Koledzy, nie miałem jeszcze wątpliwej przyjemności użycia FABRYCZNEGO zestawu naprawczego, ale w tzw. między czasie kilka okazji żeby użyć sprężarki (rower, kajak, samochód). I tu pytanie: czy fabryczny zestaw naprawczy nadaje się do używania jako okazjonalne sprężarka bez opcji zepsucia, zużycia, wyczerpania, a potem w razie czego zadziała jako zestaw naprawczy?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Jeśli sprężarka jest napędzana na 12 V to czemu nie, tylko nie wiem jak z akumulatorem jeśli chodzi o trwałość. Czemu miałaby się zepsuć, jak ma napompować puste koło do prawie 3 atm. Długo by chyba musiałaby pompować.......
A jeśli chodzi o inne przeznaczenie to myślę, że może zastosować do pompowania kajaku czy koła roweru. Tylko jakby to były zestaw naprawczy JEDNORAZOWY to nie wiem.
Nigdy nie używałem tego, bo pierwsze nie mam tej sprężarki, po drugie mam koło zapasowe, a po trzecie nigdy nie wierzę w skuteczność zestawu naprawczego.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2015-04-15, 11:13
jan ostrzyca napisał/a:
czy fabryczny zestaw naprawczy nadaje się do używania jako okazjonalne sprężarka bez opcji zepsucia, zużycia, wyczerpania, a potem w razie czego zadziała jako zestaw naprawczy?
hmm... zawsze myślałem, że zestaw naprawczy (taki z puszki) składa się z jakiegoś preparatu (gumy/kleju/pianki) i sprężonego powietrza, więc jak tym ponton napompować? da się ale chyba raz...
jeśli jest to zestaw z kompresorem, to przecież używany na krótko się nie spali
(z uwagi na LPG w moim aucie, nie dostałem zapasu gdy go kupowałem od handlowca, tylko małą puszeczkę zestawu naprawczego. dokupiłem sobie drugą za 29PLN i kompresor za 25PLN, bo często dopompowuję dzieciakom rowery. pomino tego, jadąc w góry, wyciągam drugi zapas od żony - dostałem 2 zapasy, bo służyły one do wymiany na zimowe, gościu wymieniał tylko przód z felgami - i wrzucam do bagażnika [ot taki kaprys posiadacza MCVki ])
raz miałem kapcia w Matizie, bo trafiłem na gwóźdź ale tam zapas był...
szerokości
Ostatnio zmieniony przez piotrek400 2015-04-15, 11:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-15, 14:55
Ja mam w Oplu zestaw: pompka elektryczna z miejscem na zainstalowanie specjalnego pojemnika ze środkiem wulkanizacyjnym + pojemnik ze środkiem (był bo wykorzystałem).
Złapałem kapcia kiedyś i na dojazd ok 10-15 km do warsztatu patent wystarczył pomimo, iż powietrze zeszło całkowicie.
Pompka elektryczna strasznie się grzeje dlatego chyba za częstego użytkowania nie pociągnie, raczej to zestaw awaryjny lub na dopompowania okazjonalne.
Raczej się nie nadaje bo pompka ma otwór którym zasysa środek wypełniający koła .
Ja polecam kupić kompresor ale nie najtańszy taki za 100 zł , takim tanim nie złapiesz dobrych pomiarów ciśnienia . Takim lepszym można np na wakacje idealnie napompować sobie koła dzięki czemu jeździ się dużo lepiej po autostradach
Odgrzeję trochę temat. Czy ktoś już miał okazję sprawdzić w praktyce zestaw naprawczy, np. ten fabryczny Dacii albo nawet inny i może się podzielić jak to się sprawdza. Zastanawiam się nad uzupełnieniem zestawu wyjazdowego o taki właśnie zestaw.
Zestaw dobry, ale potem i tak musisz jechać szybko do wulkanizatora. Jedni będą chcieli czyścić oponę i felgę po piance, inni będą chcieli wymienić oponę a kolejny znów policzy tyle za czyszczenie, że lepiej kupić nowa oponę.
Do zestawu z kompresorem i zestawem z pianką mam jeszcze zestaw naprawczy ze sznurkiem butylowym:
https://www.google.com/se...&sclient=psy-ab
Jest to o tyle fajne rozwiązanie, że jeśli uszkodzisz oponę na bieżni opony (gwóźdź, śruba) to przez zastosowanie sznurka pompujesz i jeździsz dalej bez wizyty i wulkanizatora (jeśli bardzo chcesz możesz jechać na wstawienie łatki).
_________________ Pozdrawiam
LwG
Bună salutări :)
Ostatnio zmieniony przez tAboon 2020-06-29, 07:51, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum