Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: laisar
2019-07-03, 20:40
ceny Dacii
Autor Wiadomość
dudu$ 



Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 50 razy
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 1821
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-12-19, 22:27   

Z ciekawości patrzyłem to Duster 1.3 Tce 150km w opcji Prestige w ful opcji to koszt 90tyś zł :shock:
 
Auto Krytyk 


Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 819
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-12-22, 12:22   

Ceny poszły do góry ale w innych markach jest to samo.
_________________
KANAŁ MOTORYZACYJNY YOUTUBE AUTO KRYTYK
BLOG MOTORYZACYJNY AUTO KRYTYK
FACEBOOK AUTO KRYTYK
 
Prezes 



Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1697
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-30, 14:27   

Ze względu na te ceny zastanawiałem się co będzie moim kolejnym autem.. zaczyna się robić drogo i zakup nowego pojazdu może się okazać opłacalny tylko na długi okres.. czyli, że nie będę zmieniał tak jak chciałem.. wydawało mi się dobrym pomysłem raz zaszaleć i co 4-5 lat zmieniać z utratą powiedzmy ok. 25-30 tys. pln, co daje przy 5 latach ok. 420-500 pln miesięcznie za posiadanie nowego auta (nie licząc ubezpieczenia i przeglądów, ale za stare auto też trzeba płacić)
Przy galopujących cenach, żebym odkupił Dustera z podobnie miłym silnikiem, czyli teraz to 1.3 130 KM musiałbym sporo dołożyć więcej niż zamierzałem.. tęskno mi też za automatyczną skrzynią biegów, a taka będzie chyba tylko w Sandero i Loganie, gdzie Sandero jak dla mnie nie ma bagażnika.. Żałuję, że nie będzie nowej MCV, bo w automacie i w końcu z kilkoma rzeczami których mi brakowało w tym aucie byłoby poważnym kandydatem na kolejne moje auto.. może jednak coś wymyślą? Środek unowocześniał, z zewnątrz byłby ładny (widziałem różne rendery), ma w końcu kurtyny boczne - byłoby super
I ciekawe jak wycenią Sandacza i Logana
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2020-12-31, 20:45   

Przemyśl kupno na dłużej - zmieniając co 5 lat samochód za 75 tyś ponosisz podobne koszty jak zmieniając co 10 lat samochód o połowę droższy czyli za jakieś 110 tyś. Przy takim budżecie kupisz bez problemu samochód z automatem i masą bajerów - np Berlingo/Riftera/Combo/City Pro Ace z najwyższym wyposażeniem z automatem - to z aut praktycznych, jak Cię odrzuca to że maja wspólna budę z dostawczakiem to znajdziesz w tym budżecie spokojnie coś innego z automatem.
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2021-01-02, 14:16   

PiotrWie napisał/a:
Przemyśl kupno na dłużej - zmieniając co 5 lat samochód za 75 tyś ponosisz podobne koszty jak zmieniając co 10 lat samochód o połowę droższy czyli za jakieś 110 tyś.

Eee, coś mi się tu nie klei.
Zgodnie z (moją) teorią samochody średnio tracą 50% wartości w ciągu 5 lat.
Co za tym idzie:
- 2x nowy samochód po 75kzł => 75*0,5+75*0,5 = 75kzł wartości końcowej => 75kzł straty
- 1x nowy samochód za 110kzł => (110*0,5)*0,5 = 27,5kzł wartości końcowej => 82,5kzł straty
A jeszcze trzeba pamiętać, że ten droższy pomiędzy piątym i dziesiątym rokiem znacznie częściej powinien się psuć (bo to już najwyższy czas).
Tak, wiem, w nowych kasa idzie w droższe ubezpieczenia i przeglądy w ASO, więc pewnie te 2 auta wyjdą drożej.. ciut drożej... tak o 50 groszy... :lol:

Jakby rozważać zakup auta, który i tak przez 2/3 czasu miałby być pozbawiony ochrony gwarancyjnej, to równie dobrze można rozważać zakup 2-latka, który największą stratę ma już za sobą.
Ostatnio zmieniony przez GRL 2021-01-02, 14:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
toka93 


Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Pomógł: 48 razy
Dołączył: 02 Mar 2019
Posty: 1716
Skąd: Radzionków
Wysłany: 2021-01-02, 16:30   

GRL napisał/a:

Jakby rozważać zakup auta, który i tak przez 2/3 czasu miałby być pozbawiony ochrony gwarancyjnej, to równie dobrze można rozważać zakup 2-latka, który największą stratę ma już za sobą.

Ja tak sobie czynię, a najlepiej to jeszcze po malej kolizji ;-)
_________________
Sprzedaż części Dacia

https://www.czescidacia.pl/

Pomogłem, zostaw opinię: https://g.page/r/CU7bHXWMP-5FEBM/review
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-02, 19:10   

GRL napisał/a:

A jeszcze trzeba pamiętać, że ten droższy pomiędzy piątym i dziesiątym rokiem znacznie częściej powinien się psuć (bo to już najwyższy czas).

Bez przesady - jak dbasz o samochód to spokojnie przez 10 lat nie powinieneś mieć większych awarii - wady fabryczne wychodzą najczęściej na gwarancji, ze zużycia - po kilkuset tysiącach przebiegu, ze starości - po kilkunastu latach. Miałem Renault Lagunę od nowości przez 15 lat, konkretna awaria była po 14 latach i 230 tyś - pęknięcie tylnej belki. Wcześniej drobiazgi - oprócz normalnej obsługi - oleju, filtrów, świec, klocków czy opon jakieś gumki w zawieszeniu,regeneracja rozrusznika czy alternatora, oczywiście 2x rozrząd - w sumie co 2-3 lata kilkaset złotych, jakby to dodać to pewnie razem by było tyle co AC w pierwszym roku nowego auta. Dacia Duster przez 10 lat - raz wymiana sworzni w zawieszeniu przednim i raz rozrząd - czyli w sumie jak wyżej a może nawet lepiej. Opel Zafira ma póki co 7 lat - jak dotychczas całkiem bezawaryjny. Kilku moich znajomych ma podobne doświadczenia.
Samochody 5 - 6 letnie psujące się na potęgę to te które ktoś kupił na 2-3 lata i nie dbał o nie w ogóle - myślę że jak ktoś by się uparł to jeśli samochód nie ma wad fabrycznych może przez pierwsze trzy lata nawet oleju nie wymieniać - odczuje to dopiero kolejny nabywca.
No chyba że ja mam jakieś niewiarygodne szczęście - jeśli mieliście przypadki konkretnych awarii w 5 - 6 letnim samochodzie kupionym jako nowy to je opiszcie.
 
Killer King 



Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 297
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-01-02, 19:48   

Odliczam:

Sandacz
Przebieg 43k. od nowości
3 lata
Przebieg w 2020 r. - 20k.
Brak konkretnych awarii.

Hyundai
Przebieg 125k
12 lat
Przebieg w 2020 r. - 7k.
Brak konkretnych awarii.

Honda
Przebieg 130k - od nowości
11 lat
Przebieg w 2020 r. - 7k.
Brak konkretnych awarii - jedynie posypała się cała klima - taki urok oszczędności w aluminium.
Tuta największy wróg to tylko korozja.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2021-01-02, 20:04, w całości zmieniany 3 razy  
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-01-03, 18:25   

PiotrWie napisał/a:
(...) jeśli mieliście przypadki konkretnych awarii w 5 - 6 letnim samochodzie kupionym jako nowy to je opiszcie.


Znam dobrze przypadek dopieszczanego serwisowo Passata co to po niecałych 130 kkm miał silnik do wymiany (w czwartym roku od zakupu). Takie rzeczy się dzieją ale prawdopodobieństwo nie jest duże.
Bo w sumie to o prawdopodobieństwo tu chodzi.
Nikt i nigdy nie będzie miał 100% pewności jazdy bezawaryjnej i jeszcze pozbawionej „atrakcji” w rodzaju trzasków i zgrzytów.
Możemy jednak zmniejszać „szanse” na znienawidzenie swojego wozidła.
Wiadomo, że najbezpieczniej jest brać cieszący się dobrą opinią pozbawiony innowacyjnych rozwiązań samochód prosto z salonu. Optymalnie by było wymieniać go po kilku latach. Tylko, że to drogo…
Druga skrajność to tani, bo słynący z awaryjności, leciwy egzemplarz o nieznanej historii. Koniecznie auta klasy premium (tu utrata wartości jest najwyższa… koszt napraw zresztą też). Szansa na problemy jest duża ale pewnie są i tacy co im się udało i przez lata pomykali bezproblemowo lśniącym Jaguarem kupionym za pół ceny Dacii.

Każdy ma swoje preferencje rzutujące na wybór. Bez sensu jest to porównywać... bo wypada uszanować, że dla jednego może być priorytetem coś co drugi uważa za głupotę.

Dla mnie samochód to wygoda, swoboda i przyjemność. Nie zarabia i dotarcia do pracy nie warunkuje. Na robienie rzeczy będących poza zasięgiem niezmotoryzowanych jednak pozwala.
Na szpanowanie i rywalizowanie raczej odporny jestem. Czas eksploatacji, u mnie, głównie warunkuje moment, w którym auto już „rady nie daje” (ocena mega subiektywna). Kwota na zakup nowego - jak u wszystkich - zgodnie z zasadą „wedle stawu grobla” x współczynnik „podjarania”.
Kierując się tą zasadą przed Dusterem przez 19 lat pomykałem Lanosem. Takim z salonu odebranym. Awarii brak. Jedynie naprawy eksploatacyjne. Porządny przegląd co roku. Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane. Jedyne „inwestycje” to nowe przewody hamulcowe (stare korozji dostały) i malowanie karoserii (podrapany był).
Licząc jak w powyższych postach wynik otrzymam fajny. Koszt zakupu 28 000. Sprzedany za 2 500. Utrata wartości przez 19 lat 25 500. To na rok jakieś 1350 zł daje. Wiem inflacja (choć ponoć była deflacja :-/ ) ale z drugiej strony koszt części (szczególnie w ostatnich latach użytkowania) bardzo niski.

Ps.
Z ciekawości sprawdziłem wzór podany przez kolegę GRL,-a na swoim przykładzie. Wyszło niemal idealnie… ale gdy pominąłem otrzymane upusty i podstawiłem ówczesną cenę katalogową auta.
 
Killer King 



Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 297
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-01-03, 20:27   

GRL, co się opłaca bardziej ze strony $ vs zdrowy rozsądek ?

Nowy co 5 lat czy jednym jeździć 10 lat ?

Wariant 1

Kupujemy dwa nowe za 75k. w tym 5 lat gwarancji ( np. Hyundai 5 lat / Kia 7 lat mają w cenie ) i jeździmy 2x5 lat.
Utrata wartość jak wyliczyłeś to 75k. ( w 10 lat. )

Wariant 2

Kupujemy jeden droższy albo w tej samej cenie i jeździmy 10 lat ( te same warunki gwarancji co wariat 1)

Droższy 110k. = 82,5k. straty
Taki sam 75k. = 56,25k. straty

Moje podsumowanie:

Wariant 1 - Po 10 latach nadal mam samochód w wieku 5 lat i przebiegiem 50% niż wariant 2, którym w razie potrzeby lub braku płynności finansowej jeszcze pojeździsz kolejne 5 lat.

Wariant 2 - straciłem mniej np. o 18,75k ale na placu mam samochód wieku 10 lat ze wszystkimi problemami wieku średniego.

Wariant 3 - Zdrowy rozsądek podpowiada wymienić samochód w wieku, w którym jeszcze w miarę trzyma wartość ( 5-7 lat ) lub zaczynamy się za bardzo zaprzyjaźniać z mechanikiem.

Dla mnie najlepsze rozwiązanie to wariant 1 i 3

PS. Jest jeszcze kwestia przebiegów - Jeżeli jeździsz mało np. 5 -15k rocznie to bardziej opłaca się kupić samochód na 10 lat lub dłużej albo po prostu wybrać coś z drugiej ręki.

Osobiście jeżeli robił bym przebiegi np. 10k. rocznie to z ekonomicznego punktu widzenia bardziej opłacalny był by zakup używki, po nawet koszty naprawy były by mniej odczuwalne niż utrata wartości.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2021-01-03, 20:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-04, 09:44   

Kol. Prezes pisał ze chciałby automat - i głównie w tym kontekście proponowałam mu podnieść budżet i wydłużyć okres użytkowania - bo finansowo jest to podobnie - a jeździ takim samochodem jak mu odpowiada.
 
Prezes 



Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1697
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-04, 12:42   

Właśnie i to podniesienie budżetu już trochę bolesne ;-)
Mówienie o okresach w kategorii lat, u mnie ma przełożenia na ilość przejechanych km, jakbym przejeżdżał 10 kkm rocznie, to 10 lat byłoby ok, a jeżdżę ok 18/20 kkm rocznie, a z doświadczenia wiem, że pierwsze kłopoty, czy tam coraz częstsze wymiany eksplautacyjne zaczynają się po 100/120 kkm
Nowe auto lubię za to, że jeżdżę nim na przegląd raz do roku i tyle, bo teraz nawet do wulkanizacji ze względu na opony całoroczne nie jeżdżę i to jest bajka za która zapłaciłem :mrgreen:
Pierwszy i jedyny automat "z bagażnikiem" w budżecie Dustera to będzie Logan ;-)
Suvy polubiłem na tyle, że kolejne w kolejce auto z automatem cenowo to Kadjar, ale płacić 90 kPLN to sporo i Duster bardziej mi się podoba. Pierwsze ładne i funkcjonalne (duży bagażnik, 7-osób, w miarę krótkie) to Peugeot 5008, ale za takiego w promocji trzeba ok 120 kPLN dać, za silniczek 1.2 zresztą..
I tu kilka zagwozdek, skąd wziąć na dopłatę (zamiast 25 KPLN to 65kPLN) i ile to będzie warte za 5 lat, jakoś mi się wydaje, że im droższe auta tym więcej tracą, a 10 lat to np. 200 kkm i nie wiadomo jak często będzie trzeba coś wymieniać.
Ale tok rozumowania łapię, jednak się do niego na dzień dzisiejszy nie przekonam ;-)
 
pikodat 


Marka: dacia
Model: sandero techroad
Silnik: TCe 0.9 LPG
Rocznik: 2019
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 20 Lut 2019
Posty: 774
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-01-04, 13:05   

Killer King napisał/a:
GRL, co się opłaca bardziej ze strony $ vs zdrowy rozsądek ?

Nowy co 5 lat czy jednym jeździć 10 lat ?

Wariant 1

Kupujemy dwa nowe za 75k. w tym 5 lat gwarancji ( np. Hyundai 5 lat / Kia 7 lat mają w cenie ) i jeździmy 2x5 lat.
Utrata wartość jak wyliczyłeś to 75k. ( w 10 lat. )

Wariant 2

Kupujemy jeden droższy albo w tej samej cenie i jeździmy 10 lat ( te same warunki gwarancji co wariat 1)

Droższy 110k. = 82,5k. straty
Taki sam 75k. = 56,25k. straty

Moje podsumowanie:

Wariant 1 - Po 10 latach nadal mam samochód w wieku 5 lat i przebiegiem 50% niż wariant 2, którym w razie potrzeby lub braku płynności finansowej jeszcze pojeździsz kolejne 5 lat.

Wariant 2 - straciłem mniej np. o 18,75k ale na placu mam samochód wieku 10 lat ze wszystkimi problemami wieku średniego.
.


Zmień sposób liczenia.
Wariant 1. Kupujesz 2 auta nowe co 5 lat I SPRZEDAJESZ je po 5 latach. Pierwsze kupiłes za 75 a sprzedałeś po 5 latach za, strzelam, 37,5 (tu nalezy wpisać wartość szacowaną auta po 5 latach, zapewne nieco więcej to będzie ale podaję z palca wymyśloną kwotę). Dopłaciłeś 37,5 i kupiłeś drugie za 75 000 i po 5 latach zostajesze z 37,65 po sprzedaży.
Wydałeś 75+75, dostałeś 37,5 +37,5 - wydałeś przez 10 lat 75 tysi (precyzyjniej - wydałeś 102,5 ale że sprzedałeś auto za 37,5 to wydałeś 75). NA PLACU NIC NIE MASZ, bo auto sprzedałeś (masz w portfelu 37 ,5 tysi ze STU DWÓCH I PÓŁ jakie wydałeś na auto).
Wariant 2.
Kupiłeś auto za 75. Po 10 latach sprzedajesz za powedzmy 15. NA PLACU NIE MASZ NIC (podobnie jak w wariancie 1) , w portfelu - 15. 15 ze 75 wydanych.

Czyli wariant 1 - masz 37,5 ale wydać musiałes 102,5
wariant 2 - masz 15 ale wydać musiałeś 75

Masz w kieszeni mniej 0 22,5 ale wydałeś mniej o 37.5 .
A co zrobiłeś z niewydanymi po 5 latach (w w.2 w porównaniu do w.1) 37,5 tysia - to już Twoja sprawa.Mogłeś wsadzić do portfela i miałbyć nie 15 ale 52.5.
_________________
Spritmonitor.de
 
Auto Krytyk 


Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 819
Skąd: Polska
Wysłany: 2021-01-04, 15:49   

Ceny niektórych używek są z kosmosu szczególnie japońskie koreańskie. 8 latek Mazda z przebiegiem 100 tys.km kupiony za 62 tys zł na wyprzedaży w 2013 roku, sprzedany za 46000 w tym roku haha. Czyli 8 latek zachował 75% ceny prawie.
Tak samo z Daciami i innym markami będzie bo cena rośnie nowych aut, widać to już w ogłoszeniach.
_________________
KANAŁ MOTORYZACYJNY YOUTUBE AUTO KRYTYK
BLOG MOTORYZACYJNY AUTO KRYTYK
FACEBOOK AUTO KRYTYK
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2021-01-04, 16:20   

pikodat napisał/a:
Zmień sposób liczenia.
Wariant 1. Kupujesz 2 auta nowe co 5 lat I SPRZEDAJESZ je po 5 latach. Pierwsze kupiłes za 75 a sprzedałeś po 5 latach za, strzelam, 37,5 (tu nalezy wpisać wartość szacowaną auta po 5 latach, zapewne nieco więcej to będzie ale podaję z palca wymyśloną kwotę). Dopłaciłeś 37,5 i kupiłeś drugie za 75 000 i po 5 latach zostajesze z 37,65 po sprzedaży.
Wydałeś 75+75, dostałeś 37,5 +37,5 - wydałeś przez 10 lat 75 tysi (precyzyjniej - wydałeś 102,5 ale że sprzedałeś auto za 37,5 to wydałeś 75). NA PLACU NIC NIE MASZ, bo auto sprzedałeś (masz w portfelu 37 ,5 tysi ze STU DWÓCH I PÓŁ jakie wydałeś na auto).
Wariant 2.
Kupiłeś auto za 75. Po 10 latach sprzedajesz za powedzmy 15. NA PLACU NIE MASZ NIC (podobnie jak w wariancie 1) , w portfelu - 15. 15 ze 75 wydanych.

Czyli wariant 1 - masz 37,5 ale wydać musiałes 102,5
wariant 2 - masz 15 ale wydać musiałeś 75

Masz w kieszeni mniej 0 22,5 ale wydałeś mniej o 37.5 .
A co zrobiłeś z niewydanymi po 5 latach (w w.2 w porównaniu do w.1) 37,5 tysia - to już Twoja sprawa.Mogłeś wsadzić do portfela i miałbyć nie 15 ale 52.5.

Zapomniałeś do tych 52.500zł doliczyć jeszcze 3.500zł z komunii syna... :roll:
Nie wiem co piłeś w Sylwestra, ale widać, że promile dalej trzymają.

Wariant 1 - musiałeś z kieszeni wyjąć 102.500zł, żeby na koniec wróciło 37.500zł, więc sumarycznie przez 10 lat straciłeś 75.000zł.
Wariant 2 - musiałeś z kieszeni wyjąć 75.000zł, żeby na koniec wróciło 15.000zł, sumarycznie przez 10 lat więc straciłeś 60.000zł.
Ostateczna oszczędność 15.000zł gwarantowana jeżeli... nic niespodziewanego się nie wydarzy pomiędzy 5. a 10. rokiem użytkowania.
 
Killer King 



Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 297
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-01-04, 21:20   

GRL napisał/a:

Ostateczna oszczędność 15.000zł gwarantowana jeżeli... nic niespodziewanego się nie wydarzy pomiędzy 5. a 10. rokiem użytkowania.


Wariant 1 - w 10 roku kupuję kolejne nowe dokładając kolejne 35k. I tak przez 15 lat jeżdżę w miarę nowym bo max 5 letnim samochodem na gwarancji.
Łączna wydana kwota - 150k. - utrata wartość 115k.

Wariant 2 - w 10 roku kupuję nowe do którego dokładam 60k. - łączna kwota za 15 lat użytkowania 135k. w tym utrata wartość 100k.

I tak można wyliczać w nieskończoność.

Aktualnie robiąc rocznie min. 20k. km lub więcej zmiana samochodu co 5-7 lat jest jak najbardziej uzasadniona - wariant 1

W przypadku mniejszych przebiegów różnica zaczyna się zacierać, bo na naprawy wydamy mniej niż utrata wartości - wariant 2
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2021-01-04, 21:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-01-04, 23:07   

Bardzo skupiliście się na wyliczeniach, w których wszystko zależy od przyjętych założeń.
Przecież zmiana dziesięciu lat na dziewięć lub jedenaście oraz pięciu na cztery lub sześć, zmieni otrzymany wynik choć jest bez znaczenia dla istoty sprawy. Podobnie z przyjętymi kwotami.
Dla każdej wybranej pary rozważanych aut znajdą się czasy od zakupu do wymiany oznaczające ten sam koszt. Możecie uwzględniać lub nie czynniki inne niż cena zakupu i sprzedaży, tak czy tak powstanie równanie z jednym rozwiązaniem.
Myślę, że rozmowa dotyczy tak naprawdę odpowiedzi na pytanie: „Droższe auto na dłużej czy tańsze na krócej?”
Ja zwolennikiem pierwszej opcji jestem choć z zastrzeżeniem, że droższe nie ma oznaczać najdroższego na jakie mnie stać. Ale budżet na wozidło to już inny temat.
Pewnie gdyby auto nie było wyłącznie do użytku prywatnego lecz zarabiać by miało, to ku przeciwnemu podejściu bym się skłaniał. Szczególnie przy dużych przebiegach.
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2021-01-05, 01:42   

Wziąłem auto z 4-letnim pakietem gwarancyjnym do 80kkm.
W tym czasie planuję wymieniać płyny, filtry, świece, pióra wycieraczek i klocki hamulcowe.
Wszystkie inne wymiany eksploatacyjne w tym okresie (takie jak akumulator, amortyzatory, tarcze ham., sprzęgło, itp.) będą dla mnie po prostu rozczarowaniem i będę to traktował jako awaria.

I nie kupuję tłumaczeń - moje 10-letnie auto nigdy się nie psuje, po co kupować nówkę...
A potem w ogłoszeniu pisze: nowa dwumasa i akumulator, zregenerowane wtryski i rozrusznik, przepustnica po czyszczeniu i adaptacji...
Przecież to tylko części eksploatacyjne... bla bla bla...

Ale grosz do grosza i wychodzi zaraz, że względem nówki oszczędzało się np. 1000zł rocznie.
Za tego tysiaka kupuję sobie święty spokój.
Polecam.
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-05, 10:46   

Żeby nie oceniać kosztów "na oko' skorzystałem z tego ze Duster którym jeżdżę jest firmowy i wydobyłem z komputera wydatki na samochód przez 10 lat. Podzieliłem na pierwsze i drugie 5 lat i wyszło mi tak:
2010-2015
Przeglądy,części, akcesoria: 4780pln ( oprócz przeglądów - koła zimowe i rożne drobiazgi - wycieraczki, żarówki, nic konkretnego)
Ubezpieczenie - 14850 pln
2016-2020
Przeglądy, części, akcesoria: 7265 - ( oprócz typowych eksploatacyjnych - oleju, filtrów,świec jest tu rozrząd, remont zawieszenia przedniego wybitego na dziurach, nowy komplet opon - Michelin Crossclimate)
Ubezpieczenie : 3792 ( zdecydowanie mniej bo po 6 latach zrezygnowałem z AC)
Tak więc różnica wynosi 8573 pln, dodając różnicę w utracie wartości ( pierwsze 5 lat 50%, drugie - 25% ) czyli 13250 pln razem otrzymujemy 21823 pln co daje średnio prawie 4400 pln/rok - sumę którą możemy przeznaczyć albo na inne cele albo na zwiększenie budżetu na kolejny samochód.
Przy poprzednim samochodzie ( Renault Laguna) sytuacja była podobna.
Trochę to więcej niż ten"tysiak" oceniony "na oko"
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2021-01-05, 10:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
Killer King 



Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 297
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-01-05, 13:35   

PiotrWie,

Masz różnice 21k ale przy nierealnych założeniach np. AC vs brak AC
Równie dobrze nie musiałeś w pierwszych pięciu latach wykupywać AC, bo po co przepłacać ?
Tak samo nie musiałeś robić przeglądów w ASO

Licz realnie to co tracisz na samochodnie, bo równie dobrze możesz płacić AC przez 10 lat i serwisować przez ten okres w ASO na najdroższych częściach.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2021-01-05, 13:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-05, 16:12   

Po prostu po sześciu latach stwierdziłem że wartość samochodu spadła na tyle że w razie kasacji stać mnie będzie na kupno nowego bez odszkodowania a koszt AC był całkiem konkretny - wcale nie proporcjonalny do wartości. Bo niby AC to jakiś procent wartości samochodu ale przy nowszych dają jakiś rabat i w efekcie AC za to samo auto w 7 roku wychodzi tyle samo co przy większej wartości dwa - trzy lata wcześniej.
Kupowanie AC dla samochodu powyżej 6 lat jest swego rodzaju wyrzucaniem pieniędzy - przy niewielkim uszkodzeniu orzekną szkodę całkowitą a wartość samochodu cudownie zdecydowanie maleje w stosunku do tej wartości od której naliczano składki.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2021-01-05, 16:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2021-01-05, 16:55   

PiotrWie napisał/a:
2010-2015
Przeglądy,części, akcesoria: 4780 pln
Ubezpieczenie: 14850 pln
2016-2020
Przeglądy, części, akcesoria: 7265 pln
Ubezpieczenie: 3792 pln (zdecydowanie mniej bo po 6 latach zrezygnowałem z AC)

Tak więc różnica wynosi 8573 pln, dodając różnicę w utracie wartości ( pierwsze 5 lat 50%, drugie - 25% ) czyli 13250 pln razem otrzymujemy 21823 pln co daje średnio prawie 4400 pln/rok - sumę którą możemy przeznaczyć albo na inne cele albo na zwiększenie budżetu na kolejny samochód.


Czyli za ubezpieczenie średnio było niecałe 3000zł rocznie, z czego jakieś 2200zł za samo (dobrowolne) AC.
Sumarycznie 5 lat AC wyjdzie siakieś 11000zł.
Bez niego pierwszy etap byłby ok. 2500zł tańszy...
hmm...
(13250-2500=10750)
Czyli użytkowanie 5-latka ledwie 10750zł tańsze od nówki.
Piękna sprawa, przekonałeś mnie do tych nówek. ;-)
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-05, 18:41   

no nie wiem - miałem wrażenie że byłeś przekonany wcześniej oceniając to na 5 x 1000, czemu bardziej przekonało Cię że jest to co najmniej dwa razy więcej?
Ja kupuję nowy samochód gdy uważam że będę miał jakąś korzyść ( zamiana samochodu który się psuje na taki co ma znacznie mniejszą szansę na awarie) - a jaka korzyść jest ze zmiany samochodu który jeździ bez problemu cały czas i w każdych warunkach pogodowych?
No chyba że ktoś ma potrzebę by z wrażenia sąsiedzi dostawali wrzodów a sąsiadkom spadały majtki :mrgreen:
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-01-05, 20:06   

GRL napisał/a:
(...) Za tego tysiaka kupuję sobie święty spokój. (...)

Ja szczególnego bólu z powodu wymiany akumulatora, amortyzatorów, tarcz hamulcowych., sprzęgła lub tłumika nie mam. W zawieszeniu też drobiazgi robić trzeba. Wszystko to (poza akumulatorem) samo „zgłasza się” do wymiany na długo przed tym nim padnie. Warunkiem jest robienie corocznego przeglądu. Do czasu w ASO potem jak się woli. Moim kosztem „świętego spokoju” jest coroczne zaprowadzenie auta do warsztatu, uzgodnienie co wymieniamy i odbiór kochanego wozidła.
Wierz lub nie ale od ponad dwudziestu lat (z jednym - dotyczącym akumulatora wyjątkiem) tylko prewencyjne/planowe kontakty z mechanikiem miałem.

Przyjęty przez Ciebie średnioroczny poziom oszczędności jest chyba faktycznie zaniżony (to co podał PiotrWie, to twarde fakty a zróżnicowane podejście do kosztów ubezpieczenia przekonuje mnie). Nie chodzi jednak najbardziej o to czy mam co roku kasę na jedną czy cztery dodatkowe wycieczki z rodziną. Jak dla mnie głównie się liczy, że w „nagrodę” za zakup droższego o 33% auta coś się dostaje. Czy to będzie wyższy segment, mocniejszy silnik, 4x4, dodatkowe wyposażenie, pluszowa deska rozdzielcza… a może (chroń mnie Boże) szpanerskie logo na masce… to już kwestia osobistych preferencji.
Ps.
33% wyliczyłem i zaokrągliłem w oparciu o Twoją teorię utraty wartości (jak widać spodobała mi się ☺). Pamiętajmy jednak, że to tylko teoria… do różnych marek i modeli lepiej lub gorzej pasująca.

pikodat napisał/a:
(...) Zmień sposób liczenia. (...)

Dla Twojego podejścia, przyjmując utratę wartości 50% na 5 lat, remis mamy przy jednym aucie za 100 tys. (na 10 lat) i dwóch kolejnych za 75 tys. (po 5 lat). Czyli dokładnie tak samo jak przy liczeniu metodą GRL-a.
Wariant pierwszy: Wydałeś 100 tys. W garażu, po dziesięciu latach, masz równowartość 25 tys. Odpłynęło 75 tys.
Wariant drugi: wydałeś 150 tys. pomniejszone o 37,5 tys. ze sprzedaży pierwszego auta i w garażu masz równowartość 37,5 tys. Też wybyło 75 tys.
Co do pomysłu z ostatniego zdania aby zjeść jabłko (częściowo sfinansować wymianę po pięciu latach) i mieć jabłko (wsadzić do portfela) to baaaaaaardzo mi się spodobał. Szkoda, że tak nie potrafię. :cry:
Ps.
Podejście ogarnąłem ale wyliczeń już nie. Skąd te 102,5 tys. się wzięło. Mnie 112,5 wyszło.

Prezes napisał/a:
(...) tęskno mi też za automatyczną skrzynią biegów, a taka będzie chyba tylko w Sandero i Loganie (...)

Głowa do góry, tu napisali, że Duster z automatem ma być.
https://francuskie.pl/nowa-dacia-duster-2021-polski-cennik-jest-drozej-nowy-silnik-znika-naped-150-km-i-4x4/
Wychodzi, że lubią Ciebie.
Obawiam się jednak, że Twój plan umiarkowanych dopłat do świeżych wozideł rozbije się o eco-daninę. Ta opłata przez najbliższe lata wciąż będzie wzrastać, więc albo skromniej albo dłużej albo drożej… albo na blachach spoza UE.
Ja z zakupem przed pierwszym eco-ciosem świadomie się wstrzeliłem. A że długie związki preferuję, to rozwiązanie (dla mnie) samo się nasuwa.
Ciebie pierwszy cios nie ominął ale rozważ, że jak napisałeś „ceny galopują”. Przed zakupem mocno siedziałem w szczegółach tej eco-rózgi. Na dziś jestem wylogowany ale pewnie nadal wyjdzie, że roczny wzrost cen samochodów będzie na kosmicznym poziomie (w moim przypadku cena wzrosła o ponad 10% i to za zubożonego Dustera).
Może więc najtaniej, w horyzoncie kilkuletnim, wyjdzie zmierzyć się z cenami na 2021 i nie łapać się za głowę po lekturze cenników 2022.
 
ptakooo 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe 4WD
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 02 Lip 2019
Posty: 127
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-01-05, 22:09   

Znowu nowy cennik na stronie dacia.pl . Nowością jest hasło WYPRZEDANE...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne