Dla przypomnienia, na obniżkę podatków w sytuacji wzrostu cen paliw zdobył się kiedyś rząd Marka Belki (SLD).
A chwilkę potem wszyscy podnieśli cenę do wysokości z przed obniżenia akcyzy.
Muszę jednak przyznać że w moim odczuciu to był ostatni rząd który coś chciał (np. reformować)
Mamert napisał/a:
najwięcej do wzrostu cen ropy naftowej prowadzi niejaki HITLEREK BUSH
Myślę że jego pusta głowa jest na to zbyt pusta.
Mogę się mylić ale jak sądzę to banki po ostatnich stratach chcą sobie odbić. Dolar słaby więc kupuje się długoterminowy kontrakt na ropę i zaczyna spekulować. A że tego też w nieskończoność robić nie można, to już możemy się cieszyć.
jak się dziś czują nasi koledzy z forum, głosujący w ostatnich wyborach na cudotwórczy P(rzekręt) O(bywatelski)?
Szczerze? Dużo lepiej niż przez poprzednie 2, a może i 4 lata.
...- chociaż moim zdaniem ważniejsza była postawa "ktokolwiek byle nie PiSiorki"
& Kongo Miller w moim przypadku...
laisar napisał/a:
Na razie osobiście zachowuję chłodną rezerwę do działań Tuska et consortes - nie są to moi bohaterowie, niewiele widać i niewiele słychać...
Czyli tak samo, jak traktowałem wszystkie poprzednie rządy, bez względu na kogo naprawdę głosowałem...
Jeszce taka uwaga dla kolegów o podejsciu 0/1: antypatia mojej antypatii nie jest moja sympatią
np. Jeżeli nie podoba mi się Dzordż Dablju B. to nie oznacza że pałam uczuciem do Vladimira P. (au contraire) Ósamy b. L., Fiedii C. czy jego fumfla Hugo Ch.
....
Wracjąc do tematu:
Z punktu widzenia profilu użytkownika i bieżących trendów następny byłby pewnie benzyniak i prawie pewnie Daćka.
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2008-05-24, 18:18, w całości zmieniany 3 razy
Z żaglem czy bez?
Można by zapytać. Ale nie zapytam. Byłoby głupio i niegrzecznie.
A jednak padło to pytanie. Może nie "głupio", ale na pewno "niegrzecznie". Napisałem przecież, że wszyscy się ze mnie śmieją (tak jak i kolega), gdy podaję jakie zużycia osiągam (wcześniej miałem benzyniaki, teraz drugi diesel), ale ja (cóż mogę napisać) nie kłamię. Dodam, że nie mieszkam w mieście, jeżdżę głównie w trasie, codziennie przejeżdżając 105 km (do pracy faktycznie mam ponad 50 km w jedną stronę).
To moje bydle pali po mieście około 9 litrów i proszę mi wierzyć że w zasadzie z nikim się nie ścigam. Świetła co 200 - 500 metrów bez fali rzecz jasna.
J.w. tyle, że z reguły "czerwona fala" przy silniczku 1.6 MPI w meiście przy 4,3 km do pracy mam 8,6 latem i 9,2 zimą...
Jak spbie "poszaleliśmy" z wyjazdami wakacyjnymi to ja miałem 6,0 L/100 km poza miastem, a Lena 5,5 L//100 km . Chyba miałem cięższe trapery ( "44" wobec "36" )
Nie ścigam się, ale po wyprzedzaniu (dłuuga prosta, płaski teren) przytrzymałem na chwilkę sobie 120 km/h i przy tej prędkości wyszło 8.6 L/100 km przy 90 km/h i równej jedzie miałem ca. 4,7..4,8 L/100km
__________________________
P.S. Sandero z tym samym silnikiem będzie miało ciut więcej...
- chociaż moim zdaniem ważniejsza była postawa "ktokolwiek byle nie PiSiorki"
& Kongo Miller w moim przypadku...
tylko Krzysztof Kononowicz da nam dobrobyt
Masz rację, "koniec wszystkiego" rozwiązuje w jakiś sposóbwszystkie nasze bolączki
Z drugiej strony nie myślałem, żeby pakować się w aż takę egzotykę ( Stan T. i jego Graciella) lub totalny margnines polityczny i yntęlęktualny
Sęk w tym, że nie ma w kim wybierać, chyba, że... "łotr niech łotra stoczy będzie miejce dla nas" jak śpiewał śp. Bard....
i
Kolalicja Ponad Podziałami Daciaklub.pl wygra następne wybory
____________________________________________________
P.S.
Niech się nie zdziwi kto wciąż zbawców słucha,
że będzie rabem kolejnych cezarów,
którzy okręcą kikut jego ducha w postokroć sprane
bandaże sztandarów...
J.K. "Niech..."
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2008-05-24, 22:03
jan ostrzyca napisał/a:
Dlatego też bardzo cenię tow. Hugo Chavesa, który jako jeden z ostatnich, daje skuteczny odpór korporacyjnym s..wielom m.in. z USA.
Miałem już zamiar odpuścić Ci, Janie, tego Chaveza, ale - Bóg mi świadkiem - nie mogę, po prostu nie zasnę. Wierzę, że przywołałeś tego paskudnika w duchu przekory i prowokacji, anie szczerych uczuć do niego i przekonań do jego poglądów. Jeśli jest inaczej - jesteś opętany, a ja wolę być do śmierci dojony przez te znienawidzone przez Ciebie i Hugo amerykańskie korporacje.
W internetowych komentarzach można już przeczytać, że "Hugo Chavez poszedł na całego. Zapowiedział reformę konstytucji, budowę socjalizmu, znacjonalizował przedsięwzięcia naftowe zachodnich koncernów w basenie rzeki Orinoko, upaństwowił największą kompanię elektryczną i telekomunikacyjną, zamknął główny prywatny opozycyjny kanał telewizyjny RCTV Caracas, obronę socjalizmu uczynił obowiązkiem armii, a budowę socjalizmu - treścią wychowania w szkołach.
Popularność Chaveza sięga dzisiaj 45 proc. Przeciwnicy zmian w konstytucji mają blisko 55 proc. poparcia. Ale propagandowy i finansowy szturm reżimu na Wenezuelczyków może te proporcje zmienić i Hugo Chavez może się niedługo stać dyktatorem z demokratycznego nadania.
Dobrym testem na kontrolę politycznych sympatii jest uczciwe odpowiedzenie - samemu sobie! - na pytanie: "Czy chciałbym mieszkać w kraju rządzonym przez <tego_osobnika/partię>?"...
Sam jako producent surowca jaką jest ropa naftowa pasie się na wzroście tych cen...
Ja mimo wszystko byłbym ostrożny z oceną Chaveza, bo to po prostu kolejny awatar
alez on robi wszystko to co jest potrzebne spekulantom od ropy... jak potrzeba zeby wzrosly ceny to on powie ze zakreci kurki... jak potrzeba zeby wzrosly ceny ropy to on powie ze nie lubi ameryki i jej wojne wypowie...
a czego potrzeba wiecej spekulantom ropopochodnym?
to samo z tym panem bez krawata z iranu... tez funkcjonuje w ten sposob zeby ceny ciagle rosly...
moj dziadek mowil ze za cara bylo najlepiej.... mial wtedy kilkanascie lat.. moj ojciec ze za sanacji... a ja czekam az bedzie lepiej i bede mogl wydac dobra cenzurke jakiemukolwiek rzadowi... i chyba sie nie doczekam zeby w Polsce rzadzili uczciwi politycy...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-25, 16:11
ZeneC napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Dlatego też bardzo cenię tow. Hugo Chavesa, który jako jeden z ostatnich, daje skuteczny odpór korporacyjnym s..wielom m.in. z USA.
Miałem już zamiar odpuścić Ci, Janie, tego Chaveza, ale - Bóg mi świadkiem - nie mogę, po prostu nie zasnę. Wierzę, że przywołałeś tego paskudnika w duchu przekory i prowokacji, anie szczerych uczuć do niego i przekonań do jego poglądów. Jeśli jest inaczej - jesteś opętany, a ja wolę być do śmierci dojony przez te znienawidzone przez Ciebie i Hugo amerykańskie korporacje.
W internetowych komentarzach można już przeczytać, że "Hugo Chavez poszedł na całego. Zapowiedział reformę konstytucji, budowę socjalizmu, znacjonalizował przedsięwzięcia naftowe zachodnich koncernów w basenie rzeki Orinoko, upaństwowił największą kompanię elektryczną i telekomunikacyjną, zamknął główny prywatny opozycyjny kanał telewizyjny RCTV Caracas, obronę socjalizmu uczynił obowiązkiem armii, a budowę socjalizmu - treścią wychowania w szkołach.
Popularność Chaveza sięga dzisiaj 45 proc. Przeciwnicy zmian w konstytucji mają blisko 55 proc. poparcia. Ale propagandowy i finansowy szturm reżimu na Wenezuelczyków może te proporcje zmienić i Hugo Chavez może się niedługo stać dyktatorem z demokratycznego nadania.
Wujek Hugo nie robi niczego innego niz Wujek Sam. Obaj wujowie chcą mieć kontrolę nad krajowymi zasobami i przemysłem. Wuj Sam kontroluje przemysł USA poprzez państwowe dotacje i zamówienia w zbrojeniówce, energetyce, rolnictwie. Oj, zły to wuj!!! Wuj Hugo ma na to inny pomysł, czy gorszy?
Mój proboszcz nazwał dziś Dablju Busza szaleńcem. I tu się z nim zgadzam.
ZeneCu, Ty nie jesteś dojony przez korporacje, przeciwnie, będąc ich przedstawicielem handlowym Ty z nimi kolaborujesz.
Co złego jest w nacjonalizacji nafty i rolnictwa w Wenezueli? W USA i Europie wpływ państwa jest może nawet większy, chociaż odbywa się to w innej formule organizacyjnej.
Zresztą w zachodniej Europie (podobnie jak w Polsce) po II WŚ znacjonalizowano tysiące kluczowych przedsiebiorstw żeby je ocalić po wojennej zawierusze. Czyżby zrobili to opętani?
Telekomunikację Polską sprywatyzowano sprzedając PAŃSTWOWEJ firmie francuskiej...
Skoro Francuzi, Angole, Szkopy, Szwedzi itepe utrzymują nadal państwowe firmy to dlaczego Wuj Hugo ma tego nie robić?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-25, 20:10
Zresztą, kończąc wątek Chavesa warto zauważyć, że zasoby gospodarcze Wenezueli były w szczytowym okresie kontrolowane w ponad 90% przez kapitał amerykański. W tym czasie Wenezuela raczej nie rosła w siłę, a ludziom nie żyło się dostaniej ;).
Tu nasuwa się analogia z rewolucją amerykańską, która doprowadziła do powstania USA. Otóż, w pewnym okresie gospodarka znacznej części Ameryki Północnej została zdominowania przez Anglię. Wywołało to furię kolonistów, którzy chwwyciwszy za broń wybili się na niepodległość. W swoim czasie USA i jego ojcowie założyciele byli taką Wenezuelą a Waszyngton takim Chavesem...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
W swoim czasie USA i jego ojcowie założyciele byli taką Wenezuelą a Waszyngton takim Chavesem...
Tyle, że J. Washington był to kawał intelektualisty w porównaniu z El Colonelo
no i mason a bez poparcia finansowego i wojskowego absolutystycznego Królestwa Francji (vide: tacy doradcy wojskowi jak markiz de Lafayette i in.) które chciało dopiec Anglikom, demokratyczna Rewolucja Amerykańska byłaby trudna, jeżeli nie nie możliwa. Ot taka dialektyka.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-25, 20:38
piotrres napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
W swoim czasie USA i jego ojcowie założyciele byli taką Wenezuelą a Waszyngton takim Chavesem...
Tyle, że J. Washington był to kawał intelektualisty w porównaniu z El Colonelo
no i mason a bez poparcia finansowego i wojskowego absolutystycznego Królestwa Francji (vide: tacy doradcy wojskowi jak markiz de Lafayette i in.) które chciało dopiec Anglikom, demokratyczna Rewolucja Amerykańska byłaby trudna, jeżeli nie nie możliwa. Ot taka dialektyka.
Z tego co tam jeszcze pamiętam J. Waszyngston nie posiadał żadnego wykształcenia, poza domowymi korepetycjami, a przez wielu uważany był za nieuka. Tak więc był raczej Lepperem swoich czasów niż dajmy na to Gieremkiem czy innym Balcerowiczem.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-25, 21:05
piotrres napisał/a:
Wówczas niewiele osób miało wykształcenie formalne....
Poza tym miał mądrzejszych doradców niż te rednecki z otoczeia Andrzeja...
Otóż jednak wielu miało, a J.W. zaliczał się do elity kontynentu. To, że był samoukiem to raczej liść do wieńca chwały a nie powód do wstydu. Zajrzałem do biografii J.W. pióra Pastusiaka i wynika z niej, że sam J.W. miał świadomość swoich słabości w tej materii. Dlatego nie jest on dobrym przykładem żeby ponabijać się z prezia Wenezueli.
Poza tym J.W. sam był "redneckiem", w końcu prowadził farmę odziedziczoną po tacie...
Zarysował się za to ciekawy sojusz ZeneCa i Piotrresa w stosunku do Wuja Hugo;)
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Założę się, że Hugo wojując z juesej wpadnie uzależni się Chińczyków, któży również kochają Jego ... ropę!
Swego czasu jego kumpel Fidel wpadł w ręce Rosjan (ropy nie miał , ale to położenie)
Na razie koleś kupuje gł. broń od Chin i Rosji więc, idę o zakład, że ludowi pracująemu miast i wsi Wenezueli nie poprawi się pod rządami El Colonello.
Stara metoda na utrzymanie władzy dyktatora: straszyć ludek wrogiem (wewnętrznymi zewnętrznym), mobilizować mobilizować, mobilizować... To robili faszyści, komuniści, a niedawno Duet Rodzinny!
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-25, 21:35
piotrres napisał/a:
Janie,
Ja nie lubię zupaków
Założę się, że Hugo wojując z juesej wpadnie uzależni się Chińczyków, któży również kochają Jego ... ropę!
Swego czasu jego kumpel Fidel wpadł w ręce Rosjan (ropy nie miał , ale to położenie)
Na razie koleś kupuje gł. broń od Chin i Rosji więc, idę o zakład, że ludowi pracująemu miast i wsi Wenezueli nie poprawi się pod rządami El Colonello.
Stara metoda na utrzymanie władzy dyktatora: straszyć ludek wrogiem (wewnętrznymi zewnętrznym), mobilizować mobilizować, mobilizować... To robili faszyści, komuniści, a niedawno Duet Rodzinny!
W 2004 roku wzrost gospodarczy Wenezueli wynosił 18%, w 2005 – 11%, w 2006 – 9%.
Od 2003 r. bezrobocie spadło o 8 proc. (z 18 do 10%).
W 1998 r. poniżej progu ubóstwa żyło 55% Wenezuelczyków, a w 2005r. 37,9%.
Jak na zupaka niezłe osiągnięcia. Co? I to pomimo kilku prób zamachów stanu i niezliczonych aktów terroru ze strony tzw opozycji wspieranej przez USA.
Dyktator? Który, wprowadził do kostytucji możliwość odwołanie siebie samego w połowie kadencji?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum