[wieza]

Czesc dzis wyruszylem autkiem po nocnych opadach sniegu, odsniezylem autko szybki tez z lodu. szybki byly brudne i wlaczylem wycieraczki.
I tak sie patrze ze jedna tylko prawa chodzi a lewa nie mysle moze sie przykleila?? ale wycieraczki chodza razem a nie kazda osobno.
Wiec wysiadlem z autka i za ta wycieraczke sie zabieram a ona ma poluzowana srubke -lub kiepsko dokracona.
Dobrze ze mialem narzedzia firmowe kluczyk 13 i po klopocie niby nic ale..
Jak by mi sie to stalo gdzies na trasie i nie mial bym zadnego narzedzia i by padalo to bym sie wkurzyl.
No ale wszystko teraz dziala oki :)

[wox]

Ciężko to nazwać felerem MCV-ki; ot, taka drobna awaria, która mogła się zdarzyć w każdym samochodzie. Ja zawsze wożę w samochodzie (przynajmniej) kombinerki i dwa śrubokręty (płaski i krzyżak). Czasy, kiedy woziłem komplet kluczy (jako posiadacz Fiata 126) minęły ... i tak już od 9 lat (jakieś 250 tys. km) jeżdżę bez awarii w trasie.

[wieza]

wiesz ja zasze tez mam jakies narzedzia jak nie mi sie przydadza to komus uzycz :)
A z tym tytulem to wiem tak dla wiekszej ogladalnosci napisalem :)

[Mamert]

[wox]

Nie mając nawet kombinerek, to co można innego zrobić?

Edit:
Można próbować prosić kogoś o pożyczenie klucza (w ramach oszczędności czasu)

[PAPIRUS]

Coś takiego mialem w zeszlym roku zona przyjechała do miasta i podchodzę a wycieraczka lewa(od kierowcy ) zamiata aż za kabinę - powod - lod z kabiny zsunął sie na szybę w tym momęcie jak wycieraczka była u gory ,wyrwało frezy ,ale też myślę że nie dokręcona byla bo frezy zerwane u nasady i po dokręceniu pioro chodzi-działa normalnie,nie zgłaszałem bo dziala ;)