Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-02-28, 13:01 tuleja gumowa tylnej belki
Otóż robiłem wzrokowy przegląd podwozia i zauważyłem, iż guma tylnej tulei lewego wahacza z jednej strony odkleiła się (rozwulkanizowała) od metalowej części tulei.
Na mrozach na nierównościach coś w zawieszeniu potrafiło zaskrzypieć a dziś przy mocnym skręcie w prawo tez cos "zajęczało":)
Może to ta tulejka pada:(
Zrobie foty i wrzucę jeszcze dzisiaj.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2022-06-06, 17:54, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-03-01, 09:34
W astrze g po 50 tysiącach w zawieszeniu nie miałem najmniejszego luzu... a w poprzedniej nubirce tuleje na wahaczach padały co 20 tysięcy, łączniki co 10-15...
Dzisiaj jadę do Zielonej Góry i umówiłem się w aso przy okazji. Jak będę jechał to zrobię stary, znany z nubiry test na tuleje wahacza:
Rozbujać się na trójce do 80 - 90 i szybka zmiana na czwarty i jak będzie pływać na boki to tuleje do dupy, w nubirze przekonywałem się o tym np przy wyprzedzaniu tira i... nie było śmiesznie:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2013-03-01, 09:39, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-03-01, 22:28
Pojechałem no i wymienią tyle, że na wahacz trzeba będzie czekać do dwóch tygodni bo ponoć przyjeżdża z Francji?
Z jednej strony aso nie robiło żadnych problemów z gwarancja ale z drugiej to jaja jakieś normalnie, a jak mi to w międzyczasie pieprznie bardziej?
Może nie ma co panikować, aczkolwiek by na części zawieszenia do dustera czekało się dwa tygodnie, przecież to gorący czas na drogach: dziury i wyrwy w asfalcie zwiększają zapotrzebowanie na ten asortyment:)
Moja awaria akurat nie jest spowodowana jakimś gwałtownym najechaniem na wyrwę w drodze ale co ma powiedzieć ktoś kto upierdzieli sobie zawiechę na polskich drogach i zostanie ujajony bez auta?
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-03-03, 08:33
A pro po panikowania to w tygodniu muszę Pojechać do Poznania i tu pytanie czy takie rozwulkanizowanie tulei może się zakończyć jej nagłą destrukcją?
Może ktoś z posiadaczy starszych loganów przerabiał problemy z wahaczami i ich tulejami (są podobne)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2013-03-03, 08:34, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-03-03, 09:18
tomala72 napisał/a:
czy takie rozwulkanizowanie tulei może się zakończyć jej nagłą destrukcją?
głównie rosnącym hałasem w postaci postukiwania i prawdopodobnie pogarszającym się stopniowo prowadzeniem auta wskutek luzu na wahaczu- ale przy najbliższej okazji oczywiście warto wymienić ja na nową
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-03, 09:20
tomala72 napisał/a:
A pro po panikowania to w tygodniu muszę Pojechać do Poznania i tu pytanie czy takie rozwulkanizowanie tulei może się zakończyć jej nagłą destrukcją?
Może ktoś z posiadaczy starszych loganów przerabiał problemy z wahaczami i ich tulejami (są podobne)
Jeszcze spokojnie kilka lat byś pojeździł, zanim ta tuleja by wymagała natychmiastowej wymiany. Także nie panikuj.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-03-15, 08:18
Wahacz wymieniony w ramach gwarancji (2h w aso) i na mrozie już nic nie skrzypi w zawieszeniu:)
Wypiłem dwie kawki za darmochę, zeżarłem parę ciasteczek i przeczytałem poradnik kupującego z Auto Świata w którym było parę ciekawych artykułów o Daciach w tym test Dustera 4x4:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2013-03-15, 08:22, w całości zmieniany 1 raz
Optymista powiedziałby: nic dodać, nic ująć a pesymista zapytał: kiedy pierdyknie z drugiej strony?:))
Do pesymisty: w mojej starej Skodzie gumowe elementy zawieszenia (przód) leciały o dziwo niemal dokładnie dwa razy szybciej po lewej stronie niż po prawej, co jest dziwne, bo raz elementy powinny być mniej więcej tej samej trwałości, i dwa, z reguły po prawej stronie jezdni jest więcej dziur+ pobocza itd i jeżeli już to prawa strona powinna się wcześniej skończyć. (samochód od nowości w rodzinie i nigdy nie bity) Za to łożyska z tyłu już leciały dokładnie w tym samym momencie obie strony.
Oby w Dusterku były trwalsze, bo w Felce to co 15k km wymiana była...., nawet Uniacz lepiej znosił polskie drogi
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Ostatnio zmieniony przez Domel2250 2013-03-15, 09:56, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2013-03-18, 09:05
Domel2250 napisał/a:
Oby w Dusterku były trwalsze
Ja mam póki co 62 kkm przejechane po dziurawym bądź co bądź południu polski i do tego trochę terenu i szutrówek też mi się zdarza i jest ok.
Ostatnio zmieniony przez Hakama 4x4 2013-03-18, 09:06, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-18, 22:11
Na szczęście sadząc po lekturze forum problem z tuleja wahacza przy tak niewielkim przebiegu jest incydentalny. Natomiast końcówki drążków czy przednie wahacze nie grzeszą trwałością. Miał być samochód na gorsze drogi ... na pocieszenie wymiana oraz koszt części jest do zaakceptowania. Plus, ze ASO wymienia bez marudzenia.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2013-03-18, 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Nie wahacze tylko przeguby kuliste (tzw. sworznie) oraz tuleje - w ASO rzeczywiście wymieniane razem z wahaczem, ale w zasadzie nie jest to konieczne za każdym razem.
mekintosz napisał/a:
Miał być samochód na gorsze drogi
No i można uznać, że jest - zależy po prostu co się bierze pod uwagę.
Potrafi przecież przejechać gorszymi drogami, bo ma większy niż standardowy prześwit.
Taka jazda jest stosunkowo wygodna, dzięki dość miękkiemu zawieszeniu.
Usterki, które są najczęstsze, nie powodują unieruchomienia, dzięki prostej konstrukcji.
Naprawy są łatwe, więc tanie.
Natomiast trwałość wymaga po prostu lepszych - czyli droższych - materiałów albo odmiennej konstrukcji, która będzie miała własne wady (np resory piórowe są sztywne).
Nie wiem, czy obecne rozwiązania są na pewno optymalne, ale z powodów techniczno-ekonomicznych na pewno nie ma co oczekiwać istnienia jakiegoś wielkiego marginesu na poprawę parametrów - nawet gdyby producent ograniczył swój zysk (faktycznie spory, ale pochodzący też z wielu źródeł, więc mało wpływający na pojedyncze elementy czy układy).
Ciekawe za to, czy ktoś z niezależnych producentów robi do daciek części o podwyższonej jakości...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum