Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-12, 11:06
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć czemu ktoś z południa Polski jedzie nad zimny i cepeliowaty Bałtyk zamiast dołożyć 300 kilometrów do podróży nad Adriatyk.... to tak tylko off topic:)
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć czemu ktoś z południa Polski jedzie nad zimny i cepeliowaty Bałtyk zamiast dołożyć 300 kilometrów do podróży nad Adriatyk.... to tak tylko off topic:)
No to odpowiem tak - moze nie każdego stać jechać nad inne morze ?
A może nasze morze ma właściwości jakieś tak zdrowotne?
No i nasze morze jest piękne i nie zawsze są tłumy
Udanego wypoczynku dla wszystkich tam przebywających i przybywających
_________________ RowerekCombi
Ostatnio zmieniony przez RowerekCombi 2017-08-12, 12:47, w całości zmieniany 1 raz
Jest kilka rzeczy dlaczego.
1. Nad Adriatykiem nie usłyszysz takiego szumu fal jak na Bałtyku,
2. Nie pospacerujesz po plaży jak jest wietrznie lub sztorm, bo tam takiej pogody nie ma.
3. Nie usłyszysz mew.
4. Nie poczujesz jodu (jeżeli u nas jeszcze taki jest )
5. Czasami spokój i cisza, żeby wypocząć jest ważniejsza od pogody.
I tak można wymieniać jeszcze długo.
Przed wczoraj 9km po lesie i wydmach, a dzisiaj 8km po plaży i z powrotem przez las ze zbieraniem grzybków po drodze. Nie dlatego, że nie ma pogody tylko ileż można się prażyć na plaży. Dla mnie jak woda ma 18 - 19st., a powietrze 20 - 22 jest w sam raz.
Zamiast na 14 dni nad nasze może mogę jechać na 7 na wypasie w drugą stronę tylko musi mi się jeszcze chcieć. Teraz mamy coraz lepsze drogi to i szybciej jesteś nad morzem. Pamiętam jak jechałem pierwszy raz to 11h, a teraz byłem w 7 wliczając 40 minutowy postój.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2017-08-12, 13:56, w całości zmieniany 2 razy
Dorzucę do listy:
a) bo stać mnie żeby jechać nad Bałtyk, mimo że jest drożej
b) bo nie mam bariery dla pracy zdalnej
c) bo nie mam obaw o opiekę lekarską dla małego dziecka (wszelkiej maści Luxmedy, enelmedy etc)
d) bo nad PL może mam 4h drogi (DG - Gdańsk) w 100% drogą dwujezdniową (dosłownie w 100%)a Croatia to min 9h, także wyjazd w piątek po pracy nie wchodzi w gre (tzn wchodzi ale nie wypiję piwka nad morzem wieczorem w piątek)
e) tak bardziej prywatnie, mogę odwiedzić miejsca z którymi byłem związany w przeszłości.
Pozdrowienia z Władka
Trochę daleko do Ustki, tym bardziej że końcówka urlopu, szkoda bo wcześnij byłem w Łebie.
Dodał bym jeszcze świeża rybka (prosto z kutra), nie zastąpiony widok z klifu o każdaj porze dnla i nocy itp.
DrOzda napisał/a:
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć czemu ktoś z południa Polski jedzie nad zimny i cepeliowaty Bałtyk zamiast dołożyć 300 kilometrów do podróży nad Adriatyk.... to tak tylko off topic:)
Jak ktoś lubi upały to mogę zrozumieć.
Jednak ja się cieszę z tego, że mogłem ominąć falę upałów, która opanowała południe kraju.
W tym czasie byłem już na północy i czasami trzeba było włączać ogrzewanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum