Dzisiaj gadałem z kumplem nt Lancera i byłem w szoku, że za niewiele ponad 60 000 zł można mieć naprawdę fajne autko (jeśli komuś akurat ten typ odpowiada) bardzo bogato wyposażone. Więc, czy z moją MCV za 50 000 wychodzę faktycznie na nędzarza?
Dzisiaj gadałem z kumplem nt Lancera i byłem w szoku, że za niewiele ponad 60 000 zł można mieć naprawdę fajne autko (jeśli komuś akurat ten typ odpowiada) bardzo bogato wyposażone. Więc, czy z moją MCV za 50 000 wychodzę faktycznie na nędzarza?
No jezeli uwazasz, ze Lancer jest autem dla Ciebie, to wychodzisz na skapiradlo, ktore nie dolozylo 10 tysiecy do super auta z super wyposarzeniem.
A jezeli lancer jest nie dla Ciebie, bo na przyklad nie ma 700l bagaznika, lub nie jest 7 osobowy, a Ty tego potrzebujesz, to wychodzisz na demagoga :)
Lepsze czyli jakie? Mógłbyś może polecić coś lepszego zamiast MCV?
P5008, Renault Grand Scenic?? Zafira? Berlingo? Caddy w wersji przedluzonej?
Jest w czym wybierac.
Z MCV jest problem, bo to auto na pograniczu auta uzytkowego a rodzinnego, gdzies po srodku. Auta innych firm sa zdecydowanie bardziej "w ktoras strone"
Ale Sandero? Da sie znalezc 200 aut lepszych (i drozszych). Ludzie kupuja Sandero, poniewaz nie maja/nie chca (to jakies 10%) wydawac wiecej. Te 90% jesli by mialo kase, kupilo by auto lepsze. A, ze kryzys....
Fi, popełniasz podstawowy, choć dość tradycyjny błąd - podajesz jakieś niby lepsze modele, ale ani nie pytasz, jakie ktoś ma potrzeby, ani sam nie podajesz w czym w ogóle miałyby one być lepsze od tej przykładowej MCV-ki...
A np ja Ci powiem, że o ile pierwszy przyznam, że Daćka absolutnie nie jest idealna, to z kolei bardzo ciężko byłoby mi teraz znaleźć lepszą od niej - uwzględniając moje potrzeby i możliwości. I choćbyś się natężył jeszcze 1000000x - to one od tego lepsze nie będą, bo nie istnieje coś takiego jak "auto lepsze obiektywnie od innego" [:
A z Sandero jest dokładnie tak samo...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-10, 08:32, w całości zmieniany 1 raz
P5008, Renault Grand Scenic?? Zafira? Berlingo? Caddy w wersji przedluzonej?
Jest w czym wybierac.
Z jednym małym "ale": cena.
fi napisał/a:
No jezeli uwazasz, ze Lancer jest autem dla Ciebie, to wychodzisz na skapiradlo, ktore nie dolozylo 10 tysiecy do super auta z super wyposarzeniem.
A jezeli lancer jest nie dla Ciebie, bo na przyklad nie ma 700l bagaznika, lub nie jest 7 osobowy, a Ty tego potrzebujesz, to wychodzisz na demagoga :)
Gdybym nie potrzebował takiego auta jak MCV to bym kupił coś innego.
Jeśli nie chcę przepłacać za coś co nie jest mi potrzebne to rzeczywiście jestem skompiradłem. Tak ja poznańska tradycja,z resztą, nakazuje.
fi napisał/a:
Z MCV jest problem, bo to auto na pograniczu auta uzytkowego a rodzinnego
A po czym to można poznać? Bo nie ma bezsensownie ściętego tyłu jak połowa innych aut kombi?
P5008, Renault Grand Scenic?? Zafira? Berlingo? Caddy w wersji przedluzonej?
Jest w czym wybierac.
Z jednym małym "ale": cena.
Rzecz właśnie w tym, że wcale niekoniecznie jednym - bp np które z powyższych jest naprawdę 7-osobowe? Chyba tylko Caddy - ale za to on ma niemal 5 m...
Kiedy właśnie z ową pierwszością się nie zgadzam - szukania auta idealnie dopasowanego do potrzeb nie powinno się MSZ zaczynać od ceny, bo zawsze może się okazać, że akurat ten ideał został wycięty ze stawki, a kosztuje np tylko 500 zł więcej...
Jeny - no a od czego zaczela sie dyskusja? Zacytuje: "Kryzys jest, bo ludzie Dacie kupuja, poniewaz NIE MAJA PIENIEDZY na lepsze auta" Jak by mieli kase, to by cena roli nie grala.
Beckie napisał/a:
Gdybym nie potrzebował takiego auta jak MCV to bym kupił coś innego.
No to jest wlasnie ta demagogia o ktorej wspominalem. To po co o Lancerze piszesz?
Beckie napisał/a:
Jeśli nie chcę przepłacać za coś co nie jest mi potrzebne to rzeczywiście jestem skompiradłem. Tak ja poznańska tradycja,z resztą, nakazuje.
Wychodzi na to, ze wlasciciele Dacii, wypowiadajacy sie na tym forum, sa wlasnie z tych 10% o ktorych wspominalem. Przecietny czlowiek kupi najlepsze, na co go stac. Minimalista kupuje to, co mu potrzebne nawet, jesli stac go na wiecej :)
P.S. No Poznan to juz swoja droga - uwierz mi lub nie, ale 85% osob z Poznania, ktore znam, to skapiradla :) A nie znam wcale tak malo :)
Beckie napisał/a:
A po czym to można poznać? Bo nie ma bezsensownie ściętego tyłu jak połowa innych aut kombi?
Po tym, ze jest prymitywne. Rodziny lubia plawic sie w luksusach :D
Durny sciety tyl to swoja droga - tych aut juz za bardzo kombi nazwac nie mozna...
Ale zauwaz, ze auta, ktore podalem, scietego tylu wlasnie nie maja.
Tak, tak. Gdybym miał kasę to bym sobie mini coopera. Ale w czym on jest lepszy od Daci? Nie masz żadnego argumentu żeby dowieść tego, że Dacia jest gorsza.
fi napisał/a:
Ale zauwaz, ze auta, ktore podalem, scietego tylu wlasnie nie maja.
j.w. tylko w czym one są lepsze. Bo są droższe?
fi napisał/a:
P.S. No Poznan to juz swoja droga - uwierz mi lub nie, ale 85% osob z Poznania, ktore znam, to skapiradla :) A nie znam wcale tak malo :)
Pochodzenie zobowiązuje.
fi napisał/a:
No to jest wlasnie ta demagogia o ktorej wspominalem. To po co o Lancerze piszesz?
Bo też jest tani co nie oznacza, że gorszy od innych. Ale skoro Dacia jest tania to z założenia musi być gorsza?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2010-06-10, 09:40, w całości zmieniany 3 razy
Teraz to mnie dopiero rozbawiłeś.
Na początku piszesz, że Dacia jest gorsza a teraz wkładasz mi w usta nie moje słowa.
Nigdzie nie napisałem, że Daćka jest najlepsza na świecie. Po prostu nie wyobrażam sobie żebym miał kupić inne auto tylko dlatego, że ktoś uważa, że jest ono lepsze, a na dodatek nie potrafi tego uzasadnić. Bo uzasadnienie typu "Bo jest droższe" to jest pic na wodę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2010-06-10, 09:45, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-10, 09:46
Ale tu nie ma co się przebijać na argumenty lepsze/gorsze.
Dacia jest marką w której stosunek ceny do uzyskiwanych "korzyści" jest bardzo wysoki. Również koszty utrzymania i serwisu są bardzo dobre (notabene w testach Autoświata jest to skrzętnie przemilczane - cena ubezpieczenia i przeglądów jest bezkonkurencyjna).
I tyle. Też bym wolał Mercedesa SLK ale niestety jeszcze nie teraz :)
Dobrze, ze napisales tez "mozliwosci" - gdybys mial wieksze, wybral bys cos innego? Pewnie tak. I tylko o tym pisalem.
Całkowicie mylnie zakładasz, że owe "możliwości" odnoszą się jedynie do finansów.
Oczywiście, można dyskutować - ad mortum usrandum... - czy np małe miejsce parkingowe przed blokiem to "brak możliwości" parkowania większego auta, czy "potrzeba" stosunkowo małego samochodu, ale jak dla mnie nie ma to sensu. Liczy się bowiem tylko fakt wspomniany wcześniej - że nie istnieją auta obiektywne lepsze od innych i wszystko zależy od "punktu siedzenia".
Dla Ciebie MCV-ka/Duster są gorsze od .../Yeti? Fajn baj mi - ale to nie oznacza, że one są gorsze w ogóle.
Cytat:
Przecietny czlowiek kupi najlepsze, na co go stac
Przypuszczam, że to właśnie może być jedno z miejsc absolutnej rozbieżności światopoglądowej - nie wiem, jaki to jest "przeciętny", ale jak dla mnie "rozsądny" kupuje rzeczy optymalne, a nie najlepsze albo spełniające minimalne wymagania.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-10, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
Przejedz sie samochodami, ktore podalem, to sam mi powiesz, dlaczego sa lepsze :)
Troche masz dziwne myslenie, ale masz do niego prawo :)
laisar napisał/a:
"rozsądny"
Slowo "rozsadny" tez mozna roznie definiowac :) Kazdy na jakis swoj sposob jest rozsadny - tylko dla kogo innego jest on nierozsadny - i dobrze, bo mamy roznorodnosc i nudno nie jest
Natomiast jeśli chodziło Ci o: "dla różnych osób różne postępowanie jest rozsądne" to rzecz jasna pełna zgoda - tyle że to jeszcze nie znaczy, że ludzie tak rzeczywiście postępują. I patrząc po świecie - powiedziałbym nawet, że "przeciętnie" jednak raczej niestety nie...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-10, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
Nie potrafisz podać powodów dlaczego auta, o których mówisz są lepsze]
Zabawy w udowadnianie, ze biale jest biale nie chce mi sie prowadzic.
Aha - zeby Wam ten trzeci rzad wybic z glowy podam przyklad VW Multivana - do tego on wcale nie jest jakis koszmarnie drogi.
Znajdzcie mi punkt, w ktorym to auto jest gorsze od MCV
Beckie napisał/a:
Może się Dacią jeszcze nie przejechałeś?
Hmm... Nie bylem nigdy posiadaczem Dacii (dobrze robi na bezstronnosc), ale najezdzilem sie nia wystarczajaco. I to bylo to MCV!
Ostatnio zmieniony przez fi 2010-06-10, 11:09, w całości zmieniany 1 raz
Natomiast jeśli chodziło Ci o: "dla różnych osób różne postępowanie jest rozsądne" to rzecz jasna pełna zgoda - tyle że to jeszcze nie znaczy, że ludzie tak rzeczywiście postępują. I patrząc po świecie - powiedziałbym nawet, że "przeciętnie" jednak raczej niestety nie...
No ok, ok - nie bedziemy sie slowek chwytac - ale tu wlasnie wracamy do sedna mojego posta, ktory zapoczatkowal to wszystko - skoro "przecietnie" ludzie nie postepuja "rozsadnie" to wlasnie zakupili by oni, gdyby mieli wiecej pieniedzy, drozsze auta. A nie maja wiecej pieniedzy, bo kryzys, wiec kupuja Dacie - no i o to mi chodzilo, takie jest wyjasnienie tego, ze mimo kryzysu na rynku motoryzacji (w salonach drozszych, juz nie pisze "lepszych", marek pustki, poza markami luksusowymi, bo tam tlok zawsze) Dacie sprzedaja sie tak dobrze.
Aha - zeby Wam ten trzeci rzad wybic z glowy podam przyklad VW Multivana - do tego on wcale nie jest jakis koszmarnie drogi.
Znajdzcie mi punkt, w ktorym to auto jest gorsze od MCV
Lepsze - gorsze - ale żeś się uparł. Takie rozważania są pozbawione sensu.
Może zrobisz porównanie MCV vs Multivan? AŚ przyjmie Cię z otwartymi ramionami.
skoro "przecietnie" ludzie nie postepuja "rozsadnie" to wlasnie zakupili by oni, gdyby mieli wiecej pieniedzy, drozsze auta. A nie maja wiecej pieniedzy, bo kryzys, wiec kupuja Dacie
No to chyba trzeba się cieszyć, że dzięki kryzysowi postępują inaczej niż "przeciętnie" i dla odmiany postępują "rozsądnie", wybierając Dacię...
(((:
Cytat:
zeby Wam ten trzeci rzad wybic z glowy
Ale dlaczego - nikt nie twierdzi, że nie istnieją samochody z wygodnym trzecim (a czasem nawet i czwartym rzędem). Tylko co z tego? W całokształcie, np dla mnie, chyba żadne nie jest lepsze od MCV-ki.
(Ale powtórzę: jednocześnie wcale nie oznacza to, że ten model Dacii jest idealnym autem jako takie).
Cytat:
podam przyklad VW Multivana - do tego on wcale nie jest jakis koszmarnie drogi.
Koszmarność to kwestia względna - ale poniżej stówki to nówki nie widzę, a to daje co najmniej 2x więcej... MSZ: nie warto.
Cytat:
Znajdzcie mi punkt, w ktorym to auto jest gorsze od MCV
...Tylko że to są gorszości z mojego punktu widzenia - inne osoby mogą wybrać sobie własne, ale uznać, że ich nie ma i MCV-ka faktycznie gorsza...
Ja tylko ciągle nie bardzo widzę cel, do jakiego miałaby zmierzać ta dyskusja... Bo my wcale nie próbujemy Cię przekonać, że Dacia jest najlepsza (a jedynie, że dla nas była/jest), natomiast Ty wydajesz się lansować tezę, że Dacia jest najgorsza i kropka...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-06-10, 11:55, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum