Potrzebuję dużego, 5 osobowego auta wakacyjnego (wczasy pod namiotem) - szerokiego (3 dzieci) i ładownego (bambetle na miesiąc).
Zastanawiam się nad zakupem uzywanego Logana MCV (w dieslu) a alternatywnie - Renault Kangoo lub Peugot Partner w wersji 5 osobowej - w rocznikach 2009-2011. Oferty wyglądają tak, że Dacię w tym samym roczniku moge mieć ok 6-8k tańszą.
Odrzuciłem oferty rodzinnych vanów (galaxy, alhambra) - za te pieniądze dostanę auta 7-9 letnie, a potrzebuję niezawodnego środka transportu.
Dokkerów używanych po prostu nie ma na rynku - a jak sa to rozbite :D
O ustawie VAT w nowej wersji wiem, ale i tak się opłaca kupić ciężarowe - głównie dlatego że nie zamierzam szybko sprzedawać. Nowa ustawa najbardziej niesprawiedliwie uderza jak trzeba zapłacić VAT od sprzedaży auta.
Z drugiej strony fakt że weszła w życie jest czynnikiem ciągnącym w dół ceny tych aut ;)
Ostatnio zmieniony przez hermilion 2014-05-19, 15:42, w całości zmieniany 1 raz
Napisze wprost , dacie sprzed 2010 miały słaby lakier i zabezpieczenie antykorozyjne .
Dacie opłaca się kupić ze względu na niski wiek . Na twoim miejscu próbował bym coś lekko walniętego z rocznika 2012 kupić do 25 tyś i naprawić .
Przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz .
To oczywiście najlepsza opcja ale jeżeli się w miarę znasz i masz dobrego mechanika .Bo tak z ulicy to cie wyrolują na kase a nie naprawią .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-05-19, 15:48, w całości zmieniany 1 raz
Do tego nikt nie sprzedaje dobrego samochodu przed 5 rokiem użytkowania .
95 % aut poniżej 5 lat na rynku to samochody z orzeczoną szkodą całkowitą przez ubezpieczyciela .
Wrak jest sprzedawany na licytacji zazwyczaj naprawiany przez mietka w garażu i sprzedawany dalej jako bezwypadek z super mała liczba kilometrów młodziutki .
Co do tego wraku może to przesada ja np po kolicji przy 20/kmh ze stojącym autem prawie otarłem się o szkodę całkowitą jak mi aso wyliczyło ile to będzie kosztować to było coś ok 20 tyś . Sam bym to naprawił za maks 4-5 tyś
To czy auto było trzaśnięte jestem w stanie sprawdzić w miarę niezawodnie i mocno trzaśniętego nie zdecydowanie chcę - swego czasu rozmawiałem z godnym zaufania 'sprowadzaczem', który mi wytłumaczył jedno - w autach francuskich (i pochodnych) jest dużo plastiku, który przy uderzeniu pęka i takie auto potem się zdecydowanie częściej psuje.
Klepanie odpada z jeszcze jednego powodu - po prostu mamy już koniec maja i zanim kupię auto - nie starczy już czasu do lipca na klepanie ;)
Zresztą to dyskusja bezpodmiotowa .. na allegrogo trzaśnietych loganów w dieslu brak - wszystkie bezwypadkowe ;)
=====
Co do zabezpieczenia antykorozyjnego - dzięki za informację .. to cenne.
Czy auta z 2010 juz były zabezpieczone lepiej? Jak rozpoznać te nowsze, lepsze?
W tej kwocie po prostu mogę poszukać nieuszkodzonego rocznika 2010+ .. to czy się uda znaleść nie bite - nie wiem .. pozostaje mieć nadzieję ;)
Ostatnio zmieniony przez hermilion 2014-05-19, 16:05, w całości zmieniany 2 razy
Niby bo wprowadzeniu dustera do produkcji (2010 rok ) coś tam poprawili i już tak bardzo nie rdzewiały .
Mimo to po zakupie warto zrobić kompleksowe zabezpieczenie antykorozyjne (600-1000 zł )
Co do silnika 1.5 dci to warto zwrócić uwagę na pompę paliwa . Tak jak przeczytałem przy ok 180 tyś pompą kończy żywot i zaczyna sypać syfem co załatwia wtryskiwacze ( kilka tyś za wymianę ) .
Tyczy się akurat wszystkich 1.5 dci nie tylko daciowych .
Co do liczby tych kilometrów to nie jestem całkowicie pewny bo przeczytałem gdzieś na forum a że mam inny silnik to nie zapamiętałem . Ale coś ok 200 tyś
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-05-19, 16:10, w całości zmieniany 2 razy
mcv były też z 1.6 16v , to chyba idealny silnik do takiej budy .
jak dorzucisz lpg będzie ci palił 7-10 L na 100 km/h ale na trasie będzie dawał rade .
1.5 dci w trasie spali do 7
Wiadomo że można jechać cały czas 110 to spali 4,5 ale wtedy 1.6 16v spali 7
na korzyść wersji benzynowej jest niższa cenna oraz dużo tańsza eksploatacja .
Niestety jest ich mało na rynku bo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-05-20, 00:07, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-20, 01:48
Karenzo napisał/a:
jak dorzucisz lpg będzie ci palił 7-10 L na 100 km/h
Chyba płynu do spryskiwaczy. :> W mieście nie schodzi poniżej 9 l (benzyny)/100 km, ale też spala tyle niezależnie od wszystkiego - lato czy zima, kapelusznictwo czy starty spod świateł. W trasie chyba raz udało mi się zejść poniżej 8 l/100 km. Na autostradzie przy 140 km/h potrafił spalić ponad 11 l/100, bo czemu nie. :D Można też oszukiwać i jechać 120 km/h, i wtedy spokojnie schodzi poniżej 9 l, ale co to za radość. :> Po założeniu LPG paliłby pewnie jeszcze więcej, więc kupowanie MCVki z tym silnikiem z myślą o oszczędności to zupełna pomyłka.
kupowanie MCVki z tym silnikiem z myślą o oszczędności to zupełna pomyłka.
W pewnym sensie masz rację. Wszystko zależy od podejścia i można się obracać w jakichś rozsądnych wartościach spalania czego jestem przykładem.
Ja np. w trasie (wyjazd na wczasy) nie patrzę na spalanie, a raczej na prędkość i komfort jazdy. Chyba, że jadę jakimiś krajówkami jednopasmowymi, to nie ma co szaleć i jedzie się spokojnie.
Zależy też po jakim mieście jeździmy. W Warszawie, gdzie więcej się stoi niż jedzie to wcale się nie dziwię, że jest to 9l.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-05-20, 05:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-20, 09:23
Marek1603 napisał/a:
bebe napisał/a:
kupowanie MCVki z tym silnikiem z myślą o oszczędności to zupełna pomyłka.
Wszystko zależy od podejścia i można się obracać w jakichś rozsądnych wartościach spalania czego jestem przykładem.
Tyle tylko, że masz inny silnik. :> Obecnie jestem zdania, że to wszystko wina silnika, i jakbym miał 1.6 MPI, to by mi palił połowę tego co pali. :> Albowiem, zgodnie z naczelną polską zasadą - Winny Musi Się Znaleźć™. :]
Marka: Skoda / VW
Model: Rapid / Up!
Silnik: 1,0 TSI / 1,0 MPI
Rocznik: 2019/2017 Pomógł: 11 razy Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 813 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-05-20, 22:02
Ja mam akurat w domu Kangoo Fairway I PhII dci / Dacię z 2010, Dacię MCV z 2012 roku i Dokkera z 2013, ale ten ostatni to już poza Twoimi zdolnościami finansowymi.
Główne minusy tych aut:
Dacia z 2010 - za głośno wewn. - będziesz niezadowolony.
Kangoo - mało miejsca na nogi z tyłu i problem z fotelikami ( tylko jeden ISOFIX na środku ).
Logan MCV z 2012 - strasznie długi i "uroda" to kwestia gustu Ale jest dużo ciszej niż w starszej Dacii.
Plusy:
Kangoo w ocynku, pakowny bagażnik, a w wersji Fairway pełno schowków i relingi. Jest dosyć krótki, co wpływa na zwrotność - prześwit też nie najmniejszy. Niezły na wypady do lasu itp.
MCV - relingi, niższy dach niż w Kangoo - lepiej pakuje się rowery np. i jak dla mnie plusem drzwi bagażnika otwierane na boki. 2 rząd siedzeń jest wyżej, co na pewno doceniają dzieciaki, gdyż dobrze widzą na zewn. auta i do przodu. Na takie wyjazdy brakuje mi kratki, żeby bagażnik spokojnie zapakować pod dach.
Co do spalania, to dci w Kangoo i 1,6 benzyna w LPG w MCV to te same pieniądze na paliwo.
Dyziek napisał/a:
hermilion, popatrz też na Doblo w nowej budzie z dieslem 1.6 (105 koni).
Doblo ładne, ale jeździłem i jak dla mnie to taczka. Komfortem daleko do Dokkera / Kangoo / MCV
Zresztą mój brat jak szukał dostawczaka do firmy, to wszystkimi umówił się na jazdy próbne i robił identyczną trasę ( kilkadziesiąt km po mieście i w trasie ). Silnik JTD z fiata palił najwięcej w mieście i to było dobrze 50% więcej niż Dokker/Kangoo/Partner. W trasie już nie było takiej różnicy.
Ja moje MCV w zeszłym roku z przebiegiem poniżej 30tys. kupiłem za nieco ponad 30 tys. PLN.
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
Ostatnio zmieniony przez matucha 2014-05-20, 22:31, w całości zmieniany 3 razy
Doblo ładne, ale jeździłem i jak dla mnie to taczka. Komfortem daleko do Dokkera / Kangoo / MCV
Ale jeździłeś nowym? Bo on ma podobno wielowahacz, więc miało być super-duper-mjut-i-orzeszki - a już zwłaszcza względem starego, który miał resory piórowe.
hermilion, popatrz też na Doblo w nowej budzie z dieslem 1.6 (105 koni).
Niestety jak sprawdzałem fiaty, ople (w tym zafira) i skody są za wąskie - nie mają 3 regularnych foteli w 2 rzędzie. Ale ten nowy fiat mi umknął .. sprawdzę.
Na razie czekam na koniec tygodnia - mają się pojawić nowe/stare autka u jednego z dealerów - w tym 2 dacie.
Co głośnych dzwięków .. doczytałem że można wytłumić? Działa takie wytłumienie w miarę poprawnie?
Ostatnio zmieniony przez hermilion 2014-05-21, 14:37, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum