Wysłany: 2014-02-04, 17:08 TCO Logana (albo Lodgy...) w benzynie i lpg
Dziś jeżdżę maleńkim picanto, kiedyś trzeba się będzie przesiąść na coś (znacznie większego).
Podoba mi się Logan MCV II i Lodgy (szczególnie w wariancie 7-miejscowym).
Odkąd jeżdżę do pracy 20 km w jedną stronę, zaczęła mi nieco doskwierać cena benzyny, zacząłem się więc zastanawiać nad gazem, w dacii szczególnie mi się podoba, że wlew gazu jest w tej samej klapce, co wlew benzyny.
Natomiast to co, budzi mój pewien niepokój, to porównanie kosztów. Łatwo znaleźć porównania w stylu "benzyna kosztuje x, gaz y, zatem instalacja zwróci się po z kilometrach". W bardziej skomplikowanym wariancie uwzględniane jest nawet różne zużycie obu rodzajów paliw. Chyba nigdzie natomast nie natrafiłem na porównanie wszystkich kosztów. Nigdy nie jeździłem zagazowanym samochodem i w związku z tym nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić. Wiem na pewno, że przegląd rejestracyjny trzeba robić od razu co roku i w dodatku jest droższy, więc na dzień dobry dochodzi kilkaset złotych więcej, w eksploatacji. Ale domyślam się, że może to być jedynie wierzchołek góry lodowej.
Po tym przydługim wstępie moje pytanie: o ile wyższe są koszty eksploatacji dacii z instalacją gazową? Przyjmijmy instalację fabryczną (bądź firmową w przypadku Lodgy) i serwisowanie w ASO. O ile droższe są przeglądy i czy trzeba robić je częściej? Jestem trochę uprzedzony do ropy, ale jak już porównywać, to to samo pytanie można też odnieść do diesla.
W Picanto przeglądy mam co 15 tysięcy, w dieslu miałbym co 10. W ASO są dość drogie, więc byłaby to znacząca różnica.
Przy okazji pytania dodatkowe: jak szybko następuje przełączenie z benzyny na gaz - czy przy dystansie 20 km będzie to nadal ekonomiczne (zakładam, że tak, ale wolę się upewnić).
le domyślam się, że może to być jedynie wierzchołek góry lodowej.
w autocentrum.pl jest kalkulator.
Ja na LPG jeżdżę od 1999 roku.
Gdyby nie LPG-owcy benzyna i olej napędowy kosztowałyby dzisiaj ho ho ho i trochę więcej.
Problem w tym by nie wycierać tyłka szkłem /jak powiadali moi przodkowie/
Porządny fachowiec i problemów zeroooooooooooooo.
Dacie lubią gaz/LPG/
Wysłany: 2014-02-04, 18:10 Re: TCO Logana (albo Lodgy...) w benzynie i lpg
gfedorynski napisał/a:
Dziś jeżdżę maleńkim picanto, kiedyś trzeba się będzie przesiąść na coś (znacznie większego).
Podoba mi się Logan MCV II i Lodgy (szczególnie w wariancie 7-miejscowym).
Odkąd jeżdżę do pracy 20 km w jedną stronę, zaczęła mi nieco doskwierać cena benzyny, zacząłem się więc zastanawiać nad gazem, w dacii szczególnie mi się podoba, że wlew gazu jest w tej samej klapce, co wlew benzyny.
Natomiast to co, budzi mój pewien niepokój, to porównanie kosztów. Łatwo znaleźć porównania w stylu "benzyna kosztuje x, gaz y, zatem instalacja zwróci się po z kilometrach". W bardziej skomplikowanym wariancie uwzględniane jest nawet różne zużycie obu rodzajów paliw. Chyba nigdzie natomast nie natrafiłem na porównanie wszystkich kosztów. Nigdy nie jeździłem zagazowanym samochodem i w związku z tym nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić. Wiem na pewno, że przegląd rejestracyjny trzeba robić od razu co roku i w dodatku jest droższy, więc na dzień dobry dochodzi kilkaset złotych więcej, w eksploatacji. Ale domyślam się, że może to być jedynie wierzchołek góry lodowej.
Po tym przydługim wstępie moje pytanie: o ile wyższe są koszty eksploatacji dacii z instalacją gazową? Przyjmijmy instalację fabryczną (bądź firmową w przypadku Lodgy) i serwisowanie w ASO. O ile droższe są przeglądy i czy trzeba robić je częściej? Jestem trochę uprzedzony do ropy, ale jak już porównywać, to to samo pytanie można też odnieść do diesla.
W Picanto przeglądy mam co 15 tysięcy, w dieslu miałbym co 10. W ASO są dość drogie, więc byłaby to znacząca różnica.
Przy okazji pytania dodatkowe: jak szybko następuje przełączenie z benzyny na gaz - czy przy dystansie 20 km będzie to nadal ekonomiczne (zakładam, że tak, ale wolę się upewnić).
Kalkulator do ręki i licz:
- przegląd w 2 roku - 160,-
- przeglad w 3 roku - 60,- (100,- za normalny i tak do zapłacenia)
- przegląd instalacji LPG co 15.000 km - 150 zł (BRC)
i taka jest różnica w moim przypadku w stosunku do czystej benzyny
Oszczędność przy przebiegu 45.000 km na gazie to 9.000,- (2 lata jazdy) - koszt instalacji
Zalety każdy zna więc może trochę kiedy NIE założyłbym gazu
Zasadniczo jest sens mówić cokolwiek, kiedy wiadomo ile się będzie jeździło, gdzie i jak.
Podam swój przykład z Sandero - jeździłem Dąbrowa Górnicza - Kraków, codziennie, w jedną stronę ok 65km. Benzyny dużo nie spaliłem, stacja LPG po drodze - oszczędność duża. (ok 30kkm rocznie)
Później dojeżdżając do Katowic, proporcjonalnie więcej benzyny spalałem, przebiegi mniejsze (poniżej 20kkm rocznie), jak było zimno to i tak 1/4 dystansu przejeżdżałem na PB (zanim temperatura oleju przekroczyła 30stopni), co więcej nie chciało mi się tankować często (nie mam po drodze żadnej stacji z LPG), przez co jeszcze dorzucałem trochę benzyny. No i ta oszczędność stała się mniejsza.
Gaz jest fajny właśnie na dłuższych odcinkach (powiedzmy że większych niż 20km) i latem (tu jest pole do dyskusji, bo można ustawić instalację tak żeby niemal natychmiastowo się przełączała także to już wybór użytkownika, mnie gazownik przekonywał że 30stopni jest o tyle dobre, że nie będę musiał martwić się o stan układu paliwowego).
Przy -15 stopniach może być problem żeby w ogóle zatankować. Jeździłem zwykle koło 6 rano i 21 wieczorem, także zdarzało mi się że na stacji dowiedziałem się że nie da rady. Przepisy chyba precyzują że w trakcie burzy również nie wolno tankować - ale to już różnie bywało na różnych stacjach.
Zasięg na benzynie zwykle jest grubo ponad 2x większy niż na gazie. U mnie na przykład było to 350km vs 800km - częstsze wizyty na stacji.
Silnik 8v może wymagać dodatkowo regulacji zaworów co ~15-20kkm - tak było w moim przypadku. Ogólnie nie ma co się oszukiwać - zawory i głowica na dłuższą metę (dłuższą - nie 100kkm) dostają w dupę.
Z błahych powodów można powiedzieć że jest to kolejny element który może się w samochodzie zepsuć.
Jak to mówią "nic za darmo". To są jakieś tam fakty, które mogą odstraszać, w rzeczywistości może nie jest tak źle. Ja na przykład teraz nie mam czasu (i nie chce mi się) biegać dwa razy w roku na dodatkowe przeglądy instalacji LPG (zakładając 20-30kkm rocznie), tankować trzy razy częściej niż diesla, płacić więcej za przegląd diagnostyczny.
Podaj więcej szczegółu charakteru twoich "jazd"
Mam 2 auto w LPG jeden został zagazowany przez "druciarza " i cały czas dokładam do napraw i regulacji a drugi przez fabrykę daci (tu nie dokładam )
Jak już LPG to nie oszczędzaj i nie montuj i Zdzicha w stodole bo zapłacisz podwójnie (ja tak miałem ) .
Dacia teraz odpala mi lpg po 2 km
inne auto potrafi w zimę po 700-1000 m się zagrzać a potem już oszczędzam
Co do aut które wybrałeś niestety ale logam mcv ma 1.2 16v (75 kucy ) i jest to za mało do takiego auto zdecydowanie lepiej kupić 1.5 dci 90 która "daje rade "
co do Lodgy już lepiej to wygląda 1.6 8v 86 km powinno dać lepszy efekt ale do takie autobusu najlepiej (szczególnie na trasie w 7 osób ) by było 1.5 dci 110 km to jednak spore auto o dużej kubaturze . Najlepsze by było 1.6 16v które było oferowane do logana ale z nową wersją zostały wycofane .
Najlepiej przejdź się wybranymi autami i sprawdź (najlepiej pod obciążeniem ) czy te silniki ci wystarczają . Jeżeli już padła decyzja na LPG (którego z głebi serca polecam ) to raczej 1.6 8v z lodgy będzie lepsze jednak te 1.2 to straszny muł
Gdybym ja miał wybierać dla siebie spośród logana/lodgy wybrał bym 1.5 dci 110 logdy przy takim dużym aucie ten moc jest potrzebna szczególnie że pojechanie w trasę takim auto to ma być przyjemność a nie katorga , ja na szczęście nie musiałem wybierać bo w dusterze montują całkiem fajny silnik 1.6 16v
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-02-04, 18:56, w całości zmieniany 3 razy
Gaz jest fajny właśnie na dłuższych odcinkach (powiedzmy że większych niż 20km) i latem
Do pracy mam właśnie 20 km, a latem zamierzam jeździć dużo więcej. Generalnie nie chcę LPG żeby jakoś strasznie zmniejszyć wydatki, tylko żeby więcej jeździć...
Cytat:
Zasięg na benzynie zwykle jest grubo ponad 2x większy niż na gazie. U mnie na przykład było to 350km vs 800km - częstsze wizyty na stacji.
To jest ból, teraz też zbiornik 35 litrów nie bardzo mi odpowiada. Nie rozumiem, dlaczego taki mały wkładają do bądź co bądź dużych samochodów. Z drugiej strony całkowity zasięg oczywiście rośnie. I gaz można zużywać do ostatniej kropli, bo nie grozi to zatrzymaniem w polu.
Cytat:
Najlepiej przejdź się wybranymi autami i sprawdź (najlepiej pod obciążeniem ) czy te silniki ci wystarczają . Jeżeli już padła decyzja na LPG (którego z głebi serca polecam ) to raczej 1.6 8v z lodgy będzie lepsze jednak te 1.2 to straszny muł
Okazuje się, że dodatkowe czynniki także sprzyjają Lodgy. W sumie wygląd ma autobusowy, ale długość taką samą. A właśnie wyglądowi zawdzięczamy pojemność, na której mi bardzo zależy. Z drugiej strony - Lodgy jest 200 kg cięższe, czy to nie zniweluje zysku paru koni mechanicznych?
Generalnie nie zależy mi na szczególnie wyśrubowanych parametrach - gdyby zależało, to nie szukałbym dacii. Teraz też jazda Picanto z prędkością 140 na autostradzie to wyzwanie dla uszu (i portfela - spalanie 10 l do najprzyjemniejszych nie należy).
Nie mówię, że całkowicie i ostatecznie skreśliłem diesla, ale jakoś nie mogę się przekonać.
W salonach pewnie nie mają samochodów demonstracyjnych we wszystkich opcjach silników?
Jakie są standardowe przebiegi obsługowe Lodgy w benzynie i dieslu? Mam nadzieję, że w benzynie nie jest to np. 20000, bo by się rozjechało z przeglądem LPG i czyniło rzecz niezwykle problematyczną.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum