Dacia Logan 1.0 sce - 33kkm. Drugi właściciel, auto kupione rok temu z przebiegiem 24kkm, po zakupie wymieniony olej ELF 900 STX i filtry (oleju, powietrza, kabinowy). Pojazd użytkuje kobieta, 90% cykl miejski (małe miasto).
Niestety od kilku dni zauważyłem plamy oleju na podjeździe. Odkręciłem plastykową osłonę na 8 śrubach i doznałem szoku. Cała osłona oraz mata ocieplająca, która jest do niej przytwierdzona były w oleju. Wytarłem co się da, oczyściłem benzyną ekstrakcyjną i zawiozłem na myjkę, by dobrze umyć i mieć gotowe do montażu.
Elementy silnika, podwozia, karoserii i osprzętu wytarłem na ile mogłem szmatką z benzyną ekstrakcyjną. Dolałem ponad 1 litr! oleju, który mi pozostał po wymianie. Olej pokazał się na dolnej kresce bagnetu, wcześniej bagnet był czysty.
Następnego dnia udałem się na stację obsługi i wszedłem pod auto. Strasznie kapało, a nawet leciało przy pokrywie rozrządu, spod koła pasowego. Mechanik stwierdził usterkę uszczelniacza koła pasowego, lecz nie wykluczył uszkodzenia uszczelki tej pokrywy.
Niestety nie chciał się podjąć naprawy, tłumacząc się brakiem doświadczenia napraw ww silnika.
Na jutro umówiony jestem na oględziny w innym zakładzie.
Pytania i prośba o pomoc:
- na jakie trudności można napotkać przy naprawie?
- czy trzeba demontować rozrząd?
- czy ktoś miał podobny problem?
- czy usterka może być dużo poważniejsza?
Załączam foto:
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3951 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-23, 22:13
piotrek400 napisał/a:
Mam dodatkowe pytanie, czy trzeba blokować rozrząd by okręcić koło pasowe, czy jest one np na klinie?
Przecież rozrząd jest na zabudowanym łańcuchu, zdejmując zewnętrzne koło pasowe nie rozpinamy rozrządu. To nie jest koło zębate, tylko zwykłe koło wielorowkowe paska napędu akcesoriów.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2020-10-23, 22:19, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2020-10-24, 17:20
Auto zrobione. Wraz z wymianą uszczelniacza wymieniony olej (generalnie mój plan co 10 kkm - krótkie trasy, miasto, "wynalazek").
Pojeżdżę kilka dni bez montażu osłony, by obserwować.
Dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam forumowiczów!
Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2020-10-26, 12:42
Zastanawiam się, czy można dokupić samą matę wygłuszającą (w tym wypadku chyba bardziej ocieplającą), która jest przybita na zszywki do plastykowej osłony silnika?
Niestety obecna jest bardzo nasączona olejem i mimo mycia benzyną ekstrakcyjną, na myjni, suszenia i ponownego mycia nadal jest bardzo tłusta i średnio nadaje się do ponownego użycia.
No chyba, że w końcu odparuje na tyle, że nie będzie plamić.
Albo jej nie zakładać, ale co ze stratą ciepła?
Jakie jest Wasze zdanie?
Ostatnio zmieniony przez piotrek400 2020-10-26, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2020-10-29, 09:43
Zakupiłem samoprzylepną matę z filcem za 22 zł. Ciężko się wycina, ale dobrze przylega. Całość dodatkowo przybita zszywkami. Auto na chwilę obecną suche, mam nadzieję, że był to raczej "problem montażowy", który już nie powróci.
Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Pozdrawiam!
(łącznie ponad 300.000 km zrobione 4 loganami i do tej pory poważnych usterek nie było - oprócz normalnych wymian: rozrządów, oleju i filtrów wymieniane były - przewody, cewki, łączniki stabilizatorów, jeden przegub, końcówki drążków i żarówki :)
Mówicie że to typowa usterka? Moje Sandero ma prawie 35 000 km, przegląd w tym tygodniu po dwóch latach - mechanik stwierdził jakiś wyciek przy kompresorze klimatyzacji, wyczyścili i mam się pojawić za 2 tygodnie na kontrolę, w razie czego będą szukać przyczyny.
Bo to nie są wycieki takie że coś się leje. To są zapocenia, które może pół miarki na bagnecie zjedzą. W starym aucie to by się po prostu dolewało oleju i tyle, nikt by się tym nie przejął. W nowym aucie wiadomo że chcemy mieć auto sprawne, więc na gwarancji muszą uszczelniać. I tyle. Nie ma co się tym przejmować, tylko oddać na serwis i wsio.
U mnie po miesiącu zobaczyłem delikatne zapocenia na mapsensorze. Bez oglądania od razu wiedzieli że było za mało szczeliwa na pokrywie klawiatury.
Obyśmy tylko takie problemy mieli z tymi autami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum