Wysłany: 2008-02-16, 15:13 Pierwsze badanie techniczne
Czołem towarzyszsssssztwu
A więc krótko.
Dzisiaj byłem z daćką na pierwszym przeglądzie rejestracyjnym i okazało się (co zresztą mnie nie zdziwiło po poście piotrresa ;) że wszystko jest jak najbardziej ok.
Diagnosta stwierdził, że to pierwszy Logan by Renault w historii stacji (myślałem, że znów dostanę szampana;-)
Powiedział tylko żeby zwrócić uwagę przy wymianie opon na letnie na przednie klocki, na razie są w normie ale możliwe że niedługo będą do wymiany.
Przy okazji pooglądałem z diagnostą zabezpieczenie antykorozyjne spodu i gość był zaskoczony, że jest ono wykonane tak solidnie i dokładnie pod całym spodem (stwierdził że w innych autach jest to zrobione tylko do jakiegoś miejsca i wtedy dalej gdzie jest goła blacha, po 3 latach są już dziury !!!). A w daćce po 3 latach, jakby wyjechała z fabryki
Przy okazji diagnosta stwierdził, że podobnie bardzo dobrze jest zabezpieczona Thalia.
Mnie też to czeka w tym roku w czerwcu. Zastanawiam się czy nie mozna połączyc przeglądu rejestracyjnego z przeglądem po 45tyś km muszę sprawdzić w którym ASO mają uprawnienia do przeglądów rejestracyjnych.
Jeszcze pytanko ile ta przyjemność kosztowała?
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2008-02-19, 18:21
dogberry napisał/a:
Ciekawe jak im wyskoczę po 3 latach z przebiegiem 250-300kkm czy też mi na 2 dadzą
Dadzą na 2 kolejne lata pod warunkiem, że stan techniczny będzie zadowalający. Jeśli nie - ustarki do usunięcia, ponowna wizyta i stempelek na 2 lata. Przebieg nie przesądza o dacie przeglądu i okresie jego ważności. Inaczej rzecz ma się z przeglądami serwisowymi i gwarancją.
Dzisiaj byłem na pierwszym badaniu technicznym. Zaskakująco pozytywna opinia diagnosty. Hamulce idealne na każdej parze kół, reszta wzorowo. Przy okazji dowiedziałem się że mieli Dacke po 220 000 km. (dotyczy silnika 1,4) i wynik podobny.
Podobno własnie ten silnik nie ma wyśrubowanych parametrów i po prawidłowym dotarciu jest nie do zdarcia. Jest to opinia diagnosty ze Stacji Kontroli Pojazdów ale nie Renault-a, więc nie musieli chwalić, a w takiej stacji mają przegląd wszystkich marek.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.
Gratulacje !!! Co do silnika to bardzo prawdopodobne że przetrzyma te 200 tys. Oby tylko osprzęt, zawieszenie i inne "duperele" (np. ruda) za bardzo nie dokuczały.
Właśnie osprzęt i drobiazgi wzbudzają moje pewne obawy. Auta renault nie są złe. Jak komuś sypie się auto od nowości, to moim zdaniem ma wybitnego pecha, ale faktycznie wozy tej marki mają to do siebie, że po 5 latach (po 100 000km) lubi się popsuć to i owo. To pompa cieczy chłodzącej pójdzie, to siłwonik zamka centralnego, to silnik dmuchawy zaczyna hałasować, to łożysko daje o sobie znać... . Podzespoły bazowe, czyli silnik, układ kierowniczy, zawieszenie, karoseria są trwałe. W sumie drobne usterki nie martwią mnie aż tak bardzo, ponieważ miałem tak w Clio II i dało się z tym żyć.
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Masz rację, ale .... czy to nie wina samych kierowców? Wystarczy przegrzać silnik, olej wymieniać jak już jest czarny i lepkość niewielka, płyn hamulcowy, czy płyn do chłodnicy też mają swoją "wytrzymałość". Po pewnym czsie (nie koniecznie przebiegu) tracą swoje wlasciwosci. Wszystkie te czynniki smarują dane podzespoły. Jesli będziesz dbał o te podstawowe rzeczy to szanse na awarie bardzo maleją. Zarzają się usterki fabryczne, ale te z reguły wychodzą w czasie gwarancji. Ja stosuję olej Elf pełny syntetyk i wymieniam nie na przeglądach tylko po odpowiednim przebiegu ( w zaleznosci od warunków w jakich pojazd jest eksploatowany). itd. W pierwszej kolejnosci popatrzmy na siebie a potem zwalajmy winę na producenta.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2008-03-22, 12:52
po 100 tys takie objawy sa w wiekszosci samochodow. nie ma nic za darmo. jak sie eksploatuje to sie tez musi zuzywac. wazne zeby trzymalo jakis przyzwoity standart. pozdr
No własnie pisze , tu sprostowanie samochód jest z 2019r .Pytanie zadaje w imieniu kolegi. Faktycznie sprawdzę jeszcze czy jest na gaz. Tego nie wiem. Też rozumię co koledzy pisza .Ja tak mam w dowodzie. Czyli po trzech latach.
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 747 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-12-28, 12:32
buladag napisał/a:
Przegląd rejestracyjny po 3 latach (z LPG po roku), przegląd gwarancyjny po roku.
Okresowe Badanie Techniczne o ile zostało dobrze wyznaczone to po 3 latach a potem po 2.
Dlaczego piszę o ile? Bo bywa że czasem ktoś dołoży LPG ale nie zgłosi tego faktu w wydziale komunikacji i myśli że ma dalej 3 lata, wtedy policjant jak to stwierdzi to zabierze DR i w WK na podstawie papierów od gazu skrócą mu te 3 lata.
Na pewno LPG skraca termin do roku, nie wiem czy taxi i coś jeszcze nie skracało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum