Osobiści gdybym miał wybierać zdecydowałbym się na materac.
IraS napisał/a:
W sumie i tak rozbijałem namiot bazę do siedzenia i magazynowania przez noc bagaży
Ech, traperskie życie
Patent sprawdzony wielokrotnie. Namiot z serii "rozkładanych w trzy sekundy, składanych w dwadzieścia" (dla niezorientowanych w temacie, filmik TUTAJ.
Plecaki/rzeczy w bagażniku, część rzeczy przerzucona do wnętrza namiotu. Spokojne i komfortowe spanie (ja + eMżonka + prawie-że-dwuipólłatka). Od momentu znalezienia miejsca do kampowania, do kompletnego "zamieszkania" w namiocie (poduszki, "baranie skóry" zamiast materaca, śpiwory, rzeczy z samochodu) - 3 minuty. A jak nie chce się mocować namiotu śledziami, to poniżej dwóch minut. Tak jak tutaj, trzy tygodnie temu, niedaleko wodospadów na Renie przy granicy niemiecko-szwajcarskiej...
A mnie się to podoba z przyciemnionymi szybami domek jak znalazł bagaży nie trzeba wyciągać ... a gdzie je chcecie dać tak a propos jak zamierzacie spać na materacu mój znajomy opowiadał o ciekawym patencie na ciepłą wodę z baniaku stawianego na dachu samochodu i "piecykiem" przepływowym z butli turystycznej. Muszę go podpytać, bo jakbym kupił Dustera, to chyba to wykorzystam
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-18, 18:35
W tym sezonie awaryjnie kupiłem w Decathlonie namiot "dwusekundowy" i jak dla mnie, patent ten całkowicie przekreśla sens spania w samochodzie. Namiot w 3 minuty rozstawia... moja żona. :) W warunkach mało wietrznych nie trzeba stosować odciągów, przypina się tylko podłogę i tropik, wtedy rozbijanie trwa jeszcze krócej. Przy czym namiot ten to czwórka z jebutnym przedsionkiem, więc ilość miejsca nieporównywalna z samochodem. Spaliśmy na materacach, muszę tylko zainwestować w jakąś sensowną pompkę na prund, bo z taką ręczną można się zamęczyć. Wady namiotu dostrzegam dwie: po pierwsze, waga - 8 kg - wyklucza zabranie namiotu i wycieczkę z plecakami "na ciężko", po drugie - całość składa się w dysk o średnicy 80-coś cm, co może być problemem w mniejszych samochodach, ale nie jest problemem w MCVce. ;)
Co do 3 skundndówek to przerabiałem je już jakiś czas temu.
Teraz przesiadłem się na system base 6 sek. Są fajne bo modułowe i można łączyć ze sobą. mam w sumie trzy sztuki. można mieć sypialnie i spory pokój dzienny :)
A nawet łazienkę. Testowałem różne worki solarne i inne wynalazki. Najlepsze rozwiązanie to zagrzać na kuchence czajnik wody zmieszać z zimną i użyć prysznica na 12V (dostepny na allegro) spokojnie w takiej ilości wody kąpią się dwie osoby.
Wracając jednak do spania w samochodzie. Nie wszędzie można rozbić namiot, gdy zajeżdżasz na miejsce w nocy i leje i piździ to nawet 3 sek nie chce się rozbijać i dmuchać materacy. Ja odbywam w ciągu roku około 5 wypraw 2 tyg z namiotami i gdy śpisz gdzieś tranzytowo, znaczy się przyjeżdżasz wieczorem i raniutko już jedziesz dalej, to nie chce się tego wszystkiego rozkładać i nosić. Idziesz na tył wsuwasz się w śpiwór i śpisz. Oczywiście wolę i częściej śpię w namiocie, ale ze spania w aucie też korzystam. Podczas kwietniowej wyprawy w Karpaty Rumuńskie wysoko w górach prawie codziennie były jeszcze spore przymrozki i bardziej komfortowo spało się w aucie. Wieczorem auto nagrzewałem a gdy dupki zmarzły nad ranem to też czasami odpalałem silnik na pół godzinki.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-18, 19:19
IraS napisał/a:
Wracając jednak do spania w samochodzie. Nie wszędzie można rozbić namiot, gdy zajeżdżasz na miejsce w nocy i leje i piździ to nawet 3 sek nie chce się rozbijać i dmuchać materacy. Ja odbywam w ciągu roku około 5 wypraw 2 tyg z namiotami i gdy śpisz gdzieś tranzytowo, znaczy się przyjeżdżasz wieczorem i raniutko już jedziesz dalej, to nie chce się tego wszystkiego rozkładać i nosić. Idziesz na tył wsuwasz się w śpiwór i śpisz.
Zapomniałem dodać, że ostatni wyjazd z namiotem to były 4 dni na Mazurach, gdzie dziewczęta żeglowały, a ja za nimi jechałem sobie samochodem :) , i nocleg wypadał za każdym razem w innym miejscu, więc wieczorem rozbijanie i noszenie tobołów, rano zwijanie i ognia. W przypadku rozbijania namiotu w jednym miejscu na dwa tygodnie to naprawdę za jedno, czy rozbija się go 3 minuty, czy 30. :)
Argumenty przeciw rozbijaniu w nocy i w deszczu rozumiem i podzielam.
Co prowadzi do wniosku, że latem, kiedy ulewy i przymrozki są mniej prawdopodobne, wygodniej chyba rozbijać namiot, w inne pory roku spanie w samochodzie jak najbardziej.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-09-18, 23:04 :)
Powiem tak: nie mam jeszcze Dustera ale jak już odbiorę to powiem żonie, że jak zacznę zbijać z płyty i gwoździ łóżko w bagażniku to niech mnie przejedzie na wstecznym:)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Nie, makabra, taki gołębnik na dachu samochodu i włazić tam w dwie osoby? Trzeba wzmocnić resory, żeby się auto nie bujało. Widziałem coś takiego chyba na Pajero albo terenowym Nissanie (Patrolu?), mówili na to "maggiolina" - no obok namiotu jeszcze składany grill na dachu by się przydał i prysznic ekologiczny na słońce...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-15, 15:26
jak ktoś lubi, to nikt mu nie zabroni - widziałeś cennik tych gołębników? można sobie za tą cenę kupić matiza na chodzie
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-02-15, 16:35
Namiot dachowy się to "cuś" nazywa. Można zrobić implant do Dustera bez problemów i nawet nie trzeba koniecznie modyfikować zawieszenia. Myślałem o tym, ale cena poraża - kilka tys PLN. Wolę przeróbkę tyłu za 10% tej ceny - na 2 osoby takie rozwiązanie całkowicie wystarczy
Wyjazd do Rumunii już za miesiąc pora zmontować jakieś wygodne spanie w samochodzie. W Nissanie było to wyrównanie powierzchni bagażnika i miejsca po tylnych siedzeniach różnymi bambetlami i na to szedł materac intexu. Nie było to wygodne rozwiązanie zwłaszcza przy dwóch osobach. Spanie było na tyle wysoko, że nie dało się swobodnie usiąść, a na materacu, gdy jedna osoba się przekręcała to druga podskakiwała.
W Dusterze po złożeniu tylnej kanapy jest idealnie równa powierzchnia, ale trochę krótka. Przedłużeniem jej będzie blat ze sklejki o wym. 126x80. Po jego zastosowaniu otrzymujemy powierzchnię do spania o długości 182cm i szerokości 126cm i 100cm w nogach (nadkola).
Materiały do budowy spania:
Blat zostanie oklejony wykładziną dywanową i zyska dwie nóżki (szybko montowane i demontowane) z drewnianych wałków, dla poprawienia stabilności. Na Allegro kupiłem (czekam na dostawę) piankę poliuretanową o grubości 9 cm i wymiarach 140x200 jest to pianka tapicerska do wyrobu materacy. Będzie docięta na wymiar legowiska i zastąpi materac czy matę. Po zastosowaniu tego wszystkiego pozostaje tyle miejsca pod sufitem, że można spokojnie usiąść.
Dzisiaj zabieram się za oklejanie blatu i produkcję i instalację nóżek, efekty i postępy niebawem w następnych postach.
Ostatnio zmieniony przez IraS 2014-04-28, 05:29, w całości zmieniany 1 raz
Ja na taki wyjazd pakuję się w cztery pojemniki curver, plus stolik, krzesełka. Drobiazgi lądują z tyłu pod siedzeniem a reszta na spaniu. Po zajechaniu na miejsce rozbijam taką bazę:
Służy ona jako miejsce siedzenia w razie deszczu, kuchnia, łazienka a na noc lądują w niej mniej wartościowe bambetle. Te cenniejsze na przednich siedzeniach. Podejrzewam, że Dusterem, będę mógł zaparkować tyłem w namiocie (Terrano się nie mieściło). Wtedy będę mógł tyłem wysiąść bezpośredni do namiotu, lub tylnymi drzwiami od razu na zewnątrz.
Dzisiaj przyszła pianka. Po docinałem na wymiar i jest git. Jest naprawdę wygodna, leży się jak na normalnym łóżku, a z naddatku wyszedł jeszcze fajny podgłówek.
Ostatnio zmieniony przez IraS 2014-04-28, 05:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum