Dawno mnie tu nie było, ale ponieważ zrobiłem mały upgrade Lodgy w postaci przyciemnionych szyb to trzeba było pochwalić się na forum. Teraz już dzieci mogą wystawiać język innym kierowcom bez konsekwencji, że je ktoś zauważy (zabraniam pokazywania 'fakju' :) ) :)
A przy okazji małe podsumowanie:
Po trzech latach samochód, który został kupiony nieco przypadkiem i ad hoc po pierwszym wejściu do salonu okazał się rozwiązaniem idealnym dla moich potrzeb i mojej rodziny. Prosty w konstrukcji pojazd, bez zbędnych bajerów jednak mający wszystko co potrzeba do podróżowania na krótkie i dalekie trasy. Gdybym dzisiaj miał kupować samochodów kupiłbym dokładnie ten sam model, no może nieco tym razem pokusiłbym się o mocniejszy silnik.
W ciągu trzech lat musiałem parę razy zajechać do ASO:
1. Założenie gumy na sprężynę amortyzatora, co by nie stukało - przypadek znany tutaj na forum
2. Wymiana uszczelki między skrzynią biegów a silnikiem, był wyciek po dwóch latach, wykryty podczas corocznego przeglądu.
3. Wymiana manetki lewej, nie działał sygnalizator - przypadek znany i oficjalny problem Dacii.
4. Wgranie nowszego softu komputera, ze względu na to, że czasem na ciepłym silniku musiał długo kręcić zanim zapalił, po wgraniu softu problemy ustały - podobno problem też był znany w ASO i były oficjalne zalecenia jak sobie z nim poradzić.
5. Nie liczę napraw lakierniczych po przypadkach mojej szacownej małżonki :)
Jeśli można to pochwalę serwis ASO Pietrzak-Keller w Rybniku, wszystko zawsze zrobione rzetelnie na czas, zawsze miałem informację co gdzie i kiedy
Co do klimy. U mnie klima działa bardzo dobrze. Ostatnio miałem w zastępstwie Renault Megane hatchback i tam w upalnie dni automatyczna klima dmuchała wentylatorem jak szalona przez 25 km jazdy, a samochód znacznie mniejszy od Lodgy. Dla mnie jazda na 3 biegu na początku a potem na 2 biegu wentylatora nie jest uciążliwością żadną. Fakt faktem, strasznie obciąża silnik 1,6 MPI.
Co ciekawe auto zwraca uwagę: zdarzyło się parę razy, że ludzie podchodzili i pytali jak się tym jeździ, a raz na parkingu jakiegoś hipermarketu zaczepił mnie gość i tak godzinę gadaliśmy i pokazywałem mu wszystko co zechciał.
Poza tym poznałem tutaj dużo fajnych ludzi - pasjonatów marki, ale także malkonentów marki, raz zostałem splonkowany, ale to też przypadek znany z forum :) Mam nadzieję, że tym autkiem pojeżdżę jeszcze długo.
A poniżej fotki dwie w wersji z przyciemnionymi szybami :)
Marka: Dacia
Model: SS Techroad i Duster 4WD
Silnik: 90TCe i 150TCe
Rocznik: 2019 i 2021 Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Kwi 2017 Posty: 213 Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2017-07-20, 19:16
Gratuluję dobrze wykonanej pracy.
Czy samodzielnie wykonywałeś takie oklejanie czy u fachowca?
Dacia Lodgy mimo wszystko rzadkość na polskich drogach. Będąc nad morzem ciepło na sercu mi się zrobiło jak ujrzałem wersję "outdoor" (też z przyciemnionymi szybami), śmiało mogę powiedzieć że Dacii Lodgy jest tak mało jak poczciwych polonezów na które spoglądam jako użytkownik z sentymentem.
Pozdrawiam
Miałem takie plany, żeby spróbować samemu okleić, ale stwierdziłem, że Lodgy zasługuje na profesjonalne oklejenie. Kosztowało mnie to 390 PLN. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale robota zrobiona naprawdę bardzo profesjonalnie w poleconym mi zakładzie, zajmującym się detailingiem. Zresztą żonie akurat wypadła kosmetyczka to przejąłem te pieniądze na kosmetyczkę dla Lodgy :)
|Swietnie wygląda samochód po przyciemnieniu, i na pewno jest to praktyczne na co dzień.
Już nie chodzi o zachowanie dzieciaków ale zawsze można coś od siedzeniem zostawić czego na pierwszy rzut oka nie widać a w słoneczne dni na pewno jest przyjemniej w środku.
Przy okazji pozdrawiam serdecznie kolegę.
Gdyby można było okleiłbym też przednie. Ma to jeszcze taki plus, że w nocy kierowcy jadący z tyłu nie oślepiają w lusterku.
Pozdrawiam Cię grapess równie serdecznie
Ponieważ autko sprawuje się znakomicie i jedyną wadą jest to, że trzeba lać do baku to przynajmniej pochwalę się małym upgradem, bo inaczej nie byłoby o czym na forum pisać
Oto piękna listwa ochronna na tylny zderzak z ABSu, zobaczymy czy rzeczywiście jest ochronna, ale zrobiona bardzo solidnie i idealnie pasująca na zderzak.
Kupiłem tą listwę tutaj.
Uważam, że to nieco drogo, bo kawałek plastiku tyle kosztować nie powinien, ale zobaczymy jaka będzie jego funkcjonalność. Bo wykonanie niezłe, dziury pasują idealnie i klejenie łatwe. Jakoś te chromowane listwy ochronne nie przypadły mi do gustu.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-09-30, 20:40, w całości zmieniany 1 raz
I jak się sprawuje ? Nie rysuje się ten chrom ? Mi wydawało się, że ten chrom nie będzie pasował do całej reszty, gdzie prawie żadnego chromu nie ma, więc zdecydowałem się na czarny. A ten w mojej ocenie wygląda całkiem dobrze i pasuje.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-09-30, 21:15, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2017-10-01, 07:12
Drogo, nie drogo, jak raz jeden czy drugi uchroni zderzak od malowania to hajs już jest zwrócony :) ja tam w ogóle nie jestem fanem malowanych zderzaków i dlatego wybrałem wersję Ambiance. I dobrze, bo miesiąc po wyjeździe z salonu przytarłem się z typem na parkingu a śladu prawie nie ma :D
Drogo, nie drogo, jak raz jeden czy drugi uchroni zderzak od malowania to hajs już jest zwrócony :) ja tam w ogóle nie jestem fanem malowanych zderzaków i dlatego wybrałem wersję Ambiance. I dobrze, bo miesiąc po wyjeździe z salonu przytarłem się z typem na parkingu a śladu prawie nie ma :D
Żeby być szczerym to właśnie owa listwa już maskuje pewne przytarcie, znak Stop zadziałał dosłownie bo się na nim zatrzymałem cofając Listwa wyszła taniej niż malowanie zderzaka, choć przytarcie niewielkie raziło mnie w oczy
P.S. Jeśli ktoś zastanawia się jak wjechać w znak STOP cofając, to odpowiem, że w Warszawie wszystko jest możliwe
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-10-01, 08:56, w całości zmieniany 1 raz
Żeby być szczerym to właśnie owa listwa już maskuje pewne przytarcie, znak Stop zadziałał dosłownie bo się na nim zatrzymałem cofając
[...]
P.S. Jeśli ktoś zastanawia się jak wjechać w znak STOP cofając, to odpowiem, że w Warszawie wszystko jest możliwe
A czujniki zadziałały? , czy miałeś świadomość i myślałeś, że pomimo ciągłego pipkania masz jeszcze pare centów do znaku.
A czujniki zadziałały? , czy miałeś świadomość i myślałeś, że pomimo ciągłego pipkania masz jeszcze pare centów do znaku.
Niestety nie.Znak jest cienki idealnie trafił między czujniki. Schował się ładnie za tylnym słupkiem to go nie widziałem. Dopiero poczułem
Ale nie ma tego złego, mam ładną listwę teraz
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-10-02, 14:23, w całości zmieniany 1 raz
To wiem:) czujniki cofania, mają wspomóc, a nie wyręczyć kierowce, ale trzeba przetestować wartości, aby wiedzieć na czym się stoi.
Być może nawet z raz coś piknęło ale uznałem że to trawka ale przyzwyczajenie drugą naturą człowieka, jak wsiadam do auta bez czujników to czekam aż coś zapika cofając
Ponieważ powiększyła mi się rodzina, w Lodgy zaczęło brakować miejsca. Trzeba było więc rozbudować się w górę, co by gdzieś ten wózek zmieścić, przy rozłożonym permanentnie 3 rzędzie :) teraz tylko muszę pamiętać, żeby nie wciskać się do jakiejś galerii na parking, bo wysokość zestawu to 2,20m
Swoją drogą, żeby trochę plastiku wypełnionego powietrzem z naklejką Thule tyle kosztowało ??
Swoją drogą, żeby trochę plastiku wypełnionego powietrzem z naklejką Thule tyle kosztowało ??
Jeżeli tylko po załadowaniu zamyka się bez problemu to warto dać każde pieniądze.
Ja męczę się z kufrem od Dacii. Po załadowaniu zamknięcie zajmuje kupę czasu zanim się ta ustawi box żeby zamek się zapiął.
Swoją drogą gratulacje z powiększenia rodziny !!!!!!
Pozdrawiam Serdecznie
Ostatnio zmieniony przez grapess 2018-05-07, 08:57, w całości zmieniany 1 raz
Po umieszczeniu wózka box zamykam jedną ręką, z tym akurat nie ma problemu. Problemem jest tylko wtarganie wózka na dach i tak już wysokiego auta dlatego zależało mi na kupnie głębokiego boxa (mój ma 46 cm), żeby wózek wchodził bez problemu i bez konieczności demontażu kółek wózka i innych rzeczy. Po prostu składam wózek wrzucam na dach i zamykam boxa. Jeśli mówisz, że to powinno mnie pocieszyć w kwestii wydatku na boxa to już jestem spokojny
Uwierz mi proszę, ostatni wracając z wyjazdu zapakowałem do kufra torby i zamknięcie kufra zajęło nam dobre 20 minut na pewno w pełnym deszczu. Piszę nam, bo do zamknięci potrzebne są dwie osoby.
Ostatnio zmieniony przez grapess 2018-05-07, 09:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum