[luk006]

Witam.

Gdzieś po głowie chodzi mi temat zmiany samochodu. Zawsze marzył mi się duży van, ponieważ teściowie są niezmotoryzowani ale samochody, które mnie interesują np.Grand Espace, Grand Voyager, Toyota Sienna są albo poza moim zasięgiem cenowym albo po prostu zbyt stare. Z drugiej strony nie potrzebuję aż tak dużego vana, ponieważ:
- autem jeździ w 95% żona, ponieważ ja mam jakąś służbówkę, a poza tym małżonka nie ogarnia za dobrze wielkich gabarytów;
- auto w główniej mierze będzie jeździło po mieście. Kilka razy do roku 4 dorosłych + 2 dzieci wybierze się w krótką trasę ok. 50-100km., a raz w roku w tym samym składzie samochód ma nas zawieźć na południe Europy.
- obawiam się dużych kosztów eksploatacji i faktu, że będę musiał sprzedać nerkę w momencie gdy coś "wyskoczy".

Bardzo bym chciał jeździć tak jak dotychczas na gazie ale pojawia się kilka pytań:
1. Czy samochód w wersji 1,6 84KM jest w stanie jechać z 6 osobami na pokładzie i bagażnikiem dachowym?
2. Jeśli nie benzyna to diesel , tylko jaki? 90 czy 107 KM? Czy różnica w dynamice jest bardzo odczuwalna?
3. Jak sprawują się w tym samochodzie wynalazki typu dwumasa i filtr cząstek stałych zwłaszcza w miejskiej eksploatacji?
4. Z tego co czytałem spalanie w mieście rzędu 6,5/100 km nie jest niczym wyjątkowym?
5. Czy problem z przekręcającymi się panewkami dotyczył tylko starych silników 1,5 dci w renówkach i czy w daczkach został już rozwiązany?
6. Dzisiaj oglądałem w salonie nową Lodgy i ilość w 3 rzędzie jest ogromna, więc włożenie dwóch fotelików raczej nie będzie stanowiło problemu. Zapomniałem tylko zapytać czy są tam isofixy?
7. Jak taki samochód sprawuje się pod pełnym obciążeniem?
8. Na co powinienem przede wszystkim zwrócić uwagę podczas zakupu?
9. Jechałem dzisiaj nowym egzemplarzem i wydawał mi się baaardzo głośny - każdy egzemplarz tak ma?

No i na koniec... Ponieważ dysponuję budżetem 35 tys. szukam jakiejś rozsądnej używki. Czy ktoś z Was może coś doradzić odnośnie tych egzemplarzy? Może ktoś je oglądał na żywo?
1. https://www.otomoto.pl/of...m-ID6yBPYt.html
2. https://www.otomoto.pl/of...y-ID6yJFSd.html
3. https://www.otomoto.pl/of...i-ID6yI90n.html
4. https://www.otomoto.pl/of...c-ID6yEsqF.html

Wielkie dzięki za każdą pomoc. .

[jan ostrzyca]

[luk006]

Pomoże ktoś???

[Kubuch]

Na Twoim miejscu nie zawracałbym sobie głowy autami sprowadzonymi - 90% jest skręcone lub odklepane lub jedno i drugie. Poszukaj z salonu PL z pewną historią i będzie Pan zadowolony ;)

[arczi_88]

To może ja odpowiem na pytanie 1 i 7. Ogólnie w 1.6 84 KM czuć każdy dodatkowy kilogram na pace. Nie jest to mistrz spod świateł, niektórzy tutaj powiedzą, że nie jedzie czy coś ale do dla mnie wystarczy. Największe obciążenia z jakim do tej pory auto miało do czynienia to 45 sztuk 3 metrowych stempli budowlanych na przyczepie i Opel Mokka na holu i dał radę, sprzęgło całe, nic nie odpadło od auta mnie lepiej jeździ się jak jest pełno w bagażniku, na pusto to trochę jakby nie miał zawieszenia z tyłu (nie, nie mam za dużo powietrza w oponach )

[imielinek]

w 3 rzędzie isofixu nie ma z tego co pamiętam w 2 ma napewno

[m81wwski]

W trzecim rzędzie nie ma isofix. W drugim są 3 isofixy. Co do silnika 1,6 84 km to nie wiąż z nim żadnych nadziei :) rozpędza się, ale nic poza tym. Na drogach gdzie masz po 2 pasy w każdą stronę jest jeszcze ok. Nie sprawdzałem dynamiki na mniejszych drogach, ale podejrzewam, że przy 6 osobach to nie ma już dynamiki. Co do głośności dla mnie jest ok do 115 km/h powyżej robi się głośno (mam belki i bagażnik rowerowy na dachu).

Co do wielkości to mój Chevrolet Lacetti jest dłuższy :) ale miejsca dla osób jest pełno, mnóstwo itp. Na prawdę w każdym rzędzie jest mnóstwo miejsca.
Gorzej z przestrzenią ładunkową przy 3 rzędach. Niestety w 3 rzędzie składają się tylko oparcia więc mocno ogranicza to ładowność, ale nadal nie ma tragedii.

[shrek]

[Marckok]

Podejrzewam że na tym forum mam największy przebieg Lodgy (aktualnie 242 000 km)

kłopotów z silnikiem żadnych (wymieniłem niedawno turbinę - ale traktuję to jako normalną eksploatację)

wcześniej miałem 1.5 dCi w wersji 70 KM w dwóch autach: Logan MCV I i Renault Kangoo; oba też przejechały ponad 200 000 km bez żadnych przygód; pilnuję wymiany oleju co 20 000 km

auto głośne, zwłaszcza przy prędkościach autostradowych, spalanie średnio około 6,5 - 7 litrów, na autostradzie przy prędkości 140 km/h wzrasta do 8 - przy tej wysokości budy sporo zależy skąd wieje wiatr - wiejący z naprzeciwka znacząco podniesie spalanie; poza tym samochód bardzo wrażliwy na boczne podmuchy gdy jedzie się samemu

dwumasa, filtr cząstek - na razie bez problemów (patrz przebieg)

mocowania isofix są w drugim rzędzie

ogólnie auto przyjemne, o ile nie jeździ się tyle co ja - dlatego myślę o zmianie na coś niższego i choćby przez to cichszego

z tych używek podejrzanie wyglądają te z importu - kto sprzedaje auto z takim przebiegiem ?? można powiedzieć że prawie niejeżdżone ??

na marginesie: moje auto też idzie na sprzedaż, ale to nie reklama - wiem że przebieg zazwyczaj odstrasza, ale zdecydowałem że licznika "skręcać" nie będę

[luk006]

No i szacuneczek Marckok za nieprzekręcanie liczników. Kurczę nieco dziwię się niektórym kupującym szukających np. 10 letniego diesla z przebiegiem poniżej 200 tys. Faktem jest, że samochody np. w Niemczech są droższe niż u nas.
Może chcesz mojego Roomstera? Serwisowany tylko w ASO, bez żadnych przygód itp .

Shrek - muszę się rozejrzeć na forum - pewnie coś znajdę odnośnie wyciszenia.

Co do ofert, wiadomo że wolałbym kupić coś od pierwszego właściciela ale takich ofert po prostu nie ma .

Natomiast jeden z handlarzy przesłał mi zdjęcie samochodu zaraz po sprowadzeniu. Nie wygląda najgorzej. Z prawej strony auto nie było ruszone ale stoi na jednym zapasowym kole. Czyżby przednie lewe koło posypało się od uderzenia i handlarz założył zapas?

---

dacia piaseczno2.jpg

Plik ściągnięto 29 raz(y) 72,99 KB

dacia piaseczno.jpeg

Plik ściągnięto 22 raz(y) 56,95 KB

[shrek]

luk006, zobacz moj w temacie szrekowoz po naprawie bedzie najprawdopodobniej na sprzedaz.

[luk006]

Oglądałem już wczoraj . Najszczęśliwsza to ona nie jest . Ale ma sporo gadżetów i jest dodatkowo wyciszona. Shrek, jaki jest przebieg obecnie i jaka cena by Cię interesowała?

[gfedorynski]

Jeśli masz 35 tysięcy na ten samochód, to powinieneś bardzo poważnie rozważyć skredytowanie kolejnych piętnastu i pojazd nowy. Doświadczenia z forum i spoza niego pokazują, że używki to loteria. No, chyba że kupisz zaufany pojazd np. z forum.

Ja bym polecał wolnossącą benzynę, ale tę nową, ona jest mocniejsza, niż poprzednia i - w ocenie jej użytkowników - wystarczająca.

Jeśli chodzi o wymiary i obawy związane z prowadzeniem - ja bardzo się bałem przesiadki z picanto i astry do lodgy, dlatego kupiłem czujniki parkowania oraz kamerę cofania. To był słuszny wybór i lodgy manewruje mi się obecnie bardzo dobrze, do powyższych bajerów dołóżmy dobre lusterka i naprawdę jest ok (choć oczywiście geometrii nie przeskoczymy, jeśli miejsce do parkowania jest węższe/krótsze niż samochód, to żadne wspomaganie nie pomoże).

W trzecim rzędzie nie ma isofixów, natomiast wstawiałem tam bez problemu dwa foteliki segmentu 15-36 kg. Woziłem również osoby dorosłe standardowych wymiarów.

Dziś przekręciłem pierwszych 15 tysięcy i z samochodu jestem nieustająco zadowolony, polecam.

[route2000]

luk006, jeszcze tylko napisz ile rocznie robisz przebiegi? Taka odpowiedź przybliży Cię do wyboru auta z konkretnym silnikiem.

Jeśli chodzi o obciążenie auta z silnikiem 84 KM, to miałem wyprawę w góry na narty, w 5 osób, pełny bagażnik i boks dachowy. Normalnie dała radę, czasami brakowało mocy (jednak rzadko była wykorzystywana pełna moc silnika), zakopianka jest często albo dwupasmowa albo zakorkowana i tak szybko nie pojedziesz, ale 100-120 km/h to pojedzie.

[luk006]

Wiem, że przebiegi absolutnie nie predysponują do zakupu diesla. Tak jak pisałem na samej górze - w 90% auto będzie jeździło wokół komina. Kilka razy do roku w 6 osób na jakieś krótsze wypady do 100km i raz w roku wakacje w Chorwacji tym samym składem. Rocznie nazbiera się tego 15 tys.

Co do kredytu w wysokości 15 tys. - kurczę z jednej strony to niewiele, z drugiej to kolejny, cholerny kredyt. Wiem, że fajnego Opena mógłbym mieć za ok. 51 tys.

Z innej strony - jakoś cholernie się człowiek oszczędny zrobił . Mam teraz LPG i jestem w tym paliwie zakochany, z dielslem byłoby trochę drożej, ale sama benzynka to ból serca przy dystrybutorze. Poza tym w ofercie niem 1,6 SCe + LPG. A co do 1,6 84KM - boję się, że na autostradzie będą mnie wyprzedzały TIRy. Nie mam dużych wymagań ale te 130-140 chciałbym żeby samochód jechał. Przy okazji ta wersja ma hydrauliczną regulację luzu z tego co czytałem? Pozostaje więc diesel - tu z kolei dwumasy, turbiny, wtryski, DPF itp.

[gfedorynski]

Przy 15 tysiącach rocznie i zakładając nowe pojazdy (wiem, że to drugie sobie dopowiadam trochę), diesel by się zwracał raczej długo. Owszem boli mnie, ile płacę tankując, ale przypominam sobie wtedy, jak tani był samochód.

[Marek1603]

[gfedorynski]

[luk006]

[Marckok]

przy takich predkosciach to mi pali 8 litrow ON

[Marek1603]

A co za problem przeanalizować temat spalania. Są wszystkie dane i opisy pokonywanych tras.

[route2000]

Sam też jechałem autostradą w 4 osoby i pełny bagaż to spalanie LPG oscylowało się na poziomie 10-12 l przy prędkości 120 km/h a jak jedziesz 150 km/h to łyknie blisko 20 l LPG. Takie są realia.
Przy takich rocznych przebiegach to raczej benzyna albo ostatecznie benzyna z LPG.

[DrOzda]

Sam robię takie przebiegi i między innymi z tego powodu nie zdecydowałem się na montaż LPG (półlegalne parkowanie w garażu podziemnym jeszcze bym zdzierżył jak kilku sąsiadów :)
I może dzięki temu przez te cztery lata i 50kkm w zasadzie nic w samochodzie się nie działo .... w lato trasa pod Monachium non stop po ekspresówkach i autostradach i spalanie przy trzymaniu się 130 km/h (głośno się robi przy wyższych prędkościach) wyszło ok 9 litrów .....

[luk006]

A eksploatuje toś diesla na takich krótkich dystansach? Jak z żywotnością DPF?

[baxter12]