[bebe]

A ja ciekaw jestem, jak w praktyce będzie wyglądać to. I czy Dacia/Renault/RCI Banque nie prześpią tematu, jak się okaże, że to jednak fajne rozwiązanie.

[gbyrka]

Jak dla mnie to taka odmiana najmu długoterminowego tylko w nowym opakowaniu.

Ale, jeśli dobrze to wypromują to może uda im się zamieszać na rynku

[benny86]

Problemem jest to, że w Polsce mało kto zmienia samochód na nowy tak często. Rozsądnym wyjściem byłaby oferta na 36-60 miesięcy.

[bebe]

[benny86]

bebe, czy to tak tanio to nie wiem, za mało danych. Za jakie auto kwota 600 zł miesięcznie, z jakim wyposażeniem? Aveo T255 odebrane w grudniu 2009 roku dealer proponował wziąć za 18500 zł, kupione było za 36500 zł, więc 18 000 zł utrata wartości na 4 lata.
18 000 - utrata wartości
1 900 - 4 przeglądy, w tym 1 poza ASO
720 - zimówki
4 600 - ubezpieczenie
185 - rejestracja samochodu

Pomijam koszty paliwa bo to zawsze użytkownik płaci, wynajmu garażu (taka fanaberia właściciela), opłat parkingowych (zależy od miejsca eksploatacji) i inne. Z grubsza wychodzi że auto kosztowało 500 zł miesięcznie. W linku, o którym wspomniałeś mowa o 600 zł miesiecznie, pytanie za jakie auto (jeśli za 3 drzwiową białą corsę bez radia i klimy z silnikiem 60 konnym to dziękuje bardzo). Kwota wyższa, ale okres 2 letni więc śmigamy świeższym autem... No nie wiem, musiałbym więcej wiedzieć.

[Cav]

Zapomniałeś kosztów alternatywnych policzyć, czyli np. kredytu.

[benny86]

To też zależy czy z kredytu korzystamy, a nawet jeśli to nie zawsze koszty te są jakoś istotne, np w przypadku kredytu 4x25 % na aveo koszty to 2900 zł na 3 lata, więc kilkadziesiąt złotych na miesiąc. Już chyba lepszą ofertę ma Ford Multi Opcje, tam przynajmniej jest możliwość pozostania przy samochodzie (bo np mi się spodobał) lub bierzemy nowy samochód (gwarantowana kwota odkupu to równocześnie cena samochodu, gdy chcemy go sobie zostawić). Można też zmienić samochód na inny w trakcie trwania umowy.

[Cav]

Dlatego pisałem koszty alternatywne.
Kredyt, czy utracony zysk z odsetek - na jedno wychodzi, tak czy tak musisz MIEĆ i zaangażować te 36 000 i to nie jest za friko, więc trzeba to policzyć.

Choć pewnie przy cenie 600 zł też dochodzi jakaś wpłata początkowa, bo byłoby za tanio.

[matucha]

Jest to do ugryzienia za takie pieniądze. U mnie w pracy funkcjonuje takie coś jak leasing pracowniczy - wyłącznie auta VW. sensowne auto można było mieć za 700zł miesięcznie - VW Golf.
Gdyby nie limit 9tys. km na 6 miesięcy, to pewnie bym takim jeździł. Na zimę zimówki były po stronie użytkującego.
Auto brało się na pół roku i po tym okresie wymiana na nowe.
Koszt miesięczny to w przybliżeniu 1% wartości auta.

[Cav]

Ale pewnie to dlatego że pracowniczy.
Bank musi zarobić, nie zrobi tego po kosztach.