Ok. 13 osób dziennie ginęło na polskich drogach w 2009 roku. Mimo to jest wyraźnie lepiej niż rok wcześniej:
Cytat:
Policja zebrała właśnie wszystkie najważniejsze dane dotyczące sytuacji na drogach w ubiegłym roku. Co z nich wynika?
– Poprawę stanu bezpieczeństwa obserwujemy praktycznie we wszystkich kategoriach. Jest mniej wypadków, mniej zabitych i rannych – mówi "Rz" podinspektor Armand Konieczny z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. – Martwi wciąż duża liczba nietrzeźwych kierowców. W ubiegłym roku policjanci zatrzymali ich 173 tysiące.
Z policyjnych statystyk wynika, że w 2009 r. doszło do 4144 wypadków śmiertelnych – to o 718 mniej niż rok wcześniej. O 5 tys. zmalała też ogólna liczba wypadków – było ich 44,2 tys.
Spada również liczba zabitych i rannych. W zeszłym roku zginęły 4572 osoby (o 865 mniej niż rok wcześniej, o tysiąc mniej niż dwa lata temu), rannych było 56 tys. (o 6 tys. mniej niż rok wcześniej).
A tu bardzo ciekawy fragment odnośnie ostatniej dyskusji o 165 km/h i robieniu przy tym zdjęcia na drodze krajowej z ograniczeniem 70 km/h.
Cytat:
Według policyjnych statystyk najwięcej wypadków powodują kierowcy w wieku od 25 do 39 lat. – Z ich winy wydarzyło się w ubiegłym roku ponad 11 tys. wypadków, w których życie straciło przeszło tysiąc osób, a 15 tys. zostało rannych – wylicza Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.
Tuż za nimi są młodzi: 18 – 24--letni. Tacy, którzy od niedawna mają prawo jazdy. Według danych MSWiA to oni spowodowali co czwarty wypadek.
Policjanci policzyli też, jakie są przyczyny wypadków. Ta najważniejsza nie zmienia się od lat. To zbyt duża prędkość. – Prawie połowa ofiar śmiertelnych straciła życie w wypadkach spowodowanych właśnie nadmierną prędkością – mówi podinspektor Konieczny. Piracka jazda doprowadziła w zeszłym roku do ok. 11 tys. wypadków.
Jakby się tych sprawców pytać, to pewnie prawie każdy doskonale się rozejrzał, zbadał sytuację, miał pustą drogę i był pewien, że może rozwinąć taką prędkość.
Tak oczywiście, w roku 2009 zdarzył się na A4 wypadek spowodowany nadmierną prędkością. Kierująca pojazdem jechała 70km/h.
Jako, że jest to kolejna próba udowodnienia, że "prędkość zabija", powtarzam - zgadzam się w 100% że nie należy się rozwijać przy skupiskach ludzkich. Sory ale pusta, dwujezdniowa, znana mi droga (jak każda inna pusta droga) może być groźna tylko dla mnie.
jak zauważyłeś 1/4 WYPADKÓW została spowodowana przez kierowców w wieku 18-24. czyli zapewne statystycznie (biorąc pod uwagę to że dla mnóstwa moich znajomych w tym wieku praca opiera się głównie na jeżdżeniu) jest to tak samo szeroka grupa jak 25-31, 31-37, 38-44 i 45+ (pod względem przebiegów rocznych). Jakby ta liczba spadła do 1/5 można by powiedzieć, że tyle samo wypadków powodują wszyscy, tak? Czyli de facto błąd pomiarowy bo 20/100 a 25/100 nie wygląda drastycznie.
Jest może gdzieś statystyka pijanych i ich wieku? Dam sobie głowę uciąć że młodych jest znacznie mniej niż 1/5 wszystkich. [/b]
Ostatnio zmieniony przez czaju 2010-03-31, 18:04, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum