Po dwugodzinnych odbiorach i podpisaniu kilku cyrografów nareszcie jest
Obiecane dodatki czyli wysokie dywaniki oraz belki na relingi były już w środku.Po 20-krotnym obejściu auta podjechałem 20 metrów do stacji i pierwszy raz dałem się Drakuli napić(dobrze że większość salonów przypadkiem jest obok stacji benzynowych
Pierwsze wrażenia-cicho, pachnąco, płynnie .Z początku nie ogarniałem czy jadę na benzynie czy LPG.Jak się ogarnę to zrobię jakieś zdjęcia bo dziś pada, a ja idę na noc do pracy(zamiast oblewać )Oblewanie zostawię na sobotę po wędzeniu szyneczek,bo jak by w trakcie to w poniedziałek musiałbym wędzić jeszcze raz
Duster.jpg Pierwsza fotka pod salonem
Plik ściągnięto 10846 raz(y) 32,06 KB
Ostatnio zmieniony przez Ajgor 2014-12-15, 20:04, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-12-15, 21:52
gratulacje - niech się toczy długo i bezproblemowo
Dzięki Serdeczne wszystkim za życzenia !!!
Jako pełnoprawny właściciel statystycznego Klubowego Dustera zaktualizowałem profil o datę .
Dziś byłem zaabsorbowany ostatnim pucowaniem Aveo przed zmianą właściciela(Teść).Więc nie zrobiłem nic przy Dusterku, oprócz wjazdu do garażu-myślałem że będzie gorzej ale w bramie mam jeszcze po 10 cm z kazdej strony lusterek
Miałem kleić naklejki, to padał deszcz.
Czy w DD po lifcie od strony szyby na szerokości dali coś jakby część KUK-a jutro zrobię zdjęcia o co mi chodzi, bo żona pojechala do pracy.
Ostatnio zmieniony przez Ajgor 2014-12-22, 22:03, w całości zmieniany 3 razy
Mam pytanko, tylko proszę się nie śmiać:
Chcę przykleić naklejkę Klubową na tylną szybę w prawym dolnym rogu(patrząc od tyłu samochodu) i tu nasuwa się pytanie czy klejąc na pasek ogrzewania nie uszkodzę go, bo prawdę mówiąc nigdy nic nie kleiłem na tylną szybę.
Już po Nowym Roku więc czas na ustosunkowanie się do obowiązku klubowicza, i tak czas na KUK-a. W trakcie zakładania KUK-a stwierdziłem że te małe ranty na nadkolach oraz nad reflektorami również trzeba zazbroić,a że miałem pod ręką różnego rodzaju profile uszczelek to zrobiłem tak :
Profil uszczelki.jpg Sama uszczelka
Plik ściągnięto 10475 raz(y) 20,93 KB
Profil nadkola.jpg Błotnik
Plik ściągnięto 10475 raz(y) 35,43 KB
Profil nad reflektorami.jpg Profil nad reflektorem
Plik ściągnięto 101 raz(y) 32,96 KB
Profil od czoła.jpg Z przodu
Plik ściągnięto 95 raz(y) 111,31 KB
Ostatnio zmieniony przez Ajgor 2015-01-03, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
Już po Nowym Roku więc czas na ustosunkowanie się do obowiązku klubowicza, i tak czas na KUK-a. W trakcie zakładania KUK-a stwierdziłem że te małe ranty na nadkolach oraz nad reflektorami również trzeba zazbroić
Raczej "odzbroić" - w końcu z twardych, metalowych kantów zrobiłeś miękkie... ;]
A jaki cel miało założenie uszczelek w miejscach, gdzie niczego nie uszczelniają? Bo przyznam szczerze, oprócz "celu estetycznego" nie ma chyba żadnego innego: ranty te nie są na tyle ostre, żeby np. ryzykować pokaleczenie dłoni przy grzebaniu pod maską. Tyle, że blacha ładniej wygląda.
Jednak jest pewna wada Twojego rozwiązania: takie zasłonięcie rantów może sprzyjać rozwijaniu się korozji. Ranty są zasłonięte, nie ma swobodnego przewietrzania, nawet nie ma możliwości zauważyć, że zaczyna gdzieś rdza łapać - chyba, że wyjdzie już poza uszczelkę. Pozostawiłbym akurat te miejsca nieosłonięte; silnik nagrzewa powietrze pod maską, ono wiruje tam, wilgoć jest "wyganiana" podczas każdej jazdy.
Ale oczywiście zrobisz, jak uważasz.
Jeśli zostawisz, polecałbym wpierw uważne zapastowanie / nawoskowanie tych rantów; to jednak wpłynie na słabsze trzymanie się uszczelek... (Zresztą warto też zapastować blachę pod KUKiem).
Otóż to; zastanawiałem się, jakie może mieć skutki zasłonięcie tego rantu (oprócz tych estetycznych i może termicznych, gdy uszczelka jest wyższa). Czym byś to "zapastował"?
Obydwaj Panowie mają rację-zadecydował czynnik estetyczny. Ranty zabezpieczyłem wazeliną techniczną, lecz jak pisze Leo małe uszczelki zaczynają pływać, jak przestanie sypać śnieg to zetrę wazelinę i spróbuję silikon w spray-u, jak dalej będą pływać to usunę, bo nie chcę ryzykować ognisk rudej. KUK oczywiście zostanie
Otóż to; zastanawiałem się, jakie może mieć skutki zasłonięcie tego rantu (oprócz tych estetycznych i może termicznych, gdy uszczelka jest wyższa). Czym byś to "zapastował"?
Jakąkolwiek pastą do nadwozia, a najchętniej takim czymś w czerwonej plastikowej płaskiej butelce, co kiedyś kupiłem (w hipermarkecie na T), niestety kończy mi się i nie mogę namierzyć w sklepach, które odwiedzam: "Twardy wosk w płynie" firmy Sonax.
Nie było drogie, a bardzo fajne w użyciu: "bardzo" półpłynne, świetnie i łatwo się rozsmarowuje, przy odrobinie staranności dociera w każde zagłębienie (z racji konsystencji), trudno jest tym zrobić smugi (jak wiadomo, po wyschnięciu niełatwe do wyglansowania). Szybko schnie. I ładnie pachnie. Polecam. Używam do zabezpieczania felg (tych "stylizowanych") przed każdym sezonem, szybko się można uporać - a jak wiadomo, felgi to nie płaska powierzchnia, więc ze zwykła pastą trzeba byłoby się napracować...
Ranty zabezpieczyłem wazeliną techniczną, lecz jak pisze Leo małe uszczelki zaczynają pływać, jak przestanie sypać śnieg to zetrę wazelinę i spróbuję silikon w spray-u,
Daj spokój, Ajgor, szkoda czasu i roboty. Po silikonie jeszcze bardziej będą zjeżdżać.
Albo więc usuń od razu, zmyj wazelinę benzyną ekstrakcyjną i użyj jakiejś pasty do lakieru, albo zostaw tak, jak jest, aż uszczelka sama zlezie. Chociaż ja bym zdjął, bo jak spadnie kiedyś i wkręci się w pasek akcesoriów (zdaje się, że jest na wierzchu) albo w wentylator, to nie będzie wesoło.
Rozumiem względy estetyczne - i popieram - ale tu jest więcej "przeciw" niż "za".
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2015-01-05, 14:20
Piękna Drakula. Gratulacje. Witamy! No i ładne spalanie. Mój- aktualnie prawie same trasy, wszystko z prędkością licznikową tak ok.130 km/h (średnia ok. 63 km/h na komputerze - bo czasem są światła) plus belki na dachu, pali w takich warunkach ok. 12,5 -13. Także jak na czas dotarcia to spalanie super.
Ostatnio zmieniony przez Hakama 4x4 2015-01-05, 14:23, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję. Szukam jakichś sensownych dywaników bo te fabryczne mimo że głębokie to od kierowcy nie sięgają pod pedały, a z tyłu wyższa osoba musi trzymać nogi pod kanapą bo dywaniki nie sięgają pod przednie fotele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum