Niedawno założyłem Drakulce radio. Oczywiście nie mam garażu ani nic takiego, gdzie możnaby schować samochód i trochę go ogrzać.
Tak więc temperatura na dworze -5°C, a te tanie i kiepskiej jakości plastiki dalej pozostają elastyczne. Nie było problemów z demontażem ani osłon głośników ani tego czarnego czegoś, co nazywają w instrukcji schowkiem, a w praktyce zasłania dziurę na radio. Przyczepić się można jedynie do tego, że to co w aucie normalnie pozostaje niewidoczne jest gorzej wykonane od tego, co widać - ale to standard chyba ogólnoświatowy... - w zasadzie chodzi o nieusuniete nadlewy po formie, które samamu musiałem usunąć nożykiem aby móc zainstalować półkieszeń od radia, no i jeszcze śruby od osłon głośników w przednich drzwiach [w tylnych były głośniki...] tak dokręcone, że wsicnęły się, a raczej chyba wtopiły w plastikową osłonę na głośnik i przy wykręcaniu uszkodziły te blaszki [nie wiem jak je nazwać...], w które były wkręcone, ale na szczęście dało się je odratować.
Tak przy okazji, zauważyłem, ze drzwi są od wewnątrz obsikane jakimś zabezpieczeniem antykorozyjnym! [taki rumuński FLUIDOL - czy coś w tym rodzaju].
Więc jeżeli chodzi o jakość tych, dominujących w aucie, plastików to są one bardzo dobrej jakości, tylko ich wygląd, a właściwie faktura mogłaby być inna - czyli mniej siermiężna -, ale to już kwestia gustu.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-12-25, 12:40
To nie kwestia gustu tylko nastawienia do marki... (IMHO).
Wystarczy spojrzec na deske rozdzielcza tak zachwalanej Fabiedy (poprzedniej wersji)... Czarne polacie rownie twardego i taniego plastiku jak w Loganie, tylko wyglada jak jednolity blok tworzywa zaprojektowany od linijki i ocisany heblem... A nie, przepraszam, to niemiecka ergonomia i solidnosc wykonania...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-12-25, 17:39 Re: "Tanie plastiki"
Andrzej napisał/a:
Tak przy okazji, zauważyłem, ze drzwi są od wewnątrz obsikane jakimś zabezpieczeniem antykorozyjnym! [taki rumuński FLUIDOL - czy coś w tym rodzaju].
Tak Kolego, to "coś" całe lato wypływało mojej cygance z otworów drzwi i otworów podłużnic. Nie narzekam. Przeciwnie jest to jakiś tam dowód na, tak zachwalane, zabezpieczenie antykorozyjne samochodu.
Na wiosnę zrobię kontrolę podwozia i sam prysnę w profile i kieszenie preparat atykorozyjny.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Cześć,
Dzisiaj podrzuciłem Loganem kolegę który swego czasu w lokanym radiu prowadził program motoryzacyjny. Od słowa do słowa i okazało się, że jeździł ...Loganem. Zrobiłem więc z nim po drodze mały wywiad i....wiem co motożurnalistów gryzie (mniam! ) Pomijając osobników skrajnie tendencyjnych i fanatyków Das Auto
Otóż , rzeczony kolega miał jak najbardziej pozytwne wrażenia z"testowej jazdy" natmiast nie dawało mu spokoju, że tak kawał auta może być wykończony w środku jak "dół klasy B" (tanie plastiki-zamiast skóry i mahoniu ). Co więcej, spokoju nie dawało mu również to, że tak duże auto kosztuje tak niewiele ("dali tam NA PEWNO najgorsze mat. konstrukcyjne bo jakoś cene zbić trzeba, 10 lat tym nie pojeździsz...")
Znaczy się, co to ma znaczyć? Otóż, tuszę iż, gdyby Logan był wielkości np. Fabiedy to wszystko byłoby OK. Wielu Logan się nie mieści w głowie
_________________________________________________________
P.S.
Szkoda, że slogan "tak dużo za tak niewiele" zarezerwowany jest jeno dla wietnamskich zupek
("dali tam NA PEWNO najgorsze mat. konstrukcyjne bo jakoś cene zbić trzeba, 10 lat tym nie pojeździsz...")
Ciekawe spostrzeżenie. Tylko czemu nasze Polonezy i maluszki potrafiły dłużej wytrzymać? Mój np. 18lat - parkowany pod chmurką...
Ale prawdą jest, że o blachy trochę się boję...
Andrzeju,
Mój Poldek "Caro" zaczął objawiać pierwsze widoczne objawy korozji po ca. 8 latach.
i to bynajmniej nie na powierzchniach zewnętrznych.
A co do "twardych plastików" to mój znajomy fanatyk "zielonej strzały z pióropuszem"(oni tak maja ) też Piotrek z resztą, chemik od plastików, oznajmił mi, że "te twarde plastiki w Loganie to b. niedobrze bo są mało podatne, mocowania sie wyrobią w czasie współpracy z blacharką i będzie ci auto pomyslunek skrzypem niczym wóz drabiniasty turbowało" -cyt. z pamieci
A co do mojego kol. żurnalisty to majaczył cos, że brak tutaj effffiektownych przetłoczeń na karoserii. Tu się akurat prawie zgadzam. Vide: Sandero
Choć, z drugiej strony taki na przykład pojazd spod znaku błyskawicy ("Blitz") czyli poprzednia Astra sedan? Mozna napisać to samo, a Loganka wygląda przy niej rasowo (choć niearyjsko ) Wiem bo "u mnie" na parkingu jest dosc pospolita
BTW. Właściciel pewnej astry dopytywał się mnie o to jak się loganka sprawuje bo na najnowszą edycję swego wehikułu nie będzie sobie mógł raczej pozwolić ("poszaleli z kosztami")
Tylko, że te plastiki wcale nie są takie twarde - a wręcz przeciwnie, elastyczne.
wiem sprawdziłem organoleptycznie
To twarde wrażenie robi gł."kamienna" faktura, chać wygląda to lepiej niż "miękka faktura" w Thalii czy Scenicu (oba. Alize) gdzie ta miękkość po przybrudzeniu w wygląda raczej obleśnie
Podwożona przez mnie znajoma - notabene rozsądna kobieta w sile wieku - pierwsze co zrobiła po zajęciu fotela pasażera, to postukała teatralnie paznokciami po desce rozdzielczej i rzekła stanowczym głosem: "podstawowy model". Piotrres, to sytuacja analogiczna do tej z twoim 6-cio letnim przekaźnikiem głosu rodziców. Dam sobie głowę obciąć, że była tubą swojego męża. A co tam
Komu bardzo przeszkadzają te plastiki, polecam obszyć kierownicę skórą. Serio.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Komu bardzo przeszkadzają te plastiki, polecam obszyć kierownicę skórą. Serio.
Mam obszytą i również polecam ten patent jednak problem leży moim zdaniem nie w materiale kierownicy a w fakturze materiału z którego zbudowano deskę rodzielczą
A to obszyć skórą już ciężko
Komu bardzo przeszkadzają te plastiki, polecam obszyć kierownicę skórą. Serio.
Mam obszytą i również polecam ten patent jednak problem leży moim zdaniem nie w materiale kierownicy a w fakturze materiału z którego zbudowano deskę rodzielczą
A to obszyć skórą już ciężko
Cóż, gusta i guścuki są różne: jak obiłe kólko skórą, i stwierdziłem, ze mi lepiej w łapach leży, to kol. Małzonka stwierdziła, że jej jest właśnie gorzej i wolała ten plastik, i teraz kieriwnica jest za gruba i..... NIe kazdemu dogodzisz. Ostatecznie przyzwyczaiła się.
A co dodeski rozdzielczej i jej faktury, to można w ostateczności okleić futerkiem
I pomyśleć, że i na innych autoforach taki żart przyjęty byłby ze św.oburzeniem
Podwożona przez mnie znajoma - notabene rozsądna kobieta w sile wieku - pierwsze co zrobiła po zajęciu fotela pasażera, to postukała teatralnie paznokciami po desce rozdzielczej i rzekła stanowczym głosem: "podstawowy model"
Albo bardzo dobra znajoma i może sobie pozwolić albo bardzo źle wychowana kobita.
Ludzie się przytulają do tych plastików czy co? Ja tam nie widzę żadnego problemu...
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
A czym jeździ na co dzień ta twoja znajoma że tak zapytam, obrażając nasze deski rozdzielcze, wykonane z tandetnego plastiku . Tylko właściciele tych tandetnych desek rozdzielczych mają prawo je krytykować.
A czym jeździ na co dzień ta twoja znajoma że tak zapytam, obrażając nasze deski rozdzielcze, wykonane z tandetnego plastiku . Tylko właściciele tych tandetnych desek rozdzielczych mają prawo je krytykować.
Sprowadzoną prawie-nową limuzyną klasy średniej z 2000 roku. Ale ma dużą wiedzę motoryzacyjną, która posiadła z reklam i wypowiedzi męża
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
A czym jeździ na co dzień ta twoja znajoma że tak zapytam, obrażając nasze deski rozdzielcze, wykonane z tandetnego plastiku . Tylko właściciele tych tandetnych desek rozdzielczych mają prawo je krytykować.
Sprowadzoną prawie-nową limuzyną klasy średniej z 2000 roku. Ale ma dużą wiedzę motoryzacyjną, która posiadła z reklam i wypowiedzi męża
A jeszcze się tak spytam, bo mnie to męczy, bo tej twojej znajomej to chyba się musiała zepsuć ta limuzyna klasy średniej, bo musiałeś ją podwieść hłehłe, i może przez to ze złości wyżyła się na tych plastikach. Mogłeś się ją przy okazji spytać jak tam się spisuje jej prawie 8-mio letni trup, bo za wiele z limuzyny nie ma po 8-miu latach, tylko starzejący się samochód. To samo jest, jak większość maniaków aryjskiej motoryzacji myśli że jak kupiło sobie piętnastoletnią bmk-ę, to myślą że złapali Pana Boga za nogi, a tak naprawdę siedzą w domu i czekają, kiedy coś nawali.
A jeszcze się tak spytam, bo mnie to męczy, bo tej twojej znajomej to chyba się musiała zepsuć ta limuzyna klasy średniej, bo musiałeś ją podwieść hłehłe, i może przez to ze złości wyżyła się na tych plastikach. Mogłeś się ją przy okazji spytać jak tam się spisuje jej prawie 8-mio letni trup, bo za wiele z limuzyny nie ma po 8-miu latach, tylko starzejący się samochód. To samo jest, jak większość maniaków aryjskiej motoryzacji myśli że jak kupiło sobie piętnastoletnią bmk-ę, to myślą że złapali Pana Boga za nogi, a tak naprawdę siedzą w domu i czekają, kiedy coś nawali.
Kierownicę mam fabrycznie obszytą skórą, a plastiki i wzornictwo wnętrza, w tym wyloty powietrza, to dla mnie czysty rock-and-roll. Logan i pod tym względem da się lubić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum