Logan 2006, 1.4, 8V 75KM. Zagazowana. Miałem problem z gaśnięciem silnika.
Mianowicie zawsze przy pierwszym uruchomieniu, rano lub po pracy, silnik odpalał,
owszem, ale jeśli nie odczekałem 5-10 minut żeby się rozgrzał, to gasł przy pierwszym
wrzuceniu na luz i wciśnięciu hamulca. Nie działo się tak od początku gazowania, ale
zaczęło po jakichś 35-30kkm, więc wadliwa instalacja odpada.
Było sporo wątków w tym temacie, ale tradycyjnie większość kończy się nie podawszy
rozwiązania (nie wszystkie) więc chciałem się podzielić.
Wymieniłem krokówkę, czujnik temp., czyściłem świece, wymianiałem kable,
regulowałem gaz (błedów "check engine" nie było). Teraz przy robieniu rozrządu,
tknięty dwoma postami z grupy kazałem również WYREGULOWAĆ ZAWORY.
Mimo że mechanik twierdził że to nie to - po przystąpieniu do regulacji od razu
zadzwonił i powiedział że "wszystkie po stronie ssącej zawieszone". Cokolwiek to znaczy.
Zrobił. ZADZIAŁAŁO. Nie tylko nie gaśnie, ale mam wrażenie że odzyskała z 30% mocy.
Efekt powalający. Trzy razy ruszyłem z piskiem opon zanim się nauczyłem że już nie trzeba
cisnąć "w podłogę" żeby przyspieszyć. Mam wrażenie że jak ją kupiłem to już
potrzebowała tej regulacji bo taka żwawiutka od kupienia nie była.
Zrobiłem 45kkm od kupienia, bez regulacji zaworów... bo nie wiedziałem że trzeba.
Nawet moja poprzednia Corsa rocznik 1998 którą zrobiłem 120kkm w 3 lata nie
potrzebowała tego. Ale cóż, operacja niedroga i wychodzi że raz na 30 tyś trzeba
będzie.
Piszę - może się komuś przyda - ja się bujałem z 3 miechy z tym gasnącym silnikiem.
Mimo że mechanik twierdził że to nie to - po przystąpieniu do regulacji od razu
zadzwonił i powiedział że "wszystkie po stronie ssącej zawieszone". Cokolwiek to znaczy.
To znaczy że luz był tak duży że był widoczny odstęp pomiędzy śrubą regulacyjną a trzonkiem zaworu. Ależ to musiało hałasować :)
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2014-04-02, 13:42
kmk68 napisał/a:
powiedział że "wszystkie po stronie ssącej zawieszone". Cokolwiek to znaczy.
Tzn że był za mały luz zaworowy na zaworach ssących i zawory nie domykały się do końca i część kompresji po prostu uciekała nimi. Zawory to w pierwszej kolejności powinno się zrobić.
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum