Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-24, 15:52
Michał B24 napisał/a:
Jeździłem Sportage 1.6 benzyna GDI. To jest dopiero muł.
Zgadza się - dlatego nigdy nie wchodził w rachubę.
Z silników wolnossących wyleczyłem się gdy zakosztowałem pierwszego z turbiną - tak się składa, że był to 1.6 crdi.
W życiu nie miałem lepszego silnika - dlatego w Sportage też musiał być właśnie taki i żaden inny.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-24, 16:15
Waski78 napisał/a:
damiaszek napisał/a:
Z benzyną jest głównie ten problem że wiele osób nie potrafi nacisnąć gazu i go przytrzymać, bo obiektywnie jeżelu przyspieszenie obu wersji i diesla i benzyny wolnnossącej jest takie samo (+- kilka procent) to wyprzedać da się oboma tak samo, ale jeżeli nie lubi się wysokich obrotów wolnnossącej benzyny to jest już to subiektywna ocena.
Dawniej nawet maluchem dało się wyprzedzać co miał 24 koniki, a teraz takie czasy że jak nie ma 300 pod maską to się nie da jechać:)
Właśnie nie chodzi o konie, tylko o niutony przy niskich obrotach. Jazda jest przyjemniejsza.
Marka: Dacia, Skoda
Model: Duster Ph II 4x4, Superb II
Silnik: 1,6, LPG, 2,0 TDI
Rocznik: 2015, 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2015 Posty: 97 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-24, 16:15
mekintosz napisał/a:
By szybko wyprzedzić musiałem nawet do 3-ki redukować. .
Jeżdżę już jakiś czas większym "mułem" wg. niektórych ale nie przypominam sobie żebym musiał wyprzedzając redukować do 3-ki a nawet 4 -ki nigdy. Trójka to chyba max w mojej wersji do 40/50km/h idzie. Spokojnie wyprzedzam na 5 biegu lub 6 tyle że wyprzedzanie jest zawsze manewrem przemyślanym a mimo to na krótkich najczęściej 50 kilometrowych odcinkach krętych to ja wyprzedzam inne auta które zazwyczaj wloką się do 70 - 90km/h max i nie mam problemu żeby je wyprzedzić. Zgodzę się też że mankamentem nie jest miasto dla Dustera ale autostrada - szczególnie jak wieje no i prędkość powyżej 130 km/h gdzie nie hałas ale spalanie mi nie odpowiada ale coś za coś jak ktoś już tu pisał. To jest moja subiektywna - obiektywna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać ani jej akceptować.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-04-24, 16:29
Cav napisał/a:
Jak znajdziesz czasy przyspieszania na 5 i 6 biegu od drogowych prędkości, to wtedy się pochwal - różnice będą kolosalne.
Szczególnie na 6 biegu
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Zapomniałeś jeszcze o redukcji koniecznej przy każdej zmianie prędkości.....
Cav napisał/a:
Jak znajdziesz czasy przyspieszania na 5 i 6 biegu od drogowych prędkości, to wtedy się pochwal - różnice będą kolosalne.
Nie zapomiałem, to urządzenie służy właśnie do dobierania odpowiedniego momentu na silniku do potrzebnego momnetu na kołach - myślałem że to oczywiste, no ale jak się zapomina że tak można robić to pozostaje automat, ewentualnie turbina. Z tym że, w dieslu zbyt szybko kończą się obroty i trzeba wrzucać wyższy bieg . I dlaczego koniecznie chcesz przyspieszenie porównywać na biegach które nie służą do uzyskiwania maksymalnego przyspieszenia.
Prezes napisał/a:
Właśnie nie chodzi o konie, tylko o niutony przy niskich obrotach. Jazda jest przyjemniejsza.
W przyspieszeniu nie chodzi o niutonometry na wale silnika, liczą się tylko te na kołach, a pomiedzy silnikiem, a kołami jest jeszcze coś takiego jak transformator tego momentu. Jeżeli chodzi o czysty moment to na rowerze na głównej osi "silnika" - suporcie generuję coś około 200-250 (w SPD) Nm - czyli podobną wielkość jak 1.5dCi czy TCE, a przyspieszenia takiego nie mam . Niutony to nie wszystko .
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-04-24, 16:54, w całości zmieniany 1 raz
Powtórzę jeszcze raz.
Nie podniecajcie się tymi kosiarkami na turbinach, bo wolnossącej benzyny nie przebiją. Jest jeden warunek. Taki jaki był na Zrębicach w tamtym roku.
Dodge Chellenger SRT 6,4L i 500KM (fabrycznie miał 488).
Przykład.
Tym można jeździć i mieć z tego przyjemność.
Wszystko co ma poniżej 4L i 300KM to jest tylko przyrząd do jazdy.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2017-04-24, 17:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-24, 17:42
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Zapomniałeś jeszcze o redukcji koniecznej przy każdej zmianie prędkości.....
Cav napisał/a:
Jak znajdziesz czasy przyspieszania na 5 i 6 biegu od drogowych prędkości, to wtedy się pochwal - różnice będą kolosalne.
Nie zapomiałem, to urządzenie służy właśnie do dobierania odpowiedniego momentu na silniku do potrzebnego momnetu na kołach - myślałem że to oczywiste, no ale jak się zapomina że tak można
"Można" to w silniku turbodoładowanym, w wolnossącym trzeba.
Różnica zasadnicza, podobnie jak ryk takiego silnika przy 5-6 tys obr/min w porównaniu do TAKIEGO SAMEGO przyspieszania silnika doładowanego już od 2 tys obr/min.
Efekt jest taki, że mułem nikt tych 5 tys nie kręci, tylko się wlecze i ruch blokuje.
damiaszek napisał/a:
robić to pozostaje automat, ewentualnie turbina. Z tym że, w dieslu zbyt szybko kończą się obroty i trzeba wrzucać wyższy bieg .
Zwłaszcza jeśli to Duster 1.5dCi 4x4.
damiaszek napisał/a:
I dlaczego koniecznie chcesz przyspieszenie porównywać na biegach które nie służą do uzyskiwania maksymalnego przyspieszenia.
Bo inaczej nie zmierzysz elastyczności.
A ona właśnie powoduje, że autem jeździ się dobrze, albo wręcz przeciwnie.
W wolnossącym mule - wręcz przeciwnie.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2017-04-24, 17:42, w całości zmieniany 1 raz
Różnica zasadnicza, podobnie jak ryk takiego silnika przy 5-6 tys obr/min w porównaniu do TAKIEGO SAMEGO przyspieszania silnika doładowanego już od 2 tys obr/min.
Efekt jest taki, że mułem nikt tych 5 tys nie kręci, tylko się wlecze i ruch blokuje.
Ryk silnika to możesz usłyszeć z tego co Marek podał, z 1.6 to masz co najwyżej "ryczek" . Nie widzę problemu w kręceniu dastera do 5000rpm, często tak robię np,. ruszam z 2 jade do 5000rpm wrzucam od razu 5 i toczę się. Jest i "dynamicznie" i "wyje" co najwyże przez kilka sekund, ale nie specjalnie w środku to słychać. Kwantyfikator ogólny "nikt" jest fałszywy.
Cav napisał/a:
Bo inaczej nie zmierzysz elastyczności.
Gdzie masz w definicji mierzenia elastycznośći warunek użycia konkretnych biegów? chętnie to zobaczę.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-04-24, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1 Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Kwi 2017 Posty: 409 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-24, 21:55
Kia w dieslu też demonem prędkości nie jest. Fakt lepiej wykończona dużo lepiej wyciszona bardziej komfortowa i to tyle. A skrót Kia można rozszyfrować Kupił Idiota Auto
Jako osoba zakladająca temat, przypomne o fakcie że pytalem o silnik 1.6 tylko do miasta.
Dlatego pozwoliłem sobie posprzątać "śmieci" nic nie wnoszące do tematu.
Przepraszam też jakieś 98% kolegów za wykasowanie ich postów, nad którymi się namęczyli odpisując.
Powtórzę jeszcze raz.
Nie podniecajcie się tymi kosiarkami na turbinach, bo wolnossącej benzyny nie przebiją. Jest jeden warunek. Taki jaki był na Zrębicach w tamtym roku.
Dodge Chellenger SRT 6,4L i 500KM (fabrycznie miał 488).
Przykład.
Obrazek
Tym można jeździć i mieć z tego przyjemność.
Wszystko co ma poniżej 4L i 300KM to jest tylko przyrząd do jazdy.
Ooo.... jeszcze pamiętam, jak gość odjeżdżał z gazem do oporu, słychać było charakterystyczny dźwięk wydobywający się z rur wydechowych..
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Powtórzę jeszcze raz.
Nie podniecajcie się tymi kosiarkami na turbinach, bo wolnossącej benzyny nie przebiją. Jest jeden warunek. Taki jaki był na Zrębicach w tamtym roku.
Dodge Chellenger SRT 6,4L i 500KM (fabrycznie miał 488).
Przykład.
Obrazek
Tym można jeździć i mieć z tego przyjemność.
Wszystko co ma poniżej 4L i 300KM to jest tylko przyrząd do jazdy.
Ooo.... jeszcze pamiętam, jak gość odjeżdżał z gazem do oporu, słychać było charakterystyczny dźwięk wydobywający się z rur wydechowych..
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-25, 10:34
lisek400 napisał/a:
Jako osoba zakladająca temat, przypomne o fakcie że pytalem o silnik 1.6 tylko do miasta. W polske nim jezdzic nie bede -(..)
O takie rzeczy się pytać nie trzeba, bo wszystko co jest wyprodukowane do jazdy jeździ i daje radę.
Ja spełniłem ostatnio marzenie i dla "funu" maluszka kupiłem i 2 tygodnie nim jeździłem do pracy i na wycieczki i też dawał radę 24KM. Nie mam gdzie go robić i trzymać, więc odsprzedałem
Czasowo dojazd do pracy z 30 minut na 31 się wydłużył.
Miałem benzyniaki, duży benzyniak ma większy moment i jeździ fajnie, mały ma słaby moment obrotowy i nie jest tak przyjemny, chyba, że go piłować do odcięcia. Diesle są przyjemne dzięki Nm, turbo benzyny dopiero będę chciał spróbować. Dawać radę - daje wszystko. Maluszkiem też wyprzedzałem. Ale przyjemność z jazdy to inna rzecz.. Teraz przynajmniej automat za mnie redukuje biegi, ale w manualu niski moment i jeszcze w mieście to sprawa "przyjemna". Choć dla niektórych sportowy wydech i wycie do odcięcia (miałem taki epizod w życiu ) to większa frajda...
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-25, 17:15
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Bo inaczej nie zmierzysz elastyczności.
Gdzie masz w definicji mierzenia elastycznośći warunek użycia konkretnych biegów? chętnie to zobaczę.
Mam nadzieję, że rozumiesz, że nikt nie mówi o regułce z fizyki?
Jeśli tak, to linków sam znajdziesz od groma.
Pierwszy z brzegu (przy czym z upływu lat trzeba zmienić opisany bieg 4 i 5 na 5 i 6):
"Elastyczność silnika informuje o zdolności przystosowania się do zmiennych obciążeń i prędkości obrotowych. Przenosząc to na jazdę, im elastyczniejszy silnik, tym rzadziej trzeba sięgać do dźwigni zmiany biegów, aby wykonać redukcję. W samochodach osobowych miarą własności dynamicznych jest czas rozpędzania pojazdu na biegu poprzedzającym bieg bezpośredni i na biegu bezpośrednim. Na biegu czwartym mierzy się czas rozpędzania od prędkości 60 do 100 km/h, zaś na biegu piątym od 80 do 120 km/h. Jest to istotna wielkość, ponieważ określa mobilność samochodu w warunkach szosowych. Krótsze czasy sprawiają, że samochód szybciej wyprzedza wolniejsze pojazdy, przez co skraca się okres, w którym kierowca i pasażerowie są narażeni na zagrożenia wynikające z wykonywania tego niebezpiecznego manewru."
Ale się rozpisałeś (choć pewnie to technika crtl+c crtl+v). Wszystko prawda, z wyjątkiem założeń.
Cav napisał/a:
Pierwszy z brzegu (przy czym z upływu lat trzeba zmienić opisany bieg 4 i 5 na 5 i 6):
Nie trzeba zmieniać opisów z 4 i 5 na 5 i 6 tylko użyć właściwego biegu. Jak ktoś na 6 przy 60 km/h próbuje przyspieszać nawet z turbo i nawet dieslem(a jechać tak się da bez problemu) to sorry, ale nie mam więcej pytań i podziwiam kulturę techniczną.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-04-25, 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-25, 21:39
damiaszek napisał/a:
Ale się rozpisałeś (choć pewnie to technika crtl+c crtl+v). Wszystko prawda, z wyjątkiem założeń.
Cav napisał/a:
Pierwszy z brzegu (przy czym z upływu lat trzeba zmienić opisany bieg 4 i 5 na 5 i 6):
Nie trzeba zmieniać opisów z 4 i 5 na 5 i 6
W ogóle nic nie trzeba, jak ktoś czegoś nie chce przyjąć do wiadomości.
damiaszek napisał/a:
tylko użyć właściwego biegu.
Nie - żeby sprawdzić elastyczność, wręcz nie należy tego robić.
Nie chodzi o stwierdzenie co jest szybsze, tylko co jest elastyczniejsze.
damiaszek napisał/a:
Jak ktoś na 6 przy 60 km/h próbuje przyspieszać
Niedokładnie czytasz.
Na biegu najwyższym próbę robi się od 80 do 120.
Zupełnie realne prędkości dla silnika z turbo i zupełnie nierealne dla dychawicznego zabytku bez tego udogodnienia.
P.S.
Naprawdę nie ma sensu tego ciągnąć, kiedyś się dorośnie do zakupu lepszego niż najtańszy silnika i samemu się zrozumie że tego typu wygoda nie ma ceny.
A próba udowadniania że gorsze jest lepsze - sensu.
EOD
. W samochodach osobowych miarą własności dynamicznych jest czas rozpędzania pojazdu na biegu poprzedzającym bieg bezpośredni i na biegu bezpośrednim.
Dodatkowo doskonale zdajesz sobie sprawę że 1 tak naprawdę zastępuje reduktor, czyli skrzynia jest do 2-6 -> "szosowo" pieciobiegowa, a przełożenie 6 biegu jest już "nadbiegiem"
Cav napisał/a:
Naprawdę nie ma sensu tego ciągnąć, kiedyś się dorośnie do zakupu lepszego niż najtańszy silnika i samemu się zrozumie że tego typu wygoda nie ma ceny.
Oczywiście, dlatego po roku równoległego użytkowania dwóch pojazdów, z turbo i bez zostałem przy tym bez turbo.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-04-26, 07:43, w całości zmieniany 1 raz
Lepszy silnik, to jest V8. W Daci akurat nieoferowany.
Silnik 1.6 beznyna w DD wystarcza do sprawnego poruszania sie po mieście, pod miastem oraz na autostradach I drogach expresowych. Na drogach krajowych, wyprzedzanie dla odważnych. Ale takie same problem mają użytkownicy wiekszości aut.
Odkąd zwolniłem w trasie, nie potrzebuję wyprzedzać tak często. Nie muszę też już znać dobrego blacharza, ani taniej ubezpieczalni, bo wszystkie są dla mnie tanie.
Na aotostradzie, DD utrzymuje maksymalną dozwoloną prędkość bez scen, tylko pali sporo.
Odkryłem też, że w trasie jest ciszej, nie muszę tankować tyle razy na tej samej trasie, a czas na tankowanie dodatkowe pochłania nadrobiony czas, dzięki szybkiej jeździe. Słowem, czy jeździłem 180, 140, 120, czy 110, dojeżdżam I tak na miejsce w tym samym czasie.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2017-04-26, 08:45, w całości zmieniany 1 raz
, ba nawet z przyczepą da się jeździć w zgodzie z przepisami, i nie jest to traumatyczne przeżycie. Poprostu dla innych niż Cav auto i jego użytkowania nie sprowadza się tylko do turbo i momentu o 0rpm (choć to domena elektryków)
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-04-26, 08:57, w całości zmieniany 1 raz
Akurat silniki turbo, cierpią na nieprzyjemną dolegliwość, jaką jest lag. Wolnossący silnik bardziej mi odpowiada do codziennej jazdy, choc 0.9TCe ma tą dziurę dość mała, a daje się dość wysoko kręcić jak na silnik doładowany. Znaczy jako pierwsze turbo, jakim jeździłem, nie dostaje zadyszki w górnym zakresie obrotów.
Diesle z turbiną, wszystkie dostają zadyszki przy wysokich obrotach, a silnik 1.8T od VW zachowywał się dokładnie jak te diesel. No do GTI wogóle mi niepasował.
Lubię jak silnik tym lepiej jedzie, im mocniej go deptam, oraz czym wyzsze obroty. Nawet jeśli przyrost jest niewielki, ale jest.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-26, 16:42
Michał B24 napisał/a:
Akurat silniki turbo, cierpią na nieprzyjemną dolegliwość, jaką jest lag. .
To było 20-30 lat temu, gdy stosowano wielkie turbiny.
A i tak na tym lagu pozwalały przyspieszać lepiej niż Duster z wolnossącym benzyniakiem.
Za to jak turbina się włączała to aż plecy bolały od wciskania w fotel.
Oczywiście nie w takim klocku - moja była Lancia Delta była dużo mniejsza, za to turbodziura ogromna.
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-26, 17:50
Michał B24 napisał/a:
Akurat silniki turbo, cierpią na nieprzyjemną dolegliwość, jaką jest lag.
To się przejedz np dieslem 3.0 z turbiną. W dolnych obrotach robi swoje pojemność a później doładowanie wciska w fotel. Analizowanie silnika od kosiarki o pojemności 900 cm3 nie ma sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum