Muszę się zdecydować czy przedłużać gwarancję na 5 lat za 5 stówek. W ciągu 3 lat 300 tys. nie zrobię, więc z jednej strony warto, z drugiej ASO za każdą pierdołę ciągnie 2x więcej kasy niż serwis wyspecjalizowany we francuzach, a przedłużając gwarancję dalej zostaję związany z ASO, mam zagwozdkę. O radę dłużej użytkujących i serwisujących proszę.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-06-04, 19:42
Rzeczywiście masz dylemat stary jak świat. Obawiam się, że jednak sam będziesz musiał się zmierzyć z tą decyzją, w której jak wiadomo som plusy dodatnie i plusy ujemne.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2013-06-04, 19:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-06-04, 19:43
decyzja należy do Ciebie. sam musisz ocenić, czy ci się to opłaci. Mnie kuszono czymś takim podczas pierwszego przeglądu. Grzecznie odmówiłem, bo nie uśmiecha mi się przepłacanie za prozaiczne czynności przeglądowe
Ja z racji silnika TCe wziąłem przedłużoną gwarancję. A pozatym laisar pisał już chyba tu na forum, że serwisowanie poza ASO nie ma wpływu na gwarancję??
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2013-06-04, 21:08
Przede wszystkim poczytaj co jest wYłączone z gwarancji, a także jakie części mają gwarancję np. do 40 tys itd. Z tego co czytam to pic na wodę, żeby ściągnąć kasę za przedłużenie, a przede wszystkim za coroczne płatne przeglądy. pozdr
@jurek: Przeglądy w ASO nie są obowiązkowe, ale nie są też drogie. O większych problemach z wyłączeniami na razie nikt nie meldował - a nawet przeciwnie, wygląda na to, że na co dzień zasadniczo ASO się nie czepia, tylko po prostu robi.
radzio napisał/a:
serwisowanie poza ASO nie ma wpływu na gwarancję??
Nie powinno mieć, jeśli prowadzone jest zgodnie z zaleceniami producenta - co w przypadku daciek właśnie nie jest trudne, bo nie wymaga bug-wi-czego.
@Pan Koszmar: Przedłużenie gwarancji należy traktować po prostu tak jak ubezpieczenie - a 500 zł to dużo, czy nie, to już każdy sam musi ocenić.
Ja też się nie mogłem zdecydować ale 500zł za kolejne 3 lata to nie jest dużo.Jeśli nic ci sie nie dzieje w samochodzie to wydaje sie niepotrzebne ale co sie bedzie działo za 2, 3 lata to nie wiadomo.Mi po roku zaświeciły sie poduszki-wymiana zwijacza w kierownicy.Ja na twoim miejscu nawet bym sie nie zastanawiał i brał.Duster to nie jest mistrz braku usterek
W tym aucie co używam w firmie jest o rok przedłuzona gwarancja, dało ja RP z racji dużej usterkowości w pierwszym roku używania. Myślę że 500 złotych to nie majątek a tam gwarancja nie ma wykluczeń po za wyjatkiem jakim stanowią elementy wykończenia tj: tapicerka pokrycia siedzień wykładziny wewnątrz. Resztę obejmuje normalna gwarancja. Ostatnio wymieniano na gwarancji cały tłumik od silnika i dwa wahacze z łącznikami stabilizatora szacunkowa cena naprawy wyniosła by z katalizatorem włącznie około 5000 zł na orginale a tu zrobili na gwarancji, przemyśl to. Ja uważam że warto teraz to serwisowanie nie jest takie drogie wymiana oleju z okresowym przeglądem w ASO to tylko 299 zł to nie kwota zabajońska :)
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-06-12, 14:26
Ja przykładowo nie wziąłem przedłużonej gwarancji - i bardzo sie z tego cieszę, bo nic mi się nie psuło - także wybulił bym kasę na przeglądy, dodatkową gwarancję a ta mam kasę w kieszeni.
Poza tym ja już po dwóch latach więcej na przeglądy do ASO nie jeździłem, bo szkoda mi było kasy, skoro taki przegląd to mogę sobie samemu zrobić.
Rozrząd też sam wymieniałem - ile kasy zaoszczędziłem to nawet nie chce mi się już liczyć.
Gdybym wszystko brał co zaleca ASO to już kilka tysięcy bym był w plecy :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-06-12, 14:27, w całości zmieniany 1 raz
Każdy Kolego jest szefem własnego portfela, a szacunek do tych co sami umieją coś dubnąć.
Ja gdybym kupował Dacie na własność to bym wybrał najdłuższą możliwość gwarancyjną nie patrząc na koszty
A zakupiłem gwarancję na wszelki, odpukać, wypadek. 100 tys nie przejadę w 3 lata -gwarancję teraz mam na 5 lat, bądź 100 tys.(była jeszcze opcja 4 lata lub 120 tys.). Zawsze mogę ją olać, a 500 pln to nie majątek życia.
Ostatnio zmieniony przez Pan Koszmar 2013-06-14, 19:53, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum