jakieś uszczelniacze, może płyn do skrzyni, skoro i tak się go spuszcza, docisk i robocizna.
Podobno przy wymianie sprzęgła jest kupa roboty, bo trzeba skrzynię odczepić, jakiś most rozpiąć itd. Potem wycentrować zbieżność. ITd. Ale może mnie facet mami?
Ja jeszcze jeżdżę na fabrycznym sprzęgle już 112 tys.km, ale chyba niedługo będę je wymieniał, bo auto ma 3 kierowców i każdy jeździ po swojemu. Na razie jeszcze nie czuję takiego objawów jak poślizg czy szarpanie, ale już raczej bierze wysoko.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-12-12, 09:50
1200zł za wymianę sprzęgła w tak prostym aucie to według mnie przesada. Sprzęgło to koszt miedzy 400 a 700zł w intercarsie gdzie ceny są i tak zawyżone. Oleju w skrzyni bym nie ruszał, ewentualnie kupił litr na dolewkę bo na pewno coś się uleje. Uszczelniacz wału korbowego od strony skrzyni to raczej groszowe sprawy, pewnie z 30zł za uszczelniacz dobrego producenta trzeba zapłacić. Nie wiem jak jest tam sterowane sprzęgło czy na linke czy hydrauliczne a nawet jak jest hydrauliczne to płyn hamulcowy zalecany przez Renault kosztuje z 40zł za 1l a tyle to świat i ludzie. Reszta to robocizna ale zazwyczaj jest to koszt 300zł więc myślę , ze bez problemu zmieścisz się w 700-800zł
Bardzo szybko lecą Wam sprzęgła. W mojej MCV I mam 214 tys. km na orginalnym sprzęgle (ja jeżdżę nią od 118 tys, km) i ja ciągam przyczepkę prawie non stop (80% przebiegu).
To tej pory sam nie wiem, czy i ile bym pojeździł na tym sprzęgle. Może 10 może 100 tysi.
Mam złe doświadczeniego z poprzedniego auta, gdzie awaria zdarzała się średnio co 90 tysi i kończyła brakiem możliwości kontynuacji jazdy. A tak zrobione zapłacone i można śmigać dalej. Jako że decyzja zapadła i autem będziemy jeszcze jeździć co najmniej do czasu wypuszczenia nowej Lodgy to wymiana nie zaszkodzi. Zwłaszcza, ze koszt wyszedł 900 PLN.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum