Historia zaczęła się na początku roku. Samochody, którymi się poruszałem poczuły rok z 13-tką w środku i postanowiły odmówić posłuszeństwa. Został mi tylko w miarę sprawny GAZ69 ale tym raczej trudno się jeździ na co dzień. Zapadła decyzja o kupnie nowego samochodu.
Auta używam w pracy więc sytuacje, w których dzwonię do klienta z połowy drogi informując, ze nie dojadę nie mogły się powtórzyć. Wcześniej myślałem o Dokkerze ale wersja dwuosobowa odpada, a osobówka jest już trochę za droga. Wybór padł na Sandero Stepway w kolorze czerwonym.
Diesel czy benzyna? Jeździłem dużo jednymi i drugimi silnikami jest mi to obojętne co leję do baku a TCE był tańszy i w teorii ma palić prawie tyle co diesel. Zamówiłem benzynę.
Zamówienie zostało złożone w lutym. Odbiór był planowany na 25 tydzień z zaznaczeniem ze strony sprzedawcy, że powinno być trochę wcześniej. Zamówienia dokonałem w salonie w Ełku. Otrzymałem tam najlepszą ofertę i się zdecydowałem. Samochód miał być w wersji Laureate z MediaNav, podłokietnikiem, siatką na małe przedmioty w bagażniku, dywanikami gumowymi i hakiem holowniczym.
Po drodze okazało się, że o wcześniejszym odbiorze nie może być mowy i będzie to na pewno 25 tydzień.
Odbiór:
Kontakty z handlowcem w całym okresie przed odbiorem były w jak najlepszym porządku. Lekki zgrzyt nastąpił w dniu odbioru. „Mój” handlowiec udał się na urlop (byłem o tym poinformowany), a w dniu odbioru w salonie pracował tylko jeden człowiek, który się nie wyrabiał na zakrętach i w związku z tym byłem zmuszony do ponad dwugodzinnego oczekiwania na dostanie się do biurka handlowca i odebranie samochodu. Samochód stał przygotowany w salonie. Po oględzinach okazało się, że nie ma haka holowniczego, który miał być. Po dłuższej chwili zostało ustalone, że haki do nowego Stepway’a fizycznie chyba już są ale nie mają jeszcze pieczątki z ministerstwa na homologacji. Dostałem pismo, w którym dealer zobowiązuje się do montażu jak będzie je można już zakładać. Po szybkim podpisaniu dokumentów dostałem do ręki goły kluczyk, niebieskie etui z instrukcjami i odjechałem z salonu.
Pierwsze wrażenia:
Samochód na żywo wygląda bardzo ładnie zarówno z zewnątrz jak i w środku. Do niczego nie można się przyczepić. Jest fajnie wysoko postawiony i dodatkowo dzięki relingom wydaje się jeszcze większy. Na parkingu z osobówkami jest zawsze widoczny . Alu kołpaki też wyglądają super i do tej pory nikt nie zorientował się, że to nie alufelgi . Ogólnie samochód z zewnątrz robi wrażenie bardzo dużego. W środku jest już troszkę mniej miejsca. Najmniejszy jest bagażnik, ale byłem tego świadomy wybierając to auto. Trzeba się jednak trochę przestawić z pełnej paki Astry F kombi na ten bagażnik.
W poniedziałek po 13 dniach licznik wskazał 2.030km i w związku z tym postanowiłem opisać swoje pierwsze wrażenia z eksploatacji.
Tak jak mówi instrukcja jeżdżę jeszcze do 2.500 obrotów. Silnik pracuje między 1.500, a 2.500 mimo tak małego zakresu obrotów jednostka sprawuje się przyzwoicie. Przyspieszenia są na zadowalającym poziomie. Nie jest to jakiś demon prędkości ale daje radę zarówno w ruchu miejskim jak i na trasie. W środku jest cicho zarówno przy 50 jak i przy 110km/h. Najgłośniejszy z całego zestawu jest wentylator. Przy ustawieniu na 1 jest ok. ale przy wyższych prędkościach słychać już szum. Szum i inne odgłosy z zewnątrz są praktycznie niesłyszalne. Średnie spalanie przez ten czas mam na poziomie 6,5l/100km (program w który wpisuję tankowania pokazał 6,49) przy średniej prędkości 47,7km/h. Mam nadzieję, że spadnie ono bo przyznam, że liczyłem na spalania rzędu 5,6 – 5,9. Zobaczymy w późniejszym czasie.
Zawieszenie jest zestrojone poprawnie. Jak by można było pobawić się śrubkami regulującymi to bym trochę zmienił ale śrubek nie ma i mogę powiedzieć, że samochód w większości przypadków jedzie dobrze. Najgorzej jest na poprzecznych nierównościach bo wtedy ma tendencję do skakania. Szczególnie tyłem. Nie jest to fajne odczucie bo głowa lata w przód i tył. Na zakrętach jest ok. Trzeba brać tylko poprawkę na wysoki środek ciężkości bo auto lubi się przechylać i przy większych prędkościach wydaje się mało stabilne.
Dużym plusem jest szeroki kąt otwarcia drzwi zarówno z przodu jak i z tyłu. Trzeba uważać, żeby nie przerysować sobie pleców o górny kant zagiętych drzwi (sprawdzone boli :) ).
Najgorsze z całego samochodu są przednie fotele. Mają za krótkie siedziska. Uda wiszą i przy dłuższej trasie co chwilę trzeba się kręcić na fotelu, żeby nie bolały nogi. Nawet mimo regulacji wysokości siedzenia kierowcy nie udało mi się do tej pory znaleźć idealnej pozycji za kierownicą. Co chwila trochę przestawiam fotel poszukując tej jedynej :D.
O wydumanym przez dziennikarzy motoryzacyjnych problemie twardości i jakości plastików nie piszę bo na desce rozdzielczej nie śpię ani nie witam się z nią codziennie poprzez głaskanie. Deska rozdzielcza jest w kolorze czarnym i spełnia swoje zadanie przykrywając kable i inne pierdoły pod przednią szybą.
MediaNav jest ekstra i naprawdę polecam. Miałem pewne obawy jak się dogadam z ta nawigacją po ponad 10-cio letnim podróżowaniu z Automapą ale nie ma najmniejszego problemu. Można dodawać ulubione punkty, punkty VIA podaje ile zostało kilometrów do celu i o której się będzie. Mapy są bardzo dokładne. W naszym regionie na mapie na razie były wszystkie drogi, którymi się poruszałem. Jedyny mankament to punkty POI, a mianowicie brak możliwości zassania listy tak jak w automacie i brak informacji o fotoradarach (może jak więcej osób będzie używało to jakieś rozwiązanie się pojawi). Funkcja telefonu działa prawie bezbłędnie. HTS Sensation podpiął się bez problemu, książka telefoniczna zassała się razem z polskimi znakami. Czasami tylko nie wiadomo czemu numer pojawia się jako numer nieznany mimo to, że jest w książce telefonicznej. Ale nie jest to na stałe. Po kolejnym włączeniu MediaNavi ten sam numer jest rozpoznawany. Tak zwane HGW. Radio, muzyka z pendrive działają ok. Jedyne co można się przyczepić to umiejscowienie przycisków do sterowania radiem przy kierownicy. Są z prawej strony, a przeważnie trzymam lewą rękę na kierownicy, a prawą na podłokietniku i żeby podgłosić lub ściszyć radio trzeba i tak rękę podnieść do przycisków.
Wspomniany podłokietnik jest super sprawą. Funkcjonalnie i z góry nie mam mu nic do zarzucenia. Jednak po podniesieniu go do góry jest lekkie rozczarowanie. Nie tego się spodziewałem. Przeszkadza też trochę w zapinaniu pasów.
Wczoraj zobaczyłem też, że tylny zderzak został źle spasowany z lampą i lampa zdarła z niego lakier. Będę w ASO to zgłoszę.
Reasumując przydługi wywód samochód jak do tej pory spełnił oczekiwania. W skali 1 do 10 daję mu 8. 1,5 obcinam za przednie fotele i 0,5 za resztę pierdółek.
I z ciekawostek już kilka razy „przyłapałem” niemieckich turystów oglądających i mocno komentujących to auto.
_________________ Były: Seicento Sporting, Saxo VTS
Są: Panda VAN, Opel Astra F Caravan
Lecę bo chcę :)
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-04, 10:50
Ładne auto, gratulacje!
Patrzę na to spalanie i mam tylko nadzieję, że MCV kombi Laureate będzie dostępne ze zwykłym 1.2, bo oszczędności w stosunku do ceny to chyba za dużej nie będzie. Patrzyłem zagranicznych stronach i tylko TCe dają.
A podłokietnik wygląda, jakby jego dolnej części (schowka) zapomnieli zamontować?
Bardzo ładne autko.
Też zastanawiałem się nad Stepwayem, ale w końcu wygrał Logan.
Ja wybrałem diesla i na razie spalanie na poziomie 4.2 (po przejechaniu 1500km) bardzo mnie cieszy.
System MediaNav nie jest zły, ale jednak wciąż uważam, że AutoMapa jest jak dla mnie jest lepsza, więc za rok na pewno do niej powrócę (choć i teraz dla sprawdzenia używam obu). W przypadku numerów telefonicznych też miałem jak na razie jeden przypadek, że numer nie został rozpoznany.
Jeżeli chodzi o sterowanie to nie znalazłem możliwości przełączania katalogów w pendrive, ale jeszcze sprawdzę czy brakuje tej opcji czy po prostu coś przeoczyłem.
Jeżeli chodzi o podłokietnik to, choć nie można mu nic zarzucić, jeżeli chodzi o zamocowanie (jest dość sztywny) to jednak za tą cenę to uważam, że powinien być zdecydowanie lepszy i posiadać kufer – jest to jedyna rzecz, której bym teraz nie zamówił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum