Producent podaj uśrednione wyniki spalania, natomiast każdy wie jak jest, wszystko zależy od stylu jazdy:) i takie drobne odejście od tego co podaje producent zarówno w jedną stronę jak i w drugą jest możliwe:):) pozdrawiam
Ze spalaniem to dużo zależy od stylu jazdy i od prędkości.
Ostatnio zrobiłem sobie test na A1 i:
jadąc 150 komputer po kilku kilometrach pokazuje średnia 7,8
jadąc 130 ......... coś około 6,3
jadąc 110 ......... coś około 5,0
wystarczy zwolnic o 40 km/h a zużycie paliwa spada około 37%
Te wszystkie katalogowe spalania za miastem podawane są dla prędkości którą samochód osiąga jadąc na najwyższym biegu w zakresie maksymalnego momentu obrotowego.
Silniki projektowanie są tak ze w tym zakresie obrotów maja najwyższa sprawność
No i przełożenia przeważnie są tak dobrane ze jest to w okolicach 80 - 90 km/h dla 5 biegowych (nie wiem jak to jest jak się ma 6)
Wydaje mi się, że w 1.6 8V najekonomiczniej będzie między 90 a 100 km/h. Niesprawdzałem - nie miałem jeszcze okazji jechać dłużej z jednakową prędkością.
Mi najmniej udało się uzyskać na trasie z Karlskrony do Stavanger jadąc thalią i to dość mocno obciążoną po przeliczeniach spalił mi poniżej 4 litrów /100 ale podejrzewam ze największe oszczędności miałem w Norwegii (największa prędkość za miastem to 80 km/h a drogi maja takie ze miasta mijałem bokiem. 1,5 dci 65 KM
Niczego silniczkowi nie ujmując - u mnie jest teraz 8,5... (Uprzedzając - głównie jazda w godzinach szczytu, średnia prędkość niecałe 40km/godz).
Ciekawe jak ta srednia liczyles... Ja jadac motocyklem, duza czesc trasy ponad 120 km/h dwupasmowka osiagnalem wlasnie taka srednia w dodatku nie wliczajac postojow (np na swiatlach).
Tylko miasto, ale o korkach przecież nic nie pisałem (; - choć stoi się, owszem: do rozlicznych świateł i to czasem nawet dość długo... Tyle że faktycznie na większości naszych (z żoną) tras da się potem nieco nadrobić. Średnia prędkość wyniosła dokładnie 36km/godz, ale nie sądziłem, że to aż tak "po aptekarsku" ważne <:
Jeszcze inna rzecz, to że zazwyczaj wolę nieco nadłożyć drogi i pojechać anty-skrótem, dookoła, niż stać w prawdziwym korku. Oczywiście, czasowo wychodzi się pół na pół - czasem szybciej, a czasem jednak wolniej niż stojąc w "ogonku", ale uważam, że w sumie to i tak się opłaca.
Podaję tylko dlatego, że będąc cały dzień w Krakowie (i przemieszczając się z miejsca na miejsce; w sumie około 70 km), przyszło mi na myśl, by zresetować komputer i dowiedzieć się ile wykręcę po mieście (bo głównie jeżdżę poza miastem).
Drugą kwestię jaką sprawdzałem (ale to już na zakopiance), to licznikowe 90 km/h (przejechałem z taką prędkością prawie 10 km): wg komputera 4,2 - 4,3 l/100 km (wskazania zmieniały się co jakiś czas w tym zakresie).
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-08, 19:38
No to ja dorzucę parę groszy od siebie wreszcie zaliczyłem wyczekiwaną trasę korków nie było można powiedzieć że zwalniałem tylko przy fotoradarach i suszarkach łącznie 600 km i wskazania komputera 8,4L przy prędkości 140 a 8,3L przy 120. Na LPG wynik jak w mieście, takie same zużycie nie mniejsze i nie większe.
Mogę powiedzieć że jestem zadowolony z ekonomiczności silnika 1,6 jestem niezadowolony tylko z kilku innych rzeczy ale o tym w innym poście.
Trochę ku mojemu rozczarowaniu przez całą drogę Warszawa-Częstochowa-Warszawa na trasie nie spotkałem żadnej Dacii.
U mnie cały czas średnia 30km/h (+-2) a spalanie 9,3 l/100km. W mieście zdarza się raz po raz depnąć żeby załapać się na "zieloną falę" ale na wyjeździe z miasta da się co nieco odrobić nie szarpiąc się w kolejce.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-03-11, 10:48
Ponownie mając okazję zmierzyłem spalanie w mojej Daćce. Gdy tylko zauważyłem, że poziom paliwa spadł do jednej kreseczki podjechałem do stacji. Nalałem 11 litrów (dokładnie 10,99 l). Powinny być trzy kreseczki, przez moment były cztery. Spisałem liczbę przejechanych kilometrów, i ruszyłem w trasę z Katowic do Pszczyny, Bielska-Bialej, Żywca, i z powrotem. Łącznie przejechałem 256 km. Jedna osoba (czyli ja), bagażnik załadowany mniej więcej do połowy. Niestety jadąc z powrotem w Imielinie koło Mysłowic (około 22 km na południe od Katowic) ponownie ukazała się jedna kreseczka. Tylko ile człowiek potrzebuje na przejechanie tych 22 km? Z 1,5 litra? To i tak potrzebowałem 13 litrów na pokonanie 256 km!
Jak jechałem? Sprawdzoną metodą. Płynna jazda ze stałą prędkością. Na V biegu 70-80 km/g, na IV biegu 50-60 km/g, do 40 km/g na III biegu, stale poniżej 2500 obr/min. Wkurzająca jest tylko jedna rzecz. Gdy w kolumnie pojazdów np. na skrzyżowaniu, przed przejazdem kolejowym trzeba na szybko podjechać, to niestety tylko II bieg i nawet 3000 obr/min. Z bezsilności gotów byłem gryżć koło kierownicy
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum