Wysłany: 2010-04-27, 20:23 klimatyzacja a moc silnika
Zrobiło sie cieplej i zaczałem używać klimy , niestety gdy ja włącze auto robi się znacznie słabsze. Czy to wina zbyt słabego silnika 1,4 8v , czy w 1,6 występuje podobna sytuacja ?
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-04-13, 11:11, w całości zmieniany 1 raz
Wiem że to normalne ale wydaje mi się , że im mocniejszy silnik to chyba spadek mocy przy właczonej klimie mniej odczuwalny , lub w ogóle nie wystepuje...
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1104 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-04-27, 21:18
laisar napisał/a:
dość oczywiste jest, że silnik 55 kW odczuje to bardziej niż silnik 64 kW...
Przy tej mocy to nie będzie odczuwalne.
Najpierw trzeba spojrzeć na wykresy silnika i .... wychodzi na to że przy 2000 obr/min klima zżera odpowiednio ok 20% i 16% mocy silnika.
A jakby na to nie patrzeć kłóci się to z potrzebami kierowcy, jedziesz mocniej, jest gorąco, przydała by się klima, ochłoniesz i tyle z szaleństw ;p
Faktycznie - do 2000obrotów jest tragedia, później czuć "kopa" ale od 3000 można przyspieszać w miarę fajnie (pod warunkiem że z górki i z wiatrem). To ja tu występuję jako osoba której 75KM w Sandero nie satysfakcjonuje (nawet bez klimy ;/)
Nie wiem czy to normalne ale przynajmniej u mnie poniżej 2000obrotów przy włączonej klimie mam coś a la mini turbo dziurę.
Ostatnio zmieniony przez czaju 2010-04-27, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-04-28, 12:44
U mnie jakoś nie zauważyłem różnicy, ale generalnie spokojnie jeżdze bo silnik na dotarciu. Podejrzewam jednak, gdybym zmierzył przyśpieszenie profesjonalnym sprzętem, różnica mogłaby być zauważalna, ale codzienna eksploatacja to nie sprinty od świateł do świateł na max obrotach do odcięcia paliwa...
A jakby na to nie patrzeć kłóci się to z potrzebami kierowcy, jedziesz mocniej, jest gorąco, przydała by się klima, ochłoniesz i tyle z szaleństw ;p
Faktycznie - do 2000obrotów jest tragedia, później czuć "kopa" ale od 3000 można przyspieszać w miarę fajnie (pod warunkiem że z górki i z wiatrem). To ja tu występuję jako osoba której 75KM w Sandero nie satysfakcjonuje (nawet bez klimy ;/)
Nie wiem czy to normalne ale przynajmniej u mnie poniżej 2000obrotów przy włączonej klimie mam coś a la mini turbo dziurę.
Dokładnie , latem częsciej jestem na trasie jest goraco i własnie po to chciałem mieć klime ale jak tu wyprzedzic z taka mała mocą Po co w takich silknikach w ogóle montuja klime powinni poinformowac w salonie o takiej sytuacji ,a wersje z klima wyposażać w silniejsze jednostki.
Montują, bo to, co dla jednej osoby jest bardzo uciążliwe, dla innej może wcale takie nie być.
Natomiast w salonie na pewno powinni wytłumaczyć, na co się klient decyduje - a ten najlepiej, jakby się po prostu zawczasu próbnie przejechał odpowiednią wersją...
Po co w takich silknikach w ogóle montuja klime powinni poinformowac w salonie o takiej sytuacji ,a wersje z klima wyposażać w silniejsze jednostki.
Przecież nie trzeba jej używać... Kiedy jest wyłączona, nie wpływa na spadek mocy.
_________________ Tu - zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
tu u nas się nie płacze w powstańczej Warszawie:
tu się Prusakom siada na karkach okrakiem,
tu wrogów gołą garścią za gardło się dławi!...
Jak jeździłem Fusionem (TDCI, 68 KM), to jednak mocy było za mało; jak się nie "depnęło" przy ruszaniu, to silnik potrafił gasnąć. Teraz w MCV-ce (też diesel, ale 85 KM) to się nie zdarza - wiadomo, że czuć spadek mocy, ale jest ona wystarczająca, by sprawnie się poruszać i nie działy się takie "siupy" jak w Fusionie.
Wysłany: 2012-07-01, 11:30 Klimatyzacja - czasowe przytłumienie silnika
Witam. Z racji tego, że jest lato i używam klimatyzacji chciałbym się przekonać czy tylko u mnie ( w słabszym 68 koni ) czy innych silnikach również przy prześpieszaniu lub utrzymywaniu stałej predkości obrotowej u kogoś czuć co jakiś czas ( cyba jak sie komresor klimy włącza ) czuć lekkie szarpnięcie i silnik ułamki sekund zachowuje się tak jakby nie miał mocy ?? Chyba nie muszę wspominać że nieźle szarpie przy włączeniu klimatyzacji jak cała machina sie włącza i nagłe obciążenie silnika. Dla mnie z początku te obciążenie silnika było czymś nowym ponieważ u taty w hyundai'u i10 nie czuć nic. Ani spadku mocy ani żadnego szarpnięcia przy włączeniu się klimy ( silnik 3 cylindry CRDi 75 koni ).
_________________
Były: Hyundai Atos Prime ( rocznik 2000 ), Fiat 126p ( rocznik 1990 ), Fiat Seicento ( rocznik 2008 ), Renault Clio ( rocznik 1998 ), Citroen C4 ( rocznik 2008 )
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-07-01, 11:51
w większości - im słabszej mocy silnik, tym bardziej odczuwalny moment włączenia kompresora klimatyzacji. Ten układ zabiera kilka koni mechanicznych, więc okresowe osłabienie mocy odczuwalne jako "zamulenie" albo wręcz szarpanie silnika (szczególnie na niskich obrotach) to zupełnie normalne zjawisko. Znam ludzi, którzy przed przed przystąpieniem do wyprzedzania wyłączają klimatyzacje i wcale im się nie dziwię
Jeżdżąc takim Matizem z klimą można szczególnie doznać tego wrażenia - że jednak lepiej wyprzedzać na gorąco :D
Ja zauważam obciążenie klimą przy swoich 86KM, tak więc przy słabszej wersji może to być bardziej dotkliwe. Sam moment uruchomienia klimatyzacji na pewno ma prawo wywoływać chwilowe, wyższe obciążenie silnika - w końcu w całym mechanizmie muszą zostać pozrywane wszelkie tarcia statyczne, elementy muszą się przesmarować no i jak wiadomo rozpędzanie czegokolwiek zawsze wymaga więcej energii, niż zwykła praca.
Z drugiej strony jak już klimatyzacja pracuje, to nie wpływa w żaden inny sposób na jazdę, poza nieco innym dźwiękiem silnika i ograniczoną mocą.
Znam ludzi, którzy przed przed przystąpieniem do wyprzedzania wyłączają klimatyzacje i wcale im się nie dziwię
Też tak robię (o ile sobie przypomnę za w czasu). Fajnie że poruszyłeś temat bo faktycznie przy temp. otoczenia 35 stopni + i załadowanym samochodzie dzisiaj musiałem trochę moją kręcić, mimo że nigdzie mi się nie spieszyło (ostatnio mi się w ogóle nigdzie nie spieszy...)
Wracając do wyprzedzania - podobno przy otwartej przepustnicy klimatyzacja sama powinna się wyłączać (i tym można tłumaczyć "szarpnięcie" po gwałtownym "depnięciu" bądź odpuszczeniu...
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-01, 20:27
Podzielam odczucia autora watku. Sandero 68 KM po wlaczeniu klimy dostaje lekkiej zdyszki, by podczas normalnej jazdy bylo znosnie. Jak planuje wyprzedzanie wlaczam dopalacz wylaczajac na chwilke klime. Generalnie chyba min to 85-90 km dci daje komfort klima + elastycznosc. Dlatego kiedys wzmocnie silnik Predzej lepiej zaizoluje pojazd, np folia termoizolacyjna na dach bym klimy uzywal jak najmniej.
PS> Moze ktos ma informacje jak sie bezpiecznie dobrac do podsufitki sandero ?
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-07-01, 20:42, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-07-01, 20:52
jjmalin napisał/a:
Witam. Z racji tego, że jest lato i używam klimatyzacji chciałbym się przekonać czy tylko u mnie ( w słabszym 68 koni ) czy innych silnikach również przy prześpieszaniu lub utrzymywaniu stałej predkości obrotowej u kogoś czuć co jakiś czas ( cyba jak sie komresor klimy włącza ) czuć lekkie szarpnięcie i silnik ułamki sekund zachowuje się tak jakby nie miał mocy ?? Chyba nie muszę wspominać że nieźle szarpie przy włączeniu klimatyzacji jak cała machina sie włącza i nagłe obciążenie silnika.
Powiem Ci że choć mam 85KM to czuć różnice trochę w mocy a co do szarpnięć mam tak samo szczególnie ponad 100km/h jest to bardziej odczuwalne zapytam się na przeglądzie skąd się to bierze
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum