Marka: brak
Model: brak
Silnik: brak
Dołączył: 14 Wrz 2017 Posty: 101 Skąd: Wlkp
Wysłany: 2018-05-15, 16:11
Nie wiem co się tak ludzie podniecają, przecież to tylko jeden miesiąc, poza tym co to za tekst że auto to jest na portfel Nowaków i Kowalskich, przecież to auto w niemczech jest dla sprzątaczki, tam to byle Nowachruf czy Auskowaless może sobie Dacię kupić, w polsce nadal taka Dacia jest dla prezesa małej firmy lub lekarza. Nowak czy Kowalski patrzy w WWW za używanymi autami, a nie nowymi Daciami.
Nie wiem co się tak ludzie podniecają, przecież to tylko jeden miesiąc, poza tym co to za tekst że auto to jest na portfel Nowaków i Kowalskich, przecież to auto w niemczech jest dla sprzątaczki, tam to byle Nowachruf czy Auskowaless może sobie Dacię kupić, w polsce nadal taka Dacia jest dla prezesa małej firmy lub lekarza. Nowak czy Kowalski patrzy w WWW za używanymi autami, a nie nowymi Daciami.
Wniosek z tego że mamy bardzo dużo lekarzy i prezesów małych firm przynajmniej w tym miesiącu a Kowalski patrzy na WWW z używkami bo "On byleczym typu Dacia jeździć nie będzie", to nie jest na jego ambicje.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2018-05-15, 16:29, w całości zmieniany 1 raz
Ha,ha z tego twojego wpisu Czort widać , że w Niemczech i Francji połowa osób to sprzątaczki, bo z tego co piszą, tam też jest bardzo duże zainteresowanie tymi autami.
Ha,ha z tego twojego wpisu Czort widać , że w Niemczech i Francji połowa osób to sprzątaczki, bo z tego co piszą, tam też jest bardzo duże zainteresowanie tymi autami.
Dodałbym, że część chyba może co najwyżej aspirować do zawodu sprzątaczki, bo tyle samochodów Łada 1500 co w ex-DDR dawno nie widziałem.
Marka: brak
Model: brak
Silnik: brak
Dołączył: 14 Wrz 2017 Posty: 101 Skąd: Wlkp
Wysłany: 2018-05-15, 20:29
Chodziło mnie o to, że płace tam mają takie, że sprzątaczka może sobie kupić taki samochód, u nas płace na takim poziomie, że sprzątaczka to nawet używanego samochodu nie kupi.
Chodziło mnie o to, że płace tam mają takie, że sprzątaczka może sobie kupić taki samochód, u nas płace na takim poziomie, że sprzątaczka to nawet używanego samochodu nie kupi.
Hmm czyli u mnie na osiedlu nie mieszka żadna sprzątaczka, ponieważ nie ma gdzie auta wcisnąć na parkingu. Za to na pewno jest paru prezesów małych firm oraz co najmniej kilkunastu lekarzy.
Chodziło mnie o to, że płace tam mają takie, że sprzątaczka może sobie kupić taki samochód, u nas płace na takim poziomie, że sprzątaczka to nawet używanego samochodu nie kupi.
Co do płac na zachodzie to masz pełną rację , ale ogólnie myślę, że aż tak źle to u nas nie jest. Jak byłem w wieku około 20 lat , a przypadało to na początek lat 80- tych, to tak po prawdzie mogłem o własnym aucie tylko pomarzyć nocami przed snem. Używane na giełdach były droższe o prawie 100% a nowe nie osiągalne bez talonów, czy modnych wówczas przedpłat , gdzie czekało się ponad 10 lat na malucha. Popatrzmy na dzień dzisiejszy. Młokos 19 lat , może sobie za 1000-2000 zł kupić już swoje autko. Patrząc ogólnie po gospodarstwach domowych, auto jest prawie w każdym domu, no może w 90% domów, a w większości domów stoją teraz nawet po 2 czasem 3 auta, więc chyba nie jest tak źle.
Owszem, nie wszystkich stać może na nowe auto, ale coraz więcej jest teraz takich, którzy zamiast szpanu i wątpliwego prestiżu, czyli zakupu starego auta wyższej klasy od Niemca, wolą postawić na praktyczność i kupić auto niższego segmentu, nawet Dacię, ale przynajmniej nową i z gwarancja.
Marka: brak
Model: brak
Silnik: brak
Dołączył: 14 Wrz 2017 Posty: 101 Skąd: Wlkp
Wysłany: 2018-05-16, 20:53
jammo napisał/a:
a w większości domów stoją teraz nawet po 2 czasem 3 auta, więc chyba nie jest tak źle.
W moim mieście zauważyłem, że jak ktoś ma 3+ aut na posesji i każde nowe z salonu, to zawsze jedno z nich musi być mercedesem, a drugie mustangiem lub bugatti, zaś jeżeli są to używane samochody, to ich łączna ilość wynosi tyle co sandero/logan. Nie widzę klasy średniej, nie wiem skąd oni to biorą za granicą, czy tak jak u nas firmy mogą sobie odliczyć vat od kupna samochodu, to na zachodzie klienci indywidualni odliczają sobie vat?
W moim mieście zauważyłem, że jak ktoś ma 3+ aut na posesji i każde nowe z salonu, to zawsze jedno z nich musi być mercedesem, a drugie mustangiem lub bugatti....
W Polsce Mercedesami jeżdżą tylko bezdomni oj chyba ktoś tu mocno przesadza
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 639 Skąd: Wro
Wysłany: 2018-05-17, 08:20
jammo napisał/a:
Młokos 19 lat , może sobie za 1000-2000 zł kupić już swoje autko. Patrząc ogólnie po gospodarstwach domowych, auto jest prawie w każdym domu, no może w 90% domów, a w większości domów stoją teraz nawet po 2 czasem 3 auta, więc chyba nie jest tak źle.
Ja jako pierwsze auto mam Sandero, bo jednak trzaskam te 20-22 tysiące rocznie, więc muszę mieć coś niezawodnego i nowego. Lepsza nowa Dacia niż gruchot z zachodu.
Żona ma natomiast do pracy 4 kilometry i jeździ autem tylko w zimie (latem rower), mamy więc jeszcze 25 letnią Corsę B - kupiona za 1000 zł, wyremontowana za 1500 zł + 500 na nowe opony. Za 3.000 mamy sprawne technicznie auto, które odpala, jeździ i hamuje. Zgadzam się, że dzisiaj na auto stać każdego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum