Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 113 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-07, 09:35
Tak, silnik rzeczywiście podobny, ale silnik 1.2 mi nie wadzi zbytnio. Bardziej to miejsce muszę obejrzeć, choć bagażnik na pewno jest mniejszy.
Ciekawe, czy coś wyprzedażowego jest jeszcze.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3598 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-07, 10:39
Micra na razie będzie dostępna wyłącznie z 0,9 Tce (IG-T w ściemnianiu Nissana) trzycylindrowe 1.0 Sce (IG) dołączy "później"
Ale co z tego jak nawet z 1.0 i klimą cennik zaczyna się od 50 tys. PLN:
http://mojafirma.infor.pl...017-cennik.html
Ładny ale czy wart dopłaty 15 kafli za wygląd przy mizernym silniczku ?
Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 113 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-07, 19:09
DrOzda napisał/a:
Micra na razie będzie dostępna wyłącznie z 0,9 Tce (IG-T w ściemnianiu Nissana) trzycylindrowe 1.0 Sce (IG) dołączy "później"
Ale co z tego jak nawet z 1.0 i klimą cennik zaczyna się od 50 tys. PLN:
http://mojafirma.infor.pl...017-cennik.html
Ładny ale czy wart dopłaty 15 kafli za wygląd przy mizernym silniczku ?
W tym roku jest zmieniana wersja Micry. Zeszłoroczna ma silnik 1.2 benzynowy 3-cylindrowy. Na model z zeszłego roku ze skórzaną kierownicą, tempomatem itp. (czyli wersja Acenta) i dołożonym pakietem z klimatyzacją automatyczną dostałem ofertę... 42500. Niezła, tak uważam. Nic tylko brać. Z czego to wynika? Nissan ma zniżki dla grup zawodowych i do przeceny rocznika doszło 12% zniżki.
I jestem w kropce. Dziś jeździłem Sandero (w innym wątku słówko o tym) i tylko skrzynia biegów mi nie pasowała. Minusem Micry jest mniejszy bagażnik (50 litrów mniej) i wyraźnie droższe pakiety gwarancyjno-serwisowe. 5 lat i 100K km wychodzi 4200 (w Sandero 2600 chyba). W Dacii brałbym taki do 80K, jego w Nissanie nie ma, ale końcowa różnica między Sandero a Micrą (gwarancje, ubezpieczenia) to 5000.
Ostatnio zmieniony przez kn 2017-04-07, 19:58, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3598 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-07, 19:47
Ty serio chcesz kupić to paskudztwo Micrę 4 ? To już Juke przy niej jest szczytem elegancji .... ja sądziłem że chcesz nowy model który i owszem jest całkiem zgrabny ...
Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 113 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-07, 19:57
DrOzda napisał/a:
Ty serio chcesz kupić to paskudztwo Micrę 4 ? To już Juke przy niej jest szczytem elegancji .... ja sądziłem że chcesz nowy model który i owszem jest całkiem zgrabny ...
Żarcik? Co kto lubi, Micra III mi się nie podoba, Micra II była super, IV jest całkiem zgrabna, choć Sandero z zewnątrz jednak ładniejsze. A Juke mi się nie podoba.
Pamiętaj, że są ludzie, którzy kupują Multiplę albo Smarta ;)
Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 113 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-11, 20:48
Pewnie, że wygodny i pewnie, że wygląd jest mniej istotny. Ale nie zmienia to faktu, że moim zdaniem smart jest paskudztwem :).
Do rozważań o nowym samochodzie dołączył Hyundai i20...
W opinii większości redaktorów prasy mot. i20 jest jednym z najdojrzalszym "maluchów" na rynku.
Ja tam nic nadzwyczajnego w nim nie widziałem - plastik-fantastik jak wszystkie inne (nie jeździłem, tylko siedziałem w środku).
Jeżeli jesteś w stanie wyrwać rocznik 2016 w jakiejś super cenie to ok.
Jężeli zaś, mówisz o nówce pod zamówienie za katalogowe pieniądze, to zainteresuj się nową Kią Rio.
Cena niemal identyczna, a podobno jest "uber alles". :)
A nie myślałeś o ściągnięciu czegoś z DE na własną rękę?
Szczerze mówiąc, znowu mając do wydania w granicach 50 tysięcy, już nie kupiłbym nowego auta.
Po prostu ta cena nie bierze się z nikąd, samochody strasznie kompromisowe i zawsze czuć jakiś niedostatek.
Pytanie, czy nie lepiej kupić np 2-letnią astrę na przykład, sprowadzona samemu. Największy ubytek wartości ma już za sobą, masz wtedy ten komfort, że jeśli auto się znudzi lub będzie drażnić to bez sentymentów ani dużej straty sprzedajesz i masz następny samochód
Moja żona jeździ i20 na prawie jazdy. Opinia prowadzącego o tym modelu jest kiepska (nie tylko jego - ale też jego kolegów instruktorów). Po niecałych dwóch latach zaczęły się sypać, a serwis robi problemy w naprawach gwarancyjnych.
Ja akurat nie mam doświadczenia z tym modelem, przekazuję tylko informacje które usłyszałem :)
Moja żona kupiła H I20 pięciolatka dwa lata temu, z niedużym przebiegiem, coś ponad 40.000, założyła gaz, dokręciła prawie drugie tyle, na razie tylko kable zapłonowe zmieniała - zjedzone przez szczury.
Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 113 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-12, 07:19
Michał93 napisał/a:
A nie myślałeś o ściągnięciu czegoś z DE na własną rękę?
Szczerze mówiąc, znowu mając do wydania w granicach 50 tysięcy, już nie kupiłbym nowego auta.
A ja już nie mam ochoty i czasu i wiedzy na szukanie używanych :). Tym razem padnie raczej na nowy.
Czytając o każdym nowym, czy używanym, odechciewa się zakupów - to się sypie, tamto rdzewieje, tu skrzypi. Ale wiem, że w każdej marce i każdym egzemplarzu do czegoś można się przyczepić.
Kia Rio jest fajna, ale chyba za mały bagażnik (większy ma Venga, ale i cenę ma większą). W Sandero robi wrażenie, jak na ten segment, w i20 też jest fajny. Wcześniej wspominana micra z dobrą ceną odpadła właśnie z powodu wielkości przestrzeni.
Mi się w Dacii prawie wszystko podoba. W praniu oczywiście może wyjść to czy tamto, ale może to wyjść w każdym wozie.
Pytanie, czy nie lepiej kupić np 2-letnią astrę na przykład, sprowadzona samemu
Tak, teoretycznie tak lepiej tylko z praktyką jest już gorzej nawet w DE - pozostaje życzyć powodzenia w szukaniu zadbanej 2 letniej astry z niedużym przebiegiem, znaną historią i bez "przygód"
pawel1313 jak najbardziej jest do zrobienia.
Samochód z drobnym uszkodzeniem, z którym można wrócić na kołach i przebiegiem do 100 tysięcy.
Zdarza mi się szukać aut na zamówienie, bo ktoś znajomy potrzebuje i wiem co jest na sprzedaż ;)
W Holandii jest pełno aut do kupienia, większy wybór niż w DE. Kolega z pracy niedawno sprowadził C4 Picasso w full wypas wyposażenia i jest zadowolony.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Zdecydowanie lepiej ściągnąć jakiegoś 3-latka z bogatym wyposażeniem i przebiegiem max. 60-80tkm.
I oczywiście do tego za 50% wartości nowego auta
Ach jak dobrze że jest ciągle aktualny i nieśmiertelny mit o super wypasionych i utrzymanych autach za grosze w DE które tylko czekają na Polaków bo podtrzymuje on naród przy życiu
Oczywiście zaraz będę zjedzony.. ale mówi się trudno.
Najlepiej samochód uderzony, wtedy masz większe prawdopodobieństwo, że z tego a nie innego powodu został sprzedany-mniejsza szansa na czarnego Piotrusia
Najlepiej samochód uderzony, wtedy masz większe prawdopodobieństwo, że z tego a nie innego powodu został sprzedany-mniejsza szansa na czarnego Piotrusia
I tu masz Pan racje - w tej sytuacji to kwestia wyboru mniejszego zła
pawel1313 pomyśl 2x. Nikt nie mówi o samochodzie tak uszkodzonym, żeby trzeba było ćwiarę spawać, ale tak żeby nim można było na kołach wrócić.
Wiem po sobie, logan był w naprawie u blacharza tydzień, jeździłem pugiem 301. Nienawidziłem tego auta za silnik (1.2 VTi), ale reszta stanowczo na +. Po odebraniu dzisiaj Logana pomyślałem tylko o k***a". Dodam, że auto mam od nowości. Wszystko zależy od użytkowania i oczekiwań, ale myślę, że warto się przejechać młoda uzywka wyższego niż logan segmentu dla porównania.. bo potem będzie płacz i zgrzytanie zębów
Ostatnio zmieniony przez Michał93 2017-04-12, 13:18, w całości zmieniany 1 raz
I tu się z Tobą zgadzam - kwestia jakie masz priorytety i co jest dla Ciebie ważniejsze bo tak naprawdę nie ma idealnego rozwiązania dla każdego
EOT z mojej strony
Kia Rio jest fajna, ale chyba za mały bagażnik (większy ma Venga, ale i cenę ma większą). W Sandero robi wrażenie, jak na ten segment, w i20 też jest fajny.
Mówisz o tej najnowszej Kii Rio, która dopiero teraz wchodzi do sprzedaży i być może nawet nie ma jeszcze możliwości jej wymacania, tak świeży towar?
Michał93 napisał/a:
.... tydzień, jeździłem pugiem 301. Nienawidziłem tego auta za silnik (1.2 VTi), ale reszta stanowczo na +. Po odebraniu dzisiaj Logana pomyślałem tylko o k***a". ...
Mógłbyś rozwinąć temat + i - Logana vs. 301 ? Dla mnie to najbliższa alternatywa, ale rzadko kiedy można poczytać o bezpośrednim porównaniu. Zazwyczaj każdy chwali swoje, bo drugiego nie zna.
Co do 301 - zacznę od wad :
-plastiki łatwiej się rysują niż w dacii, tapicerka łatwiej się brudzi o trudniej czyści
-efekt soczewki na styku szyby i deski
-otwieranie klapy tylko z kluczyka - ze środka
-wysoki próg załadunku
-niewygodna kierownica
-krótka skrzynia przy 1.2
-beznadziejny silnik 1.2
-ogranicznik prędkości na 190km/h przy 1.6
Zalety :
-ekonomia przy 1.6 bije 1.2 w dacii i 301 na głowę , można gaz mon pwac, fajnie jezdzi
-wygodne fotele
-pozycja za kierownicą, dużo niżej niż w dacii, dobrze wyprofilowane fotele
-praca lewarka zmiany biegów
-spalanie względem dacii
-klima lepiej działa
-WYCISZENIE
-zestrojenie zawieszenia
Ogólnie dużo ciszej, lepiej jedzie dołem 1.2 i 1.6, nie ma problemu z nierównościami poprzecznymi, dużo pewniej w zakrętach, zawieszenie nie ma charakterystyki ping -pong.
Spalanie dużo mniejsze niż 1.2 w dacii, fajnie się siedzi, na dłuższej trasie to duża różnica. Wydajna klima, niestety zauważalnie gorsza tapicerka. Większy zakres wycierania szyby przez wycieraczki niż w dacii, funkcja pojedynczego machniecia. Papierowa klapa bagażnika :/
Ogólnie trochę żałuję decyzji...
1.2 odpuść
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum