[dogberry]

Witam

Serwisował ktoś tam auto albo zastanawiał się nad tym?

http://www.norauto.pl/stacja.php?id_usluga=6 - tu jest cennik przeglądów, tak się zastanawiam czy nie zmienić ASO na Norauto.

[Marcin]

[dogberry]

Jakie?

[petek]

Mi kiedyś na Matiza założyli krzywo bagażnik dachowy. Nie znałem się, więc nie zauważyłem. Dobrze, że w sklepie z kuframi dachowymi to poprawili, bo na trasie mógł mi box odlecieć.

[psur]

Ja kupiłem i zakładałem u nich opony zimowe. Długo trzeba było czekać, poza tym trochę denerwujące było, że kluczyki do auta trzymali w szafce, do której każdy klient miał dostęp, a nie zawsze stał tam ktoś z personelu.

[Konrad]

Moim zdaniem oni są dobrzy do dolania płynu do spryskiwacza lub wymiany wycieraczek szyb.

Proponuję znaleźć warsztat gdzie naprawiają Renówki - najlepiej gdy pracuje tam jakiś mechanik, który ma praktykę w serwisie tej marki.

Wówczas jest grarancja, że auto będzie dobrze i fachowo zrobione, a gdy będą mieli problem ... mechanik z Renault ma tam jeszcze chyba kolegów.

Albo poszukać mechanika z serwisu, który ma u siebie w domu SWÓJ serwis.

[Paf]

Dawno dawno temu... jeszcze w Nexii zmieniałem w Norauto tłumik, który gdzieś w Polsce mi sie na wybojach rozleciał. Było szybko i sprawnie (aczkolwiek sam musiałem go kupić w innym sklepie bo nie mieli). Ale fakt, że to było ze 4 lata temu.
W zasadzie nic tam nie naprawiam. Natomiast sklepy mają może nie bardzo tanie, ale za to dobrze zaopatrzone.

[GeRRaD]

Słuchajcie - wszystko zależy od ludzi - może być tak że w jakims norauto jest jakiś świetny fachowiec (choć wątpie - bo taki szybko "pójdzie na swoje")

[Konrad]

A PROPOS' NORAUTO.
Jadę sobie ostatnio moim drugim szczęściem ( innej marki ) i nagle zapodział mi się po drodze pasek klinowy. Hmm. Postanowiłem podjechać do pobliskiego NORAUTO ( była niedziela godz. 17:00 ) - plus za godziny pracy - i zanabyć nówkę pasek z wymianą.
Zakupiłem w ludzkiej cenie i grzeję do obsługi sprawdzić jaki jest koszt wymiany, bo nie chciało mi się brudzić. Patrzę - na tablicy napisano "wymiana paska klinowego - 25 zł". Cena OK - mówię do pracownika "proszę wymieniać". On mi na to : 45 zł. ( STOIMY POD WSPOMNIANĄ TABLICĄ ). Ja do niego pokazując mu co wyżej stoi napisane, że wymiana 25 zyla. On w komputer - 45 zł - i mówi : 25 to kosztuje regulacja napięcia tego paska. Skończyło się u Managera i wymienili za 25 zł.
UWAŻAJCIE NA CENY !!!
PS : na koniec najlepsze. Ta akcja była około 2 miesiące temu. Klika dni temu wchodzę do tegoż samego Norauto, patrzę ponownie na tablicę nad panami z obsługi, a tu " WYMIANA PASKA KLINOWEGO - 25 zł". SUPER. POLECAM Norauto Piaseczno, bo można tam wymienić chociaż jedną rzecz po ludzkiej cenie ( po rozmowie z Managerem )

[waski]

Chyba ktoś żartuje że, rozważa, robić przeglady u tych pseudo fachowców. Ich mechanicy to się nadają jedynie do zmiany gumek w wycieraczkach, albo dolaniu płynu do spryskiwaczy.
Włąsnie przejżałem sobie ten ich cennik, i o mało się nie poskładałem ze smiechu. Np: przegląd rozszeżony za 189zł +koszt oleju. No i czytam sobie co obejmuje ta suma. No i się doczytałem wzrokowe sprawdzenie, tego, tamtego, oględziny również tego i tamtego. Ludzie, na boga oleju nie potraficie zmienić, a te żeczy które oni tam robią to lipa, popatrzą tylko, albo wogóle nie popatrzą i wezmą za to 189 zł. Każdy głupi może się położyć pod autem poruszać końcówkami drążków i sprawdzić czy nie mają luzów, popatrzć pod autem na klocki i tarcze w jakim są stanie, ewentualnie, podnieśc auto ściągnąć koło i mamy wszystko jak na widelcu.
A już szczyt wszystkiego, to jak napisali sprawdzenie, łożysk kół przednich i tylnych. Do jasnej cholery, jak oni mają zamiar to sprawdzić na sucho, a jedyny sposób jaki znam to ruszanie kołem na boki, lewo prawo , czy nie ma luzów. Kurde takie sprawdzanie to lipa. A łożyska wymienia się wtedy kiedy zaczynają szumieć, gwizdać, piszczeć, to wtedy słychać, że ich koniec nadszedł, ale nie w warsztacie.

Dalej już nie piszę, bo szkoda klawiatury . Takie warsztaty, to lipa, biorą kasę za kompletne nic.
A podobne nic przerobiłem z loganem na przeglądzie, serwisowym gdzie miały być oględziny wzrokowe. I takie były, że na drugi dzień zajżałem pod maskę i zauważyłem pocenie się czujnika od wspomagania. Zrobiłem dym, że dzień wczesniej auto miało przegląd wzrokowy i nikt tego nie zauważył. Więc odpowiedź jest prosta ktoś wziął 89zł i nawet maski nie podniósł.


A moja rada jest taka, jak już chcecie serwisować auto, to podjedźcie, do stacji diagnostycznej, gdzie robią przeglądy rejestracyjne i poproście o przegląd auta, gościu wam zrobi ścieżkę, wszystko sprawdzi, następnie wejdzie pod kanał i zaprosi was tam również, pokaże co jest dobre co trzeba zrobić , co trzeba wymienić.
I zapłacicie dużo taniej, a będziecie uczestniczyć w całym procesie, zobaczycie, czy faktycznie jest jak wam ktoś mówi. A w tym norauto, albo feuvert (konkurencyjna sieć), zabiorą wam auto i kluczyki jak kolega wyżej napisał, na halę was nie wpuszczą i zapłacicie tak naprawdę za niewiadomo co.
Druga metoda to podjazd do zaprzyjaźnionego mechaniora, który zrobi oględziny równie sprawnie i za niewielkie pieniądze.
Bo powiedzicie tak szczerze, jaką mamy pewność, że nasze serwisy renault robiły wszystko to co napisały w zleceniach, jeśli nas przy tym nie było, wyżej podałem przykład że nie robią tego co mają w zleceniu.

[psur]

waski, takie pomyje na nich wylałaś, bo masz jakieś złe doświadczenia? Bo z tego co napisałeś, to wynika, że jedyny kontakt jaki z nimi miałeś to zerknięcie w cennik - to trochę mało jak na tak negatywną opinię...

[waski]

Nie nie, ja tylko napisałem, co obejmuje ta podana cena. I to mnie zbulwersowało, bo cena za przegląd jest niewiele mniejsza od tej w serwisie renault, a usługa za te pieniądze mierna. W sumie zamyka się ona tylko na oględzinach wzrokowych. Więc powiedz sobie sam dałbyś prawie 200zł za to żeby ci ktoś obejżał gołym okiem auto. No chyba że ktoś kompletnie nie ma pojęcia o samochodach, no to może się na to zdecydować, ale jak ktoś ma jakiekolwiek pojęcie, to wydawanie takich pieniędzy jest poprostu rozrzutnością. Tymbardziej że nawet za nasze własne pieniądze nie możemy wejść na halę i zobacyć co tak naprawdę mechanik wykonuje, czy chociaż zagląda tu i tam.

[GeRRaD]

A porównajcie przegląd w Dacii po roku za 89 zł - też kontrola wzrokowa

[johnny303]

[luckyboy]

Kiedyś latem zleciłem wymianę płynu hamulcowego w Norauto. Było lato, bramy wjazdowe otwarte to miałem ładny podgląd na przebieg prac. Pan Mechanik wymienił płyn z przodu, a jak spojrzał na tył, to sobie odpuścił. Dzwonią do mnie na telefon, że płyn wymieniony, można odbierać auto....po krótkiej wymianie wiadomości z kierownikiem opuściłem Norauto bez zapłaty.

[dudu$]

Klika razy byłem swoimi byłymi autami w Norauto ale robiłem u nich tylko sprawdzenie zbieżności + ewentualnie regulacja oraz kupno i wymiana opon. Usługi wykonane średnio, zazwyczaj wracałem na ponowne ustawienie zbieżności ale zawsze mogłem stać w warsztacie i przyglądać się pracy mechaników i tu duży + dla nich. Ceny jak z kosmosu, ceny części również. Czy są lepsi od innych mechaników? Wszędzie są oszuści dlatego lepiej naprawiać auto samemu lub poszukać naprawdę dobrego mechanika polecanego przez naszych znajomych. Co do wymiany płynu hamulcowego to rozmawiałem niedawno ze swoim kolegą który x lat temu pracował jako pomocnik mechanika w warsztacie samochodowym. Często gęsto wymiana płynu hamulcowego polegała na odciągnięciu ile się da płynu ze zbiorniczka za pomocą strzykawki i dolanie świeżego.

[Domel2250]

Byłem ze dwa razy z braku czasu na podjechanie do "normalnego" mechanika.
Raz -wymiana opon:-nie opisali opon kreda, nie dokręcili kół po pneumacie-w ogóle robili łaskę, że muszą zrobić przekładkę za 120 pln- nie dość, że drogo to i jakość poniżej standardu.
Dwa-wymiana klocków i tarcz-cenowo ok, ale doradzili mi takie klocki (a ja głupi się na to zgodziłem), że do dziś piszcz, jak w starym żuku, czy Nysce, przy każdym hamowaniu....
auto mimo wcześniejszego umówienia się i wyraźnego wskazania, że czas i termin jest bardzo istotny nie zostało oddane o umówionej godzinie-mało tego dopiero następnego dnia!!! Po rozmowie z Kierownikiem, rabat na całość 50%-więc mimo totalnej porażki na wejściu, potrafili wyjść z twarzą. Mimo wszystko nie polecam-zwłaszcza do poważniejszych napraw, czy czynności serwisowych. W takich zakładach pracuje słownie jeden, czasem dwóch mechaników z doświadczeniem, reszta to "uczniaki". Problemy są gdy akurat doświadczony Mechanior ma wolne.....bo nikt nic nie wie.....

[grapess]

Korzystałem dwa razy, zawsze coś spieprzyli.
1 raz wymiana oleju i filtra. Niby ok, ale nie zakręcił gościu korka od wlewu oleju. Korek został na siliniku. Samochód odebrałem przed warsztatem, Dobrze, że nie spadł i nie wkręcił się w tryby paska.

2. Wymiana opon. Po kupnie nowych opon u nich mieli je wymienić. Niby też ok, ale po kilku dniach odważnik od wyważenia zaczął się przemieszczeć po feldzie koła. Wymianę robił młody chłopak.

[Dracid]

Kupiłem alusy do mojej lodgy i chciałem dokupić Continentale 16", na jakich lodgy wyjeżdża z fabryki, jeśli się ją zamówi na alusach (ja oryginalnie miałem stalowe felgi 15").

OK, znalazłem odpowiednie opony na stronie Norauto, przy czym ważna dla mnie była zgodność z homologacją indeksu prędkości i obciążenia (chyba 91H, jeśli dobrze pamiętam). I dobrze, że zamówiłem z płatnością przy odbiorze, bo przyjechały opony 88H (które normalnie były tańsze!). I płacąc przez neta zapłaciłbym za nie jak za 91H. Dla mnie masakra tak robić ludzi w ciula.

[wuju]

Ja w Norauto jedynie przekładałem opony. Na usługę nie mogę narzekać. Wjazd o umówionej godzinie odbiór też całość zrobiona poprawnie. Na poważniejsze naprawy mam swojego mechanika

[Dymek]

Wymianę/uzupełnianie czynnika w klimatyzacji (w Matizie) wykonali bez najmniejszego zarzutu i w konkurencyjnej cenie.
System internetowej rezerwacji usługi Norauto zadziałał idealnie- wjazd o czasie. Niby trudno spieprzyć podłączenie agregatu do samochodu, uruchomienie i zrobienie wydruku, ale pewnie niektórym się udaje. Ale pewnie miałem szczęście, bo trafiłem na chłopaka, który wcześniej pracował w FSO i nie musiał szukać lokalizacji zaworków oraz nie poszukiwał uparcie filtra kabinowego (w Matizie filtra nie ma). Ale dla innych mechaników Matiz z klimą to była faktycznie sensacja- zeszli się i robili nawet zdjęcia silnika...

[luckyboy]

Jutro jadę na sprawdzenie ilości gazu w instalacji za 1gr :D

[dudu$]

luckyboy, i jak byłeś w Norauto na sprawdzenie ilości czynnika w układzie? Ja z ciekawości pojechałem i jak zwykle okazało się, ze jest to wszystko pic na wodę. Faktem jest , że odessanie oleju i czynnika kosztuje 1gr ale wystarczy, że w układzie będzie 1 gram mniej czynnika , niż podaje producent i już musimy zapłacić dodatkowe 149zł i wtedy to nie mamy już wyboru, nie możemy powiedzieć niech pan z powrotem do układu nabije tyle czynnika ile było. Jeżeli nie zgodzimy się na dobicie czynnika do poziomu jaki zaleca producent wracamy do domu z pustym układem i nikogo nie obchodzi, że brakowało 1g czynnika albo, ze na innej maszynie pokazuje prawidłowy poziom. Ja odwróciłem się na pięcie i wróciłem do domu.

[eplus]

hahaha oszuści! a jak jest 1g za dużo? jak kogoś odeślą z pustym układem to przecież ukradli mu gaz!

[orzeszek2]

Ja też mam mieszane uczucia do Norautu. Obsługa miła, ale to tyle dobrego mogę powiedzieć o nich. Wielu ludzi w moim mieście wystawiło im negatywne opinie. Białorusini i Ukraińcy są z nich zadowoleni. Ceny maja jak wszyscy. Czasami maja przeceny i wtedy warto u nich coś kupić. Ja u nich często serwisowałem samochód. To jednak nie wszystko mi pasowało. Wymienili mi tłumik końcowy i środkowy zapewniając, że nierdzewna stal. Pręty podtrzymujące po pół roku zaczęły mi rdzewieć. Na pięć punktów daję 3.