[marqs01]

Cześć, odebrałem dziś od dealera lodgy i po krótkiej trasie zauważyłem, że zahaczam czubami butów o jakieś wygłuszenie nad pedałami. Też tak macie? Aż całe się połamało. To jest jakiś cieniutki plastik z podklejona pianką.


Mam dość duże stopy ale chyba nie aż tak. Jak nurkowałem pod kierownice żeby to obadać zauważyłem, że mam tylko na hamulcu nakładkę gumową. Padał gazu i sprzęgło nie ma żadnej. To standard?

[marqs01]

znalazłem to o co zahaczam stopą - to wygłuszenie deski rozdzielczej. dokladnie coś takiego (tylko przykład dustera):
https://www.eurofrance.pl...7R-Duster-Dacia

[arczi_88]

Wracaj do fileta uzupełnić "wyposażenie". I chyba trzeba nauczyć się inaczej układać stopy na pedałach. Siedzę w aucie, próbuje to zahaczyć i ciężko. Dopiero jak naciskam piętą.

[marqs01]

Fakt że pedał sprzęgła naciskam środkową częścią stopy. Mam rozmiar 48 i tu może być problem. A robię tak już 20 lat niestety. Ciężko będzie się przestawić. A dlaczego tak robię to nie wiem.

Do aso wracam w środę i się o nakladki upomne. Czekasz czego jeszcze mi brakuje. Na pewno haka którego zapomnieli zamontować..

[arczi_88]

Zawsze można tą osłonkę dopasować do siebie albo w ogóle wyciągnąć. To jest chyba tylko po to, żeby widać nie bylo co tam jest.


W poprzednim poście zamiast fileta miało być dilera ale Microsoft żyje własnym życiem xD

[marqs01]

[Dymek]

Dokładnie tak samo miałem zaraz po odebraniu Sandero. Puszczając pedał sprzęgła czy hamulca zahaczałem o "coś" na pedałami. Już zaraz po dojechaniu z salonu do domu zobaczyłem o co chodzi- kawał "plastikowej tektury" przypięty spinkami do deski rozdzielczej (jednej spinki brakowało) był skierowany w dół i przeszkadzał butom.
Jedno zdecydowane pchnięcie w górę sprawiło, że ułożył się prawie poziomo a ja zapomniałem o problemie.
U mnie na 99% był to stan po instalacji alarmu w salonie- na pewno tam grzebali żeby dojść do skrzynki elektrycznej.

[marqs01]

U mnie też instalowali alarm. Pewnie to to