Roboty, których szukacie, nazywają się "kick-down".
(Tak, w CVT też).
Nie wiem o jakie roboty chodzi, pewnie drogowe Ale chodziło mi dokładnie o efekt wycia. To oczywiście najrozsądniejszy sposób wyprzedzania dowolnym samochodem spalinowym - trzymanie silnika na jak najwyższych obrotach. Ale w przypadku CVT brzmi to jak brzmi
laisar napisał/a:
Secundo, silnik elektryczny ma w szerokim zakresie obrotów w zasadzie stały moment obrotowy.
Summa summarum nie daje to efektu mulenia delikatnie traktowanej CVT.
Chodziło mi o to, że silnik elektryczny też nie daje zbyt dobrego wyczucia zmiany prędkości. W samochodzie ze skrzynią biegów z przełożeniami można lepiej lub gorzej ocenić przyrost prędkości w czasie, jeśli komuś słoń na ucho nie nadepnął.
Rozwiązaniem brzydkiej pracy CVT byłoby oczywiście odizolować kabinę od dźwięków z komory silnika i wydechu i puścić z głośniczków jakieś rasowe V8 :
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2021-03-30, 22:56, w całości zmieniany 1 raz
W samochodzie ze skrzynią biegów z przełożeniami można lepiej lub gorzej ocenić przyrost prędkości w czasie
Raczej zupełnie gorzej - np przy zamkniętych oczach w ogóle nie rozpoznasz po samym dźwięku żadnego innego przyrostu jak tylko prędkości obrotowej silnika, która nie świadczy absolutnie o niczym, bez względu na stopień nadepnięcia na uszy...
Marmach napisał/a:
brzydkiej pracy CVT
CVT pracuje bardzo ładnie.
Dźwięk, który ktoś może uznać za brzydki, produkuje silnik, zatem:
Marmach napisał/a:
odizolować kabinę od dźwięków z komory silnika i wydechu
...i wystarczy - hałas to hałas, obojętnie czy wydawany przez TCe90, V8 czy jakąś japońską "ślifierkie".
"Nienaturalność" odczucia słabego związku obrotów silnika wyposażonego w CVT z przyśpieszeniem auta to wyłącznie efekt przyzwyczajenie i niepotrzebnego skupiania się na odgłosach, zamiast na tym, co widać na prędkościomierzu i za szybą.
Owszem, czasami te odgłosy bywają nadmierne, ale to w równej mierze dotyczy aut z klasycznymi skrzyniami - np dacii... Wiele razy zarzucono ich silnikom słabość i kiepskie przyśpieszanie, po czym okazywało się, że kierowcy po prostu nie wykorzystują dostępnej mocy, bo przez marne wyciszenie odstrasza ich od tego hałas.
"Nienaturalność" odczucia słabego związku obrotów silnika wyposażonego w CVT z przyśpieszeniem auta to wyłącznie efekt
Mów co chcesz, kierowniku, ale ja jestem muzyk półprofesjonalista i jeżdżę nie tylko na szkiełko i oko, ale i na ucho
laisar napisał/a:
Dźwięk, który ktoś może uznać za brzydki, produkuje silnik
Gra półsłówek
To, że ktoś wymyśla takie idiotyzmy jak "symulacja zmiany biegów" w CVT pokazuje, że oprócz perfekcji inżynieryjnej klyent ceni również czynniki pozaracjonalne. Najwyraźniej jednostajne buczenie przy każdym dynamicznym przyspieszaniu należy do doznań nieprzyjaznych. Handluj z tym
Ja nie mówię, że za cenę zwiększonego spalania i pogorszonej dynamiki chciałbym CVT z taką protezą. Ale, powiedzmy sobie szczerze, samo CVT jest jakimś tam ciosem w spalanie i dynamikę
A czy ja gdzieś zakazywałem słuchania? Natomiast istotnie - uważam, że szkiełko i oko są _ważniejsze_ niż audiomniemanologia...
Marmach napisał/a:
Gra półsłówek
Bynajmniej - dokładnie te same dźwięki, które tak niektórych męczą niby przy CVT, występują także przy skrzyniach ręcznych. Ergo: CVT jest niewinne.
Marmach napisał/a:
klyent ceni również czynniki pozaracjonalne
Ano niestety, niestety...
Cytat:
CVT jest jakimś tam ciosem w spalanie i dynamikę
Bynajmniej do kwadratu - CVT jest najekonomiczniejszą i najdynamiczniejszą ze skrzyń, dlatego właśnie stosuje się je w hybrydach. Jednakże tak jak każdy inny typ skrzyni, od manuala poczynając - wymaga nauczenia się jej używania. A niektóre klyęty są leniwe albo mają zlasowaną szarą masę, i jak już kiedyś nauczyli jakąś komórkę nerwową jednej sztuczki, to potem wszystko młotkują równo: szpilkę, pinezkę, gwoździa, marchewkę... "Paaanie właaadzo, całe życie tędy jeżdżę, nigdy tu stopu nie było!!11!".
Pozostaje tylko dla mnie zagadką, po co niektórzy biorą CVT, nie uczą się jej obsługi, a potem narzekają. Przecież to tak, jakby np kupić auto z ręczną skrzynią 6-biegową, a potem jeździć używając tylko 4 - w tym wstecznego... No niby można, ale sensu w tym jakoś nie widzę.
Sam natomiast pozostaję przy nadziei, że tę debilną symulację biegów da się jednak wyłączyć.
Jeździłem CVT Nissana, X-trail. Też ma symulacje biegów, 7 chyba, w sumie nie było dla mnie istotne. Dało się tym jeździć i nawet całkiem przyjemnie. A że jeździłem nim po dość wysokich górach (Góry Skaliste w Kanadzie), to te biegi dawały mi możliwość hamowania silnikiem, bardzo przyzwoitą.
Nie znam przyczyny, tych biegów, ale jedną poznałem. A może jest im tak prościej sterować.
Cześć, chciałbym poznać opinie osób które na codzień maja okazje korzystać z nowej ss3, jak się autem jeździ, średnie rzeczywiste spalanie, czy auto nadaje się na długie trasy (np. Wyjazd do Chorwacji) i czy przy 110-130 rzeczywiście słychać jakieś ogromne szumy podczas jazdy ?
Do dynamiki auta nie mam żadnych zastrzeżeń. Pomijając specyficzny dzięki silnika jedzie jak powinno. Dynamika i elastyczność zupełnie wystarczające na miasto, a i na S'ce czy autostradzie nie ma wstydu. Nie muszę się zastanawiać czy mam dostatecznie dużo czasu i miejsca by wyprzedzić inne auto przy prędkości 90 - 100 km/h.
Wnętrze ujdzie. Za te pieniądze trudno oczekiwać więcej. Najbardziej bałem się o fotele, ale na szczęście są wygodne i nawet po dłuższej trasie plecy nie bolą. Najbardziej wpienia mnie ten antyczny regulator audio za kierownicą. Nie mogę się do tego przyzwyczaić.
Moje dwa ostatnie auta to Astra 2017 i Seat 2019. Astra to był dramat. Elektronika wariowała, wyciek z silnika, z którym ASO nie mogli sobie poradzić. Leon to najlepsze auto jakie miałem. Piękny wizualnie, dopracowany mechanicznie. Sprzedawałem z żalem, ale tak wyszło.
Na ich tle Dacia wypada nadspodziewanie dobrze. Zaskoczyła mnie.
Tylko ten uchwyt na telefon... Nie wiem czemu tak to chwalą w internecie. Dla mnie tandeta straszna.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 106 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3676 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-06-11, 10:39
toka93 napisał/a:
Po roku w Francuzie w każdym następnym aucie już będziesz szukał pilota za kierownicą, a nie na kierownicy jak w większości aut :)
Dokładnie tak samo twierdzę- na początku dziwnie a po czasie stwierdzamy, że to idealne rozwiązanie, jak musiałbym się z tym kiedyś rozstać, to będzie spory smuteczek
Dla mnie największy plus- przyciski są ZAWSZE w tym samym miejscu, niezależnie czy jedziemy prosto czy akurat manewrujemy kierownicą. Taka namiastka kierownicy z nieruchomym środkiem w dawnym Citroenie C4
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-06-11, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
X matic będzie prawdopodobnie mulasty i to nie ze względu na skrzynie, lecz z powodu obcięcia momentu do 145 Nm, ale większego by prawdopodobnie skrzynia nie "udźwignęła".
Wszystko wyjdzie w praniu. Ja za komfort nie operowania sprzęgłem i gajgą biegów jestem w stanie znieść ciut gorsze osiągi. A do nie dawna przymierzałem się do zakupu Passata B6 kombi o 102 km więc jak widać osiągi to dla mnie drugorzędne potrzeby. Pozdrawiam
Marka: Dacia
Model: Sandero III Stepway
Silnik: 1.0 TCe LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 341 Skąd: Częstochowa, Polska
Wysłany: 2021-06-17, 15:13
Podejrzewam, że obcięcie momentu obrotowego to także efekt walki o emisję.
CVT to płynność jazdy. Czasem wygoda jest warta więcej niż dynamika, zwłaszcza gdy jeździ się i tak spokojnie. Ale ze nie ma fabrycznego połączenia cvt + lpg, toż to naprawdę faux pas.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1698 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-06-18, 13:12
Nie ma co demonizować, przy turbo jeździ się głównie momentem i niewielka różnica mocy i momentu jest prawie niezauważalna.
Ja czekam na cenę D2 w automacie, jak nie przegną, sprzedaję swoją, biorę kredyt i "automata"
Dużo jest flimików na YT z jazd S3 z automatyczną skrzynią i wygląda to płynnie
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2021-06-18, 13:13, w całości zmieniany 1 raz
Różnica jest ogromna, auto jest dużo lepsze, cichsze, dorównało autom dorosłym.
Silnik jest dużo elastyczniejszy, lepiej się zbiera, skrzynia pracuje super. Lepiej się prowadzi, ale regulacja kierownicy, jest niewystarczajaca jednak, w starej lepiej mi było.
Silnik lepszy, ale dźwięk ma brzydszy.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2021-06-25, 21:43, w całości zmieniany 2 razy
Różnica jest ogromna, auto jest dużo lepsze, cichsze, dorównało autom dorosłym.
Silnik jest dużo elastyczniejszy, lepiej się zbiera, skrzynia pracuje super. Lepiej się prowadzi, ale regulacja kierownicy, jest niewystarczajaca jednak, w starej lepiej mi było.
Silnik lepszy, ale dźwięk ma brzydszy.
Super. Gratulacje!
Dobrze posłuchać opinii kogoś kto miał poprzednie Sandero.
Czekamy na jakieś fotki. :) Szerokości.
Część różnic na plus (prowadzenie, niższy poziom hałasu) wynika też zapewne z tego, że teraz masz wersję zwykłą, a nie Stepway.
Gość tu leci Stepwayem (1:30) https://youtu.be/C1FmJwZifvw 180km/h i moim zdaniem jest cicho. Wiadomo filmik, a realna jazda może trochę inaczej wyglądać, ale moim zdaniem jest bardzo dobrze. Jeśli przy 120-130km/h będzie jeszcze trochę ciszej to jest idealnie. Zawsze można sobie nadokla wygłuszyć matami. Godzina-dwie roboty jak ktoś ma parcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum