dzieki za ten link. Tu cytat:
"Działanie ABSu jest wyczuwalne na pedale hamulca. Zawory powodują wówczas pulsowanie pedału , a do naszych uszu dobiega klekot, który brzmi „jakby się coś w samochodzie zepsuło”. Jeżeli posiadasz auto wyposażone w ABS, a nigdy tego nie doświadczyłeś powinieneś bezwzględnie znaleźć jakieś bezpieczne miejsce i oswoić się z tym efektem! W awaryjnej sytuacji musisz wiedzieć, że to co się dzieje z układem hamulcowym to nie awaria samochodu."
Mialem ostatnio okazje tego doswiadczyc przy awaryjnym hamowaniu - to jest moj pierwszy sam z ABS - faktycznie dzwieki zrobily na mnie wrazenie.
Zobaczycie w zimę, grunt to po pojawieniu się działania ABS nie odpuszczać siły hamowania, a wykonać ominięcie przeszkody to już sztuka - większość w sytuacji drogowej panikuje.Popróbujcie w zimę na jakimś pustym placu - nie jest tak łatwo opanować odruchy, wiem bo ćwiczyłem i bardzo się przydało
Marka: Opel
Model: Astra
Silnik: 1.6 CDTI
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 325 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-24, 21:33
Te dane sa najlepsze
zablokowane koła/ abs
suchy asfalt 45 m/ 32 m
śnieg 53 m/ 64 m
lód 255 m/ 404 m
W zeszlym roku zima na ubitym sniegu (prawie jak lod) jak zaczalem hamowac serce mi do gardla prawie podeszlo Mialem wrazenie ze wogole nie hamuje a pedal mialem wduszony max w podloge. Opony zimowki, a mimo to z ABSem kiszka. Na tej nawierzchi ciagle rozlaczal hamulce i sytuacja nieciekawa jednym slowem. Po tym wydarzeniu powaznie myslalem o wyjeciu bezpiecznika od ABS, ale ostatecznie powstrzymalem sie od tego niecnego planu bo na tym samym bezpieczniku jest jeszcze wspomaganie i EBD
(...)W zeszlym roku zima na ubitym sniegu (prawie jak lod) jak zaczalem hamowac serce mi do gardla prawie podeszlo Mialem wrazenie ze wogole nie hamuje a pedal mialem wduszony max w podloge. Opony zimowki, a mimo to z ABSem kiszka. Na tej nawierzchi ciagle rozlaczal hamulce i sytuacja nieciekawa jednym slowem. Po tym wydarzeniu powaznie myslalem o wyjeciu bezpiecznika od ABS, ale ostatecznie powstrzymalem sie od tego niecnego planu bo na tym samym bezpieczniku jest jeszcze wspomaganie i EBD
Ja miałem taką sytuację w zeszłą zimę z tym że w escorcie bez ABS-u. Jechałem osiedlową drogą, jak się później dopiero okazało nawierzchnia była oblodzona, jechałem może ze 20km/h, gdy nagle na pasy wszedł pieszy. byłem jeszcze kawałek od niego więc delikatnie wcisnąłem hamulec aby zwolnić, nic nie dało więc wcisnąłem mocniej i mocniej aż w pewnej chwili uderzałem stopą o podłogę z hamulcem wciśniętym do oporu, jeszcze odruchowo zaciągnąłem ręczny ale żadnej reakcji po prostu samochód sunął jak na łyżwach w stronę pieszego i nic nie dało się zrobić, nawet wykręcić na bok. Na szczęście facet który przechodził przez przejście w odpowiedniej chwili zorientował się że coś jest nie tak i uskoczył. Jak już się zatrzymałem serducho o mało mi nie wyskoczyło. Oby jak najmniej takich przygód.
A ja kiedyś jeździłem Skodą Felicją z ABS i próbowałem awaryjnego hamowania na lodzie, na śniegu (na prostej i na zakrętach) i wszystkobyło ok. samochód dobrze hamował i utrzymywał kierunek jazdy.
Do czasu...
...kiedy to po zimie jechałem sobie jakieś 50km/h i samochód przede mną gwałtownie zahamował, ja nogę na hamulec - ABS purkocze, a samochód jedzie sobie dalej a siła hamowania taka jak bym hamował ręcznym. Efekt zaparkowałem gościowi w bagażniku (na szczęście bez większych szkód). Okazało się, że po zimie klocki ham. w przednich kołach tak zardzewiały, że prawie przestały się ruszać, a ten ABS jest dość starej generacji i bez rodzniału na poszczególne koła. Tak więc gdy tylne koła zaczęły się blokować to ABS odpuszczał także koła przednie, które i tak prawie nie hamowały.
Teraz po każdej zimie dokładnie czyszczę z rdzy klocki ham. (przy okazji zmiany kół na letnie...) nawet w miom cieniasie, gdzie nie mam ABS-u.
Jak dla mnie abs to przekleństwo, miałem auto bez abs-u i nieraz uratowałem sobie przodek auta. ale tez pewnego dnia jedąc po śliskiej nawierzchni nagle musiałem zacząć hamować i hamulec prawego przedniego kola nie hamował tak dokladnie jak lewego - wtedy to spaliłem 6mm opony (wyciąłem ją do zera i zrobiła się kwadratowa) gdybym miał wtedy abs pewnie zaoszczędziłbym parę opon, ale nie wyszedłbym z kilku innych zimowych sytuacji :) . Jest to moje pierwsze auto z ABS-em i wiem ze jak przyjdzie zima to będę musiał sobie troszkę potrenować :)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: Opel
Model: Astra
Silnik: 1.6 CDTI
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 325 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-25, 10:10
I jeszcze koleiny przed skrzyzowaniami Jak trzeba zahamowac na swiatlach, a kola zalapia taka koleine to... znowu goraco mi sie robi Najbardziej pomaga wtedy puszczenie hamulca i ponowne nacisniecie
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-09-25, 12:05
Przy zakupie logana można zrezygnować z ABS i mieć obniżkę ceny o 1 tys. zł.
Kupiłem ABS (właciwie dla żony) i jestem rozczarowany. Robiłem próby hamowania i manewrowania na luźnej nawierzchni (piasek na asfalcie). Hamowanie z blokowanymi przez ABS kołami jest mniej skuteczne niz hamowanie bez blokowania kół. Na suchym też padaka, bez ABS samochód jest hamuje lepiej i jest bardziej przewidywalny.
Są to wrażenia nie poparte pomiarami. Ale jako dość doświadczony kierowca czuję samochód i wiem kiedy robi się niebezpiecznie.
Po tym wszystkim poczytałem o ABS i okazuje się, że w pewnych (i to dość typowych i częstych) sytuacjach ABS wydłuża drogę hamowania. Zdębiałem!
W sumie chyba można było zrezygnować z tego gadżetu, zważywszy na fakt, że w ciągu 15 lat nie miałem sytuacji, która mogłaby wymagać wsparcia ABS.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Przytoczone wartości były przykładowymi z pojedynczego testu, więc nie sugerowałbym się za wiele.
Z tego co właśnie na szybko poczytałem wynika, że zasadniczo nie jest tak źle i montowanie tego systemu nie jest tylko wymysłem producentów - w codziennym życiu ma jednak zazwyczaj pozytywny wpływ na bezpieczeństwo.
(W sumie chyba dość podobna sytuacja jest np z pasami bezpieczeństwa - wielokrotnie słyszałem opowieści w stylu "przez zapięte pasy [ktośtam] zginął" jako argument przeciwko ich zapinaniu, nie konfrontowany jednak ze statystykami ich całkowitej skuteczności.
O, i jeszcze bezpieczeństwo lotnicze :P ).
Ale tak czy inaczej nie wiem czy byłoby bardzo źle, gdyby ABS i podobne systemu można było sobie po prostu dowolnie włączać i wyłączać (np. właśnie zimą)... Jakoś tak już mam, że jak pomyślę o automatycznych wycieraczkach to robi mi się słabo ;>
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-09-25, 15:47
Mam wrazenie, ze w calej tej dyskusji wszyscy zapomnieli o tym, ze dzieki ABS'owi nie traci sie kontroli podczas awaryjnego hamowania... Ilez to razy widzialem dwa dlugie czarne slady prowadzace wprost do przeszkody (drzewa, innego samochodu).
To, ze na luznych nawiezchniach (piach, zwir, snieg) samochod zatrzyma sie szybciej na zablokowanych kolach niz z ABS'em to moze okazac sie prawda, bo z ABS'em przed kolem nie gromadzi sie piach, zwir, snieg formujacy klin ktory skuteczniej zatrzymuje samochod. Jedank bez ABS'u awaryjne hamowanie najczesciej koczy sie bez mozliwosci jakiegokowiek sterowania pojazdem.
Mnie ABS już 3 razy uratował tyłek i blachy poprzedniego auta, więc się cieszę, że mam ten system w loganie. Po prostu umożliwił kierowanie autem na śliskiej nawierzchni i ominięcie przeszkody. Kropka.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
A mnie się wydaje, że ten, kto przepisywał wyniki tego testu po prostu przestawił kolumny i te z krótszą drogą hamowania dotyczą ABS. Owszem można mówić o "efekcie klina" na śniegu czy żwirze, ale nie na lodzie (poza tym podziwiam gościa, który na zablokowanych przejechał 250m [czy 400m] i nie wypadł z drogi...).
Zgodzęsię, że ABS może wydłużać drogę hamowania jeżeli np. jedna strona samochodu jedzie po lodzie, a druga po asfalcie i wtedy ABS dostosuje siłę hamowania do lodu. Może też ją wydłużyć jeżeli będą niesprawne amortyzatory, albo np. letnie opony zimą. Należy jednak pamiętać, że owo wydłużenie drogi hamowania pozwoli nam na zachowanie [większej] kontroli nad pojazdem i np. ominięcie przeszkody lub chociaż na ewakuację z drogi w wybranym przez nas, a nie przez siłę bezwładności miejscu.
Tak ale najpierw mimo wielu lat jazd musze nauczyć się jeździć w zimie na przednim napedzie i jeszcze z ABS-em - zawsze bylem RWD :) i bez ABS-u :)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-09-26, 11:47
Andrzej napisał/a:
Zgodzęsię, że ABS może wydłużać drogę hamowania jeżeli np. jedna strona samochodu jedzie po lodzie, a druga po asfalcie i wtedy ABS dostosuje siłę hamowania do lodu.
ABS Bosch 8.0 (ZTCW, i z moich doswiadczen to prawda) dostosowuje sile hamowania kazdego kola niezaleznie. Wiec w przypadku o ktorym piszesz tylko jedna strona samochodu zostanie "dostosowana" do lodu podaczas gdy druga bedzie hamowana normalnie. W takiej sytuacji nie mozna sie przestraszyc odglosu pracujacego ABS'u i 'wibrowania" pedalu hamulca, tylko go docisnac jeszcze mocniej.
Obawiam sie że przy hamowaniu dwiema stronami na różnych nawierzchniach to ABS nie pomoże, wystarczy nwaet lekki poprzeczny spadek terenu i autko leci w dół
Takie sytuacje to obroni jedynie ESP.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-09-27, 11:35
ABS z tego, co wiem to ma zapobiegać blokowaniu kół podczas hamowania, chronić kierowcę przed niekontrolowanym poślizgiem. Jednak tylko na ściśle określonych nawierzchniach: twardych, suchych. Przestaje spełniać swoje zadanie na nawierzchni mokrej (asfalt pokryty olejem, lub mokrymi liśćmi), oblodzonej, grząskiej (błoto), lub sypkiej (droga szutrowa, lub żwirowa).
ABS jest teraz z reguły zblokowany z dodatkowymi układami: EBD (rozdziela siłę hamowanie na dwie osie), lub EBV (samochody francuskie, kontrola tylko jednej osi, tej mniej obciążonej, z reguły tylnej). Ewentualnie z BAS dostosowujacym silę hamowania do aktualnego ciężaru samochodu.
Zdecydowanie więcej funkcji oferuje ESP służacy kontroli nad, i podsterowności w zakretach. Także może byc łączony z dodatkowymi układami: ASR, czyli kontrola samochodu podczas przyśpieszania, lub MSR zapewniający kontrolę samochodu podczas hamowania silnikiem.
W porządnych samochodach wszystkie te systemy powinny być kontrolowane przez kierowcę, czyli posiadać możliwość odłączania odpowiednim przyciskiem. Tak jest z reguły w przypadku ESP, ale już z ABS nie. Jego odłaczanie jest możliwe tylko w starszych samochodach.
Ostatnio zmieniony przez ian 2007-10-03, 15:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-09-27, 11:43
ian napisał/a:
ABS
ABS jest teraz z reguły zblokowany z dodatkowymi układami: EBD (rozdziela siłę hamowanie na dwie osie), lub EBV (samochody francuskie, kontrola tylko jednej osi). Ewentualnie z BAS dostosowujacym silę hamowania do aktualnego ciężaru samochodu.
W obecnych samochodach francuskich i "pochodnych" :) montowany jest uklad ABS Bosch 8.0 wraz z EBD (Electronic Brake Distribution) i rozdziela on sile hamowania na dwie osie, do tego na kazde kolo odrebnie.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-09-27, 14:49
laisar napisał/a:
Nie - nawet w opcji.
Chyba mylisz EBD z ESP.
EBD jest w loganie w standardzie, juz od wesji Access (czy jak to sie pisze :)). Jest on nierozlaczny z ABS'em, chyba, ze ktos rowniez z niego zrezygnowal, bo chyba byla taka mozliwosc.
Chyba mylisz EBD z ESP.
EBD jest w loganie w standardzie, juz od wesji Access (czy jak to sie pisze :)). Jest on nierozlaczny z ABS'em, chyba, ze ktos rowniez z niego zrezygnowal, bo chyba byla taka mozliwosc.
Na pewno jest? Bo w rozpisce na dacia.pl nie widzę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum