U mnie w pracy często słyszy się: "takie ****/fantasmagorie to pisz na Onecie"
silniczki trochę słabowite, a tę fotowoltaike na dachu, to sobie można darować... za mała gęstość mocy a i koszt.
Choć.. z drugiej strony czemu nie?! Widzę, że nasi Rumuńscy Towarzysze wzięli się do roboty na sposób amerykański: wrzucić temat studentom, niech się pomęczą, a nóż widelec wyjdzie z tego coś ciekawego. Co więcej, wspiera tę działalność, ministerstwo przemysłu (granty)
A nas? "Alfredzie, prochu to ty nie wymyślisz..."
Coś więcej dla "posiadających język obcy", czyli artykuł pokonferencyjny nt.
Dacii Electra, rzecz ciekawa, ze względu na wzmiankę Dacii Eco Hybrid i "Elektrowozie" 4x4 (mysle, że ten ostatni to hybryda szeregowa, tak, jak to sobie kiedyś z kol. Laisarem roiliśmy):
Wow ;) i do tego silnik 1.2dCi mający tylko 100Nm (Czyli na poziomie wolnossącej benzyny ;) )
Ale...jeżeli... "Kutrzeba w potrzebie" to ten "motor electrul" o nędznych 10 KW dołoży z 60 Nm i już mamy 160 Nm (patrz obrazek, co prawda dot. napędu zLPG , ale idea zostaje ta sama) , całkiem niezły wynik i 88KM co jest już wystarczające. Ech
W przypadku "Grand Sandero" (fajnie wygląda!) oprócz silnika 1.6 16V czyli 105 KM mamy na tylnej osi 24,5 KM mocy trwałej i 90 Nm lub: 42 KM i 160 Nm
mocy/momentu chwilowego, a to jest już godne uwagi. Ech, taki hybrydowy Dusterek.... Tylko koszt tych baterii litowo-jonowych...
wzięli się do roboty na sposób amerykański: wrzucić temat studentom, niech się pomęczą, a nóż widelec wyjdzie z tego coś ciekawego
Tylko żeby faktycznie coś z tego było, a nie tak jak np z naszym szybowcem PW-5 i takim dajmy na to Świdnikiem... /:
Cytat:
hybryda szeregowa, tak, jak to sobie kiedyś z kol. Laisarem roiliśmy
Oczywiście: nie w sensie wynajdowania, tylko implementacji, bo takowe pomysły od bardzo dawna służą rzecz jasna gdzie indziej - np w lokomotywach (: (Tylko tam znana jest pod kryptonimem "przekładnia elektryczna").
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-01-08, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-08, 22:55
laisar napisał/a:
Oczywiście: nie w sensie wynajdowania, tylko implementacji, bo takowe pomysły od bardzo dawna służą rzecz jasna gdzie indziej - np w lokomotywach (: (Tylko tam znana jest pod kryptonimem "przekładnia elektryczna").
Ktorys z samochodow hybrydowych ma tylko naped elektryczny a maly silniczek spalinowy robi za przewozny agregat na kólkach. Pozbyli sie skrzyni biegow. Zas w ciezkich lokomotywach nie udalo sie chyba opracowac odpowiedniego sprzegla do przekazywania mocy , głownie przy starcie, stad wspomniana przekladnia elektrczyna.
w ciezkich lokomotywach nie udalo sie chyba opracowac odpowiedniego sprzegla do przekazywania mocy , głownie przy starcie, stad wspomniana przekladnia elektrczyna.
Nie, ze sprzęgłami nie ma problemu - taka przekładnia występuje w każdym wagomiarze spalinówek, bo jest po prostu lepsza: oprócz precyzyjniejszego sterowania przy manewrach jest także prostsza, lżejsza i bardziej niezawodna od klasycznej, zębatej skrzyni biegów, którą zastępuje.
A na Politechnice w Pitesti poszli w nasze ślady i założyli uszczelkę, "temu hybrydu" Patrz złącznik.
laisar napisał/a:
...tylko żeby faktycznie coś z tego było, a nie tak jak np z naszym szybowcem PW-5 i takim dajmy na to Świdnikiem...
Też im kibicuję.
Raczej ma szansę coś z tego wyjść, ponieważ, ta implementacja hybrydy powstała w ramach współpracy uczelni z przemysłem.
Z PW-5 problem był prosty: ileż PW-5 trzeba natłuc żeby wypracować zysk taki jak z jednego W-3 "Sokół"? Ano biorąc pod uwagę koszty, wydziałowe, ogólnozakladowe etc..... nie opłaca się!
To robota, dla mniej rozrośniętej firmy niż np. "WSK-Świdnik"
Sorry, za off-topic
laisar napisał/a:
Cytat:
hybryda szeregowa, tak, jak to sobie kiedyś z kol. Laisarem roiliśmy
Oczywiście: nie w sensie wynajdowania, tylko implementacji, bo takowe pomysły od bardzo dawna służą rzecz jasna gdzie indziej -
np w Japonii.
A Laisar lubić japońskie dziwna toczydełki :
Któryś z samochodów hybrydowych ma tylko napęd elektryczny a mały silniczek spalinowy robi za przewoźny agregat na kółkach
Takie rozwiązanie było zastosowane, o ile pamiętam, wciągniku artyleryjskim Szkoda-Daimler Morserzugwagen M.12 z 1908r.
http://www.landships.free...mm_morser_6.JPG
A silniki elektryczne były w piastach kół. Po 100 latach znów się o tym typie konstrukcji mówi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum