[r70]

Ja na jeździe próbnej w Kaliszu miałam podobnie, choć nie pamiętam jaki dystans.
Generalnie w chłodne dni doładowanie Aku przez końcem trasy jest pozytywne, bo przy porannym rozruchu od razu jest energia a wiadomo że zimny Aku jest oszczędny przez elektronikę i chroniony przed doładowaniem, a spokojnie można z niego energię pozbierać.

[Ikarusiarz]

Czy doładowanie jest pozytywne, czy nie, to się nie zastanawiam, bo i tak nie mam na to wpływu.

[tomkasz]

Nadeszła próba autostradowa.

Pierwszy próba mieszana długodystansowa, na 2 bakach:

Przejechane 1334,3 km (424,3 jazda podmiejska, 910 autostrady: Katowice->Berlin->Konin)
W trybie el. 442,3 km
Średnia prędkość 67,1 km/h
Spalanie wg komp. 6,3 l/100km

Druga próba A i S:

Przejechane 602,8 km (214 km autostrada Konin->Warszawa, 50 km okolice Warszawy, 338,8 eska Warszawa->okolice Krakowa)
W trybie el. 170,8 km
Średnia prędkość 88,6 km/h
Spalanie wg komp. 6,2 l/100km
Zatankowane 39,23 l
Spalanie przeliczone 6,5 l/100km

Dodatkowe spostrzeżenie. Warto zejść do 120 km/h. W trakcie pierwszych kilkunastu km od tankowanie przy 140 na tempomacie, średnie spalanie oscylowało w okolicy 7,9 do 8,4.

[r70]

Aerodynamika robi swoje -opory rosną do kwadratu prędkości. Przy 140km/h opory stawiane przez powietrzem są ok 37% wyższe niż przy 120km/h spalanie musi szybować w gore. Generalnie poza wyjątkowymi sytuacjami w polskich warunkach ja wybieram podróż z prędkościami 110-120 ale płynna, bo próba jazdy 140 obfituje w same przyspieszania i hamowania,a ostatecznie prędkość średnia (czyli najważniejszy parametr) jest praktycznie taka sama, z tym że róży wolniejszej ale plynnej jeździe mniej czasu i pieniędzy traci się na stacji paliw -czyli efektywnie jest szybciej na drodze i mniej godzin w pracy żeby zarobić na paliwo ;)

[BLACHA_997]

Może to wina cięższego samochodu jaki posiadasz, ale za to bardziej opływowego od mojego Dustera 3 w miękkiej hybrydzie, ale nawet na dotarciu, przy prędkościach autostradowych - z małymi wzniesieniami - moje trzy gary :) palą ok. 5,2 do 5,4 l/100km. Spalanie rzędu 6,2 - 6,5 osiągam przy jeździe na krótkich dystansach (max 2 - 3 km) w mieście. Moim pierwszym wyborem był Duster w hybrydzie (bo ma automat), ale po jeździe próbnej, a zwłaszcza na autostradzie zrezygnowałem. Samochód idealny na miasto, ale w trasę, niestety nie dla mnie. Mimo, że ma 1,6 to zduszenie go do 90KM było grzechem i po wyczerpaniu akumulatora trakcyjnego jest głośny (pracuje na wysokich obrotach - stąd może wysokie spalanie) i słaby.

[r70]

O ile w dusterze, 6.2-6.5/100 na krótkich miejskich odcinkach mieszczą mi się w głowie (bo poza silnikiem sporo zależy od kierowcy) o tyle 5.2-5.4/100 przy stałej prędkości 140km/h już nie bardzo :) ale może mam jeszcze za mała głowę :)

[BLACHA_997]

[zagore1]

[tomkasz]

Cytat:

Samochód idealny na miasto, ale w trasę, niestety nie dla mnie. Mimo, że ma 1,6 to zduszenie go do 90KM było grzechem i po wyczerpaniu akumulatora trakcyjnego jest głośny (pracuje na wysokich obrotach - stąd może wysokie spalanie) i słaby.

Używam tego napędu od sierpnia 2024 (niecały rok). Przejechałem ponad 16 000 km. Nie zauważam na codzien ani na autostradzie czy w górach wyczerpywania się akumulatora trakcyjnego. Jego pojemność jest wystarczająca do przyspieszania które nie trwa przez długi okres czasu. Realnie 140 KM i 205 Nm mocy łączonej wystarcza do np wyprzedzania na autostradzie. A przy jeździe ze stałą prędkością, te 93 KM z samego 1.6 są wystarczające.

Dla mnie to ideał połączenia przyjemności i cichości jazdy elektrykiem oraz jazdy zwykłym spalinowym z niezwykłą skrzynią biegów, która jest bardzo "manualna" w odczuciu a jednak automatyczna. Nie mówiąc już o autonomii (versus elektryk). Oczywiście trzeba polubić się z tym, że jazda elektryczna i spalinowa stałe przechodzą jedna w drugą i nie mamy na to za dużo wpływu.

PS Miałem przyjemność testować weekandowo układ plugin hybrid 1.2 4x4 300KM z systemem 4control w Renault Rafale. Tamten układ hybrydowy jest na pewno dużo mocniejszy i cichszy, ale jednak wchodzi przy ładowaniu na wyższe obroty niż 1.6. Natomiast w systemie 4control (wszystkie koła skrętne) zakochałem się od pierwszego wejrzenia . Jeżdżenie tym po krętych drogach to jest bajka. Jednak do wad muszę zaliczyć bardzo twarde zawieszenie (potęgowane przez ogromne felgi i mało gumy) oraz nie aż tak dobre wykończenie i zmontowanie jakiego się spodziewałem po najdroższym modelu marki. System multimedialny i licznik choć piękne graficznie to funkcjonalnie nie ma różnicy między systemem multimedialnym w Dacii i to nawet nie Dusterze a Joggerze.