[Alfik1957]

Witam mam taki problem nie wiem czy tak ma być ale mam Dacie Lodgy od 2017 roku mam już 75000 km Mój problem polega na tym ze moim zdaniem zbyt wcześnie "kończą mi się klocki Hamulcowe Pierwsze wymieniłem przy przebiegu 39000 razem z tarczami (tarcze moja wina bo nie sprawdzałem klocków myśląc ze mają czujniki)teraz mam przebieg 75000 i mechanik mowi ze czeka mnie wymiana klocków i tarcz przy 80000 km czy to normalne?? czy dacie mają tarcze nie wiem nie z metalu ??

[arczi_88]

A może zbyt intensywnie używasz hamulca co?

[eio]

Jak nie hamujesz silnikiem, a mocno pedałem na światłach - to przy tak dużym przebiegu normalne.

[Alfik1957]

To według Was normalne ze po 35000 wymienia się tarcze i klocki ?

[Belphegor]

Klocki ewentualnie tak, ale na tarcze moim zdaniem za wcześnie. Jeśli nadużywasz hamulca, jak pisał arczi, to czort wie. Mogą być i tarcze przy tym przebiegu.

Na jesieni zajeździłem komplet hamulców w Clio R.S. Trophy, choć miał 8000 km przebiegu. Ale to było na torze. O stanie opon nie wspomnę.

Z doświadczenia wiem, że styl jazdy ma ogromny wpływ na żywotność hamulców.

[DrOzda]

Klocki wymieniałem przy 40 kkm , tarcze i klocki po 70 kkm. 80% jazda po mieście.

[dudu$]

Masz dwie możliwości, pierwsza to słabej jakości zestaw założony przy pierwszej wymianie a druga to agresywny styl jazdy z częstym używaniem pedału hamulca. W Logdy po 2016 r na 100% oryginalnie montowane są tarcze i klocki TRW. W moim egzemplarzu są jeszcze oryginalne i maja przebieg 43 tys km. Hamulce czyściłem przy około 40 tyś km i klocków było jeszcze z 6mm ( na oko moze być ich trochę więcej) natomiast na tarczach był już wyczuwalny rant. Jakościowo elementy układu hamulcowego idący na pierwszy montaż w Daciach są dobrej jakości a nawet bardzo dobrej np w Loganie MCV II jak i w Sandero II do końca 2015 roku były montowane elementy ATE później nie wiem, w lodgy jak wyżej pisałem po 2016 roku fabrycznie siedzi TRW. Według mnie klocki zużywają w normalnym tempie jeżeli potrafimy hamować silnikiem natomiast tarcze niestety mimo dobrej jakości zużywają się bardzo szybko, możliwe, że gdyby były zastosowane większej średnicy tarcze a co za tym idzie układ hamulcowy byłby wydajniejszy mogły by zużywać sie wolniej. Oczywiście trzeba też pamiętać , że przebieg to jedno ale ważne jest też gdzie został on nakręcony, w trasie, małym miasteczku/ mieście czy dużym zakorkowanym mieście typu Warszawa / Kraków /Poznań itp. Chyba logiczne jest, ze jeżdżąc po dużym zakorkowanym mieście częściej używamy hamulców i wtedy to szybciej się zużywają.

[mistakos]

[shrek]

Ja klocki wymienialem przy 85/90 tys. Tarcze jeszcze nie zmienialem a mam ze 140 tys. Przebiegi 70% autostrada.

Fiona robi 100% miasto drugim autem i klocki ma na 40/45 tys.

[arczi_88]

Jestem świeżo po 4 przeglądzie/54 kkm. Moje klocki (pierwsze) mają jeszcze 6 mm, podobno to coś koło połowy. Jak się jeździ po GOPie pewnie się domyślacie.

[ms-kola]

Nie wiem w jakich warunkach drogowych się poruszasz i jaki jest Twój styl jazdy. Ale podane przez Ciebie przebiegi nie są dla mnie niczym niepokojącym.
Ja wymieniam klocki w podobnym do Twojego zakresie (czyli ok. 35 - 40 kkm - zdarzyło się, że i po 30kkm) A tarcze co drugą wymianę klocków. Kupuję komplety ATE.
Oczywiście moje warunki jazdy to ciągłe korki i światła - typowy ruch miejski. No i nie uprawiam ecodriveing'u - nie mam do tego cierpliwości. Pojazd to Renault Thalia 1,4 V8.

[ms-kola]

[shrek]

[arczi_88]

[Fruxo]

po co te filozofowanie
weź suwmiarkę zmierz tarcze i klocek będzie wszystko pięknie wiadomo czy trzeba
jak tarcza zachodzi milimetr od nominału albo jest przegrzana to sam jesteś sobie winny

[ansu]

Jak się klocek nie odklei to w każdym samochodzie jaki mam i miałem klocki do 100tys, a tarcze ponad 200tys. Średnio 3 klocki na tarczę na 200km. wiadomo pierwsze klocki wytrzymują najdłużej .... jak się nie odklei.
W tym Sandero jak kupiłem w lutym 2018r z przebiegiem 74tys klocek był odklejony i jakieś zeszklone.

[swissman]

mialbym takie pytanko - zyje w Szwajcarii, serwisy mojego Dokkera robie w Niemczech bo tam taniej... ostatnio przy 62 tysiacach km dali mi oferte na wymiane klockow hamulcowych za jedyne 460 ojro... tanio jak barszcz... Sosnowskiego...
jakie sa ceny w Polsce w ASO czy jakims dobrym warsztacie? wybieramy sie na poczatku maja do Warszawy i moglbym tam gdzies to zrobic... takie orientacyjne ceny by mnie interesowaly... bo te 460 ojro to mnie tak troche jak sciera w pysk...
gdy bylem mlodszy o te 30 lat to sobie raz wymienilem klocki w Nissanie Prairie na parkingu pod blokiem... teraz juz sie nie podejmuje takich rzeczy robic samodzielnie... zdrowie nie to...

[route2000]

Zajrzyj na stronę TEXTAR-a, tam mają dobre klocki i tarcze. Osobiście je mam w Lodgy i w volvo s80.
Są bardzo dobre, a cena nie powala z nóg.
TWR to już pogorszyło swoją jakość, znam to z autopsji. Kiedyś wymieniłem tarcze i klocki na TRW to piszczały niemiłosiernie, dopiero wymiana samych klocków na ATE (tarcze zostały) to piski ustały.
ATE to też dobra jakość, ale cena już trochę wyższa...
A wymiana to zrobi każdy warsztat mający pojęcie o hamulcach, szkoda kasy dla ASO.

[swissman]

[route2000]

U swojego mechanika zapłaciłem podajże ok. 150 zł za robotę, ale nie chcę skłamać, bo nie pamiętam...
A cena tarcz i klocków to masz w necie...

[Dymek]

Prawie 2 tys. zł za wymianę klocków?!
Przegląd klocków widać np. TUTAJ
A przykładowe ceny samej wymiany klocków przednich w przypadku "mojego" warsztatu (dawne ASO Daewoo-FSO) to w zależności od marki 81-108zł. Wymiana tarcz 108-149 zł.

[swissman]

dzieki... to juz wiem mniej wiecej czego sie trzymac...
klocki to na ebay.de kupie
w niemieckim aso zaplanowali cos ponad 200€.... za same klocki...
uczynni sa bo nie prosilem o oferte...

[robo1973]

tylko TARCZE SPORT ~~~!!!