DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przełęcze: Stelvio, Maloja, Pordoi
Autor Wiadomość
gladki83 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 150
Skąd: Kielce
Wysłany: 2015-04-23, 15:12   Przełęcze: Stelvio, Maloja, Pordoi

Czy ktoś z Was wybrał się podczas swoich podróży na przejazd tymi przełęczami?


Zastanawiam się czy mój samochodzik da radę: Dacia Lodgy 1.6 MPI (84 KM) :)
Oglądając filmy i czytając różne relacje, np. na Stelvio naprawdę jest stromo i wąsko, szczególnie w tunelach :)

Właśnie planuję podróż i zastanawiam się czy uwzględniać te miejsca. Ponoć widoki piękne!
 
wieza 



Marka: Dacia
Model: LODGY
Silnik: 1,5
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 5 os.
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 1919
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2015-04-23, 15:38   

ps a dlaczego nie miał bys rady dac przejechać.... ?

da rade i to bez problemu ale z głową trzeba jechać.. i tym bardziej zjezdzac w dol żeby chamulce dzialaly ;) i ich nie zagotować bo lipa będzie. najlepiej podczas zjazdu zrobić postój zatrzymać się i podziwiać widoki, no chyba po to się jedzie w takie miejsca ;)
_________________
Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
 
gladki83 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 150
Skąd: Kielce
Wysłany: 2015-04-23, 16:15   

Nie wiem jak tam jest.

Czy jazda na jedynce-dwójce ?
Szkoda że w Lodgy nie zamontowali wskaźników temp. silnika, możnaby cały czas monitorować temp. a tak?
 
BLACHA_997 



Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 815
Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2015-04-23, 17:34   

Też się przymierzam do tej trasy - tj Stelvio, jednak do tej pory nie jest mi ona po drodze. Ja mam za sobą GrossglocknerAalpine Road i Gerlos i powiem szczerze, że mniej doświadczeni kierowcy mieli problemy z wjazdem np na Edelweissspitze, a zwłaszcza później ze zjazdem. Tak jak piszesz trzeba bardzo dbać o hamulce. Hamowanie silnikiem nic nie daje ponieważ nawet na jedynce silnik po kilkudziesięciu metrach jazdy w dół osiągał bardzo wysokie obroty. Nie wiem jakie nachylenia drogi są na Stelvio, ale w przypadku Grossglocnera było to chyba 12%. Najgorsze jest to, że "przełamanie" trasy było proktycznie w jej połowie więc połowę wjeżdżałeś, a połowę jechałeś w dół (łącznie) ok. 48 km. Niestety doświadczyłem na sobie, że nagrzane hamulce wcale szybko nie stygną - ja musuiałem odczekać prawie godzinę, żeby po zjeździe w dół (ok 22 km.) móc ruszyć dalej. Pamiętaj też o dobrym chłodzeniu i smarowaniu silnika. Na wzniesienia jedziesz z prędkośią równą niekiedy prędkości rowerzysty - jak trafisz na ciepłą pogodę - praktycznie żadnego chłodzenia strumieniem powierza - tylko wentylator. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to nie ma sie co obawiać. Na takich trasach wszyscy jeżdżą powoli i ostrożnie. Na wąskich fragmentach (w zakrętach) kierowcy ustepują sobie wzajemnie miejsca ponieważ dwa samochody nie są się w stanie minąć. Trzeba czasami uważać na samochody sportowe - jeżdżą dosyć szybko (kilku takich spotkałem), motocyklistów (jeżdżą także dość szybko i w grupach nawet bardzo licznych) oraz kolarzy - siłą rzeczy wahają się na wszystkie strony.
Życzę powodzenia i czekam na relację z wyprawy i wrażenia.

Pozdrawiam,
 
Raphael 



Marka: Renault (była: Dacia)
Model: Megane (był: Logan MCV)
Silnik: 1.5 dCi (był: 1.6 LPG)
Rocznik: 2016 (był: 2012)
Dołączył: 01 Mar 2013
Posty: 55
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2015-04-23, 19:27   

Swego czasu miałem przyjemność przejechać autokarem, a precyzując, być przewiezionym, przez kilka alpejskich przełęczy. Autokar był nie najnowszy i załadowany po brzegi tygodniową wycieczką wraz z bagażami. Jechało się powoli, ale dał radę. Trzeba faktycznie uważać, przede wszystkim przy zjeździe na hamulce, na agrafkach na zmieszczenie się, na motocyklistów i cyklistów. Da radę - jedź i zdaj relację (ze zdjęciami) jak było :-)

PS. Też chodzą mi po głowie takie przełęcze (Rumunia & Alpy, w osobnych tripach) + treking po okolicznych górach.
_________________
 
wieza 



Marka: Dacia
Model: LODGY
Silnik: 1,5
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 5 os.
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 1919
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2015-04-23, 19:28   

Po prostu wszystko z dużym rozsądkiem i będzie dobrze ja bym się nie spieszyl, co innego na rowerze ;)
_________________
Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
 
piku 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1,5 dCi 110 KM/1,3 TCe 130 KM
Rocznik: 2012/2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 12 Mar 2013
Posty: 1358
Skąd: Prawiedniki
Wysłany: 2015-04-23, 21:31   

wieza napisał/a:
co innego na rowerze ;)


Znakomity pomysł!
 
gladki83 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 150
Skąd: Kielce
Wysłany: 2015-04-24, 09:19   

Dzięki za odpowiedzi.

Maloja, Pordoi myślę, że spokojnie mogę przejechać. W Pardoi jest kolejka w górę. Więc pomyślimy jeszcze jak naniosę punkty na plan trasy.
Nad Stelvio pomyślę :D

relację będę chciał dać w formie Foto-Video.
 
Marmach 



Marka: Dacia
Model: Lodgy / Peugeot 508 SW
Silnik: 1.2 TCe 115 LPG / HDi 150
Rocznik: 2015 / 2017
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 929
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-04-24, 16:30   

Ej ej, rozumiem ostrożność, unikanie brawury i zdań typu "ja nie dam rady? potrzymaj mi piwo!" ale mimo wszystko mowa o drogach asfaltowych :) Po drodze asfaltowej wszystko podjedzie i wszystko zjedzie, inaczej asfalt by z takiej zjeżdżał :)

Ja osobiście pokonałem trochę różnych przełęczy i górskich dróg moją Dacią i nigdy nie studziłem hamulców, a chociaż szczególnie się nie spieszę, to też nie oszczędzam samochodu na serpentynach i zazwyczaj inni użytkownicy stanowią przeszkodę dla mnie, a nie ja dla nich.

Ostatnio po Grecji przejechałem jakieś 30km po górskich serpentynach szutrowo-dziurawych (strumyczki, wystające kamienie, sypkie kamyczki, dziury wielkości koła itp), bo nawigacja miała taki rewelacyjny pomysł - i też samochód dał radę. Rozsądek ponad wszystko, ale trochę optymizmu nie zaszkodzi :)
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2015-04-24, 16:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
Lza 



Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 1073
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-26, 20:58   

Na passo pordoi wyjechałem w pełni załadowanym lanosem. Każdy samochód da radę jeśli tylko kierowca nie spanikuje. Warto przynajmniej teoretycznie podszkolić się z hamowania silnikiem i wiedzieć jakie obroty jeszcze nie zabiją silnika, a będą skutecznie hamowały. (astra całkiem ładnie hamuje na obrotach rzędu 4000-5000, trochę głośno, ale w zasadzie prawie nie trzeba używać hamulca roboczego) O temperaturę silnika nie ma się co obawiać, od tego jest elektronika i elektrowentylator. najbardziej narażone są hamulce, ale używając silnika do hamowania, też nie ma się czym martwić.
 
Marmach 



Marka: Dacia
Model: Lodgy / Peugeot 508 SW
Silnik: 1.2 TCe 115 LPG / HDi 150
Rocznik: 2015 / 2017
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 929
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-04-27, 16:51   

Lza napisał/a:
O temperaturę silnika nie ma się co obawiać, od tego jest elektronika i elektrowentylator. najbardziej narażone są hamulce, ale używając silnika do hamowania, też nie ma się czym martwić.

Przede wszystkim jadąc z górki należy się obawiać wychłodzenia silnika... mój teść jadąc za mną po górach w Rumunii zauważył, że mój samochód po dłuższym zjeździe zaczyna kopcić z rury, co by wyraźnie wskazywało na solidny spadek temperatury :)
 
Lza 



Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 1073
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-27, 20:24   

raczej sprzeczne z fizyką.

Po pierwsze nie ma czym kopcić, bo przy hamowaniu silnikiem silnik w ogóle nie powinien dostawać paliwa.

Po drugie energia, w czasie hamowania silnikiem musi być na coś zamieniona. Skoro nie zamienia się na paliwo, to pewnie zamienia się na ciepło. Chyba że przybyło też Ci w baku. W takim przypadku wycofuję swoje postulaty :-)
 
Marmach 



Marka: Dacia
Model: Lodgy / Peugeot 508 SW
Silnik: 1.2 TCe 115 LPG / HDi 150
Rocznik: 2015 / 2017
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 929
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-04-27, 20:44   

Nie ma w tym żadnej sprzeczności, przy hamowaniu silnikiem silnik ZAWSZE wystygnie, bo sprężanie powietrza w cylindrach generuje o wiele mniej ciepła, niż spalanie paliwa.

Samochód po długim zjeździe zaczyna kopcić - oczywiście po dodaniu gazu! - bo silnik jest zimny i komputer pompuje więcej paliwa. Co w dieslu bez filtra cząstek stałych objawia się mniejszym lub większym kopceniem :)

Na g***nym daciowym wskaźniku temperatury się tego nie zobaczy, ale w samochodach z termometrem analogowym pięknie było widać stopniowe opadanie w trakcie długiego zjazdu na biegu.
 
Lza 



Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 1073
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-27, 20:59   

No nie wiem, mi zawsze temperatura rosła. Na Korsyce nawet się wentylator uruchamiał na zjazdach. Fakt, że temp powietrza powyżej +30 i astra paręset kilo cięższa niż logan, silnik też technologicznie nieco do tyłu. Może w niższej temperaturze by wychłodziło silnik.

Cytat:
samochodach z termometrem analogowym pięknie było widać stopniowe opadanie w trakcie długiego zjazdu na biegu.


Jeszcze pytanie gdzie jest czujnik: na małym czy dużym obiegu? Małego nie powinno za bardzo wychładzać.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-04-27, 21:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
Telside 


Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 31
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2015-04-28, 08:36   

Marmach napisał/a:
przy hamowaniu silnikiem silnik ZAWSZE wystygnie


Potwierdzam, też to zauważyłem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne