Olej znalazłem, zadzwoniłem do serwisu i podali. Jest piekielnie drogi. Planowałem wymieniać co 10.000 km, ale będę wymieniał co 15.000km.
W tym nowym Dusterze brakuje mi rączki od hamulca ręcznego i obawiam się automatycznego ręcznego. Pamiętam jak lata temu ręczny potrafił zamarznąć zimą (w Fiacie Seicento), dlatego od kilku lat nie zaciągam ręcznego zimą wcale, a tylko zostawiam na biegu i na płaskim. Zastanawiam się jak będzie tutaj, jak mi auto postoi kilka dni, a na dworze będzie -20 stopni. Niestety mieszkam w bloku i nie mam możliwości garażować Dusterka. Być może się martwię niepotrzebnie i wszystkie elementy są dobrze zabezpieczone prezed tym, aby dostawała się woda i zamarzała.
A ja kupiłem to wozidlo do firmy zamiast małego dostawczaka, bo cena podobna, chciałem benzynę, a tych plastików nie będzie żal targać ;)
Jakby był gdzieś dostępny ten najtańszy za 80k to bym go pewnie dla zasady łyknął, bo na mniejszych felgach mocno zyskuje w komforcie pokonywania dziur, krawężników i śpiących policjantów. Natomiast nie bardzo rozumiem jak można kupić wersję extreme z ta tapicerka.
Kilkoma jeździłem i porównując z dusterem z zeszłego roku, którego do tyrania kupił znajomy różnica jest spora, choć najwięcej niestety design. Miałem nadzieję, że wkrętów w blasze już nie zobaczę, ale trzeba będzie poczekać do kolejnej wersji ;)
Dacia trochę poszalala z dopłatą do 4x4 i hybrydy(głównie AT) i ciekawe jak będzie wyglądała sprzedaż, jak opadnie dym nowego modelu i stocki się zapełnia, bo ponad 120k to imo trochę sporo jak za cos, co w zasadzie tak naprawdę mało komu jest potrzebne (4x4) lub powinno byc raczej normą, a już imo na pewno opcja do każdego silnika (at).
PS olej to proponuję wymieniać nawet nie co 10kkm, a co 7-8. Za kilka lat silnik podziękuje. Szczegolnie, że w ASO mówili mi, że przegląd kosztuje 700 czy 800zl, chyba że w 1.2 jest jakoś hardkorowo droższy. Ale mimo wszystko to nie ta skala wartości. A pierwszy raz bym zlał po 1kkm.
No właśnie ja sobie powiedziałem, że nigdy już 4x2. Miałem kilka sytuacji, że musiałem auto zostawić pod wzniesieniem, worek karmy dla psów zarzucić na plecy i drałować czasem kilkaset metrów do klienta, bo nie dało się wjechać, a 4x4 bez problemu wjeżdżał wcześniej. Wiem, że to zaledwie kilka razy w roku, no ale jednak.
Innym razem wcale nie musiałem jeździć w góry do klientów, bo miałem też sytuacje, że 4x2 się zakopałem i musiałem wzywać pomocy - dzieciaki w aucie spanikowane, płaczą, bo nie rozumieją sytuacji. Raz auto zostało pod figloparkiem, kiedy wyszliśmy z dzieciakami, już nie dało się wyjechać, a raz pod pracą, po nocy kiedy padało, a potem przymroziło.
Miałem inną sytuacę - był wypadek i utworzył się korek i nie dało się nic zrobić, trzeba było przejechać bardzo głęboki rów i 4x4 przejechał, a 4x2 nie. Kolejny raz kiedy jechaliśmy w góry z żoną na wakacje do Wisły. Była droga zablokowana, ale można było przez wertepy obok myknąć i ominąć, bez napędu nie byłoby szans.
Innym razem droga prowadziła przez rzeczkę (normalnie rzeczka była malutka, ale bywała po deszczach podniesiona) i w Dusterze 4x2 nie dało się wyłączyć kontroli trakcji i auto staneło na środku rzeczki, bo silnik był dławiony (przez hamulce?).
Była kolejna sytuacja, u nas płynie rzeka Soła, a w górnym biegu następują trzy zbiorniki zaporowe. Czasem się jedzie nad rzekę zrobić ognisko, grilla, na ryby. Najczęściej wiem gdzie się ustawiać, a gdzie nie, bo jak nagle zaczną spuszczać wodę z zapór, to trzeba wiać. Jeśli jadę na nowe miejsce, gdzie nie mam doświadczenia, i przegapię moment (od sygnału syreny strażackiej do podniesienia się poziomu wody mija sporo czasu), to wtedy zaczyna się robić ciepło - grząskie kamienie, zalewająca woda, która się szybko podnosi.
Ok, może było tego tylko kilkanaście w ciągu 7 lat, ale za każdym razem jak miałem ciepło w gaciach, to sobie obiecywałem - kolejne auto musi mieć 4x4.
Ale rozumiem i szanuję ludzi, którzy nie kupią 4x4, bo to wyrzucona kasa w błoto, nawet jak tylko kilka dwa razy w roku by z napędu skorzystali.
Miałem zmotaną vitare i bawiłem się nią dobrze. Aż pewnego dnia pomyślałem - a jakby tak na samym tyle...? I wiesz co się okazało? Ze aby był sens dokładać przód, to musiałem mocno przesadzać, prowokować sytuację.
Ważniejsze były gumy, żeby to było AT.
Jak podjazdy to AT robi większą robotę.
Ale tak serio to przez 95% jazdy (tyle, że jednak raczej jeżdżę spokojnie) nie czuje różnicy RWD, AWD, FWD. FWD w teorii najgorsze, szczególnie przy szybszym starcie, ale w praktyce bym nie przesadzał. Kilka samochodów mam, ale jestem pragmatykiem :) W dodatku w samochodzie stawiam na chill i jak chce być gdzieś kwadrans wcześniej to wyjeżdżam o 15 minut przed zakładanym czasem wyjazdu, niezależnie ile mam mocy pod prawą nogą ;)
To jak z oponami - zaraz w każdym samochodzie będę miał caloroki. W dwóch czekają jeszcze sezon, żeby sprzedać 3 letnie, aby nie było żal :)
Są dwie wnęki, jedna pod podłogą, tam gdzie miało być koło zapasowe, ale ja go nie chciałem, to jest zamiast niego taki styropian (kratownica) podtrzymujący podłogę. Powycinałem w nim żeberka i włożyłęm tam gaśnicę, apteczkę z trójkątem odblaskowym oraz zestaw naprawczy do kół. Teraz fajnie, bo bagażnik jest czysty, nic w nim nie lata.
No i druga jest po lewej w okolicy nadkola. W Dusterze 1 wkładałem tam butlę 5l z wodą do spryskiwacza, w D2 już się nie dąło tam nic włożyć, teraz też nie.
Mogę to wszystko pomierzyć, tylko daj znać o którą chodzi.
W pierwszym Dusterze idealnie wchodzi baniaczek 4/5l płynu, w drugim była za płytka, za płaska i baniaczek się nie trzymał i wypadał, a w trzecim jest za to głęboka, ale bardzo wąska, wejdzie, ale do góry nogami :)
Korzystając z okazji, że wszystkie trzy generacje Dusterów mam do dyspozycji, to zrobiłem wczoraj mały eksperyment. W moim miasteczku jest przejazd kolejowy, który jest nierówny. Szyny wystają sporo nad betonowe płyty, te płyty mają wyrwy i są krzywe, a asfalt przed i za tymi płytami jest pofałdowany i dziurawy. W sumie mamy około 3 metry sporych nierówności, a ja obserwuję od 7 lat, że one się pogłębiają. Kiedyś były spoko, teraz to staje się problemem.
Postanowiłem przejechać od tej samej strony, w tym samym miejscu przejazdu, z tą samą prędkością trzema Dusterami. Ustawiłem predkość na tempomacie we wszystkich autacj na 48 km/h i przejechałem. D1 (zimówki) 16" 4x2 polift przejechał gładko, słychać było, że coś tam się w zawieszeniu dzieje, ale było dobrze wytłumione, do tego niewiele przeniosło się do kabiny. D2 (zimówki) 17" przedlift 4x2 przejechał znacznie sztywniej i hałas był zauważalny, a kabinie zatrzęsło. Najbardziej byłem ciekaw jak poradzi sobie D3 i tutaj zaskoczenie 17" (wielosezony) 4x4 bardzo hałąsował, a auto podskakiwało, stukało, waliło wręcz w zawieszeniu. Bardzo niemiłe doświadczenie, bardzo negatywnie odebrałem, aż byłem zdziwiony.
Teraz pola na sprawdzenie prześwitów :) Zastanawiam się jak to zrobić...
Nowemu zawiasowi dałbym kilka k km aby się rozchodziło trochę.
Nowe sprężyny są zauważalnie sztywniejsze.
Ale kto wie - malkontenctwo "prowadzenia się po zakrętach" może wygrało z komfortem.
Pewnie ilu kierowców tyle potrzeb. Ja lubiłem mięciutko w D1, a że szybko nie jeżdżę, to mi nie przeszkadzało, że auto się bujało. D2 już był wyraźniej sztywniejszy, a D3 prowadzi się jak po sznurku. No nic, trzeba będzie delikatniej te tory pokonywać.
Marka: Ford/Dacia
Model: Fiesta/Duster
Silnik: 1,4i LPG/ Blue dCi 115 4WD
Rocznik: 2013 Trend, GoldX/2020 Ptestige Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 369 Skąd: KR
Wysłany: 2024-09-23, 18:39
Czyli jest twardo, biorąc pod uwagę, że ilość "mięsa" opony w DD1 na 16 i DD3 na 17 calach jest taka sama.
To zaleta i wada.
Jeśli chodzi o trzymanie się w zakrętach DD2, no jest średnio; natomiast na dziurach mogło by być bardziej miękko (dlatego między innymi następne opony chcę kupić o jeden rozmiar profilu wyższe. W Fieście sprawdziło się znakomicie - powinno być 195/50r15 jest 195/55 - komfort trochę lepszy, a i prędkościomierz pokazuje bardziej realne wartości), niestety w tej cenie auta trzeba iść na kompromis.
Inna sprawa, że Fiesta nawet na belce skrętnej z tyłu w zakrętach trzyma się świetnie. Ale nie ma co porównywać - to dwa zupełnie różne auta. Wiem, że w Dacii po wymianie opon w zakrętach będzie jeszcze nieco gorzej, ale cóż czasy ścigania się mam już za sobą :)
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
Ostatnio zmieniony przez wojtek013 2024-09-23, 18:45, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1344 Skąd: Kępno
Wysłany: 2024-09-23, 19:55
Ja nie narzekam na DD2 ale czuję różnice w komforcie jak zakładam opony zimowe na felgach 16" z profilem 65 zamiast 60. Dlatego szukam dobrej oferty na 16" Aku i jest szansa że kolejne letnie/całoroczne będą już 215/65r16
Pobawiłem się trochę tempomatem i jest inaczej niż wcześniej. Faktycznie jak klikamy to zmieniamy o 1km/h zadaną prędkość, ale wystarczy delikatnie przytrzymać (bardzo krótko) i już prędkość wzrasta do okrągłych wartości. Np jedziemy 51 i przytrzymamy przycisk i nagle wskakuje 60km/h zadane i szybko się zmienia o kolejne 10km/g, jak tylko nie puścimy przycisku. Przytrzymamy kolejny ułamek sekundy i już mamy zadane 70km/h. Reset sprzęgłem i biegami nie działa (tylko hamulec), ale przycisk działa - resetuje do zadanej prędkości od jakiej startowaliśmy. Trzeba się przyzwyczaić, nauczyć. Myślę, że będzie ok.
Biegi są krótkie, na 4 biegu prędkość przy tych samych obrotach jest niższa o około 10km/h.
Ładowarka indukcyjna z Iphonem w etui łapie fatalnie - co chwilę przerywa, trzeba telefon ustawiać idealnie na środku, ma się nijak do zwykłych ładowarek Baseusa, które mam w pracy i w domu, a które łapią prawie zawsze. Widać czy się ładuje na tablecie, nie trzeba patrzeć w dół na tel.
Koło tej ładowarki jest malutka kieszonka, jakby idealna do kluczyka bezprzewodowego - podgumowana.
No to tyle, dziś pierwszy raz jadę w trasę, zobaczymy jak spalanie, zresetuję go podczas startu i będę starał się jechać ekologicznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum